Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[3.0] Nefariusa Wizja Śmierci

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Własne czary i moce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nefarius
Początkujący


Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Eltabbar - stolica Thay

PostWysłany: Czw 20:35, 29 Paź 2009    Temat postu: [3.0] Nefariusa Wizja Śmierci

Nefariusa wizja śmierci


[link widoczny dla zalogowanych]

Łysy mag z tatuażem na głowie odziany w czerwone szaty stał przed swoim kominkiem, przyjmując gości. Tym razem była to trójka zwykłych oprychów. Jeden z blizną na twarzy, wyraźny przywódca cichym głosem zażądał od maga by ten naładował go czarami Kocia gracja oraz Siła byka. Mag spojrzał na wszystkich trzech i lekko się uśmiechnął. Po chwili zastanowienia Thay’czyk pogładził się dłonią po brodzie i rzekł do irytujących zuchwalców –A dlaczego mam wam pomóc?...- Na co mężczyzna z szramą na twarzy odpowiedział –Bo my o Tobie dużo słyszeli! Tyżeś jest ponoć silny, dlatego mi pomożesz! Jo tu jest przywódca i nikt mi nie podskakuje! Rzucisz na mnie te czary albo nie domy Ci żyć!- Dwaj towarzysze brzydala roześmiali się głośno a sam przywódca założył ręce na klatce piersiowej w oczekiwaniu na reakcję. Czarodziej skrzywił się lekko i odpowiedział bardzo spokojnie -Dobrze jak chcesz…- Po czym z kieszonki na komponent wyciągnął kawałek skóry. Mag Przymknął oczy i skoncentrował się. Po chwili spojrzał on wprost w oczy osiłka, dotknął jego czoła i cicho rzekł –Śmierć po Ciebie idzie…- Przywódca oprychów stał w miejscu i patrzył się przed siebie. Jego oczom objawił się potworny widok wielu ciał leżących na ziemi. Ciała były trupami osób zabitych przez straszną zarazę. Skóra była błękitna a w niektórych miejscach ropiała, oczy były całe białe, jakby przewróciły się do tyłu. Kończyny były powykręcane z bólu. Po chwili mężczyzna ujrzał jak ciała wstają i zmierzają w jego stronę. Zaczął głośno krzyczeć wręcz rozpaczliwie. Minęła sekunda a brzydal z blizną na twarzy zerwał się z miejsca i wybiegł z pomieszczenia z krzykiem. Dwaj towarzysze spojrzeli na siebie nawzajem i wybiegli zaraz za swym przywódcą… Czerwony Czarnoksiężnik uśmiechnął się szyderczo i usiadł w fotelu tuż koło kominka…

Nefariusa wizja śmierci
Zaklinanie
Poziom: 3 Cza/Zak, Śmierć
Komponenty: W, S, K
Czas rzucania: jedna akcja
Zasięg: dotyk
Cel: jedna dotknięta w głowę osoba.
Czas trwania: w opisie
Rzut obronny: Wola neguje
OC: Nie

Nefariusa wizja śmierci jest czarem ze szkoły zaklinania, choć niektórzy błędnie uważają je za czar iluzji. Osoba czarująca przekazuje dotykiem wprost do umysłu podmiotu wizję okropnej śmierci. Podmiot widzi przeróżne rodzaje śmierci, od wizji rozbebeszonych dzieci wiszących do góry nogami, po wizję setek trupów dotkniętych zarazą. Obraz jest o tyle potworny, że ciała, które pojawiły się w nim, zaczynają maszerować w kierunku podmiotu chcąc zabrać go do siebie. Obraz ten widzi tylko osoba, na którą został rzucony czar. Zachowuje się ona jakby wszystko działo się naprawdę. Gesty, słowa, reakcje - świadczą o tym, że podmiot bardzo przeżywa to spotkanie ze śmiercią. Kiedy wizja w umyśle osoby kończy się ta musi wykonać rzut obronny na wolę. W razie porażki osoba zaczyna wierzyć w to, co widziała i ucieka przed siebie w bliżej nieokreślonym kierunku przez 1k4 +1 minut. Dopiero po upływie tego czasu podmiot zaczyna wracać do siebie i uświadamia sobie, że to, co ujrzał było nieprawdą. Osoba czarujące może rzucić ten czar w ciągu swojej akcji tylko na jedną osobę, gdyż musi się bardzo skupić na przesyłaniu swej wizji do umysłu podmiotu, czyli mag nie dotknie dwóch osób za jednym razem). Czar ten nie jest zbyt efektywny, lecz pozwala na wyjście obronną ręką z niezręcznych dla maga sytuacji. Osoba, na którą rzuca się ten czar musi poddać się temu dobrowolnie (np. będąc przekonanym, że mag rzuca inny czar np. Siła byka). Wizje, jakie przekazuje osoba czarująca są przeróżne i tak naprawdę są one ukryte gdzieś głęboko w świadomości podmiotu, dlatego są tym bardziej dlań przerażające. Czar ten nie działa na nieumarłych, oraz na istoty nieżyjące.
Tajemny komponent materialny: Kawałek skóry zdjętej z martwej istoty.


Ostatnio zmieniony przez Nefarius dnia Pią 7:04, 30 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 21:07, 29 Paź 2009    Temat postu:

Kiedyś zrobiłem podobne zaklęcie w innym systemie:)
Nazwałem je Mroczną Wizją.
Efekt był taki:
"doszedłeś do drzewa, skoczyłeś na drugą stronę i przez ułamek sekundy widziałeś tam ciemną postać, miała na głowie byczą czaszkę bez dolnej szczęki, długie rogi były zaciemnione, na barki miał narzucone grube futro, w ręku trzymał laskę na której końcu czaszka jakiegoś plugawego humanoida płonąca płomieniem który zdawał się pochłaniać światło... spojrzałeś w miejsce gdzie postać powinna mieć oczy, zobaczyłeś dwa krwisto-czerwone punkciki. Nagle płomień przeszedł na ciebie, poczułeś jak pali ci prawą rękę, krzyknąłeś i wypuściłeś miecz, starałeś się zgasić czarny ogień, ale on wciąż sie rozprzestrzeniał. Nagle ból sie zmienił, poczułeś jakby zaczął palić twoją duszę, krzyknąłeś jeszcze głośniej, poczułeś ból w gardle, zdzierałeś sobie całkowicie struny głosowe, ale wciąż krzyczałeś, aż głos zmienił sie w zachrypiały skrzek. Ogień już zajął twoja pierś, głowę i lewy bark, wypalił ci oczy i nos, palce w prawej dłoni to były już tylko spalone kości. Czułeś jak płomienie pala ci język, podniebienie i gardło, metalowe części pancerza stopiły się i wtopiły w ciało, materiału już dawno nie było... nagle się skończyło... płomienie zgasły, padłeś na kolana i oparłeś się rękami, po twarzy spływały ci stróżki potu, szeroko otwartymi oczami widziałeś jak skapywały na ziemię, ze strachem spojrzałeś na prawą dłoń, miałeś palce, miałeś w nich czucie... drżąc odwróciłeś głowę i spojrzałeś na tors, zbroja była cała... Nie czułeś już bólu, ale jego echo było przerażające, nagle przypomniałeś sobie o postaci w czerni, nerwowo rozejrzałeś się w poszukiwaniu miecza, chciałeś błyskawicznie sięgnąć ręką, ale patrząc na drżącą kończynę przyszedł ci na myśl zgrzybiały starzec który ledwo się rusza, a kiedy to robi trzęsie się jakby miał atak padaczki... Nie potrafiłeś tego zrobić, ciało odmówiło posłuszeństwa, dopiero teraz poczułeś co znaczy zostać sparaliżowanym strachem,. Bojaźliwie podniosłeś wzrok, maga już tam nie było..."

Mógłbyś to wykorzystać do silniejszej wersji zaklęcia;]
W końcu iluzja oddziaływuje na wszystkie zmysły a nie tylko wzrok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Własne czary i moce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin