Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Volfer · Wysłany: Śro 13:40, 05 Mar 2008 Temat postu: [3.0] [PO] Szaman

Wróciłem, pod długiej nieobecności w tworzeniu klas i prestiżówek. Mam nadzieję, że to nie falstart. Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

Od razu mówię, że opis klasy to tylko zarys. Chodzi mi o sam pomysł i umiejętności. Gdy to będzie dobre, zajmę się opisem.

Mam nadzieję, że pomożecie mi stworzyć z tego dobrą grywalną klasę - chce ją wprowadzić do własnego świata Very Happy

Velrix silversoul · Wysłany: Śro 14:58, 05 Mar 2008 Temat postu:

Postać w miarę udana. Trzeba jednak nad nią jeszcze trochę popracować. Minusy znalezione:
- to tylko moje zdane, ale uważam, iż rapier i sejmitar raczej nie pasują do szamana, na upartego łuk też Very Happy

- wyczuwam także lekkie przepakowanie postaci Shocked

W skrócie postać wygląda tak: zaklinacz + nowe bronie + furia

Mimo wszystko w postaci drzemie potencjał (chociarz wydaje mi się, że widziałem już kiedyś postać szamana na necie)

Deemer · Wysłany: Śro 15:12, 05 Mar 2008 Temat postu:

Kamulec · Wysłany: Śro 17:06, 05 Mar 2008 Temat postu:

Volfer · Wysłany: Śro 19:30, 05 Mar 2008 Temat postu:

Pozmieniałem to co napisaliście. Poza tym jestem uparty. Czy nie da się naprawdę stworzyć szamana? Wiem, że to trudne ale

Deemer · Wysłany: Śro 20:07, 05 Mar 2008 Temat postu:

No dobra.
Przede wszystkim, musimy wiedzieć jaki charakter ma mieć ta klasa. Jakie jest Twoje wyobrażenie szamana?

Volfer · Wysłany: Śro 20:13, 05 Mar 2008 Temat postu:

Do postu Deemera (ponadto z góry dziękuję Mr. Green

):
"Szaman to mag, który swoje czary bierze z dzikiej, nieokiełznanej magii (charakter chaotyczny). Przebywa w zgodzie z naturą (tak jak druid). Rzuca czary oparte na charyzmie (tak jak zaklinacz). Potrafi wpaść w furię natury (podone do sząłu barbarzyńcy)." Tylko nie wiem za .... jak to wyrownac, co skasować co zostawić....
Do postu zvisha:
Nie mam tego podręcznika(KRAINY WSCHODU)I mam to w nosie co w nim pisze Blue_Light_Colorz_PDT_45

@ad. postu Deemera wyżej
Dziękuje za poparcie Very Happy

Pisaliśmy post widzę, w tym samym czasie. Very Happy

krasnolud zvish · Wysłany: Śro 20:19, 05 Mar 2008 Temat postu:

Nie mowie żeby grać w Krainach Wschodu, ale użyć juz opracowanej zbalansowanej klasy jaka jest tam opisana. W końcu jeśli to ma być szaman i będzie on zrobiony z tego co w rzeczywistości wiadomo nam o szamaniźmie to ostatecznie powstanie nam jakaś hybryda kapłana z druidem. Więc dokładnie to co juz mechanicznie jest ładnie rozpisane w tamtym podręczniku.
Nałożyć tamten rozwój na wieźmy orka i mamy orczego szamana.

Edycja:

Kamulec · Wysłany: Śro 21:33, 05 Mar 2008 Temat postu:

Jeżeli taka klasa jest w podręczniku dodatkowym wydanym w Polsce, to proponuję dodać jakieś określenie do nazwy klasy, które będzie go odróżniała od tamtego szamana.

Do tego, Guntherze, opisu też mi hasło "Szaman" nie pasuje.
_________

Ad. postu Gunthera i krasnoluda zvisha: Zgadzam się z obydwoma stanowiskami. Tzn. uważam, że nie ejst się zobligowanym do czytania wszytskich podręczników i traktowania ich jako rzecz świętą i tu się zgadzam z Szajbą. Sądzę jednak, że jeżeli jest alternatywa, nie należy tworzyć nowych klas o nazwach identycznych do klas podręcznikowych i tu zgadzam sie z krasnoludem zvishem.

Volfer · Wysłany: Czw 6:36, 06 Mar 2008 Temat postu:

Do postów powyżej:
Krainy Wschodu to dodatek, który wprowadza nas w klimat azji. Po porostu zmienia świat na charaktersytyczny. Szaman to nazwa często spotykana, skoro sie nie podoba (macie rację, nie jest oryginalna) niech będzie Animator, Naturolog, Furiator, Iluminator Nazwy powymyślane i nie wiem która pasuje. Mr. Green

Jeszcze jedno: Mówicie, zvish mówi, że szaman to co innego niż to co napisałem. A zaklinacz ? Podstawowa klasa oryginalnego D & D. To tak naprawdę facet, który wypędza złe duchy. Barbarzyńca ? Grecy nazywali tak ludzi, którzy mieli gorsza czy tam niższą cywilizację od nich, a rzymianie ludy północy. Bard? To był minstrel; no dobra w D & D śpiewa, gra. Ale tak naprawdę nie słyszałem o walczących bardach. I co? Ktoś ma przeciw temu pretensję?
Chciałem zrobić maga, który czerpie swą siłę z chaotycznych sił, dzikiej, nieokiełznanej magii. Wziąłem nazwę szamana, bo mi sie spodobała, i nie wiem co pisze w Krainach Wschodu. To, że nazwa ta sama jeszcze ni nie znaczy...

krasnolud zvish · Wysłany: Czw 13:36, 06 Mar 2008 Temat postu:

Szaman to koleś który żyjąc blisko z naturą i czerpiąc z niej siły pełni role kapłana dla jakiejś społeczności plemiennej. Jego rola jest również bardzo blisko związana z duchami, kontaktach z nimi itd. W dodatku uzdrowiciel. Patrz szamaństwo syberyjskie i pochodzące od niego szamaństwo rdzennych amerykanów. Właśnie z takich składników składa się szaman opisany w Krainach Wschodu.
Jeżeli chcesz utworzyć coś jeszcze innego to ja to szanuje. Ale uważam że zarazem wypadało by to nazwać jakoś inaczej. Słowo "szaman" moim zdaniem możesz zostawić, ale jeszcze dodać coś do niej.
Co do innych klas jakie podałeś to:

Barbarzyńca - i taki właśnie jest barbarzyńca z dnd. Zauważ że nie umie czytać i pisać itd. A weźmy taki szał. Wojownicy celtyccy i germańscy (czyli między innymi ci jakich w starożytności określono mianem barbarzyńców), jak wynika z przekazów charakteryzowali się wpadaniem w szał bojowy. Germańscy berzerkerzy oraz u celtów gdzie nie miało to nazwy też zachodziło coś takiego. Inne ludy bały się ich bitewnego gniewu jaki wykrzywiał ich oblicza i nadał ich ciałom zwierzęcych cech.

Zaklinacz - niedociągnięcie tłumaczenia. Powinno być coś na zasadzie "czarownik"

Bard - taki wzór barda pasuje jak ulał to bardów jakich pzredstwiają nam celtyckie epickie opowieści. Bo tam należy szukać, ponieważ bard to instytucja u celtów. Nie to samo co minstrel jaki jest juz nadwornym muzykiem pochodzącym z późnego średniowiecza. Jest znaczna różnica pomiędzy wszystkimi tymi nazwami na średniowiecznych muzyków. Pomiędzy celtyckim bardem, a germańskim skaldem czy też słowiańskim gęślażem. Łączy ich tylko zamiłowanie do sztuki.

Czera · Wysłany: Czw 17:52, 06 Mar 2008 Temat postu:

Co do szamana. Trzeba tutaj przytoczyć rolę, którą odgrywa bęben w życiu szamana oraz duch opiekuńczy. Pozatym szamani często wpadaliw trans. Bliżej im do druida i barda niż zaklinacza. Mieli też możność odpędzać duchy i demony, a także z nimi rozmawiać.
Co do celtyckiego barda, to bard był niższej rangą kapłanem.

krasnolud zvish · Wysłany: Czw 21:49, 06 Mar 2008 Temat postu:

A konkretniej bard w społeczeństwie celtyckim był jednym z przedstawicieli zbioru klas społecznych, jaki nazywał się Aes Dana. W skład Aes Dana wchodzili zarówno druidzi, jacy w społeczeństwie celtyckim pełnili role kapłanów, filidowie, którzy byli wróżbitami, brehonowie czyli uzdrowiciele. Pośród nich był również bard, jaki nie był tylko muzykiem, ale bardziej ogólnie o jego zdolnościach i zajęciach mówiąc był poetą. To od niego zależała sława, jaką posiadali wodzowie oraz wojownicy którzy przechodzili do historii. On mógł rzucać paszkwile, czyli klątwy. Uważano go za praktycznie równego z innymi członkami Aes Dana ponieważ bano się nie tylko jego wpływu na sławę oraz zdolności rzucania klątw, ale również dlatego iż uważano go za osobę potrafiącą posługiwać się czarami za sprawą swoich pieśni. Jednak do funkcji sakralnej typowemu bardowi było daleko. (no chyba że był dwuklasowcem ;) )

Co zaś tyczy się samego szamana, to uważam iż ten jaki opracowany jest w Krainach Wschodu jest całkiem ładnie zainterpretowany. Może fakt gdyby zamienić mu to Towarzystwo zwierząt na Towarzystwo ducha. Był by wówczas znacznie lepszy i wierny ;)