Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

ZAC

A może by tak grać w D&D tak, aby tylko walczyć? No wiecie, bez skradania, pływania, odkrywania tajnych przejść itd. (Miasto, skrzynie, magia itp. są OK!)
Po prostu MP jest tylko od ustalania konstrukcji lochów i rzucania za potwory...

Odrazu mówię: Ktoś kto ma zamiar "jeździć" po tym pomyśle, niech lepiej nie pisz NIC. Czekam na opinie. Confused

Jaquan

Da się. Jest to nawet napisane w PMP. Jednak to czy taka zabawa się przyjmie zależy tylko i wyłącznie od MP i graczy. No i ma sporo ograniczeń. Postacie zamiast osobistości stają raczej zbiorem cyferek. No i część klas staje się mniej użyteczna. Choćby tropiciel czy druid, którzy pewną część swojej niepowtarzalności zapewniają kilku unikatowym i akurat niebojowym umiejętnościom i fabularnym smaczkom. Jednak jeśli taki styl pasuje graczom i MP nic nie stoi na przeszkodzie i to nie tylko w DnD ale każdym systemie. Choć lepiej pograć w Diablo ;P

Liverrin

Arvelus

Kiedyś tak grałem.
Było na zasadzie, że zero przygotowania, po prostu kaprys "idziemy grać".
Grało się fajnie, ale teraz stwierdzam, że sesje były na miernym poziomie, jednak wtedy to się nie liczyło;]
Aktualnie mam przygotowane nawet większość opisów.

Inmemorial

Straszny pomysł, przecież coś takiego to już nawet gra fabularna nie jest. Nie można jeździć po pomyśle więc tylko tyle moge powiedzieć.

Nefarius

To zależy od graczy i tego czego wymagają od MG. Jeśli są bardziej ambitni, to zwykła sieka ich nie zadowoli, choć czasami dobrze jest wprowadzić coś w stylu wielkiej i długiej bitwy, w której gracze będą mogli się wyżyć i spróbować z innymi przeciwnikami. Nie jest to zbyt ambitne. Ja osobiście nigdy czegoś takiego nie wprowadziłem, ale w internetowych sesjach jest na to jakiś popyt. Dopasowanie odpowiednich poziomów przeciwnika i potworów do poziomów twoich graczy do nic trudnego, ale czemuby do tego nie dodać odrobiny fabuły? Po za tym co to za sesja? Masz pole mila na milę i co chwila wrzucasz nowych przeciwników. Nic trudnego.

ZAC

Niestety nie mam nikogo (w pobliżu, na kim można polegać), z kim można pograć inaczej. A ludzie ze szkoły jeśli już się nadają, to albo rzadko ktoś przyjdzie, albo nikt nie chce prowadzić... Co poradzisz, takie życie... Crying

hamerek

Tak naprawdę jakby była sama walka to gra traci sens (lepiej zagrać w diablo), tak naprawdę siła D&D polega na tym by można było tam robić wszystko i wysilić szare komórki a nie prowadzić jedno liniową fabułę gdzie gracz będzie prowadzony za rączkę (albo jej wogóle nie będzie).

Wedkarz95

Gra troche nudna ale jeśli sie uprze to można sobie jakoś zapełnić czas.

Arvelus

Mówię, to wszystko zależy:)
Jak MG dobry to i tak poprowadzi, a ja wtedy byłem dobry w H&S XD
W takich grach ważne jest aby opisy sytuacji były ciekawe, oraz inwencja twórcza improwizacja też może być ciekawa:)