Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Magiczny świat futurystyczny
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Światy autorskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudzia
Adept


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...

PostWysłany: Czw 11:12, 20 Lis 2008    Temat postu: Magiczny świat futurystyczny

Od dawna marzył mi się taki widok - elf idący uliczką między blokami, krasnoludy sadzące do nieumarłych z pepesz, drowy machające głowami w rytm ostrej, rockowej muzy,orkowie rozkręcający pogo pod sceną ...
Chciałabym stworzyć świat fantastyczny, którego realia byłyby osadzone w niedalekiej przyszłości. Niestety, nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać. W ogólnym zarysie byłoby tak, że ludzie zeszli, powiedzmy, 4 km pod ziemię i znaleźli tam coś na kształt drowów (niekoniecznie, acz możliwe że podłych). Jakie inne rasy mogłyby być w takim świecie i jaka byłaby ich rola? No i sam świat - wymyślanie nazw dla miejsc położonych w Pięknej Krainie Magii i Miecza jest znacznie łatwiejsze niż dla świata, który równie dobrze mógłby być naszym...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw 14:09, 20 Lis 2008    Temat postu:

No i jeszcze jedno - jak ma się magia to nauki? Czy magia jest naukowo wyjaśniona? Czy maszyny mogą współpracować z magią? Jak dla mnie świat, w którym istnieje zarówno wysoki poziom nauki oraz technologii, jak i magia jest... dziwny, sztuczny, naciągany. Chyba, że ktoś ma łeb na karku i sprytnie tą kwestię rozwiąże. Very Happy

Ale pomysł jest dobry, ciekawe jak będzie z realizacją.

I wyobrażam sobie drowów słuchających metalu - niezłe Very Happy Very Happy .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 15:42, 20 Lis 2008    Temat postu:

Szajba napisał:
Jak dla mnie świat, w którym istnieje zarówno wysoki poziom nauki oraz technologii, jak i magia jest... dziwny, sztuczny, naciągany.

Też tak myślę. Wtedy praktycznie wszystko mogłoby być możliwe. Kiedyś pracowałem nad stworzeniem czegoś na wzór "modernistyczna nakładka do D&D Beta", gdzie próbowałem opisać mechanizm karabinów maszynowych i robotów w mechanice D&D.

Ja bym sie takiego dzieła nie podejmował - zbyt trudne i pracochłonne.

Zapytaj Gunthera (jeśli uda ci się go złapać), słyszałem, że pracował nad systemem podobnym do D&D wykorzystującym nowoczesne bronie. : D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 15:43, 20 Lis 2008    Temat postu:

Nie trzeba wcale łączyć magii i technolohii. Może się rozwijać to obok siebie.

Pod względem futurystycznych rpgów zawsze fascynował mnie warhammer 40000, którego nigdy nie zgłębiłem XD.

Pomysł jest ciekawy, ale trudny do wykonania. Głównym problemem będzie stosunek ras do siebie i poziom technologiczny. Zauważ że to co my wykształciliśmy to może być tylko jedno rozwiązanie z wielu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudzia
Adept


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...

PostWysłany: Czw 16:34, 20 Lis 2008    Temat postu:

Liverrin napisał:

Zapytaj Gunthera (jeśli uda ci się go złapać), słyszałem, że pracował nad systemem podobnym do D&D wykorzystującym nowoczesne bronie. : D


Coś jak Modern k20?

Thorgal Aegirsonn napisał:
Zauważ że to co my wykształciliśmy to może być tylko jedno rozwiązanie z wielu...

Właśnie tak myślałam, żeby np. drowom dać zupełnie inną technologię niż ludziom, ale nie mam pomysłu, jaką... (zresztą za dokładnie nie wiem nawet jaką posługują się ludzie, bo jestem antymilitarystką).

Roboty chyba działałyby jak golemy, tylko zaopatrzone w broń futurystyczną lub współczesną. Kiedyś próbowałam stworzyć świat, w którym można znaleźć resztki dawnej, baardzo zaawansowanej cywilizacji i roboty to były np. żelazne golemy z karabinami.

Magia raczej nie byłaby naukowo wyjaśniona, ale zaklęte maszyny też raczej by nie występowały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 16:40, 20 Lis 2008    Temat postu:

Jeśli nie wiesz jakby mogło wyglądać inne rozwiązanie technologi mógłbym spróbować pomóc. W najbliższym czasie napisze kilka propozycji i te któe ci się spodobały to rozwine, lub ty je rozwiniesz, zależy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw 17:45, 20 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
Właśnie tak myślałam, żeby np. drowom dać zupełnie inną technologię niż ludziom, ale nie mam pomysłu, jaką... (zresztą za dokładnie nie wiem nawet jaką posługują się ludzie, bo jestem antymilitarystką).


Same rodzaje technologii to nie problem - korzystać można z wszelakich gier strategicznych. Tam zwykle występują różne nacje, z których każda dysponuje inną technologią. To można uznać za wzór.

Ale mnie przyszedł do głowy nieco inny pomysł. Mianowicie - skoro magia jest tak rozwinięta, to... po co komu technologia? Wszystko, co w rzeczywistości osiągamy przy pomocy technologii, można uzyskać w świecie fantasy przy pomocy magii. Inaczej powiem - efekty zapewniane przez magię mogą być bardzo podobne do efektów osiąganych przez technologię.
Przykład: drowy słuchające metalu. Ten typ muzyki wykorzystuje głównie gitary elektryczne, które niewątpliwie są stosunkowo nowoczesną technologią. W świecie fantasy jednak może to być zwykła lutnia o innym, niż zazwyczaj wyglądzie, zaklęta magią, która zmienia jej brzmienie.
Internet - mogą to być zaklęte zwoje, których można używać do komunikowania się, które mogą wydawać różne dźwięki (słuchanie muzy), itd., itp.

Więc zamiast tworzyć świat o wysokim poziomie technologii, można stworzyć świat, w którym magia przypomina naszą technologię.

Co Wy na to? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Czw 18:03, 20 Lis 2008    Temat postu:

Pytanie: Czytaliście "Achaję" Ziemiańskiego? Tam był świat kulisty jak nasz. W okolicach równika były góry, tak wysokie ze człowiek udusiłby się zanim by przez nie przeszedł. Na północnej półkuli był świat który funkcjonował dzięki magii. Natomiast mieszkańców południowej Bogowie pozbawili magii i tam rozwinęła się technologia, taka jaką dysponujemy. Twój świat mógłby być podobnym tylko po połączeniu obu światów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw 18:16, 20 Lis 2008    Temat postu:

Problem w tym, że gdyby te dwa światy zostały połączone, technologia NIE rozwinęła by się, gdyż nie byłaby potrzebna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudzia
Adept


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...

PostWysłany: Czw 18:50, 20 Lis 2008    Temat postu:

To może ludzie znaliby technikę, a drowy magię? Albo na odwrót, żeby było oryginalniej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19:04, 20 Lis 2008    Temat postu:

Może nie drowy ale .... nie wiem, oglądaliście wechikuł czasu? Tam byli troglodyci. Można by coś takiego trzasnąć. Co do pomysłu Szajby. Mogłoby być użyteczne ale zabija pomysł. Wtedy to nie będzie futurystyczny świat tylko świat z magią, inną ale magią. Jako pomysł moge poddać, że magia mogła zosatć zniszczona, lub zapomniana, lub wogule nieużywana przez wszystkich.

Albo taki najsensowniejszy pomysł. Przyszedł okres w którym ludzie posługujący się z talentem do magii przestali by się rodzić. Nacje nie mogąc używać magii, zaczeli rozwijać technologie. Po kilkunastu wiekach, kiedy byli na wysokim rozwoju technicznym, ludzie ,,magiczni" znowu zaczeli się rodzić.... ??? Co wy na to?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:14, 20 Lis 2008    Temat postu:

Nie rozumiem, dlaczego Magia wyklucza Technikę. Owszem nie współgrają, ale...
Magia potrzebuje siły, ograniczonej dla każdego człowieka (humanoida). Technika zużywa także energię, ale taką, którą można stosunkowo tanio kupić (taniej niż magię, bo nikt nie lubi zużywać energii z własnego ciała).
Po za tym, czy łuk nie jest wynalazkiem technicznym? Jest, i jest używany w świecie magii i miecza. Po wynalezieniu łuku dążono do stworzenia czegoś potężniejszego. Tak więc dalej była kusza, a potem w końcu broń palna. Jest lepsza, szybsza, większy zasięg, większe obrażenia... Nawet w świecie magii ma zastosowanie dla wielu. Do tawerny można kupić niegasnące pochodnie, ale jak ktoś nie ma pieniędzy na inwestycje, to kupuje po prostu lampki za kilka(naście) sz i płaci pare sztuk srebra dziennie za utrzymanie. Po paru latach(miesięcy) mogłoby mu się zwrócić kupienie magicznego przedmiotu dającego światło, ale nie każdy może wyłożyć tyle pieniędzy przy zakładaniu knajpy.

Ciekawie wyglądałby nabój 9mm +2 wystrzelony z Glocka 17 świętości czy zguby demonów. Albo paralizator wyładowania :).

Nie jest to mój klimat. Mimo to, życzę powodzenia w ewentualnych pracach :).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw 20:06, 20 Lis 2008    Temat postu:

Deemer, zauważyłem to w poniedziałek... zmieniłeś awatarka Mr. Green Mr. Green Mr. Green . Koniec offtopa.

Przyszedł mi do głowy taki pomysł:
Na świecie nie ma w ogóle magii. Jeśli chodzi o rasy, są tylko ludzie (czyli coś na kształt naszego rzeczywistego świata). Jednak w końcu osiągamy tak wysoki poziom technologiczny, że zaczynamy ingerować w czasoprzestrzeń (przy użyciu technologii oczywiście). I tak sobie prowadzimy badania oraz eksperymenty, aż nagle trrrach - otwieramy portal do innego wymiaru, do świata istniejącego równolegle do naszego. Świata, w którym poziom technologii stoi na poziomie naszego średniowiecza (czyli standardowe fantasy), ale za to w którym jest magia (zaawansowana i wszechobecna), są drowy, elfy (wysokiego rodu), krasnoludy, orkowie, potwory, itd., itp. (czyli to, co znamy ze zwykłego świata fantasy). Dogadujemy się z rasą (rasami) dominującymi w tym świecie (unikając tym samym wojny) i my badamy tamten świat, a oni nasz. W dodatku połączenie pomiędzy tymi dwoma światami zostaje samoistnie utrzymane na stałe, przez co nasz świat nabiera cech tamtego (czyli magia ze wszystkimi tego konsekwencjami staje się możliwa, a nawet wszechobecna również w naszym świecie). Wybudowane zostają portale umożliwiające podróż pomiędzy światami, itd. Obydwa światy stają się jedną, zintegrowaną, spójną całością. Akcja gry rozpoczyna się powiedzmy 100 lat po tym wydarzeniu (po odkryciu alternatywnego świata). Dlaczego 100 lat? W tym czasie wszystkie rasy zdążą się "przyzwyczaić" do tej sytuacji, określić wzajemne stosunki, wybudować wspomniane portale, po prostu zintegrować się.

No... i co o tym sądzicie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 21:21, 20 Lis 2008    Temat postu:

Sądzę, że ludzie o zaawansowanej techonologii, nawet mając dobre intencje zaraz postanowiliby "ulepszyć" tamten świat, wprowadzić demokrację, wybić plugastwa itd. Jeżeli już wprowadzać pomysł Szajby, to moim zdaniem należy go zmodyfikować, eliminując pokojową koegzystencję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw 21:40, 20 Lis 2008    Temat postu:

Wszystko zależy od ras "tamtego" świata, a konkretnie od ich uległości. Faktycznie, w naturze ludzi leży chęć ingerencji w świat wedle własnych upodobań, jednak to nie musi od razu oznaczać wojny. Przynajmniej nie przeciwko wszystkim istotom tamtego świata.
Oczywiście, świat bez wojen byłby nudny (w grze, rzecz jasna). Wojna jest jak najbardziej na miejscu - z jakimś królestwem lub rasą. Niemniej z innym królestwem/rasą można się sprzymierzyć. Z jeszcze inną stosunki mogą być neutralne. Tworząc świat, dokładniej zajmiemy się ustalaniem stosunków politycznych. Na razie chodzi o sam ogólny pomysł na świat. Jeśli zaakceptujecie mój pomysł (który oczywiście może ulec modyfikacji, zgodnie z Waszymi sugestiami), przejdziemy do kolejnego etapu tworzenia świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 21:52, 20 Lis 2008    Temat postu:

Dlaczego muszą być to ludzie?
Dlaczego nie może to być inna rasa. Jak to jest świat autorski to mógłby być troche inny pod tym względem. Dlaczego nie mogło by być to merfolkowie lub jakiś inny morski lud, lub coś innego. Dlaczego nie mogła to by być rasa z czterema rękiami i troche większa od standardów ludzkich. Robiąc tylko ludzi zawsze się dochodzi do tych samych wniosków:

Cytat:
Sądzę, że ludzie o zaawansowanej techonologii, nawet mając dobre intencje zaraz postanowiliby "ulepszyć" tamten świat, wprowadzić demokrację, wybić plugastwa


Zgadzam się z tym stwierdzeiniem dlatego moim zdaniem trzeba zmienić nie ich podejście ale całą rase..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw 22:02, 20 Lis 2008    Temat postu:

Sam nie wiem. Tworząc nową rasę trzeba by stworzyć ich całą kulturę, a to nie byle co. Ja raczej myślałem, że ten świat, do momentu odkrycia alternatywnego świata, będzie w każdym aspekcie taki sam jak ten nasz rzeczywisty. Powtarzam - w każdym aspekcie. To byłoby ciekawe np. dlatego, że automatycznie gracz wyobrażał by sobie "cholercia fajnie by było gdybym na prawdę mógł sobie czarować, klikać na klawiaturze przy pomocy telekinezy albo wyjść na browarka z drowem". Ale to tylko moja propozycja.
Tymczasem wyjmę esencję mojego pomysłu: jest sobie rasa, która posiada bardzo rozwiniętą technologię. W wyniku badań nad czasoprzestrzenią na stałe zostaje otwarty portal do innego świata, gdzie technologia jest na bardzo niskim poziomie, ale za to jest tam wszechobecna magia. Żyją tam inne rasy oraz najrozmaitsze potwory. Obydwa światy w ciągu stu lat integrują się ze sobą i w rezultacie mamy wszechobecną magię obok równie wszechobecnej technologii. I tu zaczyna się akcja gry.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Czw 23:48, 20 Lis 2008    Temat postu:

Cóż jakby już ten świat powstał przydałoby się jakąś sesyjkę zrobić.

Pytanie czy czarodziej mógłby zamiast księgi mieć lapka, a zamiast zwojów kupowałby płyty;P??

A co do kontekstu to najbardziej, pasuje mi opcja dwóch światów które się odkrywają w pewnym dobrze już rozwiniętym momencie, bo jednoczesny rozwój magii i technologii byłby trudny. Chyba, że ,magia byłby powiązana z techniką tylko nie mam pojęcia jak.

Poza tym trzeba byłoby to jakoś zrównoważyć, weźmy na przykład, że nawiązała sie walka 1:1 mag i jakiś żołnierz z "technicznie-rozwiniętego-świata". Mag potrzebuje dużo doświadczenia, żeby dobrze wymiatać, żołnierz potrzebuje tylko ekwipunku, tak naprawdę to nie potrzebuje w ogóle iść w poziomy doświadczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią 6:54, 21 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
A co do kontekstu to najbardziej, pasuje mi opcja dwóch światów które się odkrywają w pewnym dobrze już rozwiniętym momencie, bo jednoczesny rozwój magii i technologii byłby trudny.


Otóż to. Właśnie na tym polega mój pomysł.
Mr. Green

Cytat:
Pytanie czy czarodziej mógłby zamiast księgi mieć lapka, a zamiast zwojów kupowałby płyty;P??


To już byłoby połączenie magii i technologii. Ale można by to rozważyć, bo to nawet niegłupie jest.

Cytat:
Poza tym trzeba byłoby to jakoś zrównoważyć, weźmy na przykład, że nawiązała sie walka 1:1 mag i jakiś żołnierz z "technicznie-rozwiniętego-świata". Mag potrzebuje dużo doświadczenia, żeby dobrze wymiatać, żołnierz potrzebuje tylko ekwipunku, tak naprawdę to nie potrzebuje w ogóle iść w poziomy doświadczenia.


Żołnież potrzebuje wyszkolenia - musi wiedzieć jak używać ekwipunku, musi umieć dobrze strzelać z danej broni, itp. Jeśli dasz karabin cywilowi, który dotąd pracował jako dostawca pizzy to bardzo prawdopodobne, że on sobie zrobi nim krzywdę, a nie przeciwnikowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Pią 9:42, 21 Lis 2008    Temat postu:

Nie jestem przekonany, nie słyszałeś o masakrach na amerykańskich uniwersytetach ak niedoświadczony student robił sobie rozwałkę. A w końcu wojownik: "biegłość w broniach żołnierskich". To załatwia sprawe wyszkolenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudzia
Adept


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...

PostWysłany: Pią 15:55, 21 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
Faktycznie, w naturze ludzi leży chęć ingerencji w świat wedle własnych upodobań

Wydaje mi się, że to jest domena... Białych. Rola ludzi w fantasy jest podobna, jak rola białych w naszym świecie: inne rasy są od nich sprytniejsze\silniejsze\bardziej zaawansowane technicznie, a i tak białasy wszystko podbijają Mad. Może w takim świecie ni byłoby białych ludzi, tylko Murzyni, Azjaci lub Indianie?

Szajba napisał:

Tymczasem wyjmę esencję mojego pomysłu: jest sobie rasa, która posiada bardzo rozwiniętą technologię. W wyniku badań nad czasoprzestrzenią na stałe zostaje otwarty portal do innego świata, gdzie technologia jest na bardzo niskim poziomie, ale za to jest tam wszechobecna magia. Żyją tam inne rasy oraz najrozmaitsze potwory. Obydwa światy w ciągu stu lat integrują się ze sobą i w rezultacie mamy wszechobecną magię obok równie wszechobecnej technologii. I tu zaczyna się akcja gry.


To dobry pomysł. Właściwie myślałam o czymś podobnym, tylko że zamiast tunelu czasoprzestrzennego przez naukowców byłoby dokopanie się do drowów przez magów. (Jedna rasa byłby realistyczniejsza - w takim świecie byłyby dostępne 3 rasy - człowiek, drow i półdrow, dla którego wymyśliłoby się inną nazwę, bo aktualna brzmi jak półmurzyn)

Co do żołnierzy i ich wyszkolenia - jest ono potrzebne, acz nie zawsze. Nie oszukujmy się, bezbronnym studentom łatwo jest zrobić krzywdę, a ten sam chłopak postawiony przed pierwszopoziomowym wojownikiem pewnie zsikałby się ze strachu.

Nerinxian, pomysł z laptopem zamiast księgi jest fantastyczny :). Mógłby np. wejść w 50 do 200 lat po połączeniu dwóch cywilizacji.

Cytat:
Może nie drowy ale .... nie wiem, oglądaliście wechikuł czasu? Tam byli troglodyci. Można by coś takiego trzasnąć.

Nie, chyba drowy będą najlepsze. Żeby to było coś, z czym ludzie mogliby się bez obrzydzenia skrzyżować, a poza tym nie zniosłabym kolejnej zgrai glutowatych kosmitów... Bez urazy.


Ostatnio zmieniony przez Rudzia dnia Pią 15:58, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią 15:59, 21 Lis 2008    Temat postu:

Rozwałka na uniwersytetach... jasne, łatwo podejść blisko i wypakować serię z bezbronną, sparaliżowaną strachem ofiarę. Trochę gorzej, jeśli przeciwnik będzie daleko, laik nie da rady wtedy wycelować. A jeszcze gorzej kiedy trafimy na wojownika. Który z resztą w takim świecie również będzie miał dostęp do kamizelek kuloodpornych i nowoczesnego sprzętu.

Po prostu - żołnierz jest dobry w walce bronią palną, a wojownik w walce bronią białą. Dopóki wojownik jest daleko, żołnierz może go bezkarnie ranić. Ale kiedy już wojownik podejdzie, żołnierz guzik mu zrobi. Tak to bardzo ogólnie można ująć.


Edycja:
Post powyżej został opublikowany, kiedy ja byłem w trakcie pisania swojego Very Happy .


Rudzia napisał:
Wydaje mi się, że to jest domena... Białych. Rola ludzi w fantasy jest podobna, jak rola białych w naszym świecie: inne rasy są od nich sprytniejsze\silniejsze\bardziej zaawansowane technicznie, a i tak białasy wszystko podbijają Mad. Może w takim świecie ni byłoby białych ludzi, tylko Murzyni, Azjaci lub Indianie?


Rudzia... czy Ty jesteś czarna? Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Nie obraź się - to był żart. Very Happy Very Happy Very Happy

Cytat:
zamiast tunelu czasoprzestrzennego przez naukowców byłoby dokopanie się do drowów przez magów


I to drowy były by zaawansowane technicznie? Ale dlaczego nie mieliby dostępu do magii, skoro żyliby na tym samym świecie, co ludzie (kilka kilometrów wgłąb ziemi nie robi w tej kwestii różnicy)?
W ogóle nie wiem czy dobrze zrozumiałem... jeśli nie to mnie oświećcie Razz.


Ostatnio zmieniony przez Szajba dnia Pią 16:04, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudzia
Adept


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...

PostWysłany: Pią 16:05, 21 Lis 2008    Temat postu:

Cóż, a teraz trzeba będzie ich połączyć. Hehe, jeśli żołnież będzie walczył z wojownikiem, to logiczne będzie, że żołnież założy zbroję, a wojownik kewlarową koszulkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią 16:22, 21 Lis 2008    Temat postu:

Hmm. To bez sensu. Po zastanowieniu, wojownik nie będzie miał szans z żołnierzem. Rozwój technologii jednak robi swoje. Zanim ten wojownik podejdzie, już będzie martwy bo dostanie serię z karabinu... plazmowego Mr. Green . Myślę, że lepiej ustalić, iż jest 200 lat po połączeniu światów i wojownicy odeszli do lamusa. Została magia, psionika i broń palna (ogólnie rzecz biorąc - technologia). Łuki, miecze, czy średniowieczne zbroje nie wygrają starcia z technologią, dlatego w większości znikną. Tylko magia i psionika są w stanie konkurować z technologią. Moim skromnym zdaniem to najlepsze rozwiązanie. A jakie jest wasze skromne zdanie:P ?

Ostatnio zmieniony przez Szajba dnia Pią 16:23, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudzia
Adept


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skąd? Uuu, nie pytaj...

PostWysłany: Pią 16:41, 21 Lis 2008    Temat postu:

Moje skromne zdanie jest takie, że najlepiej żeby magia była od początku tak zaawansowana, żeby wojownicy nie byli potrzebni. Nie oszukujmy się, magia może zastąpić każdą broń (nawet atomową, patrz brahmaastra).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Światy autorskie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin