Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons

Kondeks

Sokolnik
Osoba należąca do bractwa sokołów, która czuje silną wieź z tą grupą - jest dla niego rodziną. Sokoły to ich bracia i siostry. Do 4 poziomu klasy nazywa się go uczniem i nadaje pseudonim. Potem musi przejść 4 próby siły, wiedzy i "sokołów". Jeśli je ukończy wybiera sobie imię i zyskuję brata/siostrę sokoła. Próby odbywają się raz do roku pierwszego dnia wiosny.
Pierwsza próba to walka z innym uczniem na śmierć i życie - wygrany przechodzi dalej. Jest dostępne prawo łaski, która pozwala wygranemu na oszczędzenie nieprzytomnego. Jednakże oszczędzony zostaje wygnany i czuje taką hańbę, że zazwyczaj odbiera sobie życie.
Druga próba to zadawanie pytań przez przełożonych na temat organizacji i innych rzeczy z nią związanych. Jeśli ktoś nie przechodzi tej próby, nie może przez rok jej podjąć, a ponad to nie wolno mu zyskać następnego poziomu w tej klasie, aż do następnej próby.
Ci, którzy przeszli pozostałe próby zostają poddani próbie sokołów. Oglądają je najstarsze sokolice "królowe". Decydują czy dana osoba jest godna. Jeśli zachowuje się ni honorowo, nie jest odważny, bądź z innej przyczyny uznają go za nie godnego zaszczytu zostania pełnoprawnym sokolnikiem - zostaje rozszarpany przez stado sokołów. Jeśli jednak tak się nie stanie, jeden z sokołów (w przypadku mężczyzn) lub sokolic (w przypadku kobiet) wybiera kandydata.
Od tej pory stają się jednością. Więź jest tak duża że sokolnik lub sokół, który straci brata/siostrę popada w obłęd jeśli nie uda mu się rzut obronny na wolę (ST 25).

Modyfikacje mechaniczne z tropiciela (PG):
Nie dostaje czarów przez co tez nie ma zwierzęcego towarzysza.
Od 4 poziomu zyskuje sokoła, który jest jego partnerem.

Klasa nie ukończona, niedługo postaram się dokończyć.

Czera

Nie biorę tego kondeksie nawet za klasę nową. Raczej za alternatywną wersję. Wydaje mi się natomiast, że sokół w zamian za czary to lekka dysproporcja. Proponuje się jeszcze zastanowić nad tą klasą.

Kondeks

Normalnie tropiciel może mieć też zwierzęcego towarzysza. Jeśli nie umie rzucać czarów (w tym zwierzęcej przyjaźni) to nie może go mieć.

Sivil

Ogólny zarys jest całkiem ciekawy i fajny ale próby są dość trudne co powinno być rekompensowane dobrymi mocami i mocnym sokołem.

Czera

No statystyki sokoła też bym zobaczył, uważam jednak, że sam sokół nie jest na tyle wart by pozbyć się czarów. Confused

Inmemorial

Fajny pomysł, ale czy coś z niego wyniknie?

Szajba

Ja proponuję dać mu jakieś zdolności związane z walką lub jakieś defensywne. Poza tym jedna sprawa:

Kondeks

Muszę przyznać, że szczerze mi się nie chce kontynuować projektu. Uzasadnię to tym, że nie jest to mój własny pomysł. Wzorowałem się na książce (niesyty już nie pamiętam jakiej Sad

). Projekt jest wolny, każdy może wysuwać propozycje, a razem uchwalicie jakieś zmiany. Przepraszam, za tak długą zwłokę z odpowiedzią w temacie.

Szajba

Heh, przypomina mi to sytuację z Ciężkozbrojnym - też mi się w końcu odechciało kontynuować projektu. Ale sorki za off-topa.

Ja proponuję dać Sokolniowi jakieś umiejętności charakterystyczne dla sokołów - np. jakiś sokoli wzrok, czy coś w tym stylu.

Oprócz tego pasowała by zdolność czaropodobna działająca analogicznie do rozmawiania ze zwierzętami, ale dotycząca tylko sokołów.

Ale tak w sumie to mnie się wydaje, że to jest lepszy materiał raczej na klasę prestiżową, niż podstawową...