Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

- Zuchwalcze, broń ta została wykuta specialnie dla każdego z nas! Nikt po za "nami" nie ma prawa jej posiadać a tym bardziej możliwości. Weź to złoto - machnął energicznie ręką - Nas nie da ...

- To? - wyjął zza pasa jedną z broni - Nazywamy je "Pogromcami". One same nie służą niczemu, jednak w połączeniu z tym - wskazał na kulki - Dają... ciekawe efekty.

Zaraz po tym schował br ...

Rzut na wyczucie pobudek: SUKCES

Wiesz że nie mają złych zamiarów i że nie kłamią.

- My? Nie szukamy tutaj niczego oprócz schronienia przed tą burzą - odezwał się jeden nie patrząc nawet w Twoją ...

- To nie są przybsze... to raczej... wynaturzenia. A co do tego co miałem na mysli, nie wiele Ci.

Oboje odwrócili wzrok od drowa, skupiając sie na swoich kuflach.

- Myśle że to nie najlepszy mom ...

- Ha! Śmierć to pojęcie względne - zaśmiał się brat ze szklanym okiem - Ale fakt, faktem ta chmura niesie ze sobą coś... co jest bardzo podobne do śmierci. Jednak myśle, że póki co nie ma sensu się ni ...

Wpierw olewając Cię, podchodzi do brata, podając mu jego piwo. Usiadł wygodnie na krześle, pociągnął łyk trunku i spojrzał Ci sie wprost w oczy.

- A czym według Ciebie jest ta burza, hmm? Podobno z ...

Uderzenie grzmotu przeszyło horyzont. Wiatr na zewnątrz wzmógł się na tyle, iż dawał się we znaki budynkowi, w której znajdujecie się. Burza rozszalała się na dobre nad wami. Wraz z nią przyszedł dziw ...

Pół-elf dopił postawione mu przed drowa piwo. nie podszedł do niego ponownie, więc raczej nie chce już nic od niego.

*Szkoda, mógłby się jeszcze czegoś dowiedzieć.*

Po tym wstał i ruszył do swo ...

Barman gwizdnął na syna, który natychmiast zjawił się z zamówionymi przez Ciebie rzeczami i popędził zanieść Ci je do pokoju.

Tuż po wyjściu na zewnątrz przez ciało Moristina przebiegł dreszcz. Chmury nadchodzące ze wschodu były identyczne jak te, które zbierały się tuż nad dziwną psotacią z jego wizji. niezwykłe, ciemno pur ...

Pół-elf spojrzał w strone drzwi, po czym zamknął oczy i machnął reką w powietrzu.

Rzut na czarostwo: SUKCES (wynik 24 przeciwko ST 10)

Pół-elf rzucił właśnie wykrycie magii.

- Możesz sam wyjś ...

Drow wstał praktycznie w tym samym momencie i podszedł do pół-elfa. Szybkim przywitaniem i przejściem od razu do sedna sprawy zrobił wrażenie istoty konkretnej i stanowczej. Czuć było też od niego wyr ...

Pół-elf który został z ciekawością przygląda się siedzacym przy stole istotą.

*A ci co tutaj robią* pomyślał.

Ogólne zdziwienie wzrosło tym bardziej, gdy zobaczył skrzydła u jednego z siedzacych ...

Rzut na zauważanie: SUKCES! (Twój wynik 18 przeciwko ST 15)

Eiravel zauważa że obie postacie to pół-elfy, najprawdopodobniej księżycowe. Oboje mają przy pasach dziwne rodzaje broni. Metalowe rurki ...

Barmanka stojąc za swoją ladą czuła się o wiele bezpieczniej, a niżeli będąc zbyt blisko tych podróżników. Miała wielką nadzieje na to, iż zaraz po śniadaniu wyruszą w swoją stronę.

- I co się trzę ...

To będzie zdecydowanie Devil May Cry - wersje zarówno na PS, PS2 i PS3 oraz PC. Poprostu Dante zajmuje specialne miejsce w moim sercu... Kto nie wiem niech poczyta! Takich combosów nigdzie nie wykręci ...

Rzut na zastraszenie: Sukces (ale nisko)

- Przepraszam, naprawde.... - wstała wyraźnie zmieszana - Ja... ja... pójde do kuchni przygotować wam wyprawke na podróż... na koszt firmy - dodała odchodzą ...

Barmanka zaciekawiona waszą rozmową przysunęła się troche bliżej.

- Gdzie ruszacie Panowie? - zapytała z wyraźnym zainteresowaniem i entuzjazmem w głosie, jednak już po sekundzie się opanowała - W ...

Krasnoludka lekko podskoczyła, gdy pojawił się pół-niebianin. Wkońcu... widok takiej istoty to nie jest rzecz codzienna. Jednak wiele lat za barem nauczyło ją maskować swoje zakłopotanie oraz myśli
...

Widząc schodzacych gości przysadzista krasnoludka podeszła do ich stolika, usmiechając się promieniście.

- Pozwólcie że podam wam zaraz śniadanie. - zagadnęła towarzyszy, po czym usiadła na skraju ...

Hmm... dla mnie to bedzię...

Frey, Daimon anioł destruktor z Siewcy Wiatru, uwielbiam go za jego nietuzinkowe rozwiązania kłopotów, głupote ale i odwage jednocześnie i za to skrywane, miłe i pełne ...

Wszyscy weszli do środka. Karczma była prawie pusta o tej porze (jest 5 nad ranem) barmanka, niska przysadzista krasnoludka podeszła do was, z ofertą pokoi dla każdego z was. Przyjmujecie jej oferte, ...

Lekko podirytowani całą sytuacją i brakiem odpoczynku ruszyliscie prosto do gospody, nie zatrzymując się za wiele. Towarzysze pożyczali swoje pierścienie, tak aby każdy dojechał jakoś do karczmy. Na m ...

Lyaral

Wsiada na konia i rusza dalej.

- Neri, zbieraj manatki i jedźmy z tąd. W pobliżu może być więcej tych istot.

Rosomak jeszcze próbował wstać, jednak zaklinacz wystrzlił do niego pociskiem, po którym zwierze padło natychmiast martwe.

Magiczny pocisk - 6 obrażeń[/b]