Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Gdzie zaczyna się wiara?" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gris
Adept


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo ?

PostWysłany: Nie 20:11, 11 Lis 2007    Temat postu:

Roizeh

- Ależ po co tu ironizować. Z pewnością macie jakieś przypuszczenia gdzie się mogą kryć, a mi bardzo zależy żeby złapać gnojków. - Łotr miał nadzieję, że dobrze odczytał intencje strażnika wyciagając pięć złotych monet i błyskając nimi przed jego oczyma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:29, 11 Lis 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

Elf zaczął powoli obracać się aby zobaczyć rozmówcę.
- Słyszałem. Ale nie przyszedłem tu żeby zlecić czyjeś zabójstwo bo sam załatwiam takie sprawy. - powiedział spokojnie spoglądając na człowieka. - Chcę do was dołączyć. - dokończył spokojnie, po czym wytężył słuch aby sprawdzić czy w pomieszczeniu nie znajduje się jeszcze ktoś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 14:27, 12 Lis 2007    Temat postu:

-Ja jestem Kara...miło mi cie poznac mroczny elfie
powiedziala i uśmiechnęła się szczerze
-A twoje maniery nie są takie złe jak sądzisz...widziałam dziś kogoś w porównaniu do kogo jesteś dżentelmenem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pon 15:47, 12 Lis 2007    Temat postu:

Roizeh
-No, chyba, że tak - rzekł spoglądając na monety - Ich siedziba prawdopodobnie znajduje się przy wschodnim wejściu do kanałów.
Thariz
Rozmówcą był człowiek. Włosy miał czarnę. Odziany w bordowo czarne szaty. Za pasem miał długi sztylet. Ale doskonale wiedziałeś, że w kieszeniach kryje się więcej broni.
-Dołączyć? Wiesz, że musisz przejść test? - spytał.
W pomieszczeniu chyba nie było już nikogo.
Vito i Kara
Drow spojrzał na elfkę.
-Jesteś pewna? - spytał po czym przeraźliwie beknął, łyknął wina i zaczął się śmiać.

[Może mnie nie być na forum przez około 3 dni, więc moge nie odpowiadać na sesji]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gris
Adept


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo ?

PostWysłany: Pon 15:56, 12 Lis 2007    Temat postu:

Roizeh

Półelf uśmiechnął sie lekko i gładkim ruchem przesypał monety do kieszeni strażnika. Zawrócił w stronę karczmy gotując kolejne pół sztuki złota.
- Garry poproszę więc pokój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Pon 16:20, 12 Lis 2007    Temat postu:

Vito

"nie wiedziałem ze Drowy w ten sposób zachowują się aby zwrócić na siebie czyjąś uwagę." Po tym kogo dziś poznała spodziewałbym się podobnych wyczynów jeśliby chciał na siebie zwrócić uwagę, ale on jest z rodzsaju tych którzy wolą sie zakradać od tyłu. Stwierdził szybko, po czym zapytał: A czym się tak uporczywie zajmujesz? Bo sądząc z reakcji twojego towarzysza to często Ci nie wychodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 19:40, 12 Lis 2007    Temat postu:

Kara się uśmiechnęła
-I tak pozostajesz dżentelmenem w porównaniu do tego cholernego pół-elfa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Wto 15:34, 13 Lis 2007    Temat postu:

Roizeh
Garry wziął pieniądze i wręczył ci mały klucz.
-Numer 5.
Kara i Vito
-Mi nie wychodzi? - zezłościł się drow - Mi wszystko wychodzi. Tworzę różne mikstury. Jestem alchemikiem. - powiedział już spokojniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Wto 17:37, 13 Lis 2007    Temat postu:

Vito

Wybacz po prostu nie wiedziałem ze aby udał się twór alchoemika, musi posypać sie tynk z sufitu pod nim. Powiedział szybko, prawie że bez zastanowienia po czym dodał:A nad czym teraz pracujesz ciekawym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:52, 13 Lis 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

Elf skinął głową słysząc słowa, gdyż spodziewał się takiego obrotu sprawy.
- Wiem. - powiedział spokojnie. - A więc kto i na kiedy? - dokończył uśmiechając się na myśl, że już niedługo będzie miał okazję zatopić swój sztylet w czyimś ciele.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Wto 19:58, 13 Lis 2007    Temat postu:

Vito i Kara
-Nad czymś co zmieniło by stworzenie w coś innego na stałe. Próbowałem na razie na kanarkach, ale teraz szczątki tego nieszczęśnika są rozsmarowane w mojej pracowni. Szkoda... - zamyślił się.
W tym momencie z góry zszedł Zdirith. Ubrany był na czarno. Na to wszystko miał zarzucony czarny płaszcz z kapturem. Włosy miał dobrze przyczesane. Wyglądał całkiem przystojnie. Już nie kulał. U lewego boku kołysał się długi nóż.
-Muszę wyjść na jakąś godzinę. Niedługo wrócę. - zwrócił się do gości - Przepraszam, ale niestety muszę. W tym czasie zostawiam wam Rithes'a.
Po tych słowach szybko wyszedł w mrok. Rithes łyknął wina.
-Ale was urządził - uśmiechnął się - Chcecie żebym pokazał wam moje laboratorium?
Thariz
-Podobasz mi się. Wiesz na czym to polega - uśmiechnął się nieznajomy - Normalnie będziesz dostawał 60 procent oferowanej sumy. Jednak to zadanie będziesz musiał wykonać za darmo. Ofiara nazywa się Rob Mydelwoorow. Nasz zleceniodawca skarży się na to, że ten jegomość ma u niego wielkie długi. Nie wiadomo dlaczego. Ale nas to nie interesuje, prawda? Jeśli cie złapią, to twój dalszy los wyznaczy straż. Lecz jeśli zamach się nie powiedzie, a ty uciekniesz twój los wymierzymy my, rozumiesz? Twój cel mieszka trzy ulice na prawo od ratusza jeśli staniesz przodem do niego. Jeśli zdasz to podam więcej szczegółów. Od tego momentu masz półtorej godziny. Rozumiesz? - zostałeś spytany, lecz doskonale wiedziałeś, że to tylko pytanie retoryczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:29, 13 Lis 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

Thariz słuchał uważnie tego co mówił człowiek.
- Zatem Rob jest już martwy. Jednak mógłbyś powiedzieć jak dojść do ratusza, bo jeszcze nie znam za dobrze miasta. - powiedział uśmiechając się trochę i czekając na odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gris
Adept


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo ?

PostWysłany: Śro 0:32, 14 Lis 2007    Temat postu:

Roizeh

Łotr udał się do swojego pokoju i zostawił tam plecak. Przesypał doń także w boczną kieszonkę prawie całe złoto, w kieszeni na piersi zostawiając symboliczną, złotą monetę. Miksturę włożył do prawej przegródki w spodniach i mocno zawiązał rzemyki tak by nikt nie mógł łatwo wyjąc zawartości. Skorzaną pochwę z wytrychami zatknął za pas, podobnie jak sztylet. Miecz swobodnie zwisał, obijając się o nogę.
Następnie półelf zamknął drzwi na klucz, zdjął skórzaną kurtkę, płaszcz, koszulę i półnagi położył się do łóżka zawczasu chowając klucz w jednym ze zdjętych butów.
Nie chciał iść do siedziby łotrów po nocy kiedy to ci mieli w zwyczaju świętować i opijać łupy dnia poprzedniego. Po pijaku mogli go zabić bądź zgwałcić co nie leżało na liście pilnych spraw Roizeha. Była także możliwość, że nie zastanie nikogo prócz straży gdyż to właśnie późnym wieczorem złodzieje urządzają większe napady zorganizowanymi grupami. Odwlekając więc do jutra spotkanie z naczelnikiem gildii łotr zamknął powieki. Chwilę przed zaśnięciem poświęcił myśli, która ostatnimi czasy zaczynała go coraz częściej nawiedzać - myśl o ustatkowaniu się z kobietą przy boku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Śro 18:24, 14 Lis 2007    Temat postu:

Thariz
-Ratusz stoi tu, obok. Na tym placu. Ruszaj bo nie zdąrzysz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:21, 14 Lis 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

Drow skinął tylko głową i nie tracąc więcej czasu wyszedł z gildii. Gdy wyszedł rozejrzał się w poszukiwaniu ratusza, i kiedy już go znalazł ruszył zgodnie ze wskazaniami zleceniodawcy.
Starał się poruszać się w cieniu i iść zdecydowanym tempem. Po drodze rozglądał się ukradkiem spod kaptura, czy w jego polu widzenia nie widać jakiejś straży oraz wsłuchiwał się w odgłosy nocy aby określić czy nikt za nim nie idzie.
Kiedy był już na miejscu przyjrzał się dokładnie budynkowi, w którym znajdował się jego cel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Czw 17:15, 15 Lis 2007    Temat postu:

Vito

Jeśli nie wiąże się z tym ryzyko, stania się plamą na twojej scianie to z chęcią je obejrze. POwiedział spokojnym głosem w myślach jednocześnie starał sobie przypomnieć to co wiedział na tema Polimorfii i eliksirów z tym związanych. A tak właściweie to czemu poszukujesz takiej mikstury? Zapytał po chwili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 8:53, 17 Lis 2007    Temat postu:

Thariz
Ruszyłeś we wskazane miejsce. Minąłeś zaledwie dwóch przechodniów. Nie zauważyli cię... Stanąłeś przed wskazanym domem. Był to budynek jednopiętrowy. Na dole było zapalone światło. Przy stole siedział wychudzony mężczyzna, obok krzątała się mizerna kobieta. Na przeciwko mężczyzny siedziała dwójka dzieci. Wszyscy byli przygnębieni. Po kilku chwilach mężczyzna wstał pożegnał się z żoną i poszedł nam górę. W jednym z pokoi na piętrze rozbłysło światło. Jegomość otworzył okno. Stał tak przez chwilę, po czym runął na łóżko. Nie widziałeś go, ale zdawałeś sobie sprawę, że nie śpi.
Vito i Kara
Drow przenióśł wzrok na półelfkę.
-A ty droga pani? - wykonał królewski gest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 14:56, 17 Lis 2007    Temat postu:

Kara wyrwała się z zamyślenia
-Można...
i jakby na zaprzeczenie braku jakiegokolwiek entuzjazmu uśmiechnęła się
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 16:09, 17 Lis 2007    Temat postu:

Kara i Vito
-Więc chodźmy - powiedział drow po czym poszedł na górę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 16:46, 17 Lis 2007    Temat postu:

Kara wstała i poszła za drowem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Sob 23:57, 17 Lis 2007    Temat postu:

Vito

Wstał i udał sie za nimi, każdemu zakamarkowi przyglądajac sie uważnie prubując przewidzieć wszystkie możliwe scenariusze walki i uważa na wszystko w swoim otoczeniu.Niepowiedziałeś jeszcze po co chcerz stworzyć to co chcerz stworzyć, a moze jest to jakaś tajemnica?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:11, 18 Lis 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

Drow przyjrzał się ludziom znajdującym się w domu. Szczególną uwagę zwrócił na mężczyznę. Po tym jak poszedł on na górę upewnił się, że kobieta i dzieci będą jeszcze przez jakiś czas na dole. Następnie obserwował wyglądającego przez okno człowieka. Kiedy odszedł od okna i usłyszał jak legł na łóżku rozejrzał się jeszcze raz, aby mieć pewność że niema nikogo w polu widzenia i może bezpiecznie działać. Wtedy zwrócił swoją uwagę na ścianę na której znajdowało się okno. Chciał ocenić czy uda mu się wspiąć do okna bez pomocy rękawic, których akurat nie posiadał. Następnie rozpiął trochę płaszcz, żeby mieć dostęp do sztyletów znajdujących się na jego udach. Po kolejnym rozejrzeniu się zaczął wspinać się do okna, jeśli to było możliwe. Jeśli budynek był drewniany, do wspinaczki mógł użyć sztyletów trzymając je ostrzami skierowanymi w dół i zahaczając nimi tak aby po dwa ostrza wbijane były w drewno. Wspinał się najciszej jak potrafił i było to możliwe. Kiedy był już na wysokości okna, zajrzał ostrożnie do środka, chcąc zobaczyć gdzie jest jego cel. Jeśli człowiek nadal patrzył w okno i zauważył drowa, ten szybko wskakuje do środka i szybko kończy sprawę za pomocą szybkiego i celnego ciosu wykonanego za pomocą jednego ze swoich sztyletów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pon 17:36, 19 Lis 2007    Temat postu:

Kara i Vito
Na górze znajdował się swego rodzaju korytarz. Były tam dwoje drzwi. Drow otworzył jedne z nich. Uśmiechnął się, lecz zaraz potem uśmiech zszedł mu z ust. Powiał chłodem. Okno nie było otwarte. Było całkowicie pobite. Kawałki szkła leżały na podłodze.
-Na młot Morandina - powiedział w stylu krasnoludów.
Wśród szkła stał stół, na którym znajdowała się aparatura alchemiczna. Pod ścianami stały dwa regały. Jeden z książkami, drugi z wszelkiego rodzaju miksturami i substancjami. W kącie stało jeszcze stare i wysłużone biurko. Leżało na nim pełno notatek. Na ścianch było trochę krwi. Przy najmniejszym ruchu w górę wznosiły się pióra. W ciemnym, przeciwległym kącie do biurka było jeszcze coś. Zmasakrowane ciało elfa. W szyje miał wbity sztylet. Na klatce piersiowej tkwiły jeszcze ślady po cisach. Najprawdopodobniej noża. Krew elfa wymieszana była z zieloną cieczą. Jednak żadna z fiolek alchemika nie była rozbita. Z tego miejsca dokładnie nie widzieliście co ma na sobie martwy.
Thariz
Reszta rodziny pozostała na dole. Twe sztylety naprawdę się przydały. Szybko i sprawnie wspiąłeś się na górę. Spojrzałeś na ofiarę. Człowiek leżał na łóżku wpatrzony w sufit.
-Jutro spłacę. Tylko żebym zdążył. Czy on nie rozumie, że mam dzieci do utrzymania? - spytał sam siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 17:53, 19 Lis 2007    Temat postu:

Kara otworzyła szerzej oczy
-Co, na wsystkich bogów, tu się stało?!
weszła do pokoju i kucnęła przy ciele, dotkneła go w najczystrzym miejscu jakie znalazła aby ocenic temperaturę
-Więc mówisz, że przed chwilą tu byłeś, tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Pon 18:37, 19 Lis 2007    Temat postu:

Vito

Rozgląda się po komnacie. "Jakieś slady,każdy zostawia ślady." Pomyślał szybko. "A może ślady na zakrwawionej podłodze." Pomyślał po czym delikatnie aby niczego nie dotykać podszedł i zaczął sie przyglądać odcinkowi podłogi pomiędzy Ciałem a oknem. Niczego nie usłyszeliście, kiedy byliśmy na dole? Spytał kierując swoje oczy bardziej na karę i jej "uroczy" uśmiech.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin