Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czas chaosu - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Prowadzenie i przygotowywanie sesji internetowej
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Czw 15:56, 20 Sty 2011    Temat postu:

Alarien
Westchnąłem cicho. Owszem, byłem zmęczony, ale sukces mojego planu zależał w dużej części od szybkości jego wdrażania.
-Im szybciej porozmawiamy z burmistrzem tym lepiej. Dlatego dobrze by było gdybyś dał mi ten papier, bardzie, a ja jak najszybciej postaram się pogadać z władzami - powiedziałem, tłumiąc ziewnięcie. Mam nadzieję, że burmistrz okaże się rozsądnym człekiem i mnie posłucha, bo inaczej całe miasto mocno na tym ucierpi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dante_B
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Czw 22:29, 20 Sty 2011    Temat postu:

-... -bard milczał grzebiąc w plecaku.- Nie mam... Przepraszam! Ma może kapłan papier, tusz i jakieś pióro do pisania?
-Raczej tak...-kapłan zniknął za kolejnymi drzwiami.

Nie wracał dość długo. Cisza byłaby wzorowa gdyby nie to że elfka co chwile przeklinała i jęczała.
Wreszcie wrócił. Wręczył Gallanerowi świstek papieru.
-Dzięki.
Bard pisał szybko i bez zbędnych "upiększeń" po jakiejś minucie oddał kartkę Alarienowi.
- Dobra. Wy idźcie odpocząć jeśli chcecie... w tym stanie nadajecie się co najwyżej do odstrzału.-powiedział bard wskazując w stronę Merditha, Nekrusa i Quariona.


Ostatnio zmieniony przez Dante_B dnia Czw 22:30, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Galonger
Użytkownik


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:20, 21 Sty 2011    Temat postu:

Merdith

- Do odstrzału... Hmpf... - burknąłem wychodząc. - Idziecie szy nie? - ledwo powiedziałem kierując się w stronę karczmy. Przynajmniej miałem nadzieję, że do celu droga wiedzie w tę stronę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nekrus
Użytkownik


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:32, 21 Sty 2011    Temat postu:

Nekrus

-Idź z Quarionem Merdithu, nie wyglądacie najlepiej. Ja odpocząłem już na tyle że mogę się z burmistrzem zobaczyć choćby i dziś. O ile Ci nie przeszkadza moje towarzystwo Alarienie. Wolę wiedzieć na czym stoimy, gorzej jeżeli Ci ludzie którzy nas ścigają służą właśnie jemu to kierujemy się w paszczę lwa... Jeżeli nie wrócimy o świcie wiecie gdzie będziecie musieli nas szukać w lochu lub na cmentarzu...

W duchu miałem nadzieję że się mylę i że burmistrz nie śpi oraz nas wysłucha. W końcu to wiadomość od zwykłego barda, chyba że coś przed nami ukrywa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zipek
Użytkownik


Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:54, 21 Sty 2011    Temat postu:

Quarion

-Masz rację Nekrus. Chociaż nie jest ze mną znowu tak źle...Ekhem...Dobra, ja już pójdę. Obyśmy się jeszcze spotkali. Powodzenia Nekrus. Powodzenia Alerein.
Po tych słowach pomknąłem kulejąc lekko w stronę wychodzącego Merditha. Zatrzymałem się kiedy udało mi się go dogonić i poszedłem w stronę karczmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Nie 16:40, 23 Sty 2011    Temat postu:

Alarien
Wzruszyłem ramionami, i nic nie mówiąc, z listem w dłoni ruszyłem na spotkanie z burmistrzem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dante_B
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Nie 18:30, 23 Sty 2011    Temat postu:

Nekrus i Alarien
Przed ratuszem stało kilku strażników, rozmawiali o czymś po czym zaczeli głośno rżeć. Kiedy podeszliście jeden z nich zaczął się dopytywać po co tu przyszliście. Jak już wreszcie mu wyperswadowaliście że to pilna sprawa do burmistrza ,niechętnie, was wpuścił.

Korytarz był długi raził przepychem wszędzie były jakieś statuetki popiersia a na podłodze rozłożony został czerwony dywan ze złotymi wzorkami. Przepych... pełną gębą. Na mahoniowych drzwiach widniał napis "Maderel Kelerwhon" niżej "gabinet burmistrza". Kiedy tam weszliście burmistrz akurat przekładał papiery.
-Czemu martwicie mnie o tak późnej porze?

Merdith i Quarion
W karczmie wciąż świeciło się światło. Jak weszliście zasypiający na ladzie właściciel mruknął
-Następnym razem jak będziecie wychodzili do późna to poproście o klucze.
Prócz przysypiającego karczmarza nic się nie zmieniło.


Ostatnio zmieniony przez Dante_B dnia Nie 18:31, 23 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zipek
Użytkownik


Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:59, 23 Sty 2011    Temat postu:

Quarion

Poprosimy.-mruknąłem i poszedłem do drzwi swojego pokoju.-Merdith! Czy mógłbym cię prosić o mój plecak? Potrzebuję go.
Oparłem się o pierwszą lepszą ścianę czekając na plecak i Merditha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Galonger
Użytkownik


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:03, 23 Sty 2011    Temat postu:

Merdith

- Leży w pokoju moim i elfki... Są tam dwa osobne łóżka więc jak chcesz to się rozgość, bo i tak trzeba się trochę przespać. - mruknąłem po czym ruszyłem na górę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zipek
Użytkownik


Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:18, 23 Sty 2011    Temat postu:

Quarion

Skinąłem głową. Otworzyłem drzwi do tego pokoju.
-Ta. Rozgoszczę się.-powiedziałem z uśmiechem.-Owszem trzeba się przespać
Runąłem na łoże. Wyciągnąłem z plecaka moje łupy. Przyjrzałem się dokładniej broszy, którą ukradłem. Zacząłem się zastanawiać czy jest na niej coś co mogłoby mi o coś powiedzieć ciekawego. Zacząłem grzebać w swojej pamięci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nekrus
Użytkownik


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 2:43, 25 Sty 2011    Temat postu:

Nekrus

Skłoniłem się delikatnie bijąc się szybko zamkniętą pięścią w pierś, po czym odezwałem się tymi słowy:

-Zwę się Nekrus, mój towarzysz ma bardzo ważne wieści o Panie. Wybacz iż nie pozwalamy Ci na tą odrobinę spokoju lecz sami nie zaznaliśmy go za wiele w trakcie tej nocy przeklętej przez bóstwa. Jeżeli Ty również chcesz go zaznać przez najbliższe tygodnie to lepiej wysłuchaj co ma do powiedzenia mój kompan. Bowiem w tym mieście źle się dzieje...

Oznajmiłem, po czym spojrzałem na Alariena, w końcu i on może się wykazać odrobiną dyplomacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Śro 17:19, 26 Sty 2011    Temat postu:

Alarien
Opadam na krzesło naprzeciwko burmistrza, przy okazji podając mu list od barda, i staram się jak najszybciej wyjaśnić cel mojego przybycia.
-Musisz postawić garnizon miasta w stan gotowości, burmistrzu. Z dobrego źródła wiem, że nekromanci szykują przewrót na jutrzejszą noc, i jeśli mnie nie posłuchasz, całe miasto ucierpi przez ich atak. Wzmocnij patrole i trzymaj ludzi w gotowości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dante_B
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Śro 21:43, 26 Sty 2011    Temat postu:

Nekrus i Alarien
-Hmmm... Nekromanci? Skoro Gallaner ci uwierzył to co mogę w sumie stracić? Dobrze dziękuje za poinformowanie mnie wcześnie jak będziecie wychodzili to powiedzcie strażnikom że ich wołam.

Quarion
Brosza była w sumie niczego sobie wygląda na dość drogą ozdóbkę. Na środnik widnieje jakaś litera ,ale przez jakiegoś niewyżytego grafomana nie da się rozkminić co to za litera... Biedny jubiler... musiał cholernie się przy tym narobić...

Merdith
(co ja ci mogę napisać oprócz tego że dostałeś się na górę i śpisz?)
Dostałeś się na górę i poszedłeś spać. Śniło ci się coś związanego z grupą z którą aktualnie przebywasz... ale rano i tak wszystko zapomnisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nekrus
Użytkownik


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:08, 27 Sty 2011    Temat postu:

Nekrus


-To niebywałe! Jestem w szoku, choć znając czarodziejów mojego pokroju mogłem się tego spodziewać.


Idąc korytarzem ku wyjściu oznajmiłem wzburzony wiadomościami; zmęczenie samo przeszło.

-Już Ci się nie dziwię Alarienie żeś mi nie ufał, jeżeli tacy rujnują opinię mojej domeny magii. Jednego Cię mogę zapewnić, możesz liczyć na moją pomoc. Szczerze to gardzę nimi kimkolwiek są, wtrącać się w sprawy mieszczańskie to poniżej godności czarodzieja! Jedno mnie pociesza że z moimi umiejętnościami mógłbym ich zinfiltrować, , przynajmniej na tych niższych szczeblach, gdybyśmy wiedzieli gdzie mają siedzibę...

Zamyśliłem się opuszczając z Alarienem budynek, okuci strażnicy wyminęli nas wbiegając do wewnątrz. System działa sprawnie i szybko...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Galonger
Użytkownik


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:38, 27 Sty 2011    Temat postu:

Merdith

Zacząłem głośniej chrapać.



---------------------------------------------------------------------------------------
Też nie mam co napisać, ale sen jest istotny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zipek
Użytkownik


Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:36, 27 Sty 2011    Temat postu:

Quarion


się do siebie. Kiedy usłyszałem chrapanie Merditha również zamknąłem oczy i pogrążyłem się w śnie. Oby następny dzień był dla nas lepszy niż ostatnie wydarzenia, chociaż na nudę nie możemy narzekać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Sob 13:22, 29 Sty 2011    Temat postu:

Alarien
Obojętnie skinąłem głową, po czym wyszedłem i udałem się do mojego pokoju w karczmie, aby wreszcie trochę odpocząć przed następną fazą planu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dante_B
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Sob 14:19, 29 Sty 2011    Temat postu:

Merdith i Quarion
Wszystko wskazuję na to że ta noc będzie jedyną spokojną ostatnimi czasy.
Merdith już śpi, najwidoczniej śni mu się coś wspaniałego a to wynika mniej więcej z jego rozmarzonej miny.
Quarion zamyślony też powoli przysypia.

Nekrus i Alarien
Widzicie wesoło chrapiącego na ladzie oberżystę. Idziecie na górę i rozchodzicie się do swoich pokoi.
W pokoju Nekrusa jest pusto. A za to w pokoju Alariena, lata nietoperz.


Ostatnio zmieniony przez Dante_B dnia Sob 14:22, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nekrus
Użytkownik


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:14, 29 Sty 2011    Temat postu:

Nekrus

Zaczyna mnie to przerastać, czarodzieje mojego pokroju, na każdym kroku zbiry. Zaczynam czuć się zaszczuty, ale nie jest źle oddycham jeszcze...

Pomyślałem po czym zdejmując buty osunąłem się na łóżko ze sztyletem pod ręką, kruk na oparciu łóżka spał w najlepsze, poszedłem w jego ślady.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Sob 23:51, 29 Sty 2011    Temat postu:

Alarien
Spoglądam uważnie na nietoperza, szukając jakichś szczególnych oznak sugerujących magiczne pochodzenie. Może to lekka paranoja, ale lepiej być nadmiernie ostrożnym niż martwym. Jeśli znajduję w tym niespodziewanym gościu coś niezwykłego, uderzam go potężnym magicznym pociskiem. Jeśli nie, kładę się spać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dante_B
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Nie 18:09, 30 Sty 2011    Temat postu:

Dzień minął milutko... ahhh... no dobra tyle w nim było dobrego co nic.
Podsumowując jesteście wyczerpani, poranieni, i jeszcze na dodatek wasz kompan musiał w męczarniach kurować się w kaplicy. No ale są też plusy tego dnia. Alarien dopiął swego i patrole zostały podwojone. Odparliście dosyć duże natarcie przeważających sił wroga... W sumie ten dzień mógł zakończyć się tragicznie, ale śpicie w swoich łóżkach... no przynajmniej większość.

Rano obudzić was mogli ciężko opancerzeni rycerze którzy prawdopodobnie byli wzmocnieniem patroli składających się z kuszników. Troche pokrzyczeli na handlarza który najwidoczniej zastawił im drogę swoim wozem.
Ranek był jasny, radosny, i piękny. Nic nie wskazywało na to jak miał zakończyć się ten dzień...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nekrus
Użytkownik


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:58, 31 Sty 2011    Temat postu:

Nekrus

Obudziło mnie donośne bluzganie handlarza, zły i zaspany podszedłem do okna po czym wydarłem się na całe gardło grożąc pięścią.

-Zawrzyj mordę psi ogonie! Ludzie tu chcą spać flaku stary, żeby Ci tak produkty zgniły ty stary dziadu!


Kruk spojrzał się na mnie jakby miał z wrażenia znieść jajko.

Zamykając donośnie okiennice zamruczałem pod nosem obelgi po czym położyłem się z łoskotem dalej spać owijając się pościelą żeby nie słyszeć odgłosów zza okna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zipek
Użytkownik


Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:05, 31 Sty 2011    Temat postu:

Quarion

Obudziłem się nagle. Wydawało mi się, że długo spałem, ale wciąż miałem niedosyt. Dziwne uczucie. Patrzyłem w górę, wyłączając świadomość. Popatrzyłem dookoła, potem ponownie runąłem na posłanie. Starałem się jeszcze wypocząć. A przynajmniej poczekać na rozwój wydarzeń, ponieważ nie miałem zbytnio ochoty ponownie starać się przeżyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Galonger
Użytkownik


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:04, 31 Sty 2011    Temat postu:

Merdith

Otworzyłem oczy i, jak to mam w zwyczaju, wyskoczyłem z łóżka do przodu niestety zapominając o tym, że jestem potłuczony. Akrobacja nie wyszła mi zbyt zgrabnie i upadłem toż przed łóżkiem. Musiało to komicznie wyglądać. Przekrzywiłem kark strzelając kręgami, a po chwili podniosłem się i rozejrzałem za swoimi rzeczami. Położyłem je na legowisku żeby w razie czego szybko wszystko zabrać i poszedłem na dół za potrzebą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mish
Badacz Podziemi


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Odległej Galaktyki

PostWysłany: Pon 18:33, 31 Sty 2011    Temat postu:

Alarien
Powoli wstałem z łóżka i doprowadziłem się do jako-takiego porządku. Następnie korzystając z wyrysowanego poprzednio kręgu ochronnego, ponownie wezwałem Belisannę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Prowadzenie i przygotowywanie sesji internetowej Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin