Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Kondeks

Zastanawia mnie dlaczego to bóstwo ma CD charakter? Moim zdaniem powinno być bardziej ukierunkowane na neutralność, gdyż stawiając na pierwszym planie doznania, na drugi musi spaść kodeks moralny.
Pytanie kieruję do tych, którzy czytali coś więcej niż ZK:OŚ, gdzie nie ma opisu bóstwa.

has · Wysłany: Pią 19:27, 13 Mar 2009 Temat postu:

Czytając w "Wyznania i Panteony" opis tej potęgi, sądzę że charakter CD jest zbyt "przesłodzony". Trzeba zaznaczyć że charakter jest taki sam jak u Sune. Choć wydają sie bardzo podobne radykalnie sie różnią. Dla Sune liczy sie subtelny
romans a u Sharess tylko seks. W skrócie sądzę że powinna ona mieć charakter
CN lub N

PS. Wiem że nieopowiedzialem na to pytanie.Wyrażam tylko swoją opinie.
Post nie został napisany w celu nabicia "postów"

Eliastion · Wysłany: Czw 6:35, 19 Mar 2009 Temat postu:

Ja pozwolę sobie odpowiedzieć. Sharess pochodzi pierwotnie z panteonu mulhorandzkiego. Była tam oficerem Anhura (dobry bóg wojny) w wojnie z Setem (mulhorandzkie wcielenie zła). Nasza kociogłowa rozpustnica jest weteranką tego, co w przypadku mulhorandzkiego panteonu jest bezpośrednią manifestacją odwiecznej wojny dobra ze złem - jako jeden z niezłomnych czempionów dobra...
Obecnie ten wojowniczy (a wraz z nim niekwestionowanie dobry) aspekt bogini uległ w dużej mierze zapomnieniu i jej kościół faktycznie wykazuje tendencje ku neutralności - nie wszystkim się to jednak podoba i są tacy, którzy bardzo dobrze o takich rzeczach pamiętają - istnieje odłam reformatorski, poniekąd w konflikcie z głównym nurtem, do obrzydliwości wręcz dobry (dość powiedzieć, że specjalnie dla jego członków przygotowana klasa prestiżowa z "Przewodnika gracza po Faerunie" jest elementem faeruńskiego rozwinięcia "Księgi wzniosłych czynów").

Słowem - jeśli uważacie, że dekadencki kościół Sharess jest raczej CN niż CD, możecie mieć rację. Na tej też podstawie budowany jest ogólny wizerunek bogini. Ale to jeszcze nie znaczy, że Sharess jest tylko hedonistką i rozpustnicą - co nie znaczy bynajmniej, że nie jest również taka Very Happy

W sumie po kim, jak po kim - ale akurat po bóstwach chaotycznych spodziewać można się wielu różnych twarzy, a także zdecydowanie łagodniejszego spojrzenia na "odstępstwa od doktryny" niż u praworządnych, prawda?