Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[raczej 3.0] Strategie wojenne w świecie DnD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Odgrywanie, prowadzenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 22:54, 27 Lis 2010    Temat postu:

Zaznaczę, że trolla (i każdego z regeneracją) można dobić stosując coup de grace, więc nie ma problemu;]

Te kółka są potrzebne, bo szarża musi być poprzedzona zdaje się 12 metrami rozpędu:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lisu
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 0:40, 28 Lis 2010    Temat postu:

Fakt, nie pomyślałem o coup de grace.

Czemu 12 metrów? Zdaje mi się że tylko 3 m, do tego możemy używać koni do przewracania zbrojnych...

Cytat:
Hmmm... wielka iluzja ukrywająca wojska? Jeśli mag podleci na tyle by wejść w interakcję będzie już w sporym niebezpieczeństwie;]


Co mu mogą zrobić zwykli żołnierze? Inna kwestia jak trafi na innego magusa, ale prawdopodobieństwo tego jest niezbyt duże przy wojskach rozciągających się na kilka (naście?) kilometrów.

Ogólnie jakoś iluzja mnie w tej kwestii nie przekonuję, mamy prawdziwe widzenie w końcu (co prawda trwa niezbyt długo i mały zasięg ma).
Do tego pewnie znajdą się jacyś szpiedzy w każdej armii, którzy powiedzą którędy idą wojska.
No i wiemy że "gdzieś tutaj powinna być armia"...

Jedyne co mi na razie przyszło do głowy to jakieś słabe czarodzieje z prawdziwym uderzeniem i zatrutymi bełtami do kuszy/czymś podobnym, tak żeby napsuć takiemu napastnikowi życie, chociaż to trochę misja samobójcza, no i nie da rady jak tamten ma niewidke.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 12:02, 28 Lis 2010    Temat postu:

3 metry to na piechotę:)
Koń potrzebował większego dystansu by się rozpędzić, tylko nie wiem czy 9 czy 12m

Cytat:
Co mu mogą zrobić zwykli żołnierze?

Cóż... jak będzie niewidziany rzeczywiście niewiele:)

Cytat:
mamy prawdziwe widzenie w końcu (co prawda trwa niezbyt długo i mały zasięg ma).

No właśnie:)
Pomijając ten czas trwanie to mag musiałby lecieć maksymalnie 36m nad ziemią, a wtedy widziałby tylko jednego kolesia dokładnie pod nim. Te 36m to jest nic;]
Świat jest duży, trzeba by wysłać wielu magów na zwiady, do tego przecież to nie trwa wcale krótko. Znalezienie niewidzialnej armii jest potwornie upierdliwe:)
Cytat:
znajdą się jacyś szpiedzy w każdej armii, którzy powiedzą którędy idą wojska

Właśnie wymyśliłem walnięty pomysł XD
Choć "nieco" kosztowny, to chyba jednak opłacalny:)
Zapakować wojska do przenośnych dziur.
Ma ona pojemność 30,5m^2, człowiek.
Żołnierze zrobią wielką kanapkę (no co? Nikt nie mówił o królewskich warunkach, a gdy im się powie, że dzięki temu nie muszą maszerować tysiąca kilometrów z radością się zgodzą) to się upcha nawet...
człowiek, powiedzmy 1,7m wzrostu pół metra szerokości i 30 "długości", da to nam 0.255 m^2, czyli upchamy 122 ludzi, przyjmijmy 100 bo przecież człowiek to nie woda, ani kot który się dokładnie dopasuje do pojemnika;]

Do tego zwój z teleportacją. I nagle się okazuje, że przeniesiemy całą armię na drugi koniec świata w ciągu kilkunastu godzin:)
Oczywiście mając więcej dziur zajmie to proporcjonalnie mniej.
Należy wspomnieć, że przez 3 rundy żołnierze w dziurze będą musieli wstrzymać oddech (runda na zamknięcie, teleportację i rozłożenie) ale to nie jest problem.
Ekwipunek mógłby podróżować w innej dziurze, ale sądzę, że zbroje mieli by na sobie.

Ktoś może powiedzieć, że zgniecie ich masa towarzyszy, ale od razu powiem, że nie;]
Kiedy byłem w szkole sportowej w pewnym momencie zrobiło na mnie kanapkę koło 40 ludzi. Prawda, to była piramida i wielu z nich leżało właściwie obok, ale każdy ważył po 80kg, więc i tak spory ciężar wylądował na mnie. Ledwo mogłem oddychać, ale wytrzymałem koło minuty nim ze mnie zeszli;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lisu
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 19:34, 28 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
3 metry to na piechotę:)
Koń potrzebował większego dystansu by się rozpędzić, tylko nie wiem czy 9 czy 12m


Będę szczegółowy i zapytam gdzie to napisane jest? Wiem, że realistycznie koń jest dużo cięższy i potrzebowałby więcej miejsca, ale obawiam się że twórcy gry mogli to przeoczyć i w opisie szarży stwierdzili po prostu że 3 metry trzeba przybyć.

Jeśli chodzi o szybkie przemieszczanie armii to można by się pokusić o poszukanie portalu odpowiedniego. Tak na prawdę część portali może być znana, przynajmniej magom, więc czemu nie?

Jeśli byśmy się z druidami dogadali to można by skorzystać z ich rozdroży i skrótów, ewentualnie "kupić" od nich nowy skrót i wysadzić wojska tuż pod stolicą wroga. Tyle, że to 1k PD kosztuje, więc może nas to kosztować naprawdę dużo, o ile znajdziemy chętnego druida (mam na myśli, że druid sporo kasy za to będzie chciał, chociaż, jak nie zdepczemy mu świętego gaju, to się może zgodzi?)

A jeszcze w kwestii szukania armii:

Jeśli mamy dostęp do czarodzieja/kapłana na 15+ poz. to wykrycie położenia.

A w poszukiwaniu armii możemy wysłać zwiadowców, zwykłych dzidków, którzy będą się uważnie przyglądać otoczeniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 20:29, 28 Lis 2010    Temat postu:

Ajaja... zmuszasz mnie do przeszukania podręczników-.-"
I ostatecznie nie znalazłem:)

Tak czy siak ja jestem prawie pewny, że gdzieś to widziałem. Może we władcach dziczy? Nie wiem. Tak czy siak to niewiele zmienia, bo i tak muszą się wycofać, tylko nie tak daleko:)

1k PD podręcznikowo jest warte 5k sz, oddać to w naturze i druid powinien się zgodzić. Rzecz jasna pod warunkiem uszanowania zieleni;]

Cytat:
Jeśli chodzi o szybkie przemieszczanie armii to można by się pokusić o poszukanie portalu odpowiedniego. Tak na prawdę część portali może być znana, przynajmniej magom, więc czemu nie?

Słuszna uwaga:]
Zapomniałem o stałych portalach. Choć król wiedząc, że ma na tyłach portal łączący jego królestwo z wrogami raczej go obstawi tak, że ktokolwiek się pojawi od razu dostanie z balisty;]

Mój sposób jest droższy (a może i nie... stworzenie portalu też kosztuje) i bardziej uniwersalny:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andariel
Nowicjusz


Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:46, 28 Lis 2010    Temat postu:

Podałem właśnie przykład trolli, ponieważ w Bestiariuszu było wyraźnie zaznaczone, że normalne obrażenia dostają tylko od ognia i kwasu ( podręcznik potworów I, 3.0 ). Stąd mój wniosek, że tak naprawdę szarżująca armia im nic nie zrobi oprócz paru(nastu) kolorowych, nic nie znaczących, cyferek. Tu pojawia się możliwość magów po stronie Nesme, ale ile oni mogą mieć ( i czy w ogóle ) kul ognistych ? Jeszce trolle mają tę regenerację, która pozwoli im odrosnąć po 1k4 rund, wiec wątpię, by wbicie miecza ( nawet coup a grace ) czyniło im większe szkody. Wedle podręcznika taki cios miłosierdzia zadaje krytyka i zmusza do rzutu obronnego na wytrwałość, ale im obcięcie głowy mało robi ( wedle Legendy Drizzta ), więc co tu mówić o prostym pchnięciu?

Co do pakowania wojska w przenośnych dziur - jak działa tworzenie psionicznych cudownych przedmiotów ? Otóż jest taka całkiem sobie przyjemna, 1-poziomowa, moc zwana Kompresją. Osobiście zmniejsza wzrost o (maksymalnie ) 50% i wagę o ( również maksymalnie ) 90% przez minutę na poziom. Komuś chce się liczyć, ilu ludzi wtedy się zmieści i o ile będzie im wygodniej ? Tylko tu sprawa, że moc ma zasięg osobisty i trza się szarpnąć na cudka przekazywanego z ręki do ręki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 20:58, 28 Lis 2010    Temat postu:

Jedna uwaga - podczas rozgrywania bitew, w których przecież nie rzuca się za każdego żołnierza, nie należy moim zdaniem stosować mechaniki D&D do określenia sukcesów armii. To jest przybliżenie zrobione na potrzeby walk niewielkich grup i nie ma sensu rozpatrywać za jego pomocą efektu szarży stu jeźdźców, ani salwy trzystu kuszników na tysiąc piechurów. Warto jedynie zachować rzeczy kluczowe, czyli np. uwzględnić, że oddział postaci na 10. poziomie może wyciąć w pień setki po kilkudziesięciu pierwszopoziomowców każdy, a czarodziej może rzucić określone czary z określonym limitem.

Odnośnie trolli - nigdzie nie podano górnej granicy stłuczeń. Jak padnie kilka trolli jeden z wojaków może nie przeć dalej, lecz stać i ciąć niemiłosiernie po tych istotach, podczas gdy drugi osmali je pochodnią, a może też poleje oliwą. Oczywiście są oni wykluczeni z walki, lecz dwóch zbr 1 to mała strata (ba, można tu oddelegowac plebejuszy, byle wiedzieli co robić).

Odnośnie kompresji - Jak się wie, że jakiś niestworzony dotąd przedmiot będzie pozwalał na nadużycia, to zwykle nie pozwala się go stworzyć.


Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Nie 21:02, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lisu
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 21:13, 28 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:

Ajaja... zmuszasz mnie do przeszukania podręczników-.-"
I ostatecznie nie znalazłem:)


No właśnie ja też szukałem i nic nie znalazłem... Very Happy

Cytat:
1k PD podręcznikowo jest warte 5k sz, oddać to w naturze i druid powinien się zgodzić. Rzecz jasna pod warunkiem uszanowania zieleni;]


Tak, ale nikt chętnie z PD nie wyskakuje. Poza tym czemu w naturze? Mogą być magiczne przedmioty, i kosztowności też Mr. Green

A z pośród stałych portali wybierzemy te, o których przeciwnik nie wie.


Ostatnio zmieniony przez Lisu dnia Nie 21:18, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ginden
Adept


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:17, 28 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
Podałem właśnie przykład trolli, ponieważ w Bestiariuszu było wyraźnie zaznaczone, że normalne obrażenia dostają tylko od ognia i kwasu ( podręcznik potworów I, 3.0 ). Stąd mój wniosek, że tak naprawdę szarżująca armia im nic nie zrobi oprócz paru(nastu) kolorowych, nic nie znaczących, cyferek. Tu pojawia się możliwość magów po stronie Nesme, ale ile oni mogą mieć ( i czy w ogóle ) kul ognistych ? Jeszce trolle mają tę regenerację, która pozwoli im odrosnąć po 1k4 rund, wiec wątpię, by wbicie miecza ( nawet coup a grace ) czyniło im większe szkody. Wedle podręcznika taki cios miłosierdzia zadaje krytyka i zmusza do rzutu obronnego na wytrwałość, ale im obcięcie głowy mało robi ( wedle Legendy Drizzta ), więc co tu mówić o prostym pchnięciu?

Tniemy na malutkie kawałeczki (stłuczeń może być nieskończenie wiele bodajże), po czym zrzucamy na stos i palimy. Jak się chce, to się da.
Cytat:
Odpowiedz mi na jedno proste pytanie - co zrobi chłop ( poz. pierwszy chłopa, no może drugi, w końcu haruje od 30 lat na tym samym polu ) przeciw wytrenowanemu orkowi wojownikowi ( nawet ten pierwszy poziom wojownika, niech nie będzie uber koksem ) ?

Walnie go. Raz. Drugi. Trzeci. Do skutku. Ten ork ma przecież 8 HP? Dwa ciosy krótkim mieczem z siłą 14. A chłopów będzie więcej niż orków.
Cytat:
Jeśli mamy całkiem sporo zbrojnych to i tak ich poślemy w 1 linie, a nie byle chłopów, którzy nie utrzymają linii, a ich zdolność ataku jest prawie żadna...

Przeszkolić chłopa w używaniu prostej broni się da. A poza tym - widziałem gdzieś zasadę, że dość krótkie szkolenie pozwala zamienić poziom plebejusza na poziom zbrojnego.
Cytat:
Zbrojny nie zatrzyma konia

Sam może nie, ale dwóch, czy trzech?
Cytat:

Hmmm... wielka iluzja ukrywająca wojska? Jeśli mag podleci na tyle by wejść w interakcję będzie już w sporym niebezpieczeństwie;]

Wiesz ilu to magów wymaga? :O


I uważajcie, bo trochę zbaczacie z tematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andariel
Nowicjusz


Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:29, 28 Lis 2010    Temat postu:

Istotą mego męczenia trolli była teza, że zamiast kasy na sprzęt lepiej uzbroić więcej wojska, i w sumie na swoje wyszedłem, bo i tak trzeba odpowiednie koszty ponieść, by stworzyć broń/setkę pochodni i dobijać. Każdy może mieć inną strategię co do walki, jednak "mała" grupa porządnie wyposażonych wojaków powinna sobie z "większą" grupą plebsu uzbrojonego w dzidy i skórznie poradzić.

@Kamulec:
Taki psion może wziąć atut "Stworzenie Uniwersalnego Przedmiotu", król ze skarbca pokryje koszta i jest gites. Jakie nadużycia ? Jest wojna, wszelkie środki dające tobie przewagę nad przeciwnikiem. Po wojnie ? Szef wywiadu dostanie, aby ułatwiać wykonywanie "zadań specjalnych" na terenie wroga.

Jeżeli jako "nadużycia" masz namyśli "używanie przedmiotu cały czas, kiedy tylko można/jest potrzebny, mimo iż można go zastąpić czymś innym. Po prostu przedmiot cudowny jest tańszy" to powinniśmy usunąć z mechaniki obydwa atuty ( psioniczne "przedmioty uniwersalne" i magiczne " cudowne przedmioty" ). Byłoby to bolesne nie ze względu na cudka z Fałszywym Życiem, i milionem życia, albo przedmiotu Łaski Myśliwego bądź Prawdziwego Uderzenia, i znaczącym ułatwieniem sobie walki, tylko myślę o dość popularnym "Leczeniu Lekkich Ran Słowem Rozkazu" - po walce można spokojnie się uzdrowić do końca, a w czasie walki jest to na wyższych poziomach wyjątkowo nie efektywne ( k8+1 co rundę przy ok. 45 pw wojownika na 5poz. ).

Pokój
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 22:20, 28 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
Byłoby to bolesne nie ze względu na cudka z Fałszywym Życiem, i milionem życia, albo przedmiotu Łaski Myśliwego bądź Prawdziwego Uderzenia, i znaczącym ułatwieniem sobie walki, tylko myślę o dość popularnym "Leczeniu Lekkich Ran Słowem Rozkazu" - po walce można spokojnie się uzdrowić do końca, a w czasie walki jest to na wyższych poziomach wyjątkowo nie efektywne ( k8+1 co rundę przy ok. 45 pw wojownika na 5poz. ).

Tyle, że wprowadzenie tych przedmiotów jest zasadą domową. Jeżeli się mylę - powiedz, gdzie są opisane.


Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Nie 22:52, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lisu
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 22:35, 28 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
Jedna uwaga - podczas rozgrywania bitew, w których przecież nie rzuca się za każdego żołnierza, nie należy moim zdaniem stosować mechaniki D&D do określenia sukcesów armii. To jest przybliżenie zrobione na potrzeby walk niewielkich grup i nie ma sensu rozpatrywać za jego pomocą efektu szarży stu jeźdźców, ani salwy trzystu kuszników na tysiąc piechurów. Warto jedynie zachować rzeczy kluczowe, czyli np. uwzględnić, że oddział postaci na 10. poziomie może wyciąć w pień setki po kilkudziesięciu pierwszopoziomowców każdy, a czarodziej może rzucić określone czary z określonym limitem.


hmm... Stosując mechanikę możemy określić ile statystycznie stracimy żołnierzy w jakim starciu. Oczywiście nikt nie będzie rzucał za 1000 zbrojnych. Możemy jednak określić skuteczność danego oddziału przeciwko innemu a nie kombinować i na czuja decydować o tym co się stanie.
Co prawda eliminuje to element losowy przy ścieraniu się konkretnych oddziałów, nie wiem czy to dobrze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 22:39, 28 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
Odnośnie kompresji - Jak się wie, że jakiś niestworzony dotąd przedmiot będzie pozwalał na nadużycia, to zwykle nie pozwala się go stworzyć

Kamulcze, znalezienie czegoś co daje ciekawe efekty nie świadczy od razu o tym, że jest to przepakowane:)
Na tym właśnie polega kombinowanie, poza tym nie daje to żadnej bitewnej przewagi, a jednak optymalizacja odnosi się głównie do tego. Poza walką można pozwolić na coś czego efektem jest jedynie przyspieszenie procesu. Z logicznego punktu widzenia jest w porządku. Nie spowoduje jakiejś niesprawiedliwej przewagi, a mechanika też nie zabrania:)

Cytat:
Wedle podręcznika taki cios miłosierdzia zadaje krytyka i zmusza do rzutu obronnego na wytrwałość, ale im obcięcie głowy mało robi ( wedle Legendy Drizzta ), więc co tu mówić o prostym pchnięciu?

Legenda Drizzta nijak się ma do mechaniki;]
Coup de grace zmusza do rzutu obronnego 10+zadane obrażenia. Atakując toporem zada się 3k12+3xsiła, przy sile 14 średnio zadamy 25,5 obr, czyli ST=35, inaczej śmierć. Myślisz, że troll go zda? A jeśli będzie miał farta to przecież można znów uderzyć w następnej rundzie:)

Cytat:
Co do pakowania wojska w przenośnych dziur - jak działa tworzenie psionicznych cudownych przedmiotów ? Otóż jest taka całkiem sobie przyjemna, 1-poziomowa, moc zwana Kompresją. Osobiście zmniejsza wzrost o (maksymalnie ) 50% i wagę o ( również maksymalnie ) 90% przez minutę na poziom. Komuś chce się liczyć, ilu ludzi wtedy się zmieści i o ile będzie im wygodniej ? Tylko tu sprawa, że moc ma zasięg osobisty i trza się szarpnąć na cudka przekazywanego z ręki do ręki...

Słuszna uwaga:)
Zmniejszenie rozmiaru o 50% powoduje 8krotne zmniejszenie objętości, więc to dałoby nam już 800 ludzi na raz;]

Cytat:
Tak, ale nikt chętnie z PD nie wyskakuje. Poza tym czemu w naturze? Mogą być magiczne przedmioty i kosztowności też

Zależy od konwencji idei druida;]
A dla tego, że nikt nie wyskakuje chętnie z PD nie zrobi tego za darmo i mu trzeba zapłacić:)
Wyskoczyłbyś z godziny swojego życia za 50zł? XD

Cytat:
A z pośród stałych portali wybierzemy te, o których przeciwnik nie wie.

Poszukiwania informacji o takim portalu to temat na cała sesję aż do całej kampanii;]
1. Portal nie jest czymś co łatwo ukryć, tym bardziej, że większość istnieje od cholernie dawna:)
2. Skąd mamy pewność, że król nie wie?:p

Cytat:
Walnie go. Raz. Drugi. Trzeci. Do skutku. Ten ork ma przecież 8 HP? Dwa ciosy krótkim mieczem z siłą 14. A chłopów będzie więcej niż orków.

Nie do końca się zgodzę:)
Jeśli przyjmiemy, że w rajdzie orków mamy samych "cywili" to tak, ale to nie takie straszne. Wielkich najazdów dokonują grasanci którzy brali już udział w bitwach, weterani... barbarzyńcy.
KP podaje statystyki przeciętnego orka (o statystykach 10, 10, 10, 10, 10, 10 + rasowe), a nie barbarzyńcy o sile 15, zr 14, bd 13, int 10, rzt 12 i cha 8 + rasowe (czyli +4s, -2int, -2 cha), do tego szale i kostce k12;]
Aby być uczciwym powinno się właśnie tak robić:)
A wtedy chłop okazuje się mięskiem które ork ściąga uderzeniem. Jak mają mądrego wodza uzbroją się we włócznie i zmysł walki;]

Cytat:
Cytat:
Zbrojny nie zatrzyma konia

Sam może nie, ale dwóch, czy trzech?

Problem w tym, że cała trójka zejdzie pod szarżą i rozszczepieniem;]

Cytat:
Istotą mego męczenia trolli była teza, że zamiast kasy na sprzęt lepiej uzbroić więcej wojska, i w sumie na swoje wyszedłem

Widać zrozumiałem na opak:)
Sądziłem, że chodzi Ci o to, że lepiej nakupować zwoi niż lanc dla kawalerii

Cytat:
Jeżeli jako "nadużycia" masz namyśli "używanie przedmiotu cały czas...

O ile znam Kamulca to chodzi mu o to, że daje bardzo "efektywny efekt";]
W zasadzie bardziej niż powinno. Pisałem... jedna przenośna dziura, przedmiot z kompresją 5 poziomu na życzenie będzie kosztował 1x5x1800sz to da 9k sz. To nie dużo. I nagle się okazuje, że używając jednej teleportacji mamy efekt użycia ośmiuset teleportacji:)

Cytat:
myślę o dość popularnym "Leczeniu Lekkich Ran Słowem Rozkazu"

Na coś takiego akurat bym już nie pozwolił, bo wtedy traci sens idea wielu drobnych spotkani powoli męczących BG:)
Dla tego przedmiot dający szybkie leczenie 1 kosztowałby u mnie x, a taki co daje szybkie leczenie 2 już jakieś 1,25x
//nie chce mi się myśleć ile bym wstawił pod x ;)
Ten pierścień/cokolwiek leczenia lekkich ran na słowo rozkazu jest doskonałym przykładem czemu te zasady z PMP zostały uznane za wskazówkę, a nie oficjalne zasady i twórcy D&D zrzucają na MG ocenę czy przedmiot nie będzie zbyt silny;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andariel
Nowicjusz


Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:44, 28 Lis 2010    Temat postu:

@Kamulec:
Czy naprawdę muszę przepisywać cały opis działania atutu "Stworzenie Cudownego przedmiotu" i, analogicznie, "Stworzenie Przedmiotu Uniwersalnego" ? Istotą tych atutów jest to, że każdy mag, spełniając odpowiednie warunki i płacąc odpowiednie koszta, może stworzyć taki przedmiot. Chyba że jesteśmy ograniczeni do spisu magicznych przedmiotów zamieszczonych na jednej ze stron któregoś z podręczników, to wtedy błędnie zinterpretowałem stwierdzenie
Cytat:
rozmaite magiczne przedmioty


@Arvelus:
widać, że nie tylko ja mam problemy z zasypianiem ;D Co do tego kontrowersyjnego leczenia, jest to ułatwienie znacząco zmniejszające śmiertelność, jeżeli mamy taką kampanię. Nikt by nie był zadowolony słysząc w środku dnia od kapłana "wiecie, że zostały mi już tylko 3 leczenia drobnych i jedno lekkie? " mając przed sobą jeszcze cały następny dzień przez pustkowia do najbliższego miasta, a MP niestety lubią takie chwile wykorzystywać ( szczególnie, jeżeli drużyna wyjątkowo go zirytowała ). Ma to swoje zalety, mimo to rozumiem Twoje zastrzeżenia względem naszego kochanego cudka ;3 I tak, zgadzam się - podręcznik nie jest ściśle określonym spisem przykazań, które każdy ma przestrzegać, tylko zbiorem pomocnych rad dla MP!

Pokój


Ostatnio zmieniony przez Andariel dnia Nie 23:11, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 22:55, 28 Lis 2010    Temat postu:

Nie ma ograniczenia co do liczby przedmiotów, które w ramach zasad domowych można dodać. Ich dostępność i ceny określa MG, który powinien kierować się wyważeniem, w związku z czym przedmiot dający choćby leczenie drobnych ran na życzenie powinien być piekielnie drogi.

Liczba przedmiotów, które są wg oficjalnych zasad w D&D jest ograniczona przez zawartość tabel z nimi w podręcznikach.

To dość powszechny błąd i wiele razy o tym pisałem (tu o niewyczerpanej różdżce leczenia drobnych ran):
Kamulec napisał:
W podręcznikach są tylko sugestie jak liczyć ceny cudownych przedmiotów. Jeżeli bym coś takiego wprowadzał kosztowało by pewnie kilkadziesiąt tysięcy. Szacuję, że leczenie wszystkich PW raz dziennie jest warte ponad 32760 (większe przywrócenie bez kosztu w PD). Tu jest wolniej (górny limit uzdrowienia w kwadrans), ale można leczyć się tak wielokrotnie. Pierścień regeneracji kosztuje 90 tysięcy (daje możność regenerowania kończyn, ale ta jest przydatna sporadycznie, poza tym zajmuje miejsce na pierścień).


Cytat:
Istotą mego męczenia trolli była teza, że zamiast kasy na sprzęt lepiej uzbroić więcej wojska

Przede wszystkim należy dążyć do tego, aby się opłacało utrzymywać wojsko, bo inaczej gotowe światy zaczynają się rozwalać. Po drugie - standardem powinno być wojsko kombinowane: zwykli żołnierze, magowie, kapłani, może trochę magicznych istot itd.

Poza tym jeden troll (patrząc po SW) odpowiada ponad 11 żołnierzom, ale ci mogą go po prostu ustrzelić np. 3 trolle, 33 żołnierzy. Szacuję, że 28 kuszników (zbr 1 ZR 13 zogniskowanie, lekka kusza) starczy, by położyć trolla nim do nich dobiegnie. Podobny efekt powinno dać 61 plebejuszy. Potrzeba przewagi? Owszem, ale nie ponosi się strat.


Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Nie 23:29, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kanya Skulls
Nowicjusz


Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:59, 28 Lis 2010    Temat postu:

Jeśli chodzi o pomysł przeniesienia armii w przenośnej dziurze lub innym tego typu przedmiocie magicznym, to muszę z przykrością rozwiać wasze nadzieje. Wstrzymywać oddech na 3 rundy to będzie musiał tylko jeden z żołnierzy, a mianowicie ten, który wejdzie do niego ostatni. Ilu ich miało być? 1000? 100? W czasie kiedy ostatni żołnierz będzie dopiero wchodził do środka, ten który wszedł pierwszy już się udusi. Przecież nie wskoczą do niego wszyscy naraz, nie?

Cytat:
Zmniejszenie rozmiaru o 50% powoduje 8krotne zmniejszenie objętości, więc to dałoby nam już 800 ludzi na raz;]

A ile czasu ten efekt będzie działać? Przeniesienie się teleportem może i potrwa tą rundę lub dwie, ale już zapakowanie tych wszystkich ludzi do środka nie.

Cytat:
Wyskoczyłbyś z godziny swojego życia za 50zł? XD

Mniej-więcej z tyle (no może więcej) dostajemy przecież za 8 godzin pracy, co nie?

Cytat:
Nie do końca się zgodzę:)
Jeśli przyjmiemy, że w rajdzie orków mamy samych "cywili" to tak, ale to nie takie straszne. Wielkich najazdów dokonują grasanci którzy brali już udział w bitwach, weterani... barbarzyńcy.

Idąc twoim tokiem rozumowania to wojska króla też powinny się składać z samych weteranów... wojowników, a jednak większość to tylko zbrojni lub nawet plebejusze. Pamiętaj, że w orczych plemionach też są zwykli orkowie, a ci którzy są wojownikami lub barbarzyńcami (choćby i tylko 1-poziomu) to osobnicy wyjątkowi (tzn. tacy z ambicjami lub talentem).


Ostatnio zmieniony przez Kanya Skulls dnia Nie 23:01, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andariel
Nowicjusz


Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:23, 28 Lis 2010    Temat postu:

Tak mnie naszło... Jeżeli Przenośna Dziura jest otwarta, to przypadkiem powietrze do niej nie wpływa jak do każdej "nowo" otwartej przestrzeni, która wcześniej go nie miała ? Jedna z własności fizycznych gazów... Dzięki temu każdy z żołnierzy może ( mniej lub bardziej ) oddychać po wejściu, a tylko na moment zamknięcia, otwarcia i teleportacji musieliby wstrzymać oddech.

Co do orków... zrozum, takie plemię głównie zajmuje się "przeżyciem w dziczy", w całym tego słowa znaczeniu, więc i tak będą bardziej doświadczeni w walce niż 1poz. zbrojnych. Taka jest moja opinia, dlatego uważam, że prosty pobór chłopa z pola, nawet w liczbie znaczącej i wyekwipowany w koszulkę kolczą i krótki miecz, nie sprosta zaprawionemu w bojach orkowi. Co nie zmienia faktu, że w szeregach króla też mogą się raz po raz większe kocury znaleźć, co to przeciętnego orka-cywila na śniadanie zjadają ;3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 17:45, 29 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
(zbr 1 ZR 13 zogniskowanie, lekka kusza)

Nie spodziewałbym się:)
Co jak co, ale on biega 36m.
Przyjmijmy, że zaczęli ostrzał gdy chłopak był na 144 metrach. Dojdzie po 4 rundach.
Kusznicy będą mieć premię +3 trafienie, troll 18kp. Przyrost zasięgu lekkiej kuszy to 25m. W pierwszym trafią na 15+, w drugim 17+, trzecim 19+, potem same dwudziestki.
Czyli pierwsza runda (już przyjmijmy, że strzelają pierwsi) to trafienie na 20, szansa 28 razy po 5%. Raczej nic nie znacząca liczba, ewentualne trafienie zregeneruje.
Troll biegnie i jest już 108 od kuszników

Kusznicy strzelają, znów na 20+
Troll jest 72m od nich.

Kusznicy teraz trafiają na 19+, czyli trafi średnio 2,8 bełtów. Znów zregeneruje
Teraz jest już 36 metrów od nich.

Kusznicy trafiają na 17+, 20% trafień. Będzie 5,6 bełtów. Też prawie nic. 4,5x5,6 to 24,64 obrażeń, z czego 5 zostanie zregenerowane.

Potem troll już jest przy łucznikach. Co prawda nie atakuje, ale chłopi albo uciekną (powodując ataki okazyjne) albo będą strzelać (też powodując)

Potrzeba albo lepiej wyszkolonych zbrojnych, albo więcej takich słabeuszy
Standardowy BN z PMP ma statystyki 15,14,13,12,10,8, więc sądzę, że danie im zr 15 będzie chyba adekwatne:)

Cytat:
Jeśli chodzi o pomysł przeniesienia armii w przenośnej dziurze lub innym tego typu przedmiocie magicznym, to muszę z przykrością rozwiać wasze nadzieje. Wstrzymywać oddech na 3 rundy to będzie musiał tylko jeden z żołnierzy, a mianowicie ten, który wejdzie do niego ostatni.

Jak Andariel powiedział(/działa?) przenośna dziura zasysa powietrze gdy się ją otworzy:)
Póki jest otwarta nie ma problemu. Po zamknięciu jedna średnia istota może oddychać przez 10 minut. Każda kategoria rozmiaru mniej to czas x2. Czyli najpierw wstrzymują oddech ile mogą, a kiedy już nie mogą zawsze moga oddychać przez jakże długi okres czasu równy (20x60/800) półtora sekundy:)
Jednak ten okres wstrzymania oddechu wystarczy

Cytat:
A ile czasu ten efekt będzie działać? Przeniesienie się teleportem może i potrwa tą rundę lub dwie, ale już zapakowanie tych wszystkich ludzi do środka nie.

Jak mówiłem akapit wyżej, póki się pakują mają swobodny dopływ powietrza:)

Cytat:
Cytat:
Wyskoczyłbyś z godziny swojego życia za 50zł? XD

Mniej-więcej z tyle (no może więcej) dostajemy przecież za 8 godzin pracy, co nie?

Dokładnie to miałem na myśli;]
Tak samo jak człowiek niechętnie wyskoczy z godziny życia póki mu nie zapłacą, tak mag niechętnie wyskoczy z PD póki mu za to nie zapłacą:)

Cytat:
Cytat:
Nie do końca się zgodzę:)
Jeśli przyjmiemy, że w rajdzie orków mamy samych "cywili" to tak, ale to nie takie straszne. Wielkich najazdów dokonują grasanci którzy brali już udział w bitwach, weterani... barbarzyńcy.

Idąc twoim tokiem rozumowania to wojska króla też powinny się składać z samych weteranów... wojowników, a jednak większość to tylko zbrojni lub nawet plebejusze. Pamiętaj, że w orczych plemionach też są zwykli orkowie, a ci którzy są wojownikami lub barbarzyńcami (choćby i tylko 1-poziomu) to osobnicy wyjątkowi (tzn. tacy z ambicjami lub talentem).

Sądzę, że jednak czegoś takiego wymaga uczciwość względem orków:)
PMP mówi, że zbrojny to ktoś pokroju gospodarz żyjący gdzieś na dzikich ziemiach zmuszony bronić swego domu przed goblinami. Wysłanie na wojnę armii o statystykach po 10 może być w przypadku gdy królewscy losują kto pójdzie na nią:)
Jeśli prowadzą selekcję to już będzie wyglądać inaczej i wtedy powinni mieć statystyki takie jak BNi.
W końcu król chce mieć jak najsilniejszą armię, więc jakaś selekcja na pewno będzie.

Wracając do zielonych. Sądzę, że jednak ork żyjący w dziczy, utrzymujący się z tego co zagrabi na rajdzie będzie lepszym wojownikiem niż ktoś z pospolitego ruszenia. Z resztą nawet niech będą to zbrojni. I tak sądzę, że powinni mieć statystyki 15,14,13,12,10,8. Orkowie to brutalne plemiona w których najsłabsi umierają. Ktoś kto będzie miał siłę 10 (przypominam, 5 mniej niż przeciętny) długo nie pożyje
Ta siła 15 to przeciętna, zwykła orczyca zajmująca się wychowaniem dzieci. Sądzę, że jednak na wojnę wysłałbym tych najsilniejszych:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 17:52, 29 Lis 2010    Temat postu:

Kusza ma zasięg 240 metrów. Po strzale można się 1,5 metra cofnąć. Gdy wróg jest poza zasięgiem przygotowuje się akcję, więc są zawsze pierwsi. Podczas biegu troll traci premię ze ZR do KP.

Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Pon 17:52, 29 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kanya Skulls
Nowicjusz


Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:43, 29 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
I tak sądzę, że powinni mieć statystyki 15,14,13,12,10,8. Orkowie to brutalne plemiona w których najsłabsi umierają. Ktoś kto będzie miał siłę 10 (przypominam, 5 mniej niż przeciętny) długo nie pożyje

To jest elite array i tyle mają BNi z klasami BG. Klasy BNów dostają bodajże 13, 12, 11, 10, 9, 8.
Zacznijmy od tego, że orki mają +4 do siły, więc najsłabszy nawet ork będzie mieć 12, a i tak pewnie przeciętnie nie mają mniej niż 14. Wojowników (tych co zajmują się przede wszystkim wojaczką) to bym raczej widziała- A w sumie co ja tu będę podawała swoje przypuszczenia jak przecież w SRD jest podany przykładowy ork wojownik - [link widoczny dla zalogowanych] - Jak widać przeciętny orczy wojownik jest Zbrojnym i ma non-elite array. Najwyższy atrybut to Siła 17.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 10:19, 30 Lis 2010    Temat postu:

Kamulcze, ale zaczęcie walki przy maksymalnym możliwym zasięgu to luksus którego rzadko się doświadcza:)
Poza tym sądzę, że lepiej uzbroić ich w długie łuki. Ta sama kość obrażeń, a mogą przejść 9m pomiędzy strzałami.
Ale ogólnie to chyba jednak masz rację, że 28 zasięgowych załatwi trolla nim ten podejdzie, a w każdym razie mają na to bardzo rzeczywiste szanse

@Kanya

Cóż... kwestia konwencji:)
Jak pisałem, uważam że orkowie to nie są gobliny zalewające liczebnością, ale raczej tacy co tworzą niewielkie oddziały weteranów którzy od dawna żyją koczując, z tego co zagrabią innym rasom (ktoś kto żyje z wojaczki chyba zasługuje na klasę BG, a rasa która pozwala przetrwać tylko najsilniejszym zasługuje na lepsze statystyki, choć, co za tym idzie, nie będzie ich wcale dużo, bo sami sobie przerzedzają oddziały tą selekcją i ryzykownym trybem życia).
Ktoś inny może uznać, że orkowie będą mieli klasy zbrojnych i też będzie miał rację, bo tu chyba nie ma złych wyborów. Jak pisałem wyżej, kwestia konwencji:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lisu
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 17:45, 01 Gru 2010    Temat postu:

Zacząłem się zastanawiać na ile niebezpieczne dla dobrze zorganizowanego i ucywilizowanego królestwa są jakieś dzikie plemiona.
Trolle mają po 6 inteligencji i o ile podejrzewałbym je o łączenie się w jakieś małe społeczności wspólnie polujące, to raczej nie widzę trolli dogadujących się w sprawach zorganizowanej inwazji na czyjeś ziemie. Oczywiście można się spodziewać ataków (np. w przypadku wspomnianego niedoboru pożywienia), ale wojny? Co o tym myślicie?

A teraz trochę z innej beczki:

Bitwa w na terenach zalesionych, konkretnie w lesie oraz w innych mniej przystępnych miejscach, na terenach górzystych/ w górach. co i jak waszym zdaniem to zmienia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andariel
Nowicjusz


Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:01, 01 Gru 2010    Temat postu:

Skoro trolle aż tak nie grzeszą inteligencją, jakiś potężny mag może ich zdominować, zmusić do posłuszeństwa, i już mamy dość nieprzyjemną w walce armię...

Musimy pierw ogarnąć, jak wygląda takie środowisko. Las raczej nie sprzyja konnicy i łucznikom, nawet przy stosunkowo rzadkiej gęstości drzew. Ciężej rozpędzić konia, a drzewa działają jako dość skuteczna osłona przeciw strzałom. W lesie znaczącą rolę będzie odgrywać walka na krótki dystans i zastawianie pułapek, różne magiczne miny, dziury do łamania nóg, zatrute szpikulce i ostrza ukryte w ściółce. Ew. można korzystać z broni dystansowej, jednak głównie by ostrzeliwać z korony drzew wrogów będących pod nami. No i pamiętajmy o głównym elemencie każdego lasu - druidach ;3

W górach raczej głównie będą występować walki w różnego typu dolinach i wąwozach. Raczej ciężko się ścierać na zboczach. Mimo wszystko należy brać pod uwagę wykorzystanie terenu ku własnej korzyści - możemy prowadzić ostrzał w niżej położonych wrogów, sprowokować lawinę na przeciwną armię. W górach można też spróbować zwerbować jakieś typowo górskie stworzenia, chociaż na wiele bym nie liczył.

W obu wypadkach, w mojej opinii, konnica traci na wartości, gdyż koń potrzebuje jednak dość długiego, płaskiego i prostego odcinka, by się rozpędzić, co trochę trudno uzyskać w lesie albo górach.

P.S. @Arvelus:
Powiedział, zdecydowanie ;D Mimo iż oryginalnie Andariel była kobietą, imię te bardziej mi pasuje do mężczyzny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lisu
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 20:51, 02 Gru 2010    Temat postu:

Cytat:
Skoro trolle aż tak nie grzeszą inteligencją, jakiś potężny mag może ich zdominować, zmusić do posłuszeństwa, i już mamy dość nieprzyjemną w walce armię...


Umiejętność oparcia się kontroli umysłowej zależy (z wyjątkiem czarów, które nie pozwalają na rzut obronny) od premii do rzutu na wolę, która to opiera się na mądrości, tak więc inteligencja stworzenia nie ma tu znaczenia, chociaż w przypadku trolli to niewielka różnica...

Jeszcze co do kontroli, to żeby zawładnąć nad jakąś sensowną ilością czegokolwiek trzeba by strasznie dużo czarów rzucić. Geas i domnacja trwają po 1 dzień na poz. czyli jeśli mamy powiedzmy maga na 10 poz. to ma on dostęp do 2-3 czarów 5 poz. i ~4 czarów 4 poz., czyli możemy dziennie mieć z 7 mniejszych geasów, czyli jeśli każdy trwa 10 dni, to naraz możemy mieć pod kontrolą 70 trolli, ta liczba wzrasta z poziomem, ale jeśli przyjmiemy, że armia przeciętnego królestwa ma przynajmniej kilka(naście?) tysięcy zbrojnych, to te kilkadziesiąt trolli jakoś nie wygląda tak obiecująca, no i jeszcze kwestia, że codziennie wyskakuje taki magus ze swoich najlepszych czarów, co zostawia go w słabym położeniu w przypadku starcia z innych magiem...

O pułapkach w lesie nie pomyślałem, ale to tylko jeśli bronimy jakiś pozycji, ponieważ pułapki wymagają czasu na ich przygotowanie.
Do tego las mógłby ukryć, przynajmniej częściowo, wojska walczące w dole przed latającymi magami, o ile któryś nie zdecyduje się podpalić całego lasu Very Happy

A łucznikom właśnie chyba sprzyja, tylko znowu jeśli się bronimy, wsadzamy ich na jakieś ciekawe miejsca na drzewach z grubym zapasem strzał i jazda. Siedzą oni sobie skitrani na gałęziach i walą bezkarnie do wroga zbliżającego się do naszych pozycji.

Nie wiem, czy w każdym lesie znajdą się jacyś warci uwagi (w sensie poziom++) druidzi... Ale fakt, jeśli tacy są to trzeba będzie się z nimi ugadać, bo jakoś tak myślę, że mogli by napsuć krwi walczącym...
ognista burza idealnie nadaje się do wypalania dzidków z lasu, hmm, zabicie kilku magów przez latającego ponad koronami ptaszka, dowódca trafiony miazmatem, w sumie to by ciekawie wyglądało...

No i właśnie, w lesie będzie ciężej dowodzić, bo nie ma ładnego oglądy całego pola bitwy... Co z tym zrobić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anachid
Zbrojny


Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z brzusia mamusi

PostWysłany: Czw 22:24, 02 Gru 2010    Temat postu:

Przypomniał mi się film "Robin Hood książę złodziei" Tam była scena, w której łucznicy siedzieli na drzewach. I nie podołali. Wadą takiego rozwiązania jest brak mobilności oddziałów.
_______
Proszę pisać poprawnie. To kolejny Twój post, który poprawiam - GP Kondeks
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Odgrywanie, prowadzenie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin