Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Gdzie zaczyna się wiara?" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Czw 21:58, 29 Lis 2007    Temat postu:

Vito

Gdzie on znowu poszedł, może trzeba sprawdzić. Powiedział kierując się w strone drzwi. Tylko nie jestem pewoen czy powinniśmy się rozdzielać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:37, 29 Lis 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

Mroczny elf zdziwił się lekko gdy zobaczył swojego pośledniego pobratymca poznanego w karczmie. ~ Jednak nie do końca jest taki dobrotliwy. ~ pomyślał sarkastycznie, krzyżując ręce na piersiach. Uśmiech Thariza nie zniknął jednak, tylko zmienił się trochę i dobrze było widać, że elf jest dość pewny siebie.
- Nie przeszkadzaj sobie. - powiedział spokojnie tonem, jakby lekko kpiącym. Następnie podszedł do jednej z ławek stojących przy ścianie i usiadł wygodnie z wyprostowanymi nogami, cały czas obserwując drowa. Potem już czekał tylko na dalszą część rozmowy między Zidrithem a Gilles'em
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 20:00, 30 Lis 2007    Temat postu:

Pomimo pozornego spokoju Kara czuła sie już bardzo rozdrażniona...
"Wynosimy się stąd gdy tylko wróci Zdirith...nie ważne, czy spodoba się to alchemikowi czy nie..."
Myslała starając się uspokoić. Dawno już nie zaspokoiła głodu krwi więc wampirza natura w niej szalała... gniew tylko utrudni jej zapanowanie nad sobą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Nie 9:04, 02 Gru 2007    Temat postu:

Kara i Vito
Rithes wrócił po chwili z dość dużym workiem. Zarzucił sobie wcześniej przygotowaną torbę na plecy i rzekł.
-Jestem gotowy!
Thariz
Zdirith wciąż cię obserwował. Właściwie nie spuszczał cię z oczu.
-To bardzo niedobrze - zasmęcił się Gilles - Mam pomysł jako, że dopiero co przyjęliśmy ciebie do tej służby - skinął na twoją osobę - nauczysz się pracować w grupie. Razem znajdziecie tego kto to zrobił. Dostaniecie całkiem dużą sumkę - spojrzał po waszych twarzach.
-Oczywiście, że tak - wyprzedził cię pobratymiec - Będzie nam się świetnie pracować - uśmiechnął się.
-W takim razie załatwione. Ruszajcie. Nie wiem ile macie czasu - ponaglił Gilles.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Nie 13:30, 02 Gru 2007    Temat postu:

Vito

Uspokuj się, poszę powiedział w kierunku Kary,Tylko spokój może nam pomóc w takiej sytuacji. Nie wiem tylko czy mamy czekać na Twego przyjaciela czy powinniśmy liczyć na to że jakoś się później znajdziemy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 14:48, 02 Gru 2007    Temat postu:

-Spokojnie...panuję nad sobą. Mimo, że wyglądam jakbym zaraz miała wybuchnąć to jestem przyzwyczajona. Głód zapanuje nademna nie prędzej niż za tydzień. Do tego czasu wolałabym znaleźć jakieś zwierze, najlepiej już konające...z resztą, to mój problem. Dajmy mu jeszcze minutę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Nie 19:30, 02 Gru 2007    Temat postu:

Vito, Kara
-Mój przyjaciel jest najczęściej odpowiedzialny. Myślę, że zaraz przyjdzie... - mimo swych słów drow był wyraźnie niespokojny. Przestąpywał z nogi na nogę.
Roizeh
W drzwiach stanął strażnik. Widziałeś już go wcześniej. Tak to ten, którego przekupiłeś. Zanim ktoś chrzaknął. Znajomy przesunął się. W progu stanął starszy członek milicji. Wyciągnął swój krótki miecz. Drugi miał tylko halabardę.
-Opuść broń - krzyknął starszy celując w ciebie czubkiem miecza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gris
Adept


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo ?

PostWysłany: Nie 20:23, 02 Gru 2007    Temat postu:

Roizeh

- Opuść broń, daj się pojmać, zostań stracony za niewinność ... - Odparł półelf z głębokim sarkazmem. - To nie ja wchodzę do waszych mieszkań z obnażoną bronią więc kultura nakazuje byście wy przedstawili cel tej niechcianej wizyty. Może jesteście złodziejami przebranymi za straż. Skąd mam wiedzieć ? - Roizeh głupią gatką próbował odwrócić uwagę strażników od faktu, że przesuwa się małymi kroczkami, maskując to ponad to pozorną chęcią zajęcia wygodniejszej pozycji do lepszego trafienia, poprawieniem kuszy w dłoni i kaszlnięciem, w kierunku swojego plecaka. Podziękował sobie samemu w duchu, że nie rozrzucił, jak miał w zwyczaju, jego zawartości. Kątem okiem spróbował spojrzeć czy łatwo mu będzie zebrać przy okazji koszulę i płaszcz. Nie zamierzał uciekać przed wymiarem sprawiedliwości półnagi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:14, 07 Gru 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

Drow ani na chwilę nie spuszczał z oczy pobratymca. Kiedy ten wyprzedził go z odpowiedzią zmienił wyraz twarzy na dość srogi.
- Słyszałeś Zidrith? Idź... - powiedział niemalże rozkazująco. - Ja mam jeszcze parę pytań. - powiedział trochę spokojniejszym tonem i czekał spokojnie na reakcję drugiego drowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 18:59, 08 Gru 2007    Temat postu:

Roizeh
-Eee, no tak może masz rację... - strażnik zastanawiał się przez chwilę po czym opuścił broń - Zabito kapłana elfów i szukamy zabójcy. Ale ty mi wyglądasz na poczciwą osobę. Więc może chciałbyś zaciągnąć się do drużyny, która złapie mordercę. Płacimy wysoko. Hmm?
Thariz
Zdirith westchnął.
-Jak chcesz, ale pamiętaj, że od teraz pracujemy razem i powinniśmy się jako tako wspierać. - po tych słowach elf zjechał po linie na dół.
-Jakie pytania chciałeś zadać? - powiedział powoli Gilles.
Kara i Vito
-Może zejdziemy na dół. Myślę, że tam będzie lepiej poczekać - powiedział Rithes udając się w stronę schodów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:39, 08 Gru 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

Drow nie ruszył się dopóki Zdirith nie zjechał na dół. Kiedy już to zrobił wstał i podszedł spokojnie do Gillesa.
- Potrzebuję informacji o paru osobach. - powiedział cicho po czym zastanowił się chwilę.
- Pierwszy to Thariz Tekken'duis. Przede wszystkim chce wiedzieć czy ktoś jeszcze ma na niego zlecenie, bo nie chciałbym, żeby mi sprzątnięto z przed nosa nagrodę za jego łeb. Zabił przywódców gildii złodziei w pobliskim miasteczku, więc jest niebezpieczny i ma kilku wrogów. W tym mnie bo właśnie za to go ścigam.
- Drugi to Zdirith, -
mówił nadal cicho. - bo z reguły pracuję sam a ten zakłamany typ bardzo mi się nie podoba. Ale o nim chcę wiedzieć dosłownie wszystko. - powiedział po czym zwrócił się w stronę liny, jadnak przystanął jeszcze na chwilę.
- I potrzebował bym jeszcze informacji o gildii złodziei. Ich siedziba, organizacja, przywódcy i czy mają jakiś zabójców. Jeśli nic nie stoi na przeszkodzie, to prosiłbym wszystko na piśmie - powiedział już normalnie.
Następnie podszedł do liny i zjechał na dół. Gdy już tam był ruszył aby znaleźć pobratymca żeby omówić warunki współpracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 20:54, 08 Gru 2007    Temat postu:

Thariz
-Prawdę mówiąc to na piśmie nie mogę ci nic dać. Wszystkie informacje mogę opowiedzieć ci teraz. Thariz... Hmm... Niech sobię przypomnę... - Gilles chwilę zastanawiał się po czym kontynuował - Drow... Co jeszcze? No oczywiście. Był tu z miesiąc temu jakiś czarny elf i mówił coś o wygnańcu. Dawał niezłą sumę. Tylko tak się źle ułożyło, że czarny jegomość też był na "liście" i ukatrupiłem go odrazu. Co do Zdiritha to naprawdę dobry morderca. Sam poderżnął gardło baronowi Regi gdy ten akurat przebywał w tutejszym zamku. Później była niezła draka... - uśmiechnął się w zamyśleniu - Dla postronnej osoby Zdirith to dwu albo nawet trójlicowy łajdak. Jednak jeśli pozna go się bliżej to bardzo dobry towarzysz i kompan do kufelka. Przeszłość ma tak samo tajemniczą jak twoja. Gldia złodziei znajduje się przy wschodnich kanałach. Z resztą wielu skrytobójców ma z nimi kontakt. Jak chcesz to popytaj. A teraz idź już. Zlecenie czeka.
Gdy zjechałeś na dół w pomieszczeniu nie było Zdiritha. Spotkałeś go przed wieżą.
-Spytałeś? - zapytał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:24, 08 Gru 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

- Ta. - odpowiedział krótko.
- A teraz wypadałoby, żebyś powiedział wszystko co wiesz o tej robocie jeśli już muszę z tobą współpracować. - powiedział zupełnie bezuczuciowym głosem i zaczął słuchać Zdiritha.
Jednak zastanawiał się nad stwierdzeniem Gillesa, że ~ ...czarny jegomość też był na "liście"... ~ i powtarzał sobie kilkakrotnie to stwierdzenie w myślach.
~ Tak czy inaczej będę musiał się tym zająć. ~ pomyślał po czym dalej słuchał pobratymca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 11:55, 09 Gru 2007    Temat postu:

-Tu czy tam? Nie ma różnicy...
Powiedziaął Kara i poszła schodami w dół
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Nie 16:53, 09 Gru 2007    Temat postu:

Thariz
-W moim domu zdarzył się przykry wypadek. W jednym z pokoi znalazłem ciało kapłana. Z uwagi na to, że tam już nie jest bezpiecznie mój przyjaciel planuje udać się do swego znajomego, który między nami mówiąc też jest skrytobójcą - drow uśmiechnął się - całkiem miło się z nim pracuje, ale do rzeczy. Najlepiej na początek znaleźć tą osobę, która przekazała zlecenie. Trza będzie popytać tu i tam, ale da się wykonać. Następnie wypytać kto i kiedy wziął zlecenie. Później się zobaczy... Teraz pójdziemy do mego mieszkania po resztę. Są ze mną znajomi już ci półelfka i niziołek. A także mój przyjaciel Rithes. Czas nagli... - po tych słowach Zdirith ruszył w stronę swego mieszkania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:35, 09 Gru 2007    Temat postu:

Thariz Tekken'duis

Drow poszedł za Zdirithem nie mając zbytnio innego wyjścia. ~ Gdybym tylko znał to miasto i miał informatora... ~ pomyślał idąc lekko z tyłu niezbyt chcianego towarzysza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nerinxian
Adept


Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z tamtąd

PostWysłany: Nie 23:13, 09 Gru 2007    Temat postu:

Vito

Mam nadzieje ze z tamtąd można obserwować ulice albo inne kierunki z których mogą nadejśc strażnicy. Powiedział po czym, po rzuceniu spojrzenia przez okno, skierował się na dół.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gris
Adept


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo ?

PostWysłany: Nie 11:46, 16 Gru 2007    Temat postu:

Roizeh

Półelf nie dał się nabrać na łapanie pod włos. Widocznie strażnik uznał go za nowicjusza chcąc w tak prymitywny sposób nabrać złodzieja. Z drugiej strony żaden z nich nie wyglądał na mądrego. Może faktycznie chcieli go sobie zjednać. Łotr lekko opuścił kuszę. Tylko lekko.
- Po pierwsze chcę wiedzieć dlaczego chcieliście pojmać osobę, która przez całą noc leżała w pokoju ? Barman może zaświadczyć. Wiem, że było to w nocy gdyż nie mam powodów nie przypuszczać by to nie to było powodem nocnych hałasów - Roizeh lekko się zaplątał i udając zmieszanie zrobił dłuższy krok w stronę plecaka. - Po drugie czemu mogę przypisać ten zaszczyt, że straż chce zwerbować półelfa, którego nie zna, w swe szeregi ? I na koniec co mógłbym zrobić ku chwale bogów elfów ? - Złodziej już był przy swoim plecaku.
Łotrowi aż zawirowało w oczach od wizji jakie rozpościerała przed nim współpraca ze strażą. Taka znajomość była warta więcej niż duża sakwa pełna złota. To mogła być jego przepustka do działalności w nowym mieście. Roizeh nie osłabiał jednak czujności. Wiedział, że ciągle istnieje zagrożenie ze strony strażników. Przecież nie każdy inteligent musi rozpościerać wokoło siebie aurę mądrości. Nie chciał zlekceważyć ewentualnych przeciwników.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 7:51, 17 Cze 2008    Temat postu:

Zamykam z powodu przedawnienia.
W sprawie ponownego otworzenia proszę napisać PW do mnie.


Ostatnio zmieniony przez Deemer dnia Wto 7:57, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin