Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Pytanie MP] Jak rozruszać grę?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Pytania graczy i MP
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 16:13, 21 Cze 2006    Temat postu: [Pytanie MP] Jak rozruszać grę?

Mam problem. Gra się trochę rozeszła. Gracze są trochę zbyt mało doświadczeni do kampanii jaką prowadzę, nie chcę jednak jej zmieniać. Mają 600 coś doświadczenia, 1 poziom, jest ich 3 (bard, druid, łotrzyk), są w Srebrnych Marchiach okolice Sundabar, wolę, by ich narazie nie opuszczali). Ponieważ są słabi, podrużują w towarzystwie w postaci na wyższych poziomach (choć nie wysokich, ale wyższych od ich) [nie mogę sprecyzować, ale ktoś jak łowca i łotrzyk].
Teraz zbliżają się ku końcowi przygody, gdzie podróżują w 18, więc raczej następne przygody z licznymi sojusznikami odpadają. Oni grają już długo, dużo siedzieli w mieście. Są dość biedni.

Jak graczy zachęcić do gry?
Mam ustaloną kampanie, wieć proszę tylko o pomysły, które jej specjalnie nie zakłucą. Proszę też, "nie za konkretnie" gdyż bardzo możliwe, że któryś z moich graczy będzie to czytał.

Wiem, że napisałem trochę nie konkretnie, ale nie do końca wiem, jakiej rady oczekuję, więc to musi "wyjść w praniu", czyli jak będziecie pisać odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Śro 21:19, 21 Cze 2006    Temat postu:

Kamulcu są dość bierni, więcej przeciwników im naślij, głupi łotrzykowie w knajpie próbujący wytmusić haracz będą dobrym pretekstem do rozruszanai się, albo gobliny pilnujące mostu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 22:36, 21 Cze 2006    Temat postu:

Żeby rozruszać graczy? Wyślij ich na krótką wyprawę do lochów i zrób uniwersalny bieg z pułapkami i szkieletami! Gracze zawsze będą gotowi wyruszyć "na skarby", a przy okazji zdobyć trochę PD.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 10:31, 22 Cze 2006    Temat postu:

Racja, chodzi mi o rozruszanie graczy. Ale wy piszecie o rozruszaniu BG. Chodzi mi o to, jak zniechęconych graczy pchnąć do gry, zachęcić ich. Ich problemem nie jest to, że nie chcą wyjść z miasta, ale to, że sami nie mogą tego uczynić, bo to samobójstwo w Srebrnych Marchiach na 1 poziomie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 11:03, 22 Cze 2006    Temat postu:

Kamulec napisał:
Ich problemem nie jest to, że nie chcą wyjść z miasta, ale to, że sami nie mogą tego uczynić

Nie rozumiem, możesz wyjaśnić? Chodzi Ci o to, że gracze pragną czegoś wyjątkowego na sesjach, a to jest niemożliwe dla Ciebie, jako MP? (Też tak miałem.) Nudzą ich Twoje sesje i dlatego mówisz o rozruszaniu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 13:41, 22 Cze 2006    Temat postu:

W przybliżeniu. Otóż wydarzyły się pewne okoliczności zewnętrzne, które sprawiły, że gra rozpoczęła się we wrześniu i od tego czasu było niewiele sesji... coś około 20. Gracze nie są specjalnie przekonani do gry. Chcę z drugiej strony, by było realistycznie i przeprowadzić swoją kampanię. Wiem, że dużo wymagam, ale właśnie dlatego proszę o jakieś rady.

Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Nie 18:31, 18 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 13:52, 22 Cze 2006    Temat postu:

Gracze nie są przekonani do gry? W jakim sensie? Wolą inny styl gry, niż ty im proponujesz/narzucasz? Może chcieliby zagrać innymi postaciami? Może po prostu za dużo wymagasz? Najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa z BG. Może dojdzicie do tego, dlaczego się Wam nie układa gra i wspólnie rozwiążecie ten problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 14:00, 22 Cze 2006    Temat postu:

Nie, nie tłumaczenie bardzo dużo czasu by mi zabrało, ale rozmowa z graczami nie poskutkuje.
Cytat:
Wolą inny styl gry, niż ty im proponujesz/narzucasz?

Sęk w tym, że ja dawnej prowadziłem h'n's (dla nie wtajemniczonych: wyrzynankę). Ten styl gry przejadł mi się jednak już jakiś czas temu i nie mam zamiaru katować się prowadząc taki styl gry... zresztą taka sieczka nie ma związku z grą fabularną, a w taką konkretnie chce grać.

Zresztą gracze wogóle nie są przekonani do gry.


Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Nie 18:32, 18 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 18:22, 22 Cze 2006    Temat postu:

Kamulec napisał:
Ten styl gry przejadł mi się jednak już jakiś czas temu i nie mam zamiaru katować się prowadząc taki styl gry...

Więc może gracze dlatego stracili chęć do gry? Może lubią ten styl i zawiedli się, że go zmieniłeś?
Nie potrafię (i wątpie że ktokolwiek z forum może) Ci pomóc, gdyż nie znam tych graczy i nie mogę znaleźć przyczyny dlaczego tak traktują grę, dlaczego im się "znudziła". Jedyne co mogę Ci poradzić to rozmowa z nimi. Blue_Light_Colorz_PDT_14
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kondeks
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 15:31, 23 Cze 2006    Temat postu:

Jednego z nich znasz. To właściwie ja. Mój punkt widzenia Kamulcowi już mówiłem. Po prostu gracze nie są na tyle dobrzy i chętni by grać z takim stopniem trudności. Faktem jest, że tak duża realistyczność prowadzi do realistycznej śmiertelności i trudu przetrwania początkujących poszukiwaczy przygód. Ja np. zginołem 2 razy i mam (ok. 300 PD) nie rzebym się zrażał, ale mam wrażenie, iż lepiej mi by się już grało samemu. Poprostu to ponad siły graczy. Sytuacja jest prosta, jeśli nie umiesz prowadzić inaczej niż teraz i sam "wychodować" dobrych graczy to musisz czekac na szczęśliwy traf spotkania "gotowych" graczy. Jest jeszcz druga możliwość. Pokaż graczom trochę ulgi, może poprostu w fantazy szukają ucieczki od codziennych zmagańi i nie chcą realizmu. Zresztą po co ja to mówie, jak zwykle mnie nie posłuchasz i dalej nie będzie nikt przychodził na sesje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 16:27, 23 Cze 2006    Temat postu:

Kondeks, no właśnie, już mówiłeś więc nie musisz powtarzać.
Cytat:
Może lubią ten styl i zawiedli się, że go zmieniłeś?

Tyle, że dawniej, to była bardziej zabawa dla maluchów, niż gra fabularna. Kontynułowac tego nie zamierzam.

Chodzi mi o coś, co byłoby "na ich poziom" i pomogło pozostawic dobre wrażenia po sesji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Pon 19:19, 26 Cze 2006    Temat postu:

Cóż ja zawsze miałem tak, ze gracze na pierwszej sesji bawili się w detektywów. Jakiś prosty motyw jednak doprowadza do wielkiego i proponuje hack & slash + rozbudowana fabuła = to musi się udać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aker
Nowicjusz


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z dzióry

PostWysłany: Czw 22:14, 29 Cze 2006    Temat postu:

Hymm.
Moja propozyca to rekwizyty.
1. Papier. Graczom zazwyczaj zaczynają się świecić oczy, kiedy widzą list, zagadkę czy inną rzecz na starym, pożółkłym papierze (być może masz dostęp do kupna czerpanego). To wiele nie kosztuje, a można łatwo zrobić (zapażyć herbatę w misce, poczekać aż papier nażółknie i gotowe).
2. Zaproponuj, zby każdy z graczy przynióws coś, co odda klimat twojej sesji. Stare monety, uszyta sakiewka na komponenty (druid) czy małe przedmioty. Za takie rekwizyty rozdawaj punkty.

Jest jeszcze jedensposób, mój własny. A mianowicie, między sesjami (chodzimy do jednej klasy, więc mamy sporo czasu na przerwach) opowiadam graczom różne historyjki, które mogli np. usłyszeć w karczmie. Smoki, tajemne lasy, wyspy, siedziby złych czy potężnych stowiżeń itd. Dzięki temu moi gracze częściej wracają do wspomnień odbytych na sesji i chcą więcej grania.

No to tyle.
Pozdrowionka for Liverrin.


Ostatnio zmieniony przez Aker dnia Czw 13:49, 06 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 10:52, 30 Cze 2006    Temat postu:

1. No, niby nic odkrywczego, ale czemu nie. Choć jak ja cos takiego ostatnio robiłem, to w kartce powypalałem nad kominkiem dziury, by musieli się trochę namęczyć z odczytaniem wiadomości.
2. Odpada... do tego musiałaby się gra właśnie rozkręcić. Właśnie problem jest w tym by się zaangażowali.
3. My już nie chodzimy do jednej klasy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Sob 10:49, 01 Lip 2006    Temat postu:

Cóż myśmy przedewszystki grali w lesie,albo u kumpla w ciemni przy dużej świecy, ogrmnej puszczaliśmy muze - najelepiej Greig albo Wagner i ruszaliśmy do działa z reszta miałem tak dobrą drużyne, że nei trzeba było ich namawiac ich pomysły czasem mnie przesrastały, ale przez ich pomysłowość sami się nakręcali.v Z resztą dobry MP wszystko potrafi chyba, ze na siłe kogoś namawia do grania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 7:24, 06 Lip 2006    Temat postu:

Ja na miejscu Kamulca byłbym delikatny. Gracz to dzikie i nieosfojone (z początku) zwierzoczłoekocoś i z nim trzeba ostrożnie bo się spłoszy i może się okazać że amarnowaliśmy jego talent do grania.
A z drugiej strony może masz takich graczy? Może nie chodzi o sesje tylko własnie o nich. Swego czasu miałem gracza, który 10 minut nie usiedział i nudził się niemiłosiernie na sesji. Gra przynosiłaby mu rozrywkę gdyby się w MG rzucało kostkami, a PD dostawało za rzucanie się po stole Very Happy "krytyk na twojej karcie postaci zrobiłem Very Happy"

Tym graczem jest mój brat. Wystarczyło kilka rozmów i już jest zadowolony. on poprostu lubi sesje indywidualne, w których to on jest liderem drużyny BN i robi wyrżynkę. Zbytni wysiłek psychiczny go męczył. A i mi pasowało. Prowadzenie 1 gracza jest prostrze niż 3. Z czasem, gdy zmądrzał mogłem już mu pisać ambitniejsze przygody. Obecnie ejsteśmy na etapie wprowadzania go w grę drużynową, ale on się chyba nie nadaje.

Kwintescenja tekstu: Pogadaj z graczami! Rozmowa ZAWSZE pomoże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 12:48, 06 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:
Kwintescenja tekstu: Pogadaj z graczami! Rozmowa ZAWSZE pomoże.

No cóż, tyle to ja wiem.
Cytat:
Zbytni wysiłek psychiczny go męczył. A i mi pasowało.

Ja bardzo długho tak grałem. Znudziło mi się już dawno. Zresztą taki styl gry, jaki miałem wcześniej, jest nieco dziecinny. Taka gra byłaby dla mnie naprawdę męcząca i nudna.

Graczy jest 3: Bard, Druid i Łotrzyk
Aby przybliżyć jeden z problemów opiszę zdarzenia z ostatniej sesji:
- gracze wyruszają z miasta z oddziałem lorda (on + 9 żołnierzy), magami i dwoma silniejsyzmi od nich BN. Mają odbic twierdzę opanowane przez jakiegoś maga i ludzi uzbrojonych w pałki
- napotykają mężczyznę
- wyciągają z niego, że jest człowiekiem z tej twierdzy
- wyciągają z niego informacje, odprowadzają do miasta (gra zaczyna się rozkręcać)
- w mieście idą do świątynie, tam kapłan rzuca swerę prawdy (chcę sprawdzić 1 rzecz w opisie czaru, zajmuje mi to około 30 sekund. Jeden z graczy zaczyna mówić coś nie na temat, drugi podrzucć kostki. Od tego momentu kontynułują te działania.
- dowiadują się, że jeden mężczyzna, "kapitan zbirów" ma wesprzeć siły twierdzy. Ruszają, by zastawić zasadzkę. Wkońcu ją zastawiają. Zaczyna się walka. Oczywiście słabi BG nie mają wpływu najej przebieg, poza ustaleniem taktyki na początku. Gracze momentami się ożywiają, ale są zawiedzeni, że nic nie zrobili, pomimo, że wlaka nie trwała długo, bo mieli znaczna przewagę.
Nie dostrzegają tego, że wyciągneli informacje o nim i mogli ustalać taktykę, oraz, że gdyby żył, to trudniej byłoby odbić twierdzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:00, 06 Lip 2006    Temat postu:

Czyli BG są u ciebie widzami?? No cóż ja już wolałbym im dać 2 i pól goblina jako bossa misji niż wyręczać ich lordem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aker
Nowicjusz


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z dzióry

PostWysłany: Czw 14:03, 06 Lip 2006    Temat postu:

Hymmm. Według mnie,gracze chcą grać systemem "kopniakiem w drzwi". Więc może najlepszym rozwiązaniem jest pozwolenie im na to. Chwilowo zbocz z tropu swojej kampani i pozwól, aby gracze zostali zatrudnieni do zabicia czy czego tam jakichś koboldów w lesie którzy kogoś nękają. daj im jeszcze 1-szo poziomowego barbarzyńce, którego np, druid będzie musiał ratować swoim leczeniem. daj im wygrać, niech zaawansują. Potemniech odbiorą nagrodę. Oczywiście możesz zapragnąć, aby zabili ich podstępem, bo np. niedaleko obozowiska kręcą się często np. druidzi którzy nie pozwalają na zabijanie, zdlatego BG muszą to zrobić podstępem.
Drugą możliwością jest powiedzenie BG (wprost czy przez BN) że to dzięki nim dostali się do wieży itd.
To pierwsze jest lepsze (według mnie).
To tyle. Pozdrowionka for all.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Czw 22:16, 06 Lip 2006    Temat postu:

AA do palnu Akera proponuje dodać kłopoty z otrzymaniem nagrody. Very Happy - pobudza graczy jak płachta na byka, moi by poszli nawet do otchłani za 100sz, które ktoś im wisi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 13:11, 07 Lip 2006    Temat postu:

E... Wy przeczytaliście co napisałem?

Cytat:
No cóż ja już wolałbym im dać 2 i pól goblina jako bossa misji niż wyręczać ich lordem...

Sęk w tym, że ma być realistycznie, więc nie ruszą zabić goblina, bo po drodze mogą napotkać giganta.
Cytat:
gracze chcą grać systemem "kopniakiem w drzwi". Więc może najlepszym rozwiązaniem jest pozwolenie im na to.

Od początku piszę, że nie chcę im na to pozwolić. D&D prowadze od 3 lat, więc naprawdę nie jestem tak głupi, żeby nie wpść na to, że mógłbym im na to pozwolić.

Dzięki za rady, ale jeśli nie macie pomysłów, to nie piszcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Pią 21:54, 07 Lip 2006    Temat postu:

Powiem ci Kamulec, że MP, który nie chce pozwalać graczom grać tak jak chcą,a chce zatrzymać ich przy sobie jest głupcem. Moja drużyna chciała mniej mechaniki więcej rrealizmu - dałem im to. chcieli więcej intryg, zagadejk i tajemnic mniej walki też to dostali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 9:15, 08 Lip 2006    Temat postu:

czera napisał:
MP, który nie chce pozwalać graczom grać tak jak chcą,a chce zatrzymać ich przy sobie jest głupcem

Zgadzam się z tą opinią. Jak można zbliżyć do siebie graczy, skoro nie można znaleźć z nimi kompromisu co do stylu gry? Nie można prowadzić rozgrywki według własnych upodobań, jeżeli gracze tak nie lubią lub nie umieją grać, bo to nie ma sensu. Wyjatek jest wtedy, gdy BG chcą zmienić styl i nauczyć się czegoś nowego, lecz twoi nie wykazują najwidoczniej takich chęci...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 13:57, 08 Lip 2006    Temat postu:

Słuchajcie.. na początku prosiłem was, abyście pisali tylko, jak znacie jakieś rozwiązanie. Wy go najwytraźniej nie znacie, więc nie piszcie.
Cytat:
Jak można zbliżyć do siebie graczy, skoro nie można znaleźć z nimi kompromisu co do stylu gry?

Chodzi mi nie o to, byście mi mówili, ajki ma być styl gry, tylko o to, jak grę można ciekawie urozmaicić, przyciągnąć do niejgraczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Sob 21:04, 08 Lip 2006    Temat postu:

Ale ty się robisz despotyczny. Zobaczysz jeśli nie dasz graczą to czego oni oczekują to odejdą od ciebie przędzej lub później. :sad:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Pytania graczy i MP Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin