Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Amnezjusz · Wysłany: Nie 21:38, 12 Mar 2006 Temat postu: [3.0] Amulet Ciągłego Pragnienia

Zapewne niektórzy z was pamiętają Destylusa Swintona, niezwykłego gnomiego wynalazcę i alchemika. Z tego tekstu można dowiedzieć się czegoś o jego późniejszej historii. Tekst ten mówi również o pewnym przedmiocie jego autorstwa. Enjoy :)

Destylus po tym jak opracował i wprowadził do handlu dwa swoje firmowe czary – Kaca i Potężniejszego kaca, skupił się na tworzeniu magicznych przedmiotów. Często jednak kończył na samej chęci zrobienia tych przedmiotów i wiele projektów kończyło się jeszcze przed tym nim na dobre się zaczęły. Z biegiem czasu jego problemy z alkoholem zaczęły stawać się poważniejsze, do tego stopnia, że rodzina próbowała wysłać go na terapie odwykowe. Te jednak nic nie pomagały. W końcu doszło do tragedii...

W czasie pracy nad kolejnym projektem Destylusa odwiedził kolega, który przyniósł ze sobą butelkę najlepszej whiskey. Ich spotkanie zakończyło się tragicznie. W wyniku zaprószenia ognia spłonęła cała pracownia gnoma a on cudem uniknął śmierci. W pożarze spłonęło większość zapisków maga a wiele jego eksponatów zostało bezpowrotnie utraconych...

Po tym zdarzeniu sam postanowił zwalczyć swoją chorobę. Wiedział, że będzie to trudna walka, w głębi serca wiedział, że na miarę ”syzyfowej pracy”(porównanie użyte dla zobrazowania jego myśli). Jak się niedługo przekonał dobra wola i silne postanowienie często nie wystarczą...

Destylus postanowił stworzyć przedmiot za pomocą, którego nigdy już nie będzie miał kaca. Projekt ten stał się dla niego priorytetem. Gnomi mag stworzył w końcu amulet, który miał przynieść koniec jego dolegliwościom. Jedynym problemem była ”biała plama” w jego pamięci z okresu ostatnich godzin tworzenia amuletu. Mimo wszystko pełen nadziei przymierzył go i od razu zdał sobie sprawę, że coś poszło nie tak...

Chcieć a móc to dwie różne sprawy. Amulet ten z założenia mający sprawiać, że noszący nigdy już nie miał mieć problemów z piciem i kacem, zyskał ”trochę” inne moce, które jednak po dogłębszym przeanalizowaniu można było uznać za częściowo powiązane z pierwotnymi założeniami twórcami.

Działanie: Amulet ten nie wyróżnia się z wyglądu na tle innych amuletów. Jego działanie uaktywnia się od razu po założeniu. Mianowicie, osoba, która ubierze amulet od razu zacznie odczuwać skutki adekwatne do silnego upojenia alkoholowego na skutek czego otrzyma – 2 do Rzt. i Zr., 5% na nieudane rzucenie czaru z komponentem werbalnym a każda postać w zasięgu jej wzroku traktowana będzie jakby była pod wpływem czaru Rozmycie. Stan taki utrzymuje się przez cały czas noszenia amuletu. Dodatkowo postać odczuwa niezwykle silną chęć wypicia alkoholu. Jeśli w ciągu godziny nie wypije ani grama alkoholu otrzyma karę z morale –1 do wszystkich testów. Kara może się zwiększać za każdą kolejną godzinę bez napicia się alkoholu. Kara ta znika zaraz po napiciu się alkoholu.
W tym momencie można by się zastanowić czy coś w tym przedmiocie działa tak jak powinno. Jest...w pewnym sensie. Otóż alkohol kiedy jest pity przez osobę noszącą amulet, nie powoduje dalszego upojenia a...sprawia, że człowiek trzeźwieje. Przy ilości wypitego alkoholu, która normalnie doprowadziłaby do upojenia, noszący amulet trzeźwieje. Efekt wytrzeźwienia trwa tak długo jak trwałby efekt upojenia. Czary Kac i Potężniejszy Kac powodują natychmiastowe wytrzeźwienie noszącego amulet. Dodatkowo 3 razy w ciągu dnia, w momencie ”wytrzeźwienia” noszący amulet może aktywować na jedną godzinę zdolność analogiczną do zdolności Pijanego Mistrza – Drink Like a Demon z tą różnicą, że nie otrzymuje on kar tylko wyłącznie premie wynikające z tej zdolności.
Amulet można zdjąć tylko za pomocą czarów zdolnym rozproszyć klątwę.

Poziom czarującego: 14;Wymagania: Stworzenie cudownej rzeczy, Potężniejszy Kac, Obłożenie klątwą;Cena rynkowa: ?*

Co myślicie o moim nowym "dziecku"? Piszcie wszystko co uważacie za słuszne.
* - Byłbym wdzięczny za pomoc w jej ustaleniu :)

Liverrin · Wysłany: Nie 21:49, 12 Mar 2006 Temat postu:

Tak, ciekawe, nawet bardzo. Nie mam zarzuceń. Nareszcie pojawił się tutaj jakiś "przeklęty" przedmiot. Cena... hmmm. Wiesz, moim zdaniem powinien istnieć tylko jeden taki amulet (który bardzo trudno "skopiować", więc cena wyniosłaby ok. 70 000 s.z. - zależnie od rejonu i "dostępności materiałów").
Bardzo fajna praca, podoba mi się. Historia również udana. Moja ocena: 9+/10. Very Happy