Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Inmemorial

A więc nowa edycja już oficjalnie jest! Nie moge się doczekać aż wpadnie w moje spragnione szpony i będę mógł z nieskrywanym podnieceniem przejrzeć co się zmieniło a co pozostało takie same i nienaruszone(pewnie niewiele). Postaram się napisać jak najszybciej jakie wrażenia. Ale może ktoś szybciej zdobędzie egzemplarz. Prosiłbym o jak najszybsze podzielenie się opinią. ;D

Moth

Właściwie to już przeglądałam wersję anglojęzyczną i jestem średnio zadowolona. Po pierwsze: zniknęły gnomy i tę stratę trudno przeboleć. Po drugie Zrodzeni (tak to się chyba po polsku nazywa) i Eladrinowie (pierwsze słyszę) wydają się albo wymyśleni na siłę (drudzy) albo groteskowi (pierwsi).
Ilustracje za to ładne, chociaż nie pamiętam by kiedykolwiek były inne.

Inmemorial

Tez juz przegladalem i musze powiedziec, ze tez nie skacze z radosci. Postacie maja duzo wiecej pw, juz nie rzucamy kostka co poziom i WSZYSCY moge sie leczyc przy pomocy pewnej sprytnej mocy. Jest to mianowicie healing surge i musze powiedziec, ze to dziwna decyzja. Z klas zniknal zaklinacz, barbarzynca i mnich. Nie ma juz praktycznie czegos takiego jak czary, wszystkie postaci posiadaja skille ktorych uzywaja w walce. Jak na moj gust to cos w stylu diablo.

Co mysle o 4 edycji? Wyjdzie w praniu jak poprowadze pierwsza sesje.

toudimg

jeśli chcecie pierwsze wrażenie to: czy to jest tylko wersja demo?

pobieżne wrażenie po zagłebieniu sie w podreczniki: czy to jest aby nie World of Warcraft?

konkluzja po przeczytaniu (aczkolwiek nie dogłębnym): rozczarowanie, to jest już po prostu inna gra, i jako do innej gry trzeba się nastawić biorąc do ręki 4e inaczej mozna się kompletnie rozczarować.

Szajba

Wszystko zostalo podrasowane - rasy maja same premie do atrybutow i nie tylko, czarodziej czary 1, 2 i 3 poziomowe rzuca ile chce, 4, 5 i 6 poziomowme iles razy na walke a 7, 8 i 9 poziomowe dopiero, iles razy dziennie. To juz faktycznie inna gra. Czy lepsza? To wyjdzie w praniu.

Old Grognard

Szkoda tylko, że od 3e to nie jest w ogóle Dungeons & Dragons :/.

Eiravel Lyaral · Gość

Jedna rzecz: gobliny w 4.0 mają +2 do Cha i Zr. już widzę goblińskich paladynów.

Nukereal

Inmemorial

Chodzi pewnie o sam problem słowa Paladyn. Odnosi się to do rycerza, znamienitego obrońcy cnót rycerskich i ideałów. Potężna figura w średniowiecznym świecie. DnD zabrało mu troche z jego władzy i zaszczytów z 3.0 a teraz to już w ogóle powinni wywalić tą nazwę i przyjąć coś nowego. O ile Maglubiyet czy jego rywalka Kikanuti mogliby mieć swoich obrońców to nie wyobrażam sobie żeby bogowie limbo czy odchłani mogli mieć paladynów. Czy boskim obrońcą nie może być równie dobrze mag, wojownik albo... kapłan?

Nukereal

DnD player

Moim zdaniem może i postacie są potężniejsze ale nie wiem czy ktos z was przeglądał księge potworów ( ja jeszcze nie zdążyłem :/) bo pewnie one też nie są słabe, skromnie mówiąc Very Happy

Odyn_god

Minęło już kilka lat od wydania tej edycji. Burze i bóle "bo to już nie 3 ed." trochę ustały. Ktoś grał/gra i powie, czy warto przeskakiwać na to z trójeczki ?

Lord Xan

Szczerze powiedziawszy, to warto przeskoczyć od razu na piątą edycję. Gram i mistrzuję jakoś od marca czy kwietnia i jest naprawdę godna polecenia.
Z kolei o czwartej zebrałem same negatywne komentarze od innych graczy czy mistrzów.

Asier · Wysłany: Pon 21:11, 14 Mar 2016 Temat postu:

Czwarta edycja? Nawet na niskich lvl walki ciągną się godzinami, z racji masy dodatków i rozszerzeń tworzenie postaci bez CharacterBuildera jest drogą przez mękę, a jeśli decydujesz się na grę z samymi podstawowymi podręcznikami - wiele klas podstawowych w 3e (bard, barbarzyńca, mnich) nie występuje. Ponadto rasy/klasy/właściwości klasowe wprowadzone suplementami są znacznie potężniejsze niż to co oferuje podstawowy podręcznik.

Prezentowane oficjalne przygody sprawiają wrażenie spisu potyczek (i pod tym względem są dość solidnie opisane), dla których fabuła stanowi tylko mętne tło usprawiedliwiające mordobicia.

Plusem, wg mnie, jest czarów-rytuałów, które jednak w walce mają raczej marginalne zastosowanie.

Niemniej jeśli ktoś lubi epickie walki oraz zbieranie ton magicznych przedmiotów, to może pokusić się o 4e. Reszta powinna albo zostać przy 3e lub przeskoczyć na 5e.

Odyn_god · Wysłany: Wto 10:06, 15 Mar 2016 Temat postu:

Jak tak poczytałem w internecie, to faktycznie przeważają opinie, że ta edycja jest niewypałem.

Myślicie, że przetestowanie jej na jakiejś przygodzie, dajmy na to Keep on the Shadowfell, dałoby podstawę do dokonania własnej oceny?

Asier · Wysłany: Wto 22:09, 22 Mar 2016 Temat postu:

Nie wiem czy nie lepsza byłaby jakaś krótsza przygoda, bo Keep of Shadowfell to chyba cała kampania?