Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[3.0] Hukuul - inteligentny przedmiot

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Własne berła, cudowne przedmioty, laski i pierścienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amnezjusz
Początkujący


Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leszno

PostWysłany: Czw 23:42, 02 Mar 2006    Temat postu: [3.0] Hukuul - inteligentny przedmiot

Tadam. Macie przed sobą kolejną moja pracę i ponownie jest to inteligentny przedmiot. Cóż jaki jest sami zobaczycie, wiem że troche przydługawy a szczególnie historia, no ale cóż ja juz tak mam, że skupiam sie na takich szczegółach. Miłego czyatnia :)


Historia: Fred Hagen, znany w pewnych kręgach jako Okultystyczny Fred, był człowiekiem który dużo w życiu osiągnął. Był jednak również człowiekiem, który przed wszystkimi ukrywał to, że jest chory na hematofobię. Panicznie bał się krwi, jej widoku i zamiast szukać u kogoś pomocy, ukrywał się z tym. Cóż, jego wybór.
Od najmłodszych lat szczycił się nadzwyczajną wiedzą, talentem do języków, dyplomacji i magii. Czego chcieć więcej. Jego nadzwyczajne talenty wzbudzały szacunek, ale również zazdrość. W dość młodym wieku opuścił Tilverton i udał się na Lantan, miejsca gdzie od zawsze go ciągnęło, miejsca pełnego techniki i ciągłej pogoni za nieznanym. Tam dostał posadę kronikarza i skryby w Lethtar i jako jeden z nielicznych współtworzył zapiski i zbierał informacje dotyczące największej świętości gnomów, Kupy Szczęścia. Tam też doskonalił się w Sztuce magii, zgłębiając tajniki transmutacji.
Jego talent rozwijał się w wielu kierunkach, ale największe postępy robił w tworzeniu magicznych przedmiotów. Dość szybko przekonał się, że na handlu magicznymi przedmiotami można zbić krocie. Handlował z najróżniejszymi osobami i organizacjami, często wykorzystując swój talent w dyplomacji i zyskiwał na transakcjach o wiele więcej niż powinien. Była to ryzykowna gra, ale opłacało się. Najważniejsze było jednak to, że nie sprzedawał byle komu. Sam wybierał czy kontrahent był ”pewny” i czy transakcja nie będzie się wiązała z niepotrzebną stratą dóbr. Wszystko trwało dobrze do pewnego czasu.
Nie wiadomo dokładnie kiedy i jak, ale Fred zaginął a dokładnie został porwany. Porwany jednak w taki sposób, że porwanie nie wyglądało na porwanie. Odpowiedzialna za wszystko była jedna z gildii złodziei z Athakli, która zaproponowała mu współpracę. Była to jednak współpraca w stylu ”pomożesz nam, albo zginiesz”. Fred nie miał wyjścia. Zajął się tworzeniem specjalnych narzędzi i przedmiotów dla gildii, ale zarazem dzięki swoim zdolnościom zyskał dość dużą swobodę w tym co robi. Nie odpowiadało mu jednak to, że jest od kogoś w pewnym stopniu uzależniony i dlatego szukał jakiegoś rozwiązania do tej patowej sytuacji, które pozwoli mu na opuszczenie gildii i odzyskanie dawnej pozycji. Jednak coś mu przeszkodziło i nie były to władze gildii, które za nic w świecie nie chciały pozbyć się takiego geniusza...
Znaleziono go nieprzytomnego. Kapłani stwierdzili wylew krwi do mózgu, być może z przepracowania, choć nie byli pewni przyczyn. Skończyło się na niedowładzie i silnym paraliżu lewej ręki i dość lekkim niedowładzie lewej nogi. Szefostwo gildii zapewniło Fredowi najlepsze warunki do rehabilitacji. Czucie i władza w nodze wracała, ale ręka dalej pozostawała ”martwa”. Po wylewie Fred nabrał pewnego dystansu do życia i bardziej zaczął zwracać na nie uwagę. Władze gildii widząc, że umysł twórcy nie został naruszony wpadli na dość specyficzny pomysł. Wiedząc, że Fred nigdy już nie wróci do pełnej sprawności a kiedyś w końcu umrze postanowili, rozwiązać te problemy. Rozwiązać i od razu zapewnić sobie długofalowe korzyści...
Życie(jeśli wiecie o co mi chodzi) Freda skończyło się nagle. Nie poczuł zbyt wiele oprócz silnego szarpnięcia i ciemności. Nie zdał sobie sprawy, że wykorzystano go, wykorzystano jego wiedzę...Wynajęci magowie rzucili na niego potężne czary i zaklęli jego duszę w specjalnie przygotowanym pasie. Jego doświadczenie i wiedza będą teraz do użytku gildii na wiele dłużej i w większym stopniu dostępne. Takie było ich zamierzenie, tylko czy na pewno tak będzie. Czy wzięli pod uwagę zdanie samego zaklętego. I czyż to nie ironia, osoba tworząca magiczne przedmioty w końcu sama tym przedmiotem została...
Pas nie pobył długo w gildii, gdyż wdała się ona w wojnę z o wiele potężniejszymi Złodziejami Cienia. Po długotrwałym konflikcie gildia została wchłonięta przez największą gildie w Athakli a sam pas zaginął w dziwnych okolicznościach. Gdzie jest teraz? Kto to wie. Może wy będziecie tymi, którzy go odnajdą?

Wygląd i zachowanie: Hukuul, czemu tak? Heh, sam Fred tego nie wie. Kiedyś tak nazwał ten pas a jego właściciel przyjął te nazwę i tak zostało. Kolejni właściciele również tak nazywali ten pas i nazwa przyjęła się na stałe. Wygląda on jak gustowny skórzany pas, pokryty wizerunkami twarzy, uśmiechniętych, smutnych, zaskoczonych i gniewnych. Pas ten jest dość specyficznym inteligentnym przedmiotem. Jego cechą szczególną jest jego interakcja z noszącym go. Nikt nie wie w jaki sposób to wytłumaczyć, ale każdej noszącej pas osobie zaczynają dokuczać dolegliwości, które za życia trapiły Freda. Nie jest to w żadnym stopniu zależne od woli Freda. Dla wielu osób byłoby to wystarczająco odpychające – paraliż ręki i hematofobia, jednak pozostałe zdolności jakie oferuje pas w dużym stopniu rekompensują te ”ułomności”.
Pas i Fred obdarza swoimi mocami zazwyczaj tych, których po prostu uzna za ciekawych towarzyszy, niezależnie od charakteru, choć zdrada pozostawiła swoje piętno. Zawsze próbuje rekompensować to, że jest sprawcą niechcianych ”skutków ubocznych”, czuje się w pewnym stopniu odpowiedzialny za nie. Fred nosi urazę do łotrzyków za zdradę i dlatego, mimo zmian jakie zaszły w nim po wylewie, mogą się oni spodziewać oschłego traktowania a nawet odmowy pomocy i szyderstw z jego strony. Często napomina o tym jak prawie już odszedł z tego świata by teraz prawie zyskać nieśmiertelność. Tyle, że za jaką cenę. Charakter Freda był i jest niezwykle złożony. Potrafi być cyniczny i ironiczny jak przed zawałem, nieraz melancholijny i niemalże filozoficzny, gdy napomknie się coś o życiu i śmierci a wtedy zaczyna opowiadać o sobie. Najczęściej jednak zwraca się do właściciela jakby ten był równie inteligentny jak on, znał się na tworzeniu różnych przedmiotów, tłumaczeniu starych ksiąg i różnych ciekawostkach. Lubi on jednak zwierzać się z informacji jakie zbierał w czasie swojego handlu z różnymi organizacjami i nieraz potrafi zaskakiwać ich wagą. Jego znajomość fachu a także duże doświadczenie w sprawach handlowych często okazuje się wielce pomocne, tak samo jak jego znajomość języków czy nietuzinkowe zdolności magiczne. Największe korzyści z jego noszenia zyskuje się jednak wtedy gdy właściciel dobrowolnie pozwoli mu się przejąć nad nim kontrolę. Wtedy Fred w naturalny sposób w jeszcze większym stopniu pokazuje ile jest wart.

Działanie: Hukuul jest inteligentnym przedmiotem, pasem. Posiada następujące właściwości i zdolności:
Wspomnienia dyplomaty: Stare nawyki Freda, jego metody oraz doświadczenie zdobyte na handlu z wieloma rodzajami społeczności i organizacji a także jego ciągłe doskonalenie w dziedzinie dyplomacji sprawiło, że noszący pas otrzymuję premię z usprawnienia +4 do charyzmy.
Twórca i geniusz: Czas Freda spędzony na Lantanie pośród, najwymyślniejszych cudów techniki oraz praca nad niektórymi z nich sprawia, że noszący otrzymuje premię +4 do testów Rozbrajania mechanizmów. Noszący otrzymuje również atut Stworzenie Cudownej Rzeczy co jest konsekwencją tego, że Fred był mistrzem w tworzeniu magicznych przedmiotów.
Moc transmutacji: ST rzutów obronnych przeciwko czarom ze szkoły transmutacji rzucanych przez noszącego pas podnosi się o 2. Ponadto osoba nosząca pas potrafi rzucać następujące czary:
- Na życzenie: Otwórz/Zamknij, Wymazanie;
- Spowolnienie 3/dzień;
- Elaborat Mordenkainena 1/dzień;
- Amnezja* 1/dzień;
Poliglota: Talent Freda w kwestii języków obcych sprawia, że noszący pas otrzymuje dwa premiowe języki, Smoczy i Ziemny.
Fobia: Ten sam irracjonalny strach, który towarzyszył Fredowi całe życie, zaczyna odczuwać noszący pas. Hematofobia, lęk przed krwią i krwawieniem powoduje, że za każdym razem gdy noszący pas będzie widział krew bądź zostanie ranny czego skutkiem będzie krwawienie, będzie musiał wykonać test na Siłę Woli(ST 15). Jeśli test się nie powiedzie osoba ta otrzymuję karę z morale –2 do wszystkich rzutów i testów, która trwa do momentu zniknięcia obiektu fobii.
Paraliż: Największa zagadka, tkwiąca w pasie. Być może błąd w czasie rzucania czaru na Freda spowodował, że jego fizyczna ułomność oddziałuje teraz na noszącego pas. Cała lewa ręka noszącego pas zostaje sparaliżowana, przez co noszący nie może używać broni dwuręcznych a ponadto otrzymuję karę –2 do zręczności.

Charakter: Nautralny Dobry
Atrybuty: Int 20, Rzt 16, Cha 22
Punkty Ego: 24
Komunikacja: telepatyczna


No a teraz możecie bezlitośnie wytykać mi błędy i nieścisłości. Oczywiście wezmę pod uwage każdą konstruktywną krytykę, choć jeśli przedmiot się spodoba to się nie pogniewam ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Sob 12:59, 04 Mar 2006    Temat postu:

Hmwielkortonie brałem się za ten tekst no i dopiołem swego. Ostanimi czasy czuje się wypalony. Uważam, że historia przemyślana i w ogóle. Ponadto osbiście uważam, że ten przedmiot jest warty tylu wyrzeczeń -, ale to zalerzy tylko i wyłącznie od gracza. Ja przynajmniej nei nosił bym go na stałe tylko na spec. okazje. Daje ocene 5 - i muszę przyznać, że mnie też podobają się prace Amnezjusza. Szkoda tylko, że nie mam swojej drużyny. :sad:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 0:12, 10 Lut 2008    Temat postu:

Przedmiot orginalny, historia ciekawa. Można też dostosować ją do świata innego, niż Faerun bez wielogodzinnej pracy. Widać wprawną rękę.

Proponuję w Amnezji dodać odnośnik do czaru. Dodałbym też uwagę, iż moce zapewniane przez pas działają tylko, gdy taka jest wola Freda. I to wszystko Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Własne berła, cudowne przedmioty, laski i pierścienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin