Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sprzedaż, sklepy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Forum ogólne D&D
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 10:50, 13 Paź 2007    Temat postu: Sprzedaż, sklepy

Mam takich o to kilka pytań:
1. Jak z wyznaczaniem cen przez sklepikarzy? Jak oni to robią? Czemu nie dają się wyrolować? Co z magicznymi przedmiotami? Jak sprawdzają, czy nie przeklęte?
2. Jak uzasadniać sprzedarz za 50%. Z jednej strony przydałoby się uzasadnić, a z drugiej raczej należy sie tego trzymać, by kasa się jako tako zgadzała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 11:49, 13 Paź 2007    Temat postu:

1. Rynek zbytu i cała reszta ekonomii. Ustalają ceny ze względu na zapotrzebowanie na dany przedmiot, porównując ceny z konkurencją.
Magiczne przedmioty... cóż, tu trzeba mieć znajomości. Żeby zwykły sklepikarz miał na sprzedaż magiczne przedmioty to:
- musi mieć powiązania z magiem, który je wytwarza;
- musi mieć źródło, kogoś, od kogo je nabywa (kupuje, by sprzedać drożej lub tam, gdzie ten pierwszy nie może dotrzeć);
- są kradzione.
Jak sprawdzają czy np. nie są przeklęte? W pierwszym przypadku nie muszą, w drugim zaufanie, w trzecim nie ma takiej możliwości (chyba, że pójdą do jakiegoś maga i zapłacą mu za sprawdzenie tego).

2. To zależy. Jeśli sprzedawca jest uczciwy, wyjaśni, że produkty mu się nie sprzedają, ma rodzinę i musi wyżyć itp. itd. Jeśli handluje np. kradzioną bronią nie uzasadni w ogóle (rzuca tekstem: "to kupujesz czy nie?").
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 12:25, 13 Paź 2007    Temat postu:

1. Mma na myśli sprzedawanie magicznych łupów przez BG.
2. Tyle, to wiem, w końcu już ponad 4 lata prowadzę. Czekam na coś kreatywnego. Może ktoś będzie miał jakieś dodatkowe pomysły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:03, 13 Paź 2007    Temat postu:

1) U mnie najczęściej, jak był sklep magiczny to był prowadzony przez postać z poziomami czarodzieja, która sama sobie identyfikowała przedmioty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boski
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 13:19, 13 Paź 2007    Temat postu:

Jeśli BG sprzedają jakiś przedmiot u kupca to trzeba wziąć pod uwagę jego stan. Jeśli jest to podziurawiona, przypalona, postrzepiona zbroja to nic za nią nie dostaną. Jeśli jednek sprzedają prawie nieużywany sztylet to bez trudu dostaną 90% wartości.

Dodatkowo trzeba wziąć poprawkę na dostępność danych surowców. U mnie na przykład spór władz miasta który zaowocował embargiem krasnoludów spowodowało znaczne podniesieni cen wszystkich metali i przedmiotów z nich wykonanych. W innej osadzie zaś, gdzie wiele osób trudni się łowiectwem skóra jest wyjątkowo tania.

Kolejną rzeczą jest umiejętność targowania, która też ma wpływ na ceny poszczególnych towarów.

A tak konkretnie do Ciebie Kamulcu:
Starasz się żeby świat był realny. A czy jest realnym to, że każdy kupiec odkupi długie miecz +1 za dokładnie 1157 sz i 5 ss ? To tylko współcześnie istnieją takie głupoty jak cena: 4.99. W średniowieczu każdy zaokrąglał.
Weź też pod uwagę konkurencję. Jeśli jeden kupiec sprzedaje swoje tasaki za podręcznikowe 75sz to czemu drugi nie obniży swojej ceny do 70sz ? Tylko na tym zyska. Wystarczy spojrzeć jak to dzisiaj wygląda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 18:45, 13 Paź 2007    Temat postu:

Kamulec napisał:
1. Mma na myśli sprzedawanie magicznych łupów przez BG.

Aaa... to trzeba było tak od razu.
To w takim razie BG idą do jakiegoś sprzedawcy i przedstawiają mu zapytują ile jest im w stanie zaoferować. Potem sprzedają po ustalonej cenie, targują się lub przedstawiają dowody na to, że broń jest niezwykła. Chociaż to wszystko to tylko uniwersalna zasada, jaką wszyscy się kierują. Nie mam innych pomysłów.
Boski napisał:
Weź też pod uwagę konkurencję. Jeśli jeden kupiec sprzedaje swoje tasaki za podręcznikowe 75sz to czemu drugi nie obniży swojej ceny do 70sz ? Tylko na tym zyska.

Nie obniży jeżeli droższe są materiały i praca kowala niż te 70. ;) W sumie to tak działa, ale nie zawsze. Jeśli jest zapotrzebowanie na tasaki w danym rejonie, cena nie będzie spadać. Będzie taka sama u obu sprzedawców bądź jeden zrobi drożej i splajtuje (bądź straci bardzo dużo). Wszystko zależy od różnych czynników, takich jak rynek zbytu czy siła robocza (tych, którzy wytwarzają dane przedmioty).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boski
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 22:29, 15 Paź 2007    Temat postu: Re: Sprzedaż, sklepy

Kamulec napisał:
Jak z wyznaczaniem cen przez sklepikarzy?


Każdy wytwórca zużywa podobną liczbę surowców i czasu na wytworzenie przedmiotu, więc i ceny są podobne.

Kamulec napisał:
Czemu nie dają się wyrolować?


Jak to nie dają ? Często mogą być okłamywani, chociaż z drugiej strony mało osób sprzedaje magiczne przedmioty kupcom, a pieniądze są przy tym znaczne, więc często to sprawdzają dokładnie.

Kamulec napisał:
Co z magicznymi przedmiotami? Jak sprawdzają, czy nie przeklęte?


Nie sprawdzają... Jeśli każdy sprawdzałby czy przedmiot nie jest przeklęty by takich rzeczy w ogóle nie było. Czasem jednak zwykłe badania nad przedmiotem wykryją coś podejrzanego.... A czasem nie... Pamiętajmy jednak, że niewielki jest odsetek przedmiotów przeklętych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:01, 16 Paź 2007    Temat postu:

Boski, jakby nie sprawdzali, to przedmiotów przeklętych byłoby znacznie więcej, bo magowie tworzyli by takie przedmioty przeklęte i sprzedawali po wyższej cenie, niż są faktycznie warte.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 20:28, 14 Lip 2010    Temat postu:

Dzięki, że odpisaliście, ale ja prowadzę od 4 lat, a nie 4 miesięcy, więc tego typu stwierdzenia dla mnie nic nie wnoszą.
Konkretnie: Jak sprawdzają, np. na waszych sesjach.

Cytat:
Kolejną rzeczą jest umiejętność targowania, która też ma wpływ na ceny poszczególnych towarów.

A na siłę ciosów ma wpływ siła.

Cytat:
Starasz się żeby świat był realny. A czy jest realnym to, że każdy kupiec odkupi długie miecz +1 za dokładnie 1157 sz i 5 ss ? To tylko współcześnie istnieją takie głupoty jak cena: 4.99. W średniowieczu każdy zaokrąglał.
Weź też pod uwagę konkurencję. Jeśli jeden kupiec sprzedaje swoje tasaki za podręcznikowe 75sz to czemu drugi nie obniży swojej ceny do 70sz ? Tylko na tym zyska. Wystarczy spojrzeć jak to dzisiaj wygląda.

W średniowieczu nie było magicznych mieczy, nie umieli do tylu liczyć, zwykłe miecze były drogie, zaś gospodarka pieniężna była niemal nie rozwinięta.

Cytat:
Weź też pod uwagę konkurencję. Jeśli jeden kupiec sprzedaje swoje tasaki za podręcznikowe 75sz to czemu drugi nie obniży swojej ceny do 70sz ? Tylko na tym zyska. Wystarczy spojrzeć jak to dzisiaj wygląda.

Realizm tak, ale jak będę analizował różnicę w cenie wszystkiego i się tak rozdrabniał, to nie będzie na nic czasu. Ceny zaś w takim ujęciu byłyby równie często zawyżane, co zaniżane i ta byłaby średnią. Ja też tak robię, ale stosując pewne uproszczenia. poza tym nie o to pytałem!

Cytat:
Jeśli BG sprzedają jakiś przedmiot u kupca to trzeba wziąć pod uwagę jego stan. Jeśli jest to podziurawiona, przypalona, postrzępiona zbroja to nic za nią nie dostaną. Jeśli jednak sprzedają prawie nieużywany sztylet to bez trudu dostaną 90% wartości.

Fakt, ale wiesz, że w D&D przedmioty niszczą się tylko odrobinę, przy naturalnym 1 przy rzucie obronnym. Oczywiście, można to zmieniać, ale mi chodzi o jakieś inne uzasadnienia. W mechanice jest o sprzedaży równej 1/2 wartości. Jak coś jest zniszczone i ma wartość 0 to inna sprawa.
_______________________________________________________________________

Jak wygląda sprzedaż przez BG magicznych przedmiotów tzn. jak wg Was / u Was na sesjach kupiec wycenia przedmiot (identyfikacja kosztuje i zabiera czas)?

Sugeruję skupić się na przedstawieniu możliwości, nie zaś określaniu najlepszych i jedynych słusznych rozwiązań.


Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Śro 23:26, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
goracepapu
Adept


Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:16, 14 Lip 2010    Temat postu:

WBL jest bardzo ważnym czynnikiem determinującym siłę postaci, dlatego postać na poziomie X musi mieć ilość złota odpowiednią dla poziomu X, inaczej następuje zachwianie równowagi między graczami i potworkami... w teorii oczywiście. Ale wiadomo, że bez dobrego targowania nie ma zabawy w rpg, dlatego ja robię tak:

1. Patrzę różnicę złota między poziomem x-1, a x jeżeli chodzi o WBL, nazwijmy tą wartość Y
2. Magiczne przedmioty, które gracz będzie używać mają niezmienioną wartość, tak samo jak różne dobra. Wartość przedmiotów magicznych, które na pewno będą sprzedane wynosi połowę ich wartości rynkowej. Gracz dostaje taką mieszankę powyższych przedmiotów, aby suma ich zmienionych wartości wg powyższych zasad nie przekroczyła Y.
3. Następnie gracz jeżeli chce sprzedać przedmiot to musi zrobić test wyceny. Jeżeli mu się uda, to będzie próbował sprzedać przedmiot po połowie ceny rynkowej . Jeżeli mu się nie uda, to będzie próbował sprzedać przedmiot po połowie ceny jaką uzyska z Testu. Jeżeli wyceni na za dużo to nikt nie będzie chciał kupić. W drugą stronę, każdy kupi od niego przedmiot od razu.
4. Następnie przy sprzedaży gracz wykonuje sporny test dyplomacji, za każde 2 punkty różnicy cena modyfikowana jest o +(-)1%. Maksymalna różnica wynosi 15%. Jeżeli gracz uzyska wynik 20 a kupiec 10, to sprzedaje przedmiot za wartość 55% ceny rynkowej.


Metoda nie jest imo skomplikowana, gdyż większość roboty trzeba wykonać na etapie tworzenia przygody(co i tak trzeba zrobić w normalnym wypadku, gdyż tego wymaga WBL). Reszta to sprawdzenie ceny w podręczniku i 2 rzuty.


Ostatnio zmieniony przez goracepapu dnia Śro 21:17, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 2:31, 31 Maj 2012    Temat postu:

Czy, a jeżeli tak, to w którym miejscu napisane jest w podręczniku (którym, do której edycji), że kamienie szlachetne sprzedawane są w cenie rynkowej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fang
Użytkownik


Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:01, 31 Maj 2012    Temat postu:

Zależy jak traktujesz KS. Jeżeli chcesz podejść do nich jak do zwykłego towaru to za połowę ceny. Ale jeśli wolisz żeby były inną wersją waluty, to po rynkowej. W poważniejszych interesach czasami płaciło się w klejnotach. Tak jest lżej i szybciej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 18:32, 31 Maj 2012    Temat postu:

Moje pytanie dotyczy treści podręczników do D&D - czy jest napisane konkretnie o kamieniach szlachetnych.

Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Sob 0:26, 02 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Forum ogólne D&D Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin