Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

[Kamulec]

Ostatnio (ponad pół roku temu) podirytowany naciąganiem zasad, niefrasobliwością graczy, nieśmiertelnością postaci i brakiem realizmu względem przedstawionego świata, postanowiłem poprowadzić w kampanię, w której BG mają podobnie trudno, jak większość poszukiwaczy przygód (z których to skoleji zwykle szybko ginie, spotyk trolla na 1 poziomie, zadania same się do nich nie pchają, a szarży smoka nie powstrzymuje nawiedzony czarodziej - wybawca.

Prosiłbym o rady dla moich graczy, jak również takich, którzy znajdą się w podobnej sytuacji), jak przeżyć, zarobić i zyskać potęgę (czyli ogólnie: Jak grać).

[Czera]

Cóż Kamulcu moje psotacie pierwszolevelowe rozwaliły zielonego smoka 4-5 levelowego - tylko dlatego, że kapłan kusznik miał szczęście po mimo 1pw. Takie akcje z wielkim ryzykiem fizykiem są dobre- dawaj takie co jakiś czas graczom - straszne napięcie się tworzy, gracze się emocjonują nawet klną, ale są bardzo ożywieni w grze.

[Thorik]

- Słuchajcie opisów MG, dogłębnie, szukajcie w nich podstępu, przechytrzcie najsprzytszego...
- Nie zgrywajcie bochaterów, nie warto, chyba że lubicie robić nowe postacie,
- Ukrywajcie się, atakujcie z zaskoczenia, porzućcie honor i głośne metalowe zbroje,
- Zimna krew: nie dajcie się sprowokować,
- Broń dystansowa przed wszystkim, ostrzeliwujcie się i oddalajcie stopniowo, tak aby wro do was nie doszedł,
- Przygotowujcie pułapki i zasadzki, to nie wy macie wejść w paszczę wroga, ale on w waszą,

Póki co tyle, później coś dopiszę.

[Kamulec]

Moje sugestie (temat ten jest dla wszystkich graczy, zresztą w pewnym stopniu moi gracze mogą się zaangażować przez poszukanie czegoś w internecie):
- różne taktyki ustalić przed walką, opracować hasła i skróty do porozumiewania sie podczas walki
- mieć zwiad
- w miarę możliwości poruszać się / nocować w ukryciu
- wystawiać możliwie najliczniejszą wartę
- wydawać dużo kasy na zużywalne przedmioty, a potem je wykorzystywać
- na początku nie wychodzić samemu
- nie atakować bez rozeznania (położenie, ofensywa, defensywa, uzbrojenie, magia, siła i liczebność wroga-mieć w podorędziu inne czary niż tylko czysto ofensywne (np. pajęcza wspinaczka, tłuszcz, szybki odwrót, lewitacja)
- nie uderzać na postacie, których poziomu orientacyjnie nie znacie (czyli większości, w końcu niemal wszystko może mieć poziom w klasie)
- mieć dużo sojuszników, którzy w razie kłopotów, ran, czy nawet śmierci mogą udzielić pomocy
- w walce stosować różnorodną taktykę, jak np. przewracanie, zwarcie, atakowanie na przedmioty, flankowanie, fint, czy rozbrajanie
- pamiętać o różnorodnym uzbrojeniu, w końcu gdy konno szarżuje na ciebie mężczyzna z mieczem, nic nie zastąpi przygotowanej do obrony halabardy

[Kondeks]

Moje sugestie a propos waszych (lol):
-nie każdy MG/MP knuje spisek przeciwko graczom, ja bym uznał za leprze nie sugerowanie się MP, tylko własną wiedzą (no chyba że dobrze znasz MP)
-Tak Thorik nie wiem dlaczego jacyś BG mieli by robić zasadzkę na potwory, to zabiera dużo czasu, jest nieopłacalne i prawie zawsze trafisz na coś silniejszego
-Kamulcu na początku nikt nie ma dużo kasy więc nie może jej za dużo wydawać bo umrze z głodu
-Czy widziałeś walkę, której postać stoi i się zastanawia na początku zamiast się ruszać?
-Zastanawiam się czy, któryś z was próbował zrobić taktykę przed walką na różne okazje. Drużyna, która zostanie napadnięta w podróży nie ma jak opracować praktycznie taktyki (i to na 1 poziomie). Jeśli przedstawisz mi taktykę na każdą ewentualność to zwracam honor
-Na pierwszym poziomie zwiad jest zbyt słaby by coś dostrzec lub się podkraść (za małe premie [no chyba że duże atrybuty])
-Jeśli gracze będą podróżować/ nocować w ukryciu to: nigdzie nie dojdą, spotkają potwory które czają się w ukryciu, lub ukrywają się.

Czera ja nie polecam sytuacji krytycznych. Ja nie lobię robić co sesję nowej postaci, a na przeżycie z takim smokiem jest mała szansa. No chyba, że nie masz klasyczne 25 p. atrybutów.

[Thorik]

Kondeks mądralo może napiszesz własne propozycje, a nie tylko będziesz wytykal błędy innych? Owszem taktykę można ustalić na każą sytuację, wystarczy dać szkielet i zmieniać go zależnie od terenu.
Zawsze należy próbować przewidzieć MP, a on powinien próbowac wyczuć graczy. Taka wieczna gra umysłów, poza tym MP jeżeli cośopisuje itd. to znaczy że nad tym popracował = spędzicie tu trochę czasu.
Walka powinna być przemyślana, a nie bezmyślna. Tak owszem, moi BG wiele razy znajdowali najpeirw kryjówkę, obmyślali taktykę i dopiero walczyli.
Jeżeli wszystko roztrzygasz mechanicznie to nie rozumiesz czym jest RPG. Co z tego że na 1 lvlu mają niskie rzuty jeśli ich wrogowie także mają takowe?
..., bo bedą mieli premie do ukrycia, dojdą bo zawsze prawie 1 osoba ma widzenie w ciemnościach.

Od czasu do czasu mógłbyś czasami sameu coś zapodać, a nie tylko wytykać innym, wiesz? Bo tak to każdy potrafi, szczegolnie nasi politycy.

[Kamulec]