Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tortury
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Odgrywanie, prowadzenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 18:05, 16 Kwi 2006    Temat postu: Tortury

Rozmowa wydzielona z tematu "MP kontra BG"

Kto tu mówi o znęcaniu się? Jak gracz jest "niegrzeczny", wystarczy tylko "dać mu przez łe... to znaczy głowę". Cool
Bardzo podoba mi się pomysł (zresztą mój własny Very Happy ), że łapią takiego delikwenta gobliny i przywiązują do drzewa z rękami w górze. Potem zależy czy tylko łaskotki wystarczą, czy trzeba z całej siły uderzać kijem po żebrach tuż pod pachami... (ja wolę ten drugi wariant :evil: ).
Taka prosta tortura. Blue_Light_Colorz_PDT_02

P.S. Teraz przeczytajcie moje pytanie na początku... Mr. Green


Ostatnio zmieniony przez Liverrin dnia Pią 21:39, 21 Kwi 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Avathav
Nowicjusz


Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świątynia Zła Profesja: Stalowy Dręczyciel (15 poziom) Rasa: licz

PostWysłany: Nie 18:12, 16 Kwi 2006    Temat postu:

Chyba wszyscy przed tobą Very Happy ja tam lubię dręczyć moich BG, ale tylko wtedy, kiedy sobie naprawdę u mnie nagrabili - wtedy robię im istny sajgon ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 21:51, 16 Kwi 2006    Temat postu:

Może podasz jakiś przykład, bo ten temat założyłem z myślą o wymienieniu się pomysłami na "okiełznanie" BG. Na początku wyglądało na coś innego, ale nareszcie przeszliśmy do sedna sprawy - tortury i takie tam (oczywiście tylko jako "ukaranie" niektórych graczy). Cool
Więc, po za znanymi torturami, jak: spadające kropelki wody powoli drążące w głowie ofiary dziurkę; zastosowanie szybko rosnącego bambusa (w różne sposoby Blue_Light_Colorz_PDT_17 ); rozpychanie specjalnym urządzeniem odbytu (auuaaa), czy rozciąganie na specjalnym łożu - chciałbym, aby pojawiały się tutaj tylko własne tortury (takie jak ta moja z goblinami Cool ). No, chyba że znacie bardzo wymyślną torturę, która zasługuje na trochę więcej uwagi: ale niech to będzie rzadkość.
To ja podam jeszcze jedną na zachętę: u istot niezwykle delikatnych można unieruchomić głowę i po jednej wyrwać wszystkie brwi... :smt112

P.S. Nie myślcie, że jestem jakimś maniakiem, bo łatwiej jest ukarać postać "gromem z jasnego nieba". Mam jednego gracza, który strasznie wszystko na sesji przeżywa, a trzeba go często karać (niestety obcięcie PD mniej skutkuje, niż fizyczne znęcanie się nad jego postacią ).
Dodatkowo tortury nadają klimacik w niektórych intrygach. Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Pon 8:23, 17 Kwi 2006    Temat postu:

No więc tak:
próba mostu- przybicie delikwenta do mostu - gwoździem przez jądra do belek. I zostawienie noża obok.
próba zwariowanego krasnoludzkiego alchemika - polewanie jąder kwasem - u kobiet może to być wagina lub piersi.
próba więzienna - wsadzenie do jednej celi więźnia obojętnie jakiej płci razem z więźniem, który nie miał kobiety od dłuższego czasu
PS. Gdy spadnie ci mydło pod prysznicem broń Boże się nie schylaj.
próba wietnamska - trzymanie więźnia w bagnie pełnym pijawek - przywiązany za ręce sznurami do drzewa.
Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 9:11, 17 Kwi 2006    Temat postu:

czera, czera, czera... Myślisz, że naprawdę te twoje tortury pomogą? Ty chyba nie przewidziałeś reakcji graczy i się nie zastanawiałeś, że zastosowanie tego, chodźby w moim przypadku byłoby największą możliwą głupotą. Przecież to nie sprawiłoby, że gracze skupią się na grze... Zresztą jak dla mnie jest to nie tyle orginalne, co nie smaczne (...)
Z ymi pijawkami może być, ale to nie jest znowu takie wymyślne. Zresztą czemu akurat tortury? Czegoście się uparli? Jeśli gracz przeszkadza, to zwykle nie wczuwa się w sytułację i np. będzie się przez cały czas śmiał, gdy ty będziesz opisywał tortury, jakim poddawana jest jego postać.
Jeszcze jedno. Skąd pomysł znęcania się w ten sposób nad postacią gracza? Ogólnie MP nie powienien tworzyć przygód przeciw BG. Ja uważam, że można ciąć PD, wyrzucić gracza lub zmieniać los (i dziwnym zbiegiem okoliczności, gdy gracz bedzie właśnie odczuwał dyskomfort na starym moście nad przepaścią pełną lawy, ty możesz zrobić niesprzyjające warunki pogodow - huragan lub skorzystać z losowych spotkań.. Mały żywiołak ognia. 0 zagrożenia dla BG... chyba, że przepali most :) Wkońcu jemu kompiel nie zaszkodzi(...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 9:30, 17 Kwi 2006    Temat postu:

Więc jak wpomniałem, "tortury i takie tam", co znaczy, że nie same tortury. Znany sposób na ukaranie gracza, który rzuca skrzyniami np. o ścianę (tak je otwiera): skrzynia wypchana ogniem alchemicznym, jak się nią rzuci to wybuchnie - BG się poparzy i więcej tak nie zrobi.
Chodzi mi m.in. o takie pomysły, lecz dodatkowo niektóre tortury nadaja klimacik w pewnych sytuacjach. Te tortury nie muszą być koniecznie na BG (ale mogą :evil: ), lecz też takie jakie mogą BG zastosować.
Czera, czera... Próby erotomana... Nie zbyt mądre, za to próba wietnamska (skąd się wzięła nazwa - w D&D nie było wojny wietnamskiej) może się nadać.
W większości takich "kar", ma być to nauczka, która da graczowi do myślenia: czy robić tak dalej, czy może znaleźć mądrzejsze wyjście?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Pon 15:39, 17 Kwi 2006    Temat postu:

chcecie genezy to wam powiem:
próba mostu- średniowieczna kara nic nowego
próba szalonego krasnoludzkiego alchemika - pomysł mojego kolegi wdrążony w plan
próba więzienna- a to pomysł pewnego sędzi z pewnej sprawy sądowej
próba wietnamska - rambo 2
Z resztą moi gracze lubią śmiech choćby nie wiadomo co ich spotkało Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Avathav
Nowicjusz


Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świątynia Zła Profesja: Stalowy Dręczyciel (15 poziom) Rasa: licz

PostWysłany: Pon 17:20, 17 Kwi 2006    Temat postu:

Jest jeszcze coś takiego, że przykłada się do brzucha skazańca wielkiego szczura i nakrywa się go metalową misą. Misę tę się podgrzewa, aż szczur, uciekając przed gorącem, wgryza się w brzuch ofiary i wyjada jej wnętrzności... :? w Chinach wsadzają skazańcowi do odbytu wygłodzonego węża :?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 17:55, 17 Kwi 2006    Temat postu:

Avathav - obrzydlistwo, fuuuj!
Czera - prosiłem o własne pomysły... (zresztą też się tyczy Avathava)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Pon 17:58, 17 Kwi 2006    Temat postu:

Nie własne to nie znaczy, że niedobre??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Avathav
Nowicjusz


Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świątynia Zła Profesja: Stalowy Dręczyciel (15 poziom) Rasa: licz

PostWysłany: Pon 18:50, 17 Kwi 2006    Temat postu:

Liverrin, nie wiem o co ci chodzi :? pytałeś o tortury, to ci podaję... a wiesz, co jest w tym najlepsze? Że w Chinach nadal to stosują :evil: ale się robi offtopic, więc wróćmy do tematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 21:09, 17 Kwi 2006    Temat postu:

Dobre czy nie dobre... Ludzie, własne zawsze są najlepsze (no prawie zawsze). Tak poza tym pytałem nie tyle o tortury, to, co już powtarzałem parę razy, "tortury i takie tam" jako nauczkę dla graczy. Tutaj nie zda włożony do odbytu wąż...
Może trochę uogólnię: proszę podawać nauczki dla graczy, które mogą zdarzyć się "niespodziewanie". Mogą mieć formę tortury.
Przykład: "niegrzeczny" BG wpada na brzydkiego orka, okazuje się, że ten ów chętnie zgwałci gracza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pią 19:44, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Najprościej: odcinamy pomalutku jądra, a w przypadku kobiety grzebiemy nożem w odbycie o błeee... i ja to wymyśliłem zaraz pawia puszcze.
_____________________________________________________________
Musiałem poprawiać i złączyć dwa posty. Mimo wszystko dalej efekt nie jest zadowalający. Proszę zapoznać się z regulaminem forum. - GWP Kondeks


Ostatnio zmieniony przez konrip dnia Pią 13:27, 02 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Sob 16:41, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Cóż ochydne, ale bardzo zabawne. Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Boski
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 13:11, 29 Paź 2006    Temat postu:

1. Igły pod panokcie - nie zadaje dużych obrażeń. Nie umrze się od tego. Za to ból można sobie wyobrazić... :evil:

2. Stara metoda tortur Ninja - wiążemy ciasno ręce na plecach. Nogi wiążemy i łączymy ze sznurem na szyi (musi to być dość krótkie). Zostawiamy go w pozycji na brzuchu. Dopóty będzie trzymał nogi i głowę w górze wszystko jest ok. Dopiero kiedy zabraknie mu sił, nogi i głowa będą opadać ofiara zacznie się dusić.

3. Przywiązujemy ofiarę za ręce do drzewa, ale nie za wysoko (żeby na nich nie wisiał). Podcinamy mu ścięgna Achillesa. Ofiara albo musi stać co powoduje dość niemiłe uczucie :evil: , albo może się podciągać na rękach, ale nie może robić tego zbyt długo...

4. Łamiemy ofierze palce. Po złamaniu wszystkich 10 używamy czaru leczenia i zabawa od początku. :evil:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Apsik
Zbrojny


Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 16:05, 29 Paź 2006    Temat postu:

Jeśli chodzi o nauczki...
Przykładowo, jest sesja. MG zaczyna opisywać ulicę, na której jest pełno ludzi oraz drużyna. Oczywiście, nie wszyscy tego słuchają: jeden zaczyna rzucać kością, drugi robi sobie piramidkę z k6, trzeci wali poduszką drugiego etc. Ale do czego zmierzam... wprowadziłem kiedyś dwie zasady, jedna zapożyczona, a druga moja własna choć możliwe, że niektórzy z was mogli już na to wcześniej wpaść. Są one dosyć skuteczne na zwalczanie "nieposłusznych" graczy...

- Pierwszy sposób: "Zasada sześciu palców"... nie wiem skąd, ale gdzieś o tym czytałem. Jak wiadomo podczas walki, każdy gracz ma swoją turę, w której może coś zrobić. Tura taka trwa 6 sekund zgodnie z zasadami. Więc czemu gracz ma się zastanawiać 15 minut czy zaatakuje mieczem czy łukiem. Tak więc odliczamy 6 sekund i jeśli gracz nie zdąży powiedzieć w tym czasie co jego postać robi mówimy mu, że jego postać niewytrzymała napięcia i sparaliżował ją strach, co owocuje straceniem tury przez gracza. Całkiem skuteczna metoda. ;)

- Drugi sposób (mojego autorstwa): Wszystko co powie gracz podczas sesji, mówi jego postać. Czyli jeśli przykładowy delikwent mówi: "Podaj mi ołówek" MG szybko wtrąca, że i jego postać tak samo powiedziała. Bardzo denerwujące dla BG. Przykładowo: ważna audencja u króla, a jeden z graczy mówi "Idę się odlać". To samo mówi jego postać, a oburzony król nierozumiejąc znaczenia tych słów wtrąca drużynę do lochów. Przeważnie reakcja BN jest taka, że uznają wówczas BG za świrów. Przydatne jeśli macie dosyć gadania o sprawach nie związanych z sesją podczas sesji. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Cubuk
Nowicjusz


Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 7:34, 30 Paź 2007    Temat postu:

Apsik napisał:
Wszystko co powie gracz podczas sesji, mówi jego postać. Czyli jeśli przykładowy delikwent mówi: "Podaj mi ołówek" MG szybko wtrąca, że i jego postać tak samo powiedziała. Bardzo denerwujące dla BG. Przykładowo: ważna audencja u króla, a jeden z graczy mówi "Idę się odlać". To samo mówi jego postać, a oburzony król nierozumiejąc znaczenia tych słów wtrąca drużynę do lochów. Przeważnie reakcja BN jest taka, że uznają wówczas BG za świrów. Przydatne jeśli macie dosyć gadania o sprawach nie związanych z sesją podczas sesji. :)


Głupie. Rozumiem że przez w ogóle się nie komunikujecie poza grą?
Ja bym to rozwiązał tak: niech postacie mówią to, co może wymsknąć się graczowi (związane z grą).
Np. ktoś mówi do BG: "Ten zabójca długo nie uciągnie, na placu czeka na niego ukryta straż, zostanie schwytany i powieszony."
BG(który sam jest owym zabójcą, ale to ukrywa): "O cholera! Już po mnie!"

A co do tortur- polecam jeden sposób tortur, który można znaleźć w Wiedźminie Sapkowskiego. Smaruje się delikwentowi oczy żywicą i wsadza łeb w mrowisko Mr. Green
W DnD zaś tortury do wyciągania informacji są mało potrzebne. Bo po co tortury skoro jest Wykrycie Kłamstw?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Gris
Adept


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo ?

PostWysłany: Wto 15:08, 30 Paź 2007    Temat postu:

Tortury mają za zadanie wyciągnąć z ofiary informacje, a nie dowiedzieć się czy ktoś kłamie. Choć z drugiej strony są takie czary, które po prostu zmuszają do mówienia więc tortury są wykorzystywane tylko by kogoś podręczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 16:23, 30 Paź 2007    Temat postu:

W D&D tortury raczej będą miały za cel zadanie bólu. Tak więc mogą się wiązać z mrocznymi obrzędami, wyjątkowo okrutnymi istotami lub karami (należy pamiętać, że w D&D śmierć dla wpływowej istoty nie jest najgorsza, bo w przypadku braku odpowiednich środków zaradczych pozostaje wskrzeszenie). Pomimo to jeżeli już temat rozpatrywać, należałoby podzielić je zależnie od celu:
- kara: Np. skrytobójca, który chce zabić osobę, którą przysiągł bronić w oblężonym zamku z małymi szansami może być przypalany na śmierć w lochu
- przykładna kara: Np. 2 osoby, które namawiają w oblężonym zamku, by zmienić stronę podczas szturmu, bo i tak nie wygrają mogą być publicznie torturowane w wymyślne sposoby, by innym wybić z głowy spisek
- zadanie cierpień: Np. Kapłani złego bóstwa porywają mieszczanina i w swej miejskiej, ukrytej siedzibie go katują podczas obrzędów w sposób skryty i taki, by nikt się o tym nie dowiedział, przez co mają ograniczone opcje.
- wyciąganie informacji: Np. posypywanie ran solą w celu zdobycia wiedzy o skrytobójcy przez grupę nie dysponującą odpowiednią magią.

Ważnym aspektem jest rozróżnienie ze względu na to, co będzie po zakończeniu tortur z ofiarą. Wyglądałoby to mniej więcej tak:
- cała i zdrowa. W przypadku tortur psychicznych i niektórych długotrwałych fizycznych (mających jednak często związek z psychiką, jak drażniące czynniki) jest możliwe nie zadanie trwałych uszkodzeń podmiotowi. Może to być skuteczne w przypadku kar względem osób, które chcemy oszczędzić (np. własny syn) lub też, co bardziej prawdopodobne przy wyciąganiu informacji, gdzie wraz z jakąś formą zagwarantowania przyszłego bezpieczeństwa spowoduje zapewne uzyskania wiadomości od mniej zdeterminowanych.
- naznaczona: Np. z efektem pozbawienia dłoni stosowana względem przestępców lub wrogów, których jednak nie chcemy z jakiś powodów (np. przysięga, zasady moralne, brak konieczności, brak celowych przewin po stronie ofiary) zabijać.
- śmierć, wieczny loch, dowolny efekt: W tym wypadku nie przejmujemy się trwałymi szkodami ofiary i możemy wybrać dowolne tortury. Jeżeli chcesz kogoś pokatować, to wybierz tą opcję.

Można by dokonywać kolejnych podziałów np. ze względu na czas wykonania kary lub odbiorców przekazu. Uważam jednak, że najważniejsze wymieniłem.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że tortury są sprawdzają się do wyciągania informacji wyłącznie w przypadku rzeczy łatwo sprawdzalnych. W przeciwnym wypadku skazaniec nie będzie miał powodu, by mówić prawdę (nawet, jeżeli kłamiąc się nie uratuje, to i tak by był katowany, a może zmarnować czas agresorów). Wyciąganie informacji, poza przypadkami ludzi słabych, skuteczne tylko w wypadku realności uzyskania korzyści przez ofiarę, w zamian za ich udzielenie.

Katowanie może mieć sens, by stworzyć karę gorszą, od śmierci.

Być może część informacji jest dość schematyczna, lecz moim zdaniem brakowało jakiegoś w miarę usystematyzowanego przedstawienia problemu. Stąd moja wypowiedź. Drugą przyczyną jest to, że miałem dzisiaj zajęcia z Przysposobienia Obronnego, a tam trzeba ryć regułki banalne, ale słowo w słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Ky-.-
Nowicjusz


Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 9:52, 01 Lis 2007    Temat postu:

Hmm... Co do tortur... Warto używać, ja najczęściej karam torturami graczy za głupotę... Jedną z lepszych jest wrzucenie do trumny z otworem do którego wrzuca się jadowite pajączki (zabierające zr)... Jest to utrapieniem dla gracza i BG, jeśli taki delikwent będzie miał 0/1
No i jeszcze" wysadzanie" szczęki-potem taki nic nie może mówić (na prawdę przydatne...)

Acha... jest jeszcze wariant (stosowany na BN)nabijania na pal...W stylu Włada Drakuli...Wbija się pal(zaokąglony i natłuszczony) w... ekhm odbyt, który wychodzi gardłem... Taki delikwent na palu może umrzeć dopiero po 2-3 dniach, a kruki ucztują... <bad>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Czw 11:53, 01 Lis 2007    Temat postu:

Wszystko to co napisałeś to nie tortury tylko klasyfikowane kary śmierci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 17:34, 01 Lis 2007    Temat postu:

Wszyscy, włącznie z Tobą w twoich "próbach", odeszli od słownikowego znaczenia słowa tortura.
Tortura oznacza zadawanie cierpień w celu uzyckania zeznania bądź informacji.

Ja w swojej wypowiedzi przyjąłem za torturę "zadawanie bólu" bezbronnej istocie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Czw 22:10, 01 Lis 2007    Temat postu:

Ok, ale wtedy kiedy pisałem ten post nie chodziłem na wykłady z prawa. Pozatym przybić komuś mosznę do mostu, a wbić na pal? Chyba widzisz różnicę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Cubuk
Nowicjusz


Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:09, 02 Lis 2007    Temat postu:

Zabicie i późniejsze ożywienie może być traktowane jako torturę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważacie, że tortury są potrzebne w D&D?
Tak
18%
 18%  [ 9 ]
Tak, lecz bez przesady
69%
 69%  [ 34 ]
Raczej unikać
12%
 12%  [ 6 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 49

Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 16:23, 02 Lis 2007    Temat postu:

Cubuk napisał:
Zabicie i późniejsze ożywienie może być traktowane jako torturę...

Ale jest raczej nieopłacalne. Wskrzeszanie łączy się z pewnymi kosztami (chociażby PD postaci czy zapłata dla kapłana, który zgodziłby się wskrzesić).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Odgrywanie, prowadzenie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin