Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[3.0] Mistrz Broni Drzewcowej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Własne klasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 11:28, 28 Gru 2008    Temat postu:

Suldarr'essalar napisał:
Zapoznaj się z manewrami z Tome of Battle.
Tom of Battle nie mam i nie planuje mieć. Mój stan dostępu do podręczników 3.5 ogranicza się do SRD.

Cytat:
Długie ramię - kolejna zdolność, która jest mechanicznym potworkiem. Jeśli przeciwnik prowokuje AoO, to nie możesz go atakować takim atakiem, który również prowokuje AoO (np. atak bez broni). Utrata wielu ataków nie jest warta premii jakie dostajemy z tej zdolności.

W tej mocy nie ma nic o atakach bez broni i okazyjnych.
Myślisz, że należy ją wzmocnić? W jaki sposób?


Suldarr'essalar napisał:
Mistrzostwo w broni drzewcowej - Trochę mocne z tym, że nie musi spełniać wymagań*.

W przypadku specjalizacji: Ją otrzymuje. W przypadku poprawionego trafienia krytycznego: Klasa ma takie wymagania, że i tak nie weźmie się w niej zaledwie 1-2 poziomów. Praktycznie nie da się, ze względu na wymagane umiejętności, zyskać 2. poziom przed 7. poziomem postaci. Wtedy różnica jest już nie wielka.

Wysokie oparcie: Proponowane przez Ciebie zmiany całkowicie zmieniają i wzmacniają zdolność, zmieniając jej ideę.


Suldarr'essalar napisał:
W klasie prestiżowej wymagającej wiele broni, problem jest z tym, że gracz będzie musiał wydać pieniądze na te kilka rodzajów broni, przez co będą one gorzej umagicznione. Czy brałeś to pod uwagę?

Kamulec napisał:
dodam, iż różnorodność stosowanego oręża jest utrudnieniem, gdyż za tą samą kwotę postać będzie posiadać oręż o znacznie niższym umagicznieniu.

Kamulec napisał:
Gorsza broń jest warta moim zdaniem 1,5 atutu.



Ogółem odnośnie skomplikowania: Mam wrażenie, że zdolności, które wymagają dużej ilości testów będą wykorzystywane rzadko, lecz przydatne. W mej ocenie mechaniczna ich strona jest prosta (przez co dość łatwo się nauczyć, jak działają), zaś same rzuty nie powinny przeszkadzać, jeżeli i tak będą wykonywane okazjonalnie.


Czy sądzisz, ze klasa jest zbalansowana lub będzie po wzmocnieniu długiego ramienia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
suldarr'essalar
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 127.0.0.1

PostWysłany: Nie 14:47, 28 Gru 2008    Temat postu:

Kamulec napisał:
W tej mocy nie ma nic o atakach bez broni i okazyjnych.
Myślisz, że należy ją wzmocnić? W jaki sposób?

Atak bez broni był przykładem. Późno było, wydawało mi się, że wchodziło także w prowokowanie ataków okazyjnych (oprócz flankowania i utraty premii ze zręczności).
Użycie tej zdolności wymaga:
1. opóźnienia inicjatywy
2. całej rundy (full-round action).
Zyskujemy: +2 do ataku i +2 do obrażeń od 1 (słownie: jednego) ataku.
Nieprzydatne. Zobacz, w swojej rundzie zakładając zwykłego woja z ognistą glewnią +2. Na 12 poziomie ma on 3 ataki w okolicy +14/+9/+4 (+premie z siły, atutów itp) i obrażenia: (1k10 + 1k6 + 2) x 3 ataki + premie z siły, atutów itp..
W porównaniu z nim, Twoja postać będzie pewnie miała umagicznienie broni na +1. Trafienie będzie +15 i obrażenia 1k10 + 3. Oczywiście doliczamy te same premie jak w przypadku zwykłego wojownika.
Jak dla mnie, lepiej bić 3 razy, niż używać tej zdolności.

Długie ramię skojarzyło mi się (zanim przeczytałem opis) z dodatkowym zwiększeniem zasięgu.
W każdym razie, jak wzmocnić? Pytanie jest: jaki efekt chcesz osiągnąć? Co ta zdolność ma de facto robić?
Zadawać większe obrażenia? Wykorzystywać nieuwagę przeciwnika? Utrzymywać przeciwnika na dystans?

Kamulec napisał:
Wysokie oparcie: Proponowane przez Ciebie zmiany całkowicie zmieniają i wzmacniają zdolność, zmieniając jej ideę.
Owszem, wzmacniają, ale czy idea jest tak różna?

Kamulec napisał:

Suldarr'essalar napisał:
W klasie prestiżowej wymagającej wiele broni, problem jest z tym, że gracz będzie musiał wydać pieniądze na te kilka rodzajów broni, przez co będą one gorzej umagicznione. Czy brałeś to pod uwagę?

Kamulec napisał:
dodam, iż różnorodność stosowanego oręża jest utrudnieniem, gdyż za tą samą kwotę postać będzie posiadać oręż o znacznie niższym umagicznieniu.

Kamulec napisał:
Gorsza broń jest warta moim zdaniem 1,5 atutu.
Bardziej interesują mnie wnioski. Jednej broni +7 nie zastąpisz 1.5 atutami(?) i czterema broniami +2. A tym bardziej zdolnościami tej klasy.

Kamulec napisał:

Ogółem odnośnie skomplikowania: Mam wrażenie, że zdolności, które wymagają dużej ilości testów będą wykorzystywane rzadko, lecz przydatne. W mej ocenie mechaniczna ich strona jest prosta (przez co dość łatwo się nauczyć, jak działają), zaś same rzuty nie powinny przeszkadzać, jeżeli i tak będą wykonywane okazjonalnie.

Grapple też jest proste i dość łatwo nauczyć się jak działa, ale jakoś mało kto to wykorzystuje.
Chciałeś znać moje zdanie, to takie ono jest: Zdolności są zbyt skomplikowane. A to, że nie będą używane często w żaden sposób nie usprawiedliwia ich skomplikowania. Tym bardziej będzie trzeba wertować podręczniki, bo zdolności rzadko wykorzystywanych nikt nie będzie pamiętał. No i oczywiście pytanie: po co mi zdolność, której i tak przez większość czasu nie będę używać?

Kamulec napisał:
Czy sądzisz, ze klasa jest zbalansowana lub będzie po wzmocnieniu długiego ramienia?

Uważam, że klasa jest niegrywalna. Po pierwsze, nikt nie będzie grać tą klasą, jak będzie zmuszony kupić fafnaście różnych broni i je umagicznić. Po drugie, nikt nie będzie używać zdolności, których użycie będzie wiązało się z przerywaniem sesji na wertowanie podręczników i wykonywania miliona rzutów. Spowalnia to rozgrywkę i psuje dynamikę walki.

Nie wspominając, że wszystkie te bronie mają ponad 2 metry długości i taka postać ganiająca z glewią, halabardą, kilkoma włóczniami będzie wyglądać idiotycznie. O przedzieraniu się przez krzaki/las z takim ekwipunkiem tylko wspomnę.

Zdolności powinny być na tyle proste, żeby ich używanie było intuicyjne. W tej chwili tak nie jest.

Nie jest to dobra klasa, choć pomysł jest ciekawy.


Ostatnio zmieniony przez suldarr'essalar dnia Nie 14:49, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 15:25, 28 Gru 2008    Temat postu:

Hm.. Ale czy jest zbalansowana?

Długie ramie: Zdolność ta wykorzystywać fakt, iż postać walcząc z przeciwnikiem w zaistniałej sytuacji nie musi wykonywać serii zwodów, uników itd., więc wykorzystuje to na swoja korzyść, by uderzyć w najbardziej korzystnym momencie.

Wysokie oparcie: Tak, idea jest różna. Mi chodzi o wykorzystanie "terenu" do wykonania nietypowego manewru.

Cytat:
W klasie prestiżowej wymagającej wiele broni, problem jest z tym, że gracz będzie musiał wydać pieniądze na te kilka rodzajów broni, przez co będą one gorzej umagicznione.

Zamiast broni +3 (18 kg platyny) możesz kupić 2 bronie +2 (i zostają mu 2kg platyny). Nikt nie mówi, że MBD musi mieć zarówno glewię, jak i gizarmę +5. Powiedziałbym nawet, że to mechanicznie bez sensu.

Przyznam, że doszło do niedoszacowania w tym wypadku (celowo chciałem wziąć "dolną granicę", ale przesadziłem). Uważam, że jest to raczej kwestia 3 atutów.

Cytat:
Nie wspominając, że wszystkie te bronie mają ponad 2 metry długości i taka postać ganiająca z glewią, halabardą, kilkoma włóczniami będzie wyglądać idiotycznie.
Toteż dorobiłem magiczny przedmiot, by to miało sens.

Cytat:
A to, że nie będą używane często w żaden sposób nie usprawiedliwia ich skomplikowania.

Natomiast dużą liczbę rzutów tak, gdyż to, czy raz na dłuższy czas rzuci się 2, czy 4 razy kostką ma niewielki wpływ.

Cytat:
Po pierwsze, nikt nie będzie grać tą klasą, jak będzie zmuszony kupić fafnaście różnych broni i je umagicznić.

Hm.. u mnie na sesji jedyna postać skupiająca się na walce (dość bystry barbarzyńca) bierze na wyprawy wielki miecz, sztylet, łuk, długi miecz, tarczę, korbacz, włócznię i lancę (ma konia jucznego). Tak więc zależy od preferencji. Osobiście mam wrażenie, że ciągłe wykorzystywanie jednego oręża jest ściśle związane z optymalizacją postaci (atuty i umagicznienia), nie zaś awersją graczy.

Cytat:
Po drugie, nikt nie będzie używać zdolności, których użycie będzie wiązało się z przerywaniem sesji na wertowanie podręczników i wykonywania miliona rzutów.

1. Miliona rzutów, grając tą postacią, nie uświadczysz.
2. Skrajnego dynamizmu D&D nie zarzucisz, jeżeli grasz stosując mechanikę.
3. MP i tak w 3 min nie naskrobie wysokopoziomowej postaci na kolanie, więc ma czas zapoznać się ze zdolnościami przed sesją. Gracz zaś, grając dana postacią, nie będzie miał problemu z zapamiętaniem działania własnych mocy. Zaklinacz na tym poziomie musi znać niebagatelnie więcej opisów czarów. Czy to oznacza, że należy wszystkie tak uprościć, by znać całość po przeczytaniu "skróconego opisu"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
suldarr'essalar
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 127.0.0.1

PostWysłany: Nie 16:23, 28 Gru 2008    Temat postu:

Kamulec napisał:
Hm.. Ale czy jest zbalansowana?

Przykro mi to pisać, ale w tej postaci, klasa nie nadaje się nawet do stwierdzenia, czy jest zbalansowana, czy nie.

Kamulec napisał:
Długie ramie: Zdolność ta wykorzystywać fakt, iż postać walcząc z przeciwnikiem w zaistniałej sytuacji nie musi wykonywać serii zwodów, uników itd., więc wykorzystuje to na swoja korzyść, by uderzyć w najbardziej korzystnym momencie.
Tylko, że jest to zdolność zupełnie nieprzydatna. Co mi z tego, że wyczekam jeśli zaatakuje tylko raz z premią, która spokojnie jest do zastąpienia przez magiczną broń kolegi wojownika, który nie pchał się w tę klasę i dodatkowo on nie straci inicjatywy, wykona więcej ataków, zada więcej obrażeń i będzie mógł wykonać inne akcje w rundzie?

Kamulec napisał:
Wysokie oparcie: Tak, idea jest różna. Mi chodzi o wykorzystanie "terenu" do wykonania nietypowego manewru.
Acha. W takim razie, zdolność prawie zupełnie nieprzydatna. Lepiej wziąć poziom wojownika i za premiowy atut wybrać Hold the Line.

Kamulec napisał:
Zamiast broni +3 (18 kg platyny) możesz kupić 2 bronie +2 (i zostają mu 2kg platyny). Nikt nie mówi, że MBD musi mieć zarówno glewię, jak i gizarmę +5. Powiedziałbym nawet, że to mechanicznie bez sensu.

A ile broni ta klasa potrzebuje? Czy przypadkiem w 3.0 redukcja obrażeń nie zależała od umagicznienia broni? Słabsze bronie oznaczają, że nie będziesz się przebijał przez redukcje, a zatem postać jest jeszcze słabsza niż normalnie. Albo skupisz się na jednej broni dobrej, żeby przebijać się przez redukcje obrażeń i nie będziesz wykorzystywał wszystkich możliwości klasy, albo będziesz mieć kilka średnio umagicznionych broni i będziesz patrzył, jak pozostali gracze wybijają przeciwników, a Twój mistrz macha drzewcem bez żadnego porządnego efektu. W obu przypadkach pożytek z klasy jest co najwyżej mierny.

Wracając więc do pierwszego zdania, w ankiecie zagłosuję na nie dla tej klasy.
Podoba mi się pomysł, ale mówię 'nie' dla wykonania. To nie jest dobra klasa prestiżowa.


Ostatnio zmieniony przez suldarr'essalar dnia Nie 16:31, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 17:21, 28 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Przykro mi to pisać, ale w tej postaci, klasa nie nadaje się nawet do stwierdzenia, czy jest zbalansowana, czy nie.

Nie zgodzę się. Klasa może się komuś nie podobać (patrz Ty), lecz mechanicznych błędów, jako takich, nie wskazałeś (choć zgadzam się, że tzreba cos zrobić z długim ramieniem). Do czego ocena jest przydatna? To proste. Moce można modyfikować. Chodzi mi o zachowanie konceptu, a nie wszystkich szczególików mechanicznych Jeżeli mam zaś moce modyfikować, muszę wiedzieć, w którą stronę. Przykładem niech będzie wysokie oparcie: jeżeli klasa jest za słaba i poprawa długiego ramienia tego nie zmieni można analizować zmianę tej zdolności na bardziej uniwersalną.

Suldarr’essalarze, nie zakładajmy, że wszyscy używają podręczników dodatkowych, notabene pełnych przegięć. Na tej zasadzie można sporo rzeczy z podstawki uznać za całkiem nie przydatne.

Ta klasa nie opiera się na jednej silnej mocy, lecz na liczbie opcji, jaką zyskuje sie dzięki różnorodności zdolności i oręża (dla pełnego wykorzystania mocy zapewnianych przez klasę (poza zogniskowaniami) potrzebuje trzech broni: gizarma, runka, włócznia.

Cytat:
Albo skupisz się na jednej broni dobrej, żeby przebijać się przez redukcje obrażeń i nie będziesz wykorzystywał wszystkich możliwości klasy, albo będziesz mieć kilka średnio umagicznionych broni i będziesz patrzył, jak pozostali gracze wybijają przeciwników, a Twój mistrz macha drzewcem bez żadnego porządnego efektu.

Są na to sposoby jak np. zwoje umagiczniające broń, które może użyć drużynowy kapłan. Mało jest stworzeń z naprawdę dobra redukcją. Ponad to postać wciąż może zadawać obłażenia przy użyciu swoich mocy (w tym atutu - poprawione trafienie krytyczne) lub po prostu dostatecznie dużych obrażeń (broń oburęczna, specjalizacja). Redukcja nie uniemożliwia również manewrów bojowych, jak przewracanie lub rozbrajanie.

Zastanawiam się, czy do drugiego ramienia nie dać (z innymi "wymogami" użycia) dodatkowych kostek obrażeń i zasad jak przy ukradkowym, zamiast dotychczasowej premii (w końcu są to obrażenia za precyzję).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
suldarr'essalar
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 127.0.0.1

PostWysłany: Nie 18:00, 28 Gru 2008    Temat postu:

Kamulec napisał:
(...)lecz mechanicznych błędów, jako takich, nie wskazałeś (choć zgadzam się, że tzreba cos zrobić z długim ramieniem).

Po pierwsze, uwagi o skomplikowaniu dotyczyły prawie wszystkich zdolności, choć podałem w przykładzie konkretną zdolność.
Po drugie, wskazałem i to sporo błędów:
1. Wysokie oparcie - mechanicznie jest to bubel. Dla przykładu załóżmy, że ktoś szarżuje konno z lancą, więc ma taki sam zasięg jak nasz MBD. Zdolność nie zadziała, bo nie ma ataku okazyjnego. Oczywiście, można wcześniej przygotować akcję, ale do tego chyba nie potrzeba ściany za sobą (przeciw szarży zatyka się broń w ziemię).

2. Cięcie z półobrotu. Po pierwsze, mechanicznie nie ma czegoś takiego jak kierunek postaci. Nie ma czegoś takiego jak przód postaci,czy tył postaci. Wprowadzasz więc nowe pojęcia "tam gdzie patrzy", dajesz ćwierć okręgi, które trzeba definiować i pilnować i rozróżniasz jeszcze na domiar tego czy ktoś atakuje z któregoś z ćwierć okręgów (gdzie różnie rozpatrujesz ataki w zależności od okręgu) i jeszcze inaczej tych co atakują z innych miejsc. Na domiar tego, niektóre ataki mają kary, inne nie, jakieś warunki przerywają działanie, inne nie. Słowem, za dużo.

Jeśli chcesz atak z zaskoczenia, to po prostu zrób coś w tym stylu:

Cięcie z półobrotu - na końcu swojej rundy wybierz 3 pola wokół siebie w zasięgu broni. Masz prawo wykonać fintę jako akcję darmową przeciw wszystkim przeciwnikom którzy będą w owych polach na początku Twojej następnej rundy.

Zdolność prosta i czytelna. Chcesz dodać ew. dodatkowe korzyści z ataku na te pola, spoko, ale postaraj się utrzymać to w formie prostej i łatwej.

3. Co tak gnasz - wspomniane 4 rzuty. Więc najpierw rzucam na trafienie, potem dotykowe, potem muszę wygrać jeszcze zwarcie i dopiero przewrócić przeciwnika. To nie lepiej użyć ataku okazyjnego by przewrócić postać bez żadnych bezsensownych rzutów? Tym bardziej, że mamy atut np. poprawione przewracanie, który przyda się bardziej niż ta zdolność.

4. Długie ramię.

Teraz, przyglądając się bliżej klasie dostrzegam inne niespójności.

5. Wyrzut. Jeśli postać jest poza zasięgiem nie może prowokować Ataków okazyjnych. W jaki sposób przeciwnik może wiedzieć, czy taki atak jest wykonalny czy nie?

6. Przekręt - Czy przypadkiem poprawione rozbrajanie nie dawało takich samych premii, ale do dowolnej broni, którą da się wykonać manewr rozbrajania?

7. Ostoja - z założenia 1.5 metrowy krok nie prowokuje AoO (ataków okazyjnych). Wiesz, że wejście w obszar zagrożenia nie powoduje AoO?
Szarży nie można zatrzymać od tak. Możesz paść na ziemię, jeśli chcesz się zatrzymać podczas szarży. Zdolność jest mechanicznie nieprzemyślana.

Grom z jasnego nieba - to powinien chyba spaść na Ciebie :)
Przy krytyku w okolicach x4, Ty dajesz mu automatyczne trafienie krytyczne??? Migbłystalność jest tutaj najmniejszym problemem. Zwykłe obrażenia są w stanie zdjąć wystarczająco dużo pw, żeby zabić jednym ciosem. Czy ta zdolność kumuluje się z Ostoją? (mechanicznie, co przeszkadza?).

Kamulec napisał:
Suldarr’essalarze, nie zakładajmy, że wszyscy używają podręczników dodatkowych, notabene pełnych przegięć. Na tej zasadzie można sporo rzeczy z podstawki uznać za całkiem nie przydatne.

?
Tylko, że ja używałem samej podstawki, żeby pokazać Ci, że Twój pomysł jest gorszy.

Kamulec napisał:
Zastanawiam się, czy do drugiego ramienia nie dać (z innymi "wymogami" użycia) dodatkowych kostek obrażeń i zasad jak przy ukradkowym, zamiast dotychczasowej premii (w końcu są to obrażenia za precyzję).
Jak dla mnie, to każda zdolność powinna być przeanalizowana jeszcze raz.
Najpierw zadaj sobie pytanie co taka zdolność ma robić i dlaczego, a potem opisz ją używając jak najmniejszej liczby wyrazów (ale zachowując pełną koncepcje. Opis musi być jednoznaczny i czytelny). Jak to zrobisz, to zamień opis na mechanikę, ponownie starając się zminimalizować niepotrzebne rzuty, kary, premie itp. Staraj się jak najwięcej korzystać z już istniejących zdolności, atutów, czarów, a jak najmniej z własnych nowatorskich rozwiązań. Z doświadczenia wiem, że wyjdzie to wszystkim lepiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 18:56, 28 Gru 2008    Temat postu:

1. Nie często się zdarza, by przeciwnik szarżował konno w takim terenie, w jakim się zwykle będzie używało tej zdolności. Inna sprawa, że moc wcale nie musi byc uniwersalna i nigdzie tak napisałem, więc bubel to nie jest.


2.
Cytat:
Cięcie z półobrotu - na końcu swojej rundy wybierz 3 pola wokół siebie w zasięgu broni. Masz prawo wykonać fintę jako akcję darmową przeciw wszystkim przeciwnikom którzy będą w owych polach na początku Twojej następnej rundy.
Przemyślę to. Akurat nad tą mocą długo myślałem, jak ją zrobić najprostszą i powstało to, co jest teraz. Inna sprawa, że chciałem to uczynić "realistycznym".

3. Nie rzucasz o atak dotykowy. Stosujesz konkretny modyfikator. Ponad to wszystkie rzuty, poza testem ataku, są "opcjonalne".

5. Broniący się nie, inni - i owszem. Wykonalność? Zgodnie z tym, co napisałem, dotyczy danej postaci. Skąd może wiedzieć?
- widział ten atak u tej postaci (lub ew. pięciu tak samo umundurowanych żołnierzy z tej samej, elitarnej jednostki)
- ktoś go przed nim ostrzegł (MP to określa i rozpatruje takie niuanse, czy dana postać uwierzyła w to ostrzeżenie, czy zlekceważyła i całkowicie o nim zapomniała). Wydaje mi się, że bez tego obostrzenia może dojść do absurdu, kiedy postać będzie ciągłe "zaskakiwać" swego przeciwnika tym samym.

6. W 3.5 tak. W 3.0 ... też. Zagiąłeś mnie. Zdolność do zmiany. Pomyślę tylko jak.

7. Nie napisałem, że przeciwnik ma jakiś wybór. W D&D właśnie mechanicznie postać szarżująca musi zatrzymać się w momencie zadania ciosu. Jeżeli ma zasięg zatrzymuje się o pole wcześniej (ew. więcej, lecz wtedy jest poza zasięgiem MBD).
Oczywiście wiem, że krok 1,5m i dlatego podałem, że krok ten wykonany w ramach tej akcji go prowokuje.

8. Obie moce dotyczą innego oręża, więc nie ma jak się kumulować. Krytyk jest rzędu x3. Trafienie nie jest automatyczne. Atak musi trafić.

Cytat:
Tylko, że ja używałem samej podstawki, żeby pokazać Ci, że Twój pomysł jest gorszy.

"Hold the line" nie jest z podstawki.

Cytat:
Staraj się jak najwięcej korzystać z już istniejących zdolności, atutów, czarów, a jak najmniej z własnych nowatorskich rozwiązań. Z doświadczenia wiem, że wyjdzie to wszystkim lepiej.

Z doświadczenia wiem, ze wtedy wychodzi kolejna klasa pod powergaming, wiejąca nudą w kwestii mechaniki i nie oferująca nic specjalnego ponad silniejsza postać. Chcę, by ta profesja urozmaicała grę, otwierając nowe możliwości.

Wszystkiego pisać od nowa nie planuję, ale dzięki za konstruktywną krytykę. Nie wiem, czy tylko ty umiałeś znaleźć te błędy, czy inni podeszli do tej pracy bezkrytycznie. Postaram się udoskonalić ją i zobaczymy, co z tego wyniknie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
suldarr'essalar
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 127.0.0.1

PostWysłany: Nie 19:40, 28 Gru 2008    Temat postu:

Kamulec napisał:
1. Nie często się zdarza, by przeciwnik szarżował konno w takim terenie, w jakim się zwykle będzie używało tej zdolności. Inna sprawa, że moc wcale nie musi byc uniwersalna i nigdzie tak napisałem, więc bubel to nie jest.
Ok, więc jest jeszcze gorzej. Otrzymuję zdolność, która jest gorsza od atutu, który może wykorzystać każdy, dowolną bronią, w lepszych warunkach.
Czy atut zadziała przeciw szarży powietrznej (np. latającej wiwerny)?


Kamulec napisał:
Inna sprawa, że chciałem to uczynić "realistycznym".
I to jest błąd. Zasady powinny być proste i wiarygodne, ale w żadnym wypadku nie realistyczne.

Kamulec napisał:
3. Nie rzucasz o atak dotykowy. Stosujesz konkretny modyfikator. Ponad to wszystkie rzuty, poza testem ataku, są "opcjonalne".

Cytat:
Co tak gnasz (zw): Na 3. poziomie tej klasy prestiżowej mistrz broni drzewcowej uczy się powstrzymywać szarże za pomocą runki. Kiedy wykonuje atak okazyjny bądź przygotowany przeciwko przeciwnikowi szarżującemu na niego lub biegnącego, którego trasa szarży wiedzie maksymalnie 1,5 m od mistrza broni drzewcowej, może on, zamiast zwykłego ataku, wykorzystać specjalny, powstrzymujący. Wykonuje zwykły test ataku z karą -4, który, w razie powodzenia, zadaje normalne obrażenia. Jeżeli nie trafi ten sam wynik rzutu należy zastosować do ataku dotykowego, również z karą -4. Jeżeli któryś z tych ataków trafi przeciwnik może zatrzymać się lub zdecydować na kontynuowanie ruch. Jeżeli stara się przemieszczać dalej musi wykonać sporny test siły z mistrzem broni drzewcowej. Sama próba wywołuje dodatkowe obrażenia (jeżeli atakujący został ranny), równe zadanym przez atak. Dodatkowe obrażenia np. pochodzące od ognistej broni, nie są mnożone. Obaj walczący wykonują sporne testy siły. Jeżeli mistrz broni drzewcowej wygra, przeciwnik zostanie zatrzymany. W razie zwycięstwa przemieszczającego się może on kontynuować swój ruch, a mistrz broni drzewcowej przewraca się, chyba że puści oręż (może wybrać). W sytuacji remisu mistrz broni drzewcowej traktowany jest, jakby przegrał test, zaś podmiot ataku pada na ziemię, lądując 1,5 m dalej w kierunku, w którym się poruszał. Tego atutu nie można stosować walcząc runką jedną ręką, jak np. ogr walczący runką dla średniej postaci, ani łączyć ze zdolnościami wymagającymi precyzji, jak np. ukradkowy atak.

Szczerze powiedziawszy, to ja bym wolał po prostu zamiast tego ataku, wykonać jako AoO podcięcie wykorzystując atut poprawione przewracanie. Po pierwsze nie mam żadnych kar, po drugie, zasady są o wiele prostrze, po trzecie nie muszę do tego brać klasy prestiżowej.


Kamulec napisał:
5. Broniący się nie, inni - i owszem. Wykonalność? Zgodnie z tym, co napisałem, dotyczy danej postaci.

Jeszcze raz. Jeżeli przeciwnik nie prowokuje ataków ode mnie, to nie mam żadnego ruchu do wykonania w nieswojej rundzie. Nie można wykonywać ataków okazyjnych bronią zasięgową (miotaną czy strzelaną). Wyjątkiem są zdolności specjalne pozwalające np. wykonywać AoO łukiem wobec przeciwników będących 1.5 metra (czyli standardowo). A i to wymaga klasy prestiżowej.

Kamulec napisał:
Skąd może wiedzieć?
- widział ten atak u tej postaci (lub ew. pięciu tak samo umundurowanych żołnierzy z tej samej, elitarnej jednostki)
- ktoś go przed nim ostrzegł (MP to określa i rozpatruje takie niuanse, czy dana postać uwierzyła w to ostrzeżenie, czy zlekceważyła i całkowicie o nim zapomniała). Wydaje mi się, że bez tego obostrzenia może dojść do absurdu, kiedy postać będzie ciągłe "zaskakiwać" swego przeciwnika tym samym.
Niejedoznaczność. Napisz po prostu, że może zaskoczyć danego przeciwnika raz dziennie i będzie po problemie.

Kamulec napisał:
7. Nie napisałem, że przeciwnik ma jakiś wybór. W D&D właśnie mechanicznie postać szarżująca musi zatrzymać się w momencie zadania ciosu. Jeżeli ma zasięg zatrzymuje się o pole wcześniej (ew. więcej, lecz wtedy jest poza zasięgiem MBD).
Oczywiście wiem, że krok 1,5m i dlatego podałem, że krok ten wykonany w ramach tej akcji go prowokuje.
Więc tak, przeciwnik szarżuje, MBD wykonuje ten manewr i dostaje w tym momencie gonga od szarżującego (ruch powoduje AoO), potem ew. może cokolwiek zrobić i na koniec, szarżujący może jeszcze mu przywalić z regularnego ataku wynikającego z szarży?
żeby było śmieszniej, paradox jaki wprowadzasz pozwala do bu ataków załączyć wszelkie premie z tytułu szarży.
No i jest jeszcze taka sprawa, że samo to, że postać wejdzie w zasięg broni nie prowokuje AoO, więc ta zdolność jest średnio przydatna przeciw istotom mającym broń zasięgową (a tych jest jednak sporo wśród szarżujących).

Kamulec napisał:
Cytat:
Tylko, że ja używałem samej podstawki, żeby pokazać Ci, że Twój pomysł jest gorszy.

"Hold the line" nie jest z podstawki.
Ale wojownik jest. Poprawione przewracanie, rozbrojenie też.

Kamulec napisał:
Z doświadczenia wiem, ze wtedy wychodzi kolejna klasa pod powergaming, wiejąca nudą w kwestii mechaniki i nie oferująca nic specjalnego ponad silniejsza postać. Chcę, by ta profesja urozmaicała grę, otwierając nowe możliwości.
Nie do końca. Spójrz na Unearthed Arcana i zaprezentowane tam warianty. Są bardzo dobre, mimo iż korzystają tak naprawdę z niewielu nowych zasad.

Kamulec napisał:
Wszystkiego pisać od nowa nie planuję, ale dzięki za konstruktywną krytykę. Nie wiem, czy tylko ty umiałeś znaleźć te błędy, czy inni podeszli do tej pracy bezkrytycznie. Postaram się udoskonalić ją i zobaczymy, co z tego wyniknie.
Służę pomocą.


Acha, widzę także jedną zasadniczą kwestię, której nie rozwiązuje Twoja klasa. Bronią drzewcową nie można atakować przeciwników znajdujących się tuż obok nas. Nie ma żadnej zdolności, która pozwoliłaby w jakikolwiek sposób zniwelować tę niedogodność.

I jeszcze jedno. Przeprowadź testy tej klasy vs. wojownika (z tą samą bronią, lub ew. łańcuchem) na równym poziomie z atutami do przewracania, rozbrajania, roztrzaskania i hold the line. Zobacz, że w przypadku większości wymienionych tu zdolności klasowych, wojownik poradzi sobie lepiej i szybciej (prostsze zasady) wykorzystując te atuty niż twój mistrz broni drzewcowych.


Ostatnio zmieniony przez suldarr'essalar dnia Nie 19:45, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 20:38, 28 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
I to jest błąd. Zasady powinny być proste i wiarygodne, ale w żadnym wypadku nie realistyczne.

Cóż, mechanika ma odwzorowywać rzeczywistość. Oczywiście, w D&D w tym aspekcie jest daleka od ideału, ale to jest ponoć jej rola w grach fabularnych. Nie zgodzę się więc, iż nie powinny być realistyczne, choć zawsze pozostaje pytanie, czy nie do przesady.

Wyrzut: Aha, rozumiem o co Ci chodzi (wcześniej patrzyłem na inny kawałek opisu). Chodziło mi o to: Inna postać wykonuje akcję, która prowokuje okazyjny atak. Dzięki tej zdolności postać uzyskuje go, choć znajduje się zbyt daleko, by stało się tak wg zasad, bez tej mocy. Pomyślę, czy tego nie przeredagować.

Cytat:
Czy atut zadziała przeciw szarży powietrznej (np. latającej wiwerny)?
Pomyślę. Z obecnego opisu wynika, że nie, choć patrząc na sprawę czysto mechanicznie okazuje się, że tak. Pomyślę i przeredaguje, jak się zdecyduję.

Cytat:
Acha, widzę także jedną zasadniczą kwestię, której nie rozwiązuje Twoja klasa. Bronią drzewcową nie można atakować przeciwników znajdujących się tuż obok nas. Nie ma żadnej zdolności, która pozwoliłaby w jakikolwiek sposób zniwelować tę niedogodność.
Biegłość w halabardzie i, nie prowokujący okazyjnych, krok 1,5 metrowy. Zresztą, szczerze mówiąc, jakoś nie widzę możności zaatakowania bronią o ponad dwumetrowym drzewcu kogoś, kto stoi koło mnie.

Cytat:
No i jest jeszcze taka sprawa, że samo to, że postać wejdzie w zasięg broni nie prowokuje AoO, więc ta zdolność jest średnio przydatna przeciw istotom mającym broń zasięgową (a tych jest jednak sporo wśród szarżujących).

Tych dotyczy ta sytuacja, gdy postać podchodzi (prowokując okazyjny).
Pomyślę jeszcze jak to ująć, by było zgodne z mą intencją.

Cytat:
Niejednoznaczność. Napisz po prostu, że może zaskoczyć danego przeciwnika raz dziennie i będzie po problemie.

A po dniu nagła amnezja? Wyobrażam sobie irytację gracza, który po nierozstrzygniętej walce, podczas której wyrzut był użyty, spotyka MBD 2. raz i zostaje "zaskoczony" w ten sposób. Pomyślę, czy nie przeredagować, lecz raczej nie w ten sposób.

Cytat:
Służę pomocą.

Choć miejscami (a raczej całymi lokacjami) się z Tobą nie zgadzam, mam nadzieję, iż ostateczny efekt będzie zadawalający wg nas obu. Klasę uważałem za w pełni dopracowaną (w który to błąd wprowadzili mnie inni), ale me poglądy a ten temat dzięki Tobie "subtelnie" się zmieniły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
suldarr'essalar
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 127.0.0.1

PostWysłany: Pon 11:24, 29 Gru 2008    Temat postu:

Kamulec napisał:
Cytat:
I to jest błąd. Zasady powinny być proste i wiarygodne, ale w żadnym wypadku nie realistyczne.

Cóż, mechanika ma odwzorowywać rzeczywistość. Oczywiście, w D&D w tym aspekcie jest daleka od ideału, ale to jest ponoć jej rola w grach fabularnych. Nie zgodzę się więc, iż nie powinny być realistyczne, choć zawsze pozostaje pytanie, czy nie do przesady.
Powiedz mi, jak bardzo realistyczne są np. czary? Eavsion? Ukradkowy atak? One nie są realistyczne, ale są wiarygodne. To zasadnicza różnica.
Nie implementuj zasad fizyki do świata gry.

Kamulec napisał:
Biegłość w halabardzie i, nie prowokujący okazyjnych, krok 1,5 metrowy.
Do takich bajerów to nie potrzeba klasy prestiżowej. A skoro sam ustawiasz się pod ścianą (jedna ze zdolności), to ciekawi mnie jakie dalsze wyjścia z tej sytuacji proponujesz?

Kamulec napisał:
Tych dotyczy ta sytuacja, gdy postać podchodzi (prowokując okazyjny).
Pomyślę jeszcze jak to ująć, by było zgodne z mą intencją.
Atak okazyjny prowokujesz opuszczając strefę zagrożenia, a nie wchodząc w nią! Masz zasięg 3 metry, więc ataki okazyjne prowokują istoty, które będą zbliżać się na odległość 1.5 metra od Ciebie. Jeśli ktoś zaatakuje z odległości 3 metrów (nadal w Twoim zasiegu), nie będzie prowokować AoO!
Zatem przeciw większości przeciwników na wierzchowcach, jak i wszystkim przeciwnikom dużym i większym, Twoja zdolność jest nieprzydatna.

Kamulec napisał:
A po dniu nagła amnezja? Wyobrażam sobie irytację gracza, który po nierozstrzygniętej walce, podczas której wyrzut był użyty, spotyka MBD 2. raz i zostaje "zaskoczony" w ten sposób. Pomyślę, czy nie przeredagować, lecz raczej nie w ten sposób.
Tak to jest w dedekach rozwiązane. Choćby dlatego, że pamiętał, że coś takiego jest możliwe, ale nie zdążył odpowiednio zareagować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 12:24, 29 Gru 2008    Temat postu:

Ostoja dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy MBD przygotowuje broń przeciwko szarży:
Cytat:
wykonuje przygotowanie przeciwko szarży

i działa w dwujnasób:
a) Jeżeli przeciwnik podchodzi (a więc prowokuje okazyjny atak) MBD dopycha broń nie ruszając się i łącznie zadaje poczwórne obrażenia, poświęcając okazyny atak [czyli, de facto zamiast x3 obrażeń (2 z przygotowania + 1 okazyjnego) zada +4].
b) Jeżeli przeciwnik kończy szarżę 1,5 m od MBD, ten wykonuje dopchnęcie broni połączone z poruszeniem się, co razem (całe uzycie zdolności, nie zaś krok 1,5 m) prowokuje oakzyjny atak. Postać, zamiast obrażeń x2, zadaje obrażenia x3 (oczywiście, ta sytuacja jest mniej dogodna).

Pomyślę nad ew. zmodyfikowaniem tego opisu.


Cytat:
Zatem przeciw większości przeciwników na wierzchowcach, jak i wszystkim przeciwnikom dużym i większym, Twoja zdolność jest nieprzydatna.

Jak szarżuje na ciebie konny, to zabijasz jego wierzchowca. Zresztą trudno uzyskać linie efektu od ziemi, gdyż koń, przy broni wspartej o ziemię, częściowo zasłania jeźdźca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
suldarr'essalar
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 127.0.0.1

PostWysłany: Pon 12:30, 29 Gru 2008    Temat postu:

Mhm. Ok.

Jeszcze opisz mi, w którym momencie w opisie z poprzedniej notki jest błąd:

Cytat:

Więc tak, przeciwnik szarżuje, MBD wykonuje ten manewr i dostaje w tym momencie gonga od szarżującego (ruch powoduje AoO), potem ew. może cokolwiek zrobić i na koniec, szarżujący może jeszcze mu przywalić z regularnego ataku wynikającego z szarży?
żeby było śmieszniej, paradox jaki wprowadzasz pozwala do bu ataków załączyć wszelkie premie z tytułu szarży.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 15:08, 26 Sty 2009    Temat postu:

Zależy od interpretacji zasad (przynajmniej w 3.0). Wydawało mi sie, że się do tego odniosłem. Pomyślę nad tym i w razie czego postaram się zmienić na jednoznaczne (nie, nie chcę, by atakujący mógł wykonać "okazyjny atak podczas szarży").
____________________________________________________________________
Opisy przeredagowałem i skróciłem:
- wysokie oparcie
- co tak gnasz
- wyrzut
- długie ramię
- przekręt
- ostoję
- grom z jasnego nieba

Proszę o komentarze.
Kwestię zbalansowania na razie pozostawiłem nie ruszoną, gdyż chodzi mi o uprzednie ustalenie opisów zdolności. Potem, w razie potrzeby dodam premie, zmienie ich wartości, czy uzależnie od wartości (ew. coś usunę).

Pomimo to chętnie wysłucham i uwag o zbalansowaniu: także w kontekście tego, że jakiejś z broni MBD zdecydowanie nie opłaca sie używac, gdyż za mało daje.

Mam mało czasu, ale jestem zdeterminowany, by doprowadzić tę klase do stanu nadającego sie do wprowadzenia do gry (i do KŚ).


Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Pon 15:09, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Namrasit
Adept


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:41, 26 Sty 2009    Temat postu: Re: [3.0] [KŚ] Mistrz Broni Drzewcowej

Kamulec napisał:
MISTRZ BRONI DRZEWCOWEJ
Wielu poszukiwaczy przygód uważa, że broń drzewcowa jest dobra dla żołnierzy walczących w formacjach na polach bitew oraz strażników, wspierających się na niej, gdy przysypiają, a nie dla nich, bohaterów, muszących sprostać różnorodnym wyzwaniom.

Broń drzewcowa jest też idealna dla konnych, każdego kto chce walczyć na krótki dystans, itp. I wielu poszukiwaczy przygód wie także że każda uzbrojona postać stanowi niebezpieczeństwo, i nie należy jej lekceważyć, tym bardziej w świecie gdzie gość ze sztyletem zabić może jednym trafieniem. Kawałek do poprawy.

Kamulec napisał:

Biegłość w broni: Długa włócznia, gizarma, glewia, halabarda, krótka włócznia i runka

Czyli po prostu broń żołnierska.
Kamulec napisał:

Umiejętność: Koncentracja ranga 4, Równowaga ranga 4

To chyba można sobie darować.

Kamulec napisał:

Biegłość w broni i pancerzu: Mistrz broni drzewcowej nie zyskuje biegłości w broni ani pancerzu.

Dałbym tu jednak zmniejszenie kary dotyczące egzotycznych broni drzewcowch do -2 za używanie bez biegłosci, w koncu to "miszcz".

Kamulec napisał:

Trening reakcji (zw): Mistrz broni drzewcowej, w przeciwieństwie do wielu zwykłych żołnierzy władających bronią drzewcową, nie jest powolnym ciężkozbrojnym. Jego sposób walki wymaga szybkiego reagowania. Na 1. poziomie uzyskuje atut poprawiona inicjatywa.

Akurat inicjatywa nie jest zależna od pancerza, może lepiej dać tu +2 do inicjatywy (wtedy sobie jeszcze dopakuje poprawioną ), wtedy taki "miszcz" będzie naprawdę szybszy, bo wszak poprawiona inicjatywa to atut który wielu żołnierzy ma. Możne też zaznaczyć ze dotyczy tylko gdy włada się bronią drzewcową.

Kamulec napisał:

Wysokie oparcie (zw): Gdy mistrz broni drzewcowej ma za sobą (ze strony przeciwnej względem kierunku natarcia przeciwnika) wytrzymałą, prostopadłą do ziemi konstrukcję, o wysokości nie mniejszej od 3/4 jego wzrostu, którą może wykorzystać jako pewne oparcie dla swojej broni, ma prawo zdecydować się na zastosowanie jej do błyskawicznego wsparcia o nią tylca długiej włóczni lub halabardy. W efekcie szarżujący przeciwnik otrzyma obrażenia tak, jakby mistrz broni drzewcowej przygotował broń przeciwko szarzy. Użycie wysokiego oparcia jest akcją darmową. Następuje podczas okazyjnego ataku lub wykorzystania przygotowania akcji. Można je zastosować raz na rundę, deklarując to przed wykonaniem testu ataku.

Hmm.. a ja zawsze myślałem że takie elementy są po to aby sie za nimi chować, a nie wystawiać się na atak odcinając sobie drogę ucieczki. Chyba ze chodzi tu o poziome ustawienie broni drzewcowej?
Rozumiem że jak ma się za sobą pojedynczy kamienny stopień to nie można o niego oprzeć broni, tak samo jak o pochyłe grube mury, ale o wbity w ziemie pręt już można :). Dziwne trochę.
Kamulec napisał:

Cięcie z półobrotu (zw): Mistrz broni drzewcowej, wykonując półobrót, potrafi błyskawicznie zadać cios przeciwnikowi, wykorzystując rozpęd, jaki nabiera broń. Począwszy od 2. poziomu w tej klasie prestiżowej, walcząc gizarmą, bądź glewią, może zadeklarować użycie ciosu z półobrotu. Udaje, że nie widzi przeciwników, którzy zachodzą go z tył. Na początku swojej rundy (lecz nie akcji przygotowanej) deklaruje (akcja darmowa) użycie zdolności. Podczas wykorzystywania jej wybiera ćwierćkole, na które patrzy. Ćwierćkole, na które nie patrzy znajduje się po przeciwnej stronie. Zarówno wykonanie akcji względem celów znajdujących się poza ćwierćkolem, na które patrzy jaki i bycie podmiotem ataków mających źródło w ćwierćkolu, na które nie patrzy, przerywają działanie zdolności.
Mistrz broni drzewcowej, który stosuje tę zdolność, wykonując atak przygotowany, bądź okazyjny, na przeciwnika, który znajduje się w półkolu, na które nie patrzy, ma prawo wykonać, w akcji darmowej, test finty w walce z premią +4 do testu (ew. dodatkowe modyfikatory określa MP). Powodzenie finty wiąże się z uzyskaniem normalnych korzyści oraz dodatkowej premii +2 do trafienia i obrażeń względem ataku, który wyzwolił użycie zdolności. Ponieważ zdolność ta polega na szybkości, a nie precyzji, nie można łączyć jej z mocami polegającymi na tej drugiej, jak np. ukradkowym atakiem.

Ładnie to skomplikowane. Jak źle przewidzimy ruch przeciwnika to i tak mu nic nie zrobimy, a poza tym takimi broniami i tak nie można wypłacać ukradków. A ile można tych testów finty robić w rundzie, wszak to akcja darmowa, do skutku może sprawić że reszta graczy uśnie :).

Kamulec napisał:

Co tak gnasz (zw): Na 3. poziomie tej klasy prestiżowej mistrz broni drzewcowej uczy się powstrzymywać szarże za pomocą runki.

Czemu tylko runki, czy to naprawdę broń na tyle różniąca się od włócznie ze tą drugą robić tego już nie można?

Kamulec napisał:

Pewnie na nogach (zw): Powstrzymywanie szarż przeciwnika wymaga silnych nóg. Dzięki praktyce mistrz broni 3. poziomu, który stoi na stabilnym podłożu, zyskuje premię +2 do testów wykonywanych w celu odparcia efektu byczej szarży oraz uniknięcia przewrócenia. Na 7. premia ta wzrasta do +4.

Szkoda że nie daje to premii do wcześniejszych zdolności....
Kamulec napisał:

Długie ramię (zw): Posługujący się bronią zasięgową mistrz broni drzewcowej uczy się prostej zależności. Jeżeli ma dłuższą broń, jest poza zasięgiem wroga, więc nie musi się go obawiać. W efekcie może przygotować się i zadać cios w najlepszym momencie. Począwszy od 6. poziomu, walcząc długą włócznią, gizarmą, glewią, bądź runką, jeżeli flankuje przeciwnika lub ten, znajdując się w jego zasięgu, traci względem niego premię ze ZR, może zdecydować się na wykonanie precyzyjnego ciosu. Jest to akcja całorundowa, prowokująca okazyjne ataki, którą może rozpocząć 1,5 metrowym krokiem. Atak następuje tuż przed rundą przeciwnika będącego celem, a inicjatywa spada tak, jakby przygotował akcję. Może wyprowadzić pojedynczy atak dzierżonym orężem (może być to również akcja będąca substytutem ataku, jak przewracanie, czy rozbrajanie), otrzymując premię +4 do trafienia lub +2 do trafienia i obrażeń. Wszystkich wyborów (cel ataku, jego rodzaj oraz profil premii) musi dokonać na początku swojej rundy, decydując się na wykorzystanie tej zdolności.

Beznadziejne. Poświecić 2,3 ataki za jeden z premia +4? Kto na to pójdzie. Poza tym opis na początku niszczy. Nie ma to jak na 6 poziomie zorientować się:
"Ej, przecież moja broń jest dłuższa od niego, mogę więc atakować nie podchodząc"
Edgar, już 6 poziomowy mistrz broni drzewcowej...
Kamulec napisał:

Przekręt (zw): Na 7. poziomie mistrz broni drzewcowej staje się mistrzem manipulacji położenia bocznych kolców runki, obracając je w ostatniej chwili. Jeżeli nie uda mu się rozbroić przeciwnika za pomocą tego oręża, adwersarz nie uzyskuje darmowej próby rewanżu. Tego atutu nie można stosować walcząc runką jedną ręką, jak np. ogr walczący runką dla średniej postaci.

A ja miałem nadzieję że przekręca runkę dopiero po nabiciu na nią przeciwnika wypruwając mu flaki.

Kamulec napisał:

Ostoja (zw): Mistrz broni drzewcowej 9. poziomu opanował do mistrzostwa umiejętność zwalczania szarżujących wrogów. Potrafi nie tylko wykorzystać pęd przeciwnika przeciw niemu i utrzymać broń, lecz również natychmiast wykonać bardzo skuteczne pchnięcie. Kiedy walczy włócznią i wykonuje przygotowanie przeciwko szarży, może zdecydować się na zadanie dodatkowych obrażeń (deklaruje przed wykowaniem testu ataku). Jeżeli wróg zatrzymuje się, nie wkraczając w jego obszar zagrożenia, rzuca się do przodu, poruszając się 1,5 m w kierunku przeciwnika i dopycha broń, w efekcie czego podczas przygotowania przeciwko szarży zadaje potrojone, a nie podwojone obrażenia, choć atak ten następuje dopiero po ataku szarżującego. Jeżeli wróg nie zatrzymuje się, lecz wkracza w jego obszar zagrożenia, prowokując okazyjny atak, a mistrz broni drzewcowej może go wykonać, dopycha broń i zadając poczwórne, a nie podwójne obrażenia. To wykorzystanie zdolności nie wiąże się z ruchem i nie prowokuje okazyjnego ataku, lecz wymaga zrezygnowania z okazyjnego ataku (choć na potrzeby limitu użyć okazyjnych ataków na rundę liczy się on za wykonany).

Spoko, ale co jak przeciwnik nie zaszarżuje tylko normalnie podejdzie i zaatakuje? Nie zawsze trafia sie na bezmózgie orki. A jeździec na dobrym rumaku zmiecie tego delikwenta z powierzchni ziemi.

Grom z jasnego nieba (zn): Dzierżący gizarmę, bądź glewię mistrz broni drzewcowej 10. poziomu raz dziennie jest w stanie wziąć szybko potężny zamach i z miażdżącą siłą uderzyć przeciwnika z góry. Względem tego ataku mała tarcza zapewnia dodatkowe +1 do KP, a duża +2 do KP (MP może zadecydować o karach lub premiach za inne czynniki wpływające na atak z góry). Atak ten, jeżeli trafi, automatycznie jest trafieniem krytycznym. Zdolność ta nie działa na przeciwników o większej kategorii rozmiaru od mistrza broni drzewcowej chyba, że z jakiegoś powodu może zaatakować ich z góry (mają spłaszczoną budowę ciała, leżą, czy znajdują się niżej). Ponad to do wykonania ciosu potrzeba miejsca na zamach zza głowy. Atak ten, wykonany bronią migbłystalną, nie daje szany na ucięcie głowy.[/quote]
Słabe. I mało jakoś ciekawe jak na zwieńczenie klasy.

Kamulec napisał:

Kołczan na drzewce


Mało przydatne, przecież coś podobnego już jest... a i tak lepiej korzystać z plecaka.

Podsumowanie:
Jakby ogłoszono konkurs na jednofunkcyjnego robota to klasa by wygrała. Bo oprócz walki postać nie potrafi nic więcej. A i w tej jakaś wybitna nie jest. Strasznie "ciężkie" zdolności. I praktyczna nieprzydatność gdy to drużyna jest stroną atakującą a nie słudzy MP.
Na samym wojowniku można zrobić lepszego włócznika, czy halabardnika. Nie wiem co było celem pracy, ale jest strasznie nieklimatyczna. Jej jedyne miejsce to pierwszy szereg na polu bitwy, a wiadomo że stamtąd się nie wraca...
I w ogóle po co jej ta koncentracja, chyba żeby umieć wymedytować jak dojść do sklepu z bronią, bo sama jej sobie zrobić nie umie, co patrząc na ilość używanego sprzętu jest dziwne. Wszak niezniszczalny to on chyba nie jest. Acz parę zdolności ma potencjał.
Klasa do poprawy mechanicznej, fabularnie nie ma o czym mówić.


Ostatnio zmieniony przez Namrasit dnia Pon 12:41, 28 Lut 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narsaroth
Badacz Podziemi


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 17:01, 26 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:

Czyli po prostu broń żołnierska.


Długa włócznia, gizarma, glewia, halabarda, krótka włócznia i runka - na tym się nie kończą bronie żołnierskie. Autor specjalnie je wyodrębnił.

Cytat:

A ile moząn tych testów finty robić w rundzie, wszak to akcja darmowa, do skutku moze spraiwć że reszta graczy uśnie :).


Ilość akcji darmowych (dostępnych w jednej rundzie) ustala MP na sesji (średnio około trzech).

Cytat:
Beznadziejne. Poświecić 2,3 ataki za jeden z premia +4? Kto na to pójdzie.


A pójdzie, pójdzie Very Happy. Czasem są sytuacje, że wróg ma tak wysokie KP, że premia +4 daje dużo większą szansę. Wolałbyś 2 ataki przy których tylko 20 na kostce daje trafienie, czy jeden atak przy którym już 16 daje możliwość trafienia?

Sam się dziwię, dlaczego umiejętność koncentracji jest wymagana dla tej klasy prestiżowej.


Ostatnio zmieniony przez Narsaroth dnia Pon 17:03, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Volfer
Adept Cienia


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 17:51, 26 Sty 2009    Temat postu:

Kamulcu, mam nadzieję, że się nie obrazisz, z powodu mego wtrącenia:

Namrasit napisał:
Kamulec napisał:
MISTRZ BRONI DRZEWCOWEJ
Wielu poszukiwaczy przygód uważa, że broń drzewcowa jest dobra dla żołnierzy walczących w formacjach na polach bitew oraz strażników, wspierających się na niej, gdy przysypiają, a nie dla nich, bohaterów, muszących sprostać różnorodnym wyzwaniom.

Broń drzewcowa jest też idelana dla konnych, każdego kto chce walczyć na krótki dystans, itp. I wielu poszukiwaczy przygód wie także że każda uzbrojona postać stanowi niebezpieczeństwo, i nie należy jej lekceważyc, tym bardziej w świecie gdzie gość ze sztyletem zabić może jednym trafieniem. Kawałek do poprawy.
Czy grałeś kiedyś wojownikiem walczącym tylko gizarmą? Zgodzę się z Kamulcem - broń drzewcowa jest rzadkim wyborem. Nadaje się głównie przeciw szarży. Jest dwuręczna; zadaje obrażenia mniejsze od wielkiego miecza, więc czemu miały ktoś ją wziąć? Tak stereotypowo myśli chyba większość graczy. Niektórzy tez błędnie dążą do specjalizacji w jednej broni (często mieczu, którym nie ma ciekawych specjalnych właściwości).
Poza tym wiesz czym najczęściej walczono podczas bitew, w okolicach starożytności i średniowiecza? Właśnie drzewcami; nie mieczami, buzdyganami tylko włóczniami.

Namrasit napisał:
Czyli po prostu broń żołnierska.
Czyli po prostu broń drzewcowa nie żołnierska.

Namrasit napisał:
To chyba można sobie darować.
Kamulec już mi objaśniał po co to jest: równowaga akurat to każdy powinien się domyślić. Odsyłam do pierwszej strony.

Namrasit napisał:
Dałbym tu jednak zmniejszenie kary dotyczące egzotycznych broni drzewcowch do -2 za używanie bez biegłosci, w koncu to "miszcz".
Jaka jest egzotyczna broń drzewcowa? Wojownik 20. poziomu też jest mistrzem, chociaż nie nazwanym a nie improwizacji.

Namrasit napisał:
Akurat inicjatywa nie jest zależna od pancerza, może lepiej dać tu +2 do inicjatywy (wtedy sobie jeszcze dopakuje poprawioną ), wtedy taki "miszcz" będzie naprawdę szybszy, bo wszak poprawiona inicjatywa to atut który wielu żołnieży ma. Możne też zaznaczyć ze dotyczy tylko gdy włada się bronią drzewcową.
Inicjatywa=zręczność. A o wysoką zręczność nawet panowi kotów z Gryhawka będzie w płytówce trudno.

Namrasit napisał:
Kamulec napisał:

Wysokie oparcie (zw): Gdy mistrz broni drzewcowej ma za sobą (ze strony przeciwnej względem kierunku natarcia przeciwnika) wytrzymałą, prostopadłą do ziemi konstrukcję, o wysokości nie mniejszej od 3/4 jego wzrostu, którą może wykorzystać jako pewne oparcie dla swojej broni, ma prawo zdecydować się na zastosowanie jej do błyskawicznego wsparcia o nią tylca długiej włóczni lub halabardy. W efekcie szarżujący przeciwnik otrzyma obrażenia tak, jakby mistrz broni drzewcowej przygotował broń przeciwko szarzy. Użycie wysokiego oparcia jest akcją darmową. Następuje podczas okazyjnego ataku lub wykorzystania przygotowania akcji. Można je zastosować raz na rundę, deklarując to przed wykonaniem testu ataku.

Hmm.. a ja zawsze myślałem że takie elementy są po to aby sie za nimi chować, a nie wystawiać sie na atak odcinając sobie drogę ucieczki. Chyba ze chodzi tu o poziome ustawienie broni drzewcowej?
Rozumiem że jak ma sie za sobą pojedyńczy kamienny stopień to nie można o niego oprzec broni, tak samo jak o pochyłe grube mury, ale o wbity w ziemie pręt juz można :). Dziwne trochę.
Chcesz to się chowaj i czekaj na drugą szarżę. Nawet jeżeli to goblin na wilku.
Jak już to można się przyczepić tego, że zdolność skomplikowana.

Namrasit napisał:
Ładnie to skomplikowane. Jak zle przewidzimy ruch przeciwnika to i tak mu nic nie zrobimy, a poza tym takimi broniami i tak nie moząn wypłacać ukradków. A ile moząn tych testów finty robić w rundzie, wszak to akcja darmowa, do skutku moze spraiwć że reszta graczy uśnie :).
Tutaj się zgodzę - zdolność zbyt skomplikowana.

Namrasit napisał:
Jakby ogłoszono konkurs na jednofunkcyjnego robota to klasa by wygrała. Bo oprócz walki postać nie potrafi nic wiecej. A i w tej jakaś wybitna nie jest. Strasznie "ciężkie" zdolności. I praktyczna nieprzydatność gdy to drużyna jest stroną atakującą a nie słudzy MP.
Zgodzę się z jednym - strasznie skomplikowany twór mechaniczny, co czyni lekko nie do grania postać.

Kostuch napisał:
Sam się dziwię, dlaczego umiejętność koncentracji jest wymagana dla tej klasy prestiżowej.
Stań na polu bitwy. Patrz się jak pędzi na ciebie rozpędzony szalony jeździec z kopią.
Wtedy zrozumiesz.
_____________________

P.S. Kamulcze, jedyne co ja się przyczepię to zbyt dużej ilości mechaniki. Ale to nie jest błąd mechaniczny; zależy od stylu gry - komu się to podoba a komu nie; dla kogo będzie grywalne - dla kogo nie.
Więc jedynym w czym się zgadzam z przedmówcami to skomplikowanie. Nieco niepotrzebne. Tak z ciekawości: grałeś tym drzewcem?


Ostatnio zmieniony przez Volfer dnia Pon 17:53, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 1:22, 27 Sty 2009    Temat postu:

Volfer w części odpowiedział za mnie.

Cytat:
Wysokie oparcie (zw): Gdy mistrz broni drzewcowej ma za sobą (ze strony przeciwnej względem kierunku natarcia przeciwnika) wytrzymałą, prostopadłą do ziemi konstrukcję, o wysokości nie mniejszej od 3/4 jego wzrostu, którą może wykorzystać jako pewne oparcie dla swojej broni


Volfer napisał:
Więc jedynym w czym się zgadzam z przedmówcami to skomplikowanie. Nieco niepotrzebne. Tak z ciekawości: grałeś tym drzewcem?

Najpierw dopracować, potem wprowadzić. Wyłącznie analizowałem różne sytuacje z jego udziałem.

Dużo mechaniki? Nie mam pojęcia, jak można by skrócić te opisy, zachowując dopracowanie oraz logikę. W mym odczuciu ograniczenie zdolności do modyfikacji już istniejących prowadzi do ogromnej wtórności w klasach prestiżowych.

Namrasit napisał:
Mało przydatne, przecież coś podobnego już jest... a i tak lepiej korzystać z plecaka.

Dobry pomysł. A teraz schowaj glewię, długą włócznię, halabardę i runkę do plecaka!

Grom z jasnego nieba: Czy to jest zwieńczenie? To po prostu moc, ktorą uzyskuje się na 10. poziomie.

Namrasit napisał:
Jak zle przewidzimy ruch przeciwnika to i tak mu nic nie zrobimy, a poza tym takimi broniami i tak nie moząn wypłacać ukradków.

Z tą fintą poprawię (a już myślałem, że ni 1 błędu realnego nie wskazałeś). Ukradki? Zasady D&D tego nie negują, więc jak najbardziej - można.

Komentarz do ostoi jest dziwny i nie ma logicznego uzasadnienia.

Namrasit napisał:
A ja miełem nadzieję że przekręca runkę dopiero po nabiciu na nią przeciwnika wypruwająć mu flaki.
Musiałbym upaść na głowę, aby coś takiego napisać.

Namrasit napisał:
Szkoda że nie daje to premi do wcześniejszych zdolności....
Mnie nie szkoda. Mógłbyś bardziej konstruktywnie?

Namrasit napisał:
Czemu tylko runki, czy to naprawdę broń na tyle rózniaca sie od włócznie ze tą drugą robić tego już nie można?

Nie wiesz czemu? Cóż, wychodzę z założnia, że większość osób wie na czym polega różnica, między runką, a długą włócznią.

Odnośnie długiego ramienia: Zobaczę, co z tym zrobić. Przeoczyłem podczas poprawy.
____________________________________________________________________
Zmieniłem wyrzut oraz cięcie z półobrotu (korekta) Poprawiłem przeinaczenia, pominięte przez Word.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Volfer
Adept Cienia


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 6:41, 27 Sty 2009    Temat postu:

Kamulec napisał:
Najpierw dopracować, potem wprowadzić. Wyłącznie analizowałem różne sytuacje z jego udziałem.
Chodzi mi o testowanie.

Kamulec napisał:
Namrasit napisał:
Mało przydatne, przecież coś podobnego już jest... a i tak lepiej korzystać z plecaka.

Dobry pomysł. A teraz schowaj glewię, długą włócznię, halabardę i runkę do plecaka!
Mniemam, że Nmarasitowi chodziło o poręczny plecak Hewarda, czy coś takiego Very Happy

Kamulec napisał:
Nie wiesz czemu? Cóż, wychodzę z założnia, że większość osób wie na czym polega różnica, między runką, a długą włócznią.
Uświadamianie Namrasita: runka przydaje się do rozbrajania jeżeli dobrze pamiętam.

Kamulec napisał:
Dużo mechaniki? Nie mam pojęcia, jak można by skrócić te opisy, zachowując dopracowanie oraz logikę. W mym odczuciu ograniczenie zdolności do modyfikacji już istniejących prowadzi do ogromnej wtórności w klasach prestiżowych.
Trzeba więc to przemyśleć Very Happy Postaram się to zrobić, może a nuż coś wymyślę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drakestar
Zbrojny


Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:34, 29 Sty 2009    Temat postu:

Generalnie zawsze ostrożnie podchodze do klas stawiajacych po prostu na specjalizację w broni, ta jednak wymaga przynajmniej trzech zogniskowań w broni, mało który gracz lubi przy sobie nosić (a wcześniej zakupić lub znaleźć) cały arsenał. A i co do Szybkiego Wyciągania Broni, większośc broni drzewcowej nosi się po prostu w rękach jak kije podróżne i broń jest zawsze pod ręką. poz tym ciężko byłoby ją nosić przytroczoną do czzegoś oprócz rumaka. Do wymagań mógłbyś dodać np Zmysł Walki.

Co do poszczególnych zdolności:

Trening Reakcji
Tak po prostu atut? Ktoś wspomniał już by wrzucić go do wymagań, a tu dać dodatkową premię. Jak na mój gust dobre rozwiązanie. Jeśli uznasz to za zbyt mocne postać mogłaby otrzymywać tą premie tylko gdy ma w ękach broń drzewcową.

Wysokie oparcie
Generalnie fajne, niezła opcja. Tylko jeśli nie ma ściany czyli naszej prostopadłej przeszkody to już jest problem. A jeśli przeszkoda nie jest idealnie prostopadł tylko np pod kątem 85 stopni? Nie wiem, można by zamienić to na coś w stylu, że postać zawsze liczy się jako przygotowanaprzeciw szarży jeśli tylko jest świadoma ataku i może wykonać atak okazyjny.

Mistrzostwo w broni drzewcowej
Hmm może coś wymyśle później.

Cięcie z półobrotu
Pomysł ok, tylko te koła, ćwierćkola, półkola, troche trudno to ogarnąć. I ten cały wyczekiwany jeden atak, troche to nie opłacalne. Zamiast tracić akcje mógłbyś dać to jako akcje natychmiastową czyli akcje darmową którą możesz wykorzystać poza Swoją turą, (możesz ją wykorzystać tylko jedną) a jak to zrobisz tracisz Szybką akcje w swojej następnej turze (mnimalnie większa od darmowej ale tylko jedna w rundzie). Właśnie taką akcją mogłabybyć ta akcja ze ścianą.

Co tak gnasz
Generalnie bardziej wygląda mi to na atut niż zdolność klasy prestiżowej. Generalnie po co dawać przeciwnikowi wybór?? Niech pada na ziemie i kwili z bólu!! No i generalnie akoś mnie ta zdolność nie przekonuje.

Pewnie na nogach
No, po prostu premia co tu dużo mówić jeszce nie zawsze dostępna.

Wyrzut
Mam dziwne wyrzuty przy tej zdolności. Z jednej strony niby fajne ale o co w tej zdolności naprawdę chodzi? Chyba o zwiększenie obszaru zagrożenia? A i co rozumiesz przez bycie świadkime? Widział to już dziś/ czy był obrócony w naszą strone gdy wyrzucaliśmy się w niego?

Dwuszereg
Nie lepiej po prostu zignorować premie jak przy precyzyjnym strzale?? Mniejsze zamieszanie.

Jedna Zasada
No właśnie większośc broni drzewcowych opiera się na tej samej zasadzie. Glewią można kłuć, a włócznią ciąć. Więc może ogranicz wymagania do jednej broni drzewcowej a później nadaj takich zdolności by móc ich używać np przeciw szarży czy coś w tym stylu?

Długie Ramię
Czyli super atak który zostawia nas wrażliwych na ciosy? Szczeże za dużo wymagasz od tego przygotowanie, obniżenie inicjatywy, tracenie Zr do KP, a jak przeciwnik jest duży lub co gorsza wielki to ta zdolnośc nie ma większego sensu, ryzykowne zagranie i nie lepiej byłoby po prostu zatakować te 3 razy??

Przekręt
No fajnie, tylko to po prostu atut.

Błyskawiczne przygotowanie
Ta sama wada co przy tym podparciu, też musze deklarować i w rzeczywistości jedyne co dostaje to przeciwnika bez ZR do KP, co czasem po porstu nic nie daje. Jakbyś dał mimo wszystko to połączyć z ukradkiem może byłoby coś lepszego.

Ostoja
Pomysł sam w sobie jest ok. Ale to kombinowanie liczenie jako okazyjny, to nie pasuje. Pzeciwnik zatrzymue się podczas szarży przed nami rozmyśla fajnie, dobiegamy do niego ale to ON nas PIERWSZY atakuje, To samo z tym jak jednak biegnie dalej. chociaż normalnie to się nie stanie bo będziemy poza zasięgiem, ale mimo wszystko.

Grom z Jasnego Nieba
CZemu tarcza ma dodawać dodatkowe KP przeciwko temu atakowi?? Zasłanianie się zasłanianiem się ale bez przesady ten cios powinien gruchotać wszystko (a i we wszystkich poradnikach walki odradzają atak prosto z nad głowy najlepiej uderzać pod skosem). Pozatym jest atkut Potężne Trafieni Krytyczne który daje plus minus to samo też raz dziennie.

Tak szczeże trudno mi coś szczególnego powiedzieć o tej klasie. Bardziej przypomina zestaw atutów, dla specjalistów, niż klase. Większość jej zdolności jest przydanych żadko albo dają naprawde niewielkie premie porównywalne z atutami. Sporo z nich jest też skommplikowana. Jak zacząłem czytać o tej klasie to początkow przyszedł mi namyś książe Nuada z Hellboy'a 2, ale później doszedłem do wniosku zę to raczej czekający na szarże koleś.

Nie wiem, klasa nieekonomiczna, wymaga masy broni i brakuje jej jakiś prostszych ale fajnych zdolności. Niby rekompensują to te wszystkie premiowe atuty, ale nie o to chodzi.

Mógłbyś dać jakieś zdolności pozwalające np manipulować zasięgiem i obszarem zagrożenia broni. To byłoby dobre.


Ostatnio zmieniony przez Drakestar dnia Czw 21:47, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Volfer
Adept Cienia


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 9:11, 30 Sty 2009    Temat postu:

No to teraz, przejrzę dokładniej tego Miszcza.

Kamulec napisał:
Jego sposób walki wymaga szybkiego reagowania. Na 1. poziomie uzyskuje atut poprawiona inicjatywa.
I. Przy graniu od 1. poziomu poprawiona inicjatywa może się bardzo przydawać. Nie widzę więc sensu, by wojownik nie brał jej, jeżeli chce zostać mistrzem drzewca (jeżeli weźmie, w praktyce traci atut :/). Czy nie można tego zastąpić stałą premią +2 do testów inicjatywy?

Kamulec napisał:
Gdy mistrz broni drzewcowej ma za sobą (ze strony przeciwnej względem kierunku natarcia przeciwnika) wytrzymałą, prostopadłą do ziemi konstrukcję, o wysokości nie mniejszej od 3/4 jego wzrostu, którą może
II. a) Czemu negujesz możliwość, wykorzystania częściowo pochyłej ściany?
b) Tura mistrza drzewca. Gostek szarżuje. Sprawdzamy wzrost, wysokość ściany, kąt nachylenia i rozważamy, czy można oprzeć się czy nie. -.-
c) Nie można zamiast tego zmniejszyć mu czas tej akcji przygotowania (np. może do cząstkowej)?

Kamulec napisał:
Postać nie musi spełniać wymagań powyższych atutów. Ponadto od 2. poziomu postać traktowana jest analogicznie do wojownika 4. poziomu, ale tylko na potrzeby specjalizacji w broni z listy.
III. Skoro nie musi spełniać wymagań, to po co piszesz, że jest traktowana jak wojownik 4. poziomu?

Kamulec napisał:
Udaje, że nie widzi przeciwników, którzy zachodzą go z tył.
IV. a) z tyłu?
b) Dziwi mnie, jak można zdefiniować zachodzenie z tyłu; po prostu może dla znajdujących się z tyłu? Bo zachodzenie od tyłu, to moim zdaniem akcja skradania się.
c) Zdolność mocno przekombinowana. Przeanalizuj taką oto sytuację:
Z tyłu znajduje się potworek (załóżmy kolosalny smok, a mistrz drzewca udaje, że go nie widzi). Deklaracja zdolności. Ustalamy ćwierćkole. Sprawdzamy czy robimy wszystko zgodnie z instrukcją. Test finty, atak.
Nie za dużo? Już sam opis zdolności jest dosyć skomplikowany. W życiu bym nie pomyślał, że tak będzie ono zdefiniowane. Ja na cięcie z półobrotu dałbym po prostu tyle, że może wykonać coś w stylu wirującego ataku przeciw jednemu. Akcja całorundowa, gostek po drugiej stronie, finta i uderzenie. Też wyszło skomplikowane :/ Mam nadzieję, że dasz radę wymyślić jakiś odpowiedni zamiennik.

Kamulec napisał:
Co tak gnasz (zw):
V. A nie można zmodyfikować tego, analogicznie do akcji przebiegnięcia? Tylko rozpatrywane ze strony tego, kogo obszar jest "naruszany". Kolejna skomplikowana zdolność. Nie żebyś mnie wziął za idiotę (jak już to tylko trochę Very Happy), ale mieć przy sobie cały czas te zdolności rozłożone trochę trzeba, zanim je zapamiętasz :/

Kamulec napisał:
Począwszy od 4. poziomu, jeżeli nie poruszył się w danej rundzie, a gdyby znajdował się o 1,5 m bliżej przeciwnika, mógłby wykonana nań okazyjny atak, ma prawo, w akcji darmowej, ów ruch wykonać, wyprowadzając atak okazyjny, którego cel traci premię ze ZR do KP (jeżeli cel był świadkiem wykonania wyrzutu przez danego mistrza broni drzewcowej, nie traci premii ze ZR do KP).
VI. Czy nie uważasz tego opisu, za dosyć dziwny Very Happy?

Kamulec napisał:
Na 5. poziomie uzyskuje atut zogniskowanie broni w następującym orężu: długiej włóczni, gizarmie, glewii, halabardzie oraz runce.
VII. Mniemam iż w każdej z wymienionych. Co się dzieje z tymi, w których ma zogniskowanie? Bo według mnie, powinny się kumulować.

Kamulec napisał:
Na 7. poziomie mistrz broni drzewcowej staje się mistrzem manipulacji położenia bocznych kolców runki, obracając je w ostatniej chwili. Jeżeli nie uda mu się rozbroić przeciwnika za pomocą tego oręża, adwersarz nie uzyskuje darmowej próby rewanżu. Tego atutu nie można stosować walcząc runką jedną ręką, jak np. ogr walczący runką dla średniej postaci.
VIII. Po co? Ma przecież poprawione rozbrajanie.

Czyli ogólnie: pomysł dobry. Wykonanie dobre. Za dobre. Zbyt szczegółowe, zbyt dużo trzeba zapamiętywać.


Ostatnio zmieniony przez Volfer dnia Pią 9:13, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szajba
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie 13:15, 01 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
Wysokie oparcie (zw): Gdy mistrz broni drzewcowej ma za sobą (ze strony przeciwnej względem kierunku natarcia przeciwnika) wytrzymałą, prostopadłą do ziemi konstrukcję (...)


Może lepiej:
Wysokie oparcie (zw): Gdy mistrz broni drzewcowej ma za sobą (ze strony przeciwnej względem nacierającego przeciwnika) wytrzymałą, prostopadłą do ziemi konstrukcję (...)

Niby kosmetyczna zmiana, a brzmi przyjemniej (bardziej prosto).

Ogólnie rzecz biorąc wydaje mi się, że klasa jest przepakowana. Już mówię, dlaczego. Wymagania nie są straszne - klasa jest przeznaczona głównie dla wojowników, którzy mają sporo premiowych atutów. Szybkie wyciąganie broni, poprawione przewracanie oraz poprawione rozbrajanie to atuty, które wojownik prawdopodobnie i tak weźmie. Jedyna strata to wzięcie tych trzech zogniskowań różnych broni, a i tak ta strata nie jest taka straszna. Koncentracja i równowaga to w prawdzie zdolności, których wojownik raczej nie rozwija, ale te cztery rangi to również nie jest wielkie poświęcenie. W zamian zaś dostaje całe mnóstwo zdolności, które może nie są super potężne, ale przydatne i - jak już mówiłem - jest ich sporo. Ponadto otrzymuje kilkanaście premiowych atutów, głównie za sprawą mistrzostwa w broni drzewcowej. Z kolei konieczność noszenia ze sobą pięciu broni drzewcowych nie jest taka straszna, a to za sprawą kołczanu na drzewce.

Klasa jest ciekawa, a zdolności fajne i ładnie opisane (choć w niektórych miejscach w dość skomplikowany sposób), niemniej powinniśmy coś zrobić w celu zbalansowania klasy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 14:45, 14 Lut 2009    Temat postu:

Zaktualizowałem klasę. Dodam, że premia do trafień przy cięciu z półobrotu i przy wyrzucie wygląda niemal identycznie, więc jest to uproszczenie, a nie skomplikowanie. Pragnę dodać, iż w edycji tej nie dodałem/usunąłem zdolności oraz nie zmieniłem ich poziomów (czego jednak nie wykluczam w przyszłości).

Cytat:
(ze strony przeciwnej względem nacierającego przeciwnika)

Pozostaje kwestia poprawności takiego ujęcia. Nie widzę już pola do dalszego upraszczania.

Drakestarze, Szajbo: przeczytajcie to, co napisano wcześniej w tej dyskusji.

Drakestar napisał:
Tak po prostu atut? Ktoś wspomniał już by wrzucić go do wymagań, a tu dać dodatkową premię. Jak na mój gust dobre rozwiązanie.

Mnożyć wymagań nie chcę. Nad zmianą pomyślę pod koniec, gdy przejdę do ostatecznego balansowania.

Drakestar napisał:
Nie wiem, można by zamienić to na coś w stylu, że postać zawsze liczy się jako przygotowanaprzeciw szarży jeśli tylko jest świadoma ataku i może wykonać atak okazyjny.

Nie, gdyż postać nie może stać cały czas z bronią wspartą o tą pionową powierzchnię.

Drakestar napisał:
A jeśli przeszkoda nie jest idealnie prostopadł tylko np pod kątem 85 stopni?

Ze względu na wspomnianą już w opisie uznaniowość MP usuwam prostopadłość z opisu (jest to oczywiste).
Drakestar napisał:
Dwuszereg
Nie lepiej po prostu zignorować premie jak przy precyzyjnym strzale?? Mniejsze zamieszanie.

Nie. Kary te mogą przyjmować różne wartości. De facto jest to premia z osłony, co nie ma miejsca w przypadku precyzyjnego strzału.


Ostatnio zmieniony przez Kamulec dnia Sob 14:47, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
suldarr'essalar
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 127.0.0.1

PostWysłany: Pon 16:05, 16 Lut 2009    Temat postu:

Kilka kolejnych uwag:
Twoja postać na 10 poziomach daje więcej atutów niż wojownik (również na 10 poziomach). Dodatkowo, daje inne, mniej lub bardziej przydatne atuty. Nie przesadzasz zanadto?
Druga sprawa: premiowe atuty dotyczą specjalizacji i poprawionego trafienia krytycznego dla 5 broni, czyli de facto, postać musi wybrać wszystkie atuty dla wszystkich broni na przedziale 10 poziomów. Średnie rozwiązanie.

Wysokie oparcie: Więc sprawa wygląda tak, że jako MBD mogę raz w rundzie jako akcja darmowa, zadać automatycznie obrażenia szarżującemu na mnie przeciwnikowi, jakbym przygotował się na szarżę?
Super zdolność!

Cięcie z półobrotu nadal jest rozpisane tragicznie. Po pierwsze, nadal w dedekach nie ma przodu i tyłu postaci.
Po drugie zdolność nadal jest skomplikowana i bezużyteczna.
Po trzecie, dlaczego nie korzystasz z gotowych (czyt. już zdefiniowanych w mechanice) stanów, tylko wprowadzasz nowe.
Zobacz jak duży fragment tekstu opisuje jak poprawnie użyć tej zdolności. To naprawdę zbędna komplikacja, która wcale nie czyni tej klasy bardziej atrakcyjną. Wręcz przeciwnie.

Co tak gnasz - Zobacz jak działa atut [link widoczny dla zalogowanych] (ed 3.5, w 3.0 jest w Psionic's Handbook), zobacz na swoją zdolność i porównaj.

Wyrzut - Wymagania użycia tej zdolności są tak dziwnie napisane, że ich nie rozumiem Sad

Długie ramię, w zasadzie tak jak pozostałe zdolności. Przerost formy (wymagania, akcje) nad treścią (konkretnymi premiami). To jest po prostu kit.

Błyskawiczne przygotowanie - Czy wiesz jak wygląda akcja przygotowania? Błyskawiczne przygotowanie kojarzy się z tym, że postać może natychmiast bez utraty akcji użyć broni do ataku przeciw szarży. To co proponujesz nie jest błyskawicznym przygotowaniem, bo postać nadal traci akcje.

Ostoja - kolejny mechaniczny potworek.

Generalnie nic nie poprawiłeś. To nadal ta sama gniotowata mechanika.
Jeśli miałbym oceniać tę klasę, to byłoby to gdzieś w okolicach oceny niedostatecznej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamulec
Władca Podziemi
Władca Podziemi


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 2788
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 18:09, 16 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
premiowe atuty dotyczą specjalizacji i poprawionego trafienia krytycznego dla 5 broni, czyli de facto, postać musi wybrać wszystkie atuty dla wszystkich broni na przedziale 10 poziomów. Średnie rozwiązanie.

Nie. Postać na przedziale 10 poziomów wybiera po 1 atucie dla danej broni. I to jest idea klasy, która nie walczy tylko jedną bronią.

Cytat:
Po drugie zdolność nadal jest skomplikowana i bezużyteczna.

Czemu twierdzisz, że bezużyteczna?
Cytat:
Błyskawiczne przygotowanie - Czy wiesz jak wygląda akcja przygotowania? Błyskawiczne przygotowanie kojarzy się z tym, że postać może natychmiast bez utraty akcji użyć broni do ataku przeciw szarży. To co proponujesz nie jest błyskawicznym przygotowaniem, bo postać nadal traci akcje.

Nie moja wina, że opis zdolności nie odpowiada Twojemu wyobrażeniu o niej - moim zdaniem nazwa pasuje.

Moim zdaniem to nie jest 4.0 i nie jest to bitewniak, więc i te dłuższe opisy nie stanowią specjalnego utrudnienia tym bardziej, że często mimo długiego opisu (załóżmy, że dyskryminuje dyslektyków, ale skoro ci przebrną przez opis ukradkowego ataku w 3.0, to to jest ta sama miara) zasada jest bardzo prosta.

Cytat:
Po trzecie, dlaczego nie korzystasz z gotowych (czyt. już zdefiniowanych w mechanice) stanów, tylko wprowadzasz nowe.

Gdyż, jak zauważyłeś, brakuje mi potrzebnego. Nie wydaje mi się, by zajmowało to okropnie dużo miejsca.

Cytat:
Co tak gnasz - Zobacz jak działa atut Stand Still (ed 3.5, w 3.0 jest w Psionic's Handbook), zobacz na swoją zdolność i porównaj.

Porównałem. Jak dla mnie walkę można sprawdzić do testu siły, choć nie tego oczekuję od mechaniki.

Wyrzut - przykład:
Wroga oznaczam - M, MBD - A. Jeżeli MBD stoi na A, a M wykonuje akcję prowokującą okazyjny atak A przesuwa się na B, a że stojąc tam może go wykonać (ma broń zasięgową), to go wykonuje, dodatkowo zaskakując przeciwnika. Jeżeli ma ktoś pomysł, jak to lepiej opisać, chętnie usłyszę.

A|A|A|A|A|A|A|
A|B|B|B|B|B|A|
A|B|_|_|_|B|A|
A|B|_|M|_|B|A|
A|B|_|_|_|B|A|
A|B|B|B|B|B|A|
A|A|A|A|A|A|A|

Długie ramię, ostoja - możesz bardziej konstruktywnie?

Nieco zmieniłem wysokie oparcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
suldarr'essalar
Użytkownik Zaawansowany


Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 127.0.0.1

PostWysłany: Wto 18:03, 17 Lut 2009    Temat postu:

Kamulec napisał:
Nie. Postać na przedziale 10 poziomów wybiera po 1 atucie dla danej broni. I to jest idea klasy, która nie walczy tylko jedną bronią.
Ale i tak postać zyskuje na 10 poziomach więcej atutów niż wojownik. Wojownik zyskuje 5 atutów, a MBD aż 12!

Kamulec napisał:

Cytat:
Po drugie zdolność nadal jest skomplikowana i bezużyteczna.

Czemu twierdzisz, że bezużyteczna?

Jest bezużyteczne ponieważ jest koszmarnie i nieprecyzyjnie rozpisane (jak wygląda to ćwierć kole? Jaki ma zasięg? Jak się ma do rozmiarów postaci?). Zdolność przydatna tylko w sytuacji w której wykonujemy atak okazyjny lub przygotowujemy atak.
Po co jest wzmianka o jakimś ćwierćkolu na które nie patrzy?
Dawanie premii rzędu +15 do trafienia nie jest dobrym pomysłem.
Nie jest opisane jak długo zdolność działa.
Dlaczego nazywa się to cięcie z półobrotu?


Kamulec napisał:
Nie moja wina, że opis zdolności nie odpowiada Twojemu wyobrażeniu o niej - moim zdaniem nazwa pasuje.

Może wytłumaczę jeszcze raz: Postać poświęca akcje standardową na przygotowanie akcji. Jeśli trigger nie zadziała, to w efekcie straciliśmy akcje i nie możemy w żaden sposób działać.
Czym jest błyskawiczne przygotowanie? Ja to rozumiem, że mogę momentalnie się przygotować na jakąś okoliczność błyskawicznie, czyli nie tracąc akcji.
Twoja interpretacja jest, że przygotowuję się tak samo jak inni, ale przeciwnik traci premie ze zręczności.

Kamulec napisał:
Moim zdaniem to nie jest 4.0 i nie jest to bitewniak, więc i te dłuższe opisy nie stanowią specjalnego utrudnienia tym bardziej, że często mimo długiego opisu (załóżmy, że dyskryminuje dyslektyków, ale skoro ci przebrną przez opis ukradkowego ataku w 3.0, to to jest ta sama miara) zasada jest bardzo prosta.

Nikt nie mówi tu o czwartej edycji, ale o zachowaniu umiaru w wymyślaniu zasad.

Kamulec napisał:
Cytat:
Po trzecie, dlaczego nie korzystasz z gotowych (czyt. już zdefiniowanych w mechanice) stanów, tylko wprowadzasz nowe.

Gdyż, jak zauważyłeś, brakuje mi potrzebnego. Nie wydaje mi się, by zajmowało to okropnie dużo miejsca.
Zauważyłem jedynie, że komplikujesz system na siłę.

Kamulec napisał:
Cytat:
Co tak gnasz - Zobacz jak działa atut Stand Still (ed 3.5, w 3.0 jest w Psionic's Handbook), zobacz na swoją zdolność i porównaj.

Porównałem. Jak dla mnie walkę można sprawdzić do testu siły, choć nie tego oczekuję od mechaniki.
Owszem. Możesz też dodać modyfikator za pierdnięcie podczas wykonywania manewru. Dodatkowy pęd uzyskany dzięki temu, na pewno powinien wpłynąć na szybkość reakcji postaci.

Kamulec napisał:
Wyrzut - przykład:
Wroga oznaczam - M, MBD - A. Jeżeli MBD stoi na A, a M wykonuje akcję prowokującą okazyjny atak A przesuwa się na B, a że stojąc tam może go wykonać (ma broń zasięgową), to go wykonuje, dodatkowo zaskakując przeciwnika. Jeżeli ma ktoś pomysł, jak to lepiej opisać, chętnie usłyszę.

A|A|A|A|A|A|A|
A|B|B|B|B|B|A|
A|B|_|_|_|B|A|
A|B|_|M|_|B|A|
A|B|_|_|_|B|A|
A|B|B|B|B|B|A|
A|A|A|A|A|A|A|

Czytam i nie rozumiem. Skąd Ci się nagle Mistrzowie Broni Egzotycznej rozmnożyli?
Czy chodzi Ci o to, że postać zyskuje dodatkowe 5 stóp zasięgu na potrzeby wykonywania AoO, ale przed wykonaniem ataku na maksymalnym wychyleniu musi wykonać 5ft step?

Kamulec napisał:
Długie ramię, ostoja - możesz bardziej konstruktywnie?
Bardziej konstruktywnie było w poprzednich notkach. Nic nie poprawiłeś, więc nic się nie zmieniło.

Jak wrócę do domu, mogę Ci rozpisać jak ja widzę tę klasę, choć będzie to pewnie miało mało wspólnego z Twoją wizją.


Edit: Literówki.


Ostatnio zmieniony przez suldarr'essalar dnia Wto 18:07, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Własne klasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin