Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

No i coś nie wyszło :/

Merdith Davell
- Mam nadzieję Quarionie, że dasz sobie radę. Z przyjemnością zobaczę jak sobie radzisz - westchnął zakładając ręce na biodra. Widząc odchodzącego Nekrusa podłapałem pomysł na kamuflaż ...

Skoro pod koniec sierpnia pasuje niektórym, to lepiej poczekać aż każdy będzie mógł grać. Nawet waszych imion nie pamiętam. Wykorzystam ten czas żeby sobie wszystko odświeżyć... Dzięki chłopaki za ści ...

Merdith

- Owszem, przydałoby się... - prawie szepnąłem do Nekrusa po czym ruszyłem kilka kroków za Alarienem.

Arundel
Klatki posiadają fizyczne zamki, ale są zamknięte za pomocą magii. Nie jest ona jednak zbyt wyrafinowana więc raczej poradzi z tym sobie przeciętny czarodziej. Jak na potwierdzenie udaje Ci s ...

Nekrus

Sługa posłusznie przyniósł sztylet, ale zajęło mu to bardzo dużo czasu. Za dużo. Musiało to wyglądać dość dziwnie zważając na widzialność sztyletu i niewidzialność tego, co go niosło

...

Arundel

Lina jest grubo pleciona z mniejszych sznurów, które też są plecione. Węzeł wygląda niedbale, ale w połączeniu z tym, że wisicie zacisnął się dokładnie. Próbując dostrzec co was ciągnie dos ...

Merdith

- No cholera jasna, zjeść nie dadzą! - warknąłem głośno po czym zdzieliłem obwiesia przez łeb i kopnąłem w tłum mając nadzieję, że przywitają go z powrotem lepiej niż "przyjaciela" ...

Kroniki Amerontu

Księżyc w pełni, lekki wiatr muskający twarz w delikatny, wywołujący przyjemny dreszczyk, sposób.
Niebo praktycznie bezchmurne ukazujące swój ciemny błękit.
Znaczy - późno.
Z ...

Merdith

- W sam raz! Dziękuję. - odparłem karczmarzowi kładąc kilka srebrników na blat. Rozejrzałem się i widząc wchodzącą hołotę postanowiłem jednak zgarnąć monety nieco bliżej siebie. Zanim oberż ...

Merdith

Po załatwionej potrzebie siadłem przy ladzie czekając na karczmarza. Zjadłbym coś, ale zaraz trzeba ruszać. Wypadałoby się też dowiedzieć jak poszło Alarienowi i Nekrusowi. Przeciągnąłem si ...

Merdith

Otworzyłem oczy i, jak to mam w zwyczaju, wyskoczyłem z łóżka do przodu niestety zapominając o tym, że jestem potłuczony. Akrobacja nie wyszła mi zbyt zgrabnie i upadłem toż przed łóżkiem. ...

Merdith

Zacząłem głośniej chrapać.

---------------------------------------------------------------------------------------
Też nie mam co napisać, ale sen jest istotny

Merdith

- Leży w pokoju moim i elfki... Są tam dwa osobne łóżka więc jak chcesz to się rozgość, bo i tak trzeba się trochę przespać. - mruknąłem po czym ruszyłem na górę.

Merdith

- Do odstrzału... Hmpf... - burknąłem wychodząc. - Idziecie szy nie? - ledwo powiedziałem kierując się w stronę karczmy. Przynajmniej miałem nadzieję, że do celu droga wiedzie w tę stronę.

Merdith

- Jeżeli o mnie chodzi to najpewniej bym się przespał. Ten dzień był baaardzo... - powiedziałem siadając na podłodze. Towarzyszyło temu przeciągłe ziewnięcie, które zagłuszyło resztę wypowi ...

Merdith

Podszedłem do Nekrusa krokiem tak pewnym jak krok pijaka.
- Mogliśmy was zostawić w cholerę albo podążyć za iluzjami. Myślisz, że nie wiemy? Jak tak śpieszno wam do targnięcia się na własn ...

Chciałeś żeby dzielić się uwagami więc powiem prosto z mostu. Strasznie odwlekasz tą drogę do kaplicy. Przynajmniej ja jestem za tym żebyś przyspieszył trochę, bo od kilku wiadomości możemy tylko pisa ...

Merdith

Słyszałem wszystko niewyraźnie, jak gdybym był pod wodą. Marzyłem o wygodnym łóżku. Rano trzeba będzie postanowić co robimy dalej i może nasi "starzy znajomi" powiedzą nam coś wię ...

Merdith

Podążyłem za elfką licząc na odpoczynek. Na brak zajęć nie możemy narzekać. Spojrzałem po towarzyszach i zauważyłem, że po wszystkich widać zmęczenie. Właściwie odnosiłem wrażenie, że snuje ...

Merdith

Wyciągnąłem czerwoną fiolkę i wypiłem jej zawartość. Niebieską rzuciłem Nekrusowi. - Pij! To Ci pomoże! - powiedziałem krzywo patrząc na pusty teraz pas, do którego miałem zaczepione trzy f ...

Merdith

- Tylko poobijany? Dochodzi do tego jeszcze zmęczenie i widzę, że zaraz będę miał na koncie drugą nieprzespaną noc. Czy może ktoś wyjaśnić co tu się właściwie dzieje? - warknąłem próbując s ...

Merdith

Kiedy spadłem na krzak postanowiłem nie wstawać. Odczułem mocniej zmęczenie i ból w kończynach. Poczułem niechęć do dalszego działania. Odpoczynek... To coś o czym marzę. Nie mogłem jednak ...

Merdith

- O ***! - prawie krzyknąłem rzucając się w bok. Wybór był prosty, albo spopielenie albo połamanie kości. Kości się zrastają - z tą myślą wyskoczyłem.

Merdith

Spojrzałem niepewnie na Nekrusa nie będąc pewnym co do mnie mówi i po co mu ta czaszka, ale zrozumiałem to, co najważniejsze. - Dobrze, spróbuję się tam dostać ale to samobójstwo. - rzekłem ...