Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

,,Głos Przeszłości" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 20:21, 19 Wrz 2008    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Liverrin skłonił się, słysząc słowa Aarona.
- Dziękuję za twe łaskawe słowa, przyjacielu. Jednakże jestem samoukiem... Dzięki mej matce zrodziło się u mnie zamiłowanie do sztuki. Byłą rzeźbiarką, jednak często śpiewała przy pracy. To ona nauczyła mnie większości popularnych pieśni, ballad i wierszy. Dzięki niej zainteresowałem się muzyką... Rodzice kupili mi lutnię i ćwiczyłem, nie poddawałem się po licznych porażkach. – Trubadur zastanowił się chwilę, zmarszczył brwi i kontynuował: - Swój udział miał w tym również pewien straszy jegomość, którego poznałem w podróży. Od niego również wiele się nauczyłem.
Elf odgarnął ręką włosy i usiadł wygodniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 21:04, 19 Wrz 2008    Temat postu:

Czas się niesamowicie dłużył i dłużył. W pewnym momencie poczuliście kucie w brzuchu. Właśnie mieliście się spotkać z królową elfów, władczynią zaginionego miasta. Uświadomiliście sobie, że nie wiecie po co tu przybyiliście, jak tu przybyliście, nawet nie wiecie jak się nazywa to przepiękne miasto w którym teraz się znajdujecie. Przez to zrobiło się wam troche nieswojo. Nagle otworzyły się drzwi. Do środka wszedł szambelan
- Szybko, musimy szybko iść do królowej. Zmieniła zdanie, chce zobaczyć was jak najszybciej. - Na jego twarzy widać było trwogę i skupienie. - Zachowujcie się jak najlepiej możecie i nie róbcie głupstw. Wiedzcie to, że królowa jest trochę kapryśna i jescze dotego taka młoda i niedoświadczona. Szybko chodźcie. - Ostatnie zdanie powiedział prawie na korytarzu. Nie zważając na was, szybko skierował się na prawo korytarzem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 21:24, 19 Wrz 2008    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Och, to już? Pomyślał Liverrin. Czas minął niewiarygodnie szybko. No cóż, jak trzeba, to trzeba. Wymienił z kompanami wymijające spojrzenia i ruszył za szambelanem, dogonił go na korytarzu. Obejrzał się w tył, upewniając, czy reszta również idzie.
W marszu przeczesał ręką włosy, układając niesforne kosmyki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kornel
Użytkownik


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:11, 20 Wrz 2008    Temat postu:

Celdin Laetri

Królowa zmieniła zdanie?- pomyślał. Natychmiast ruszył za Liv'em i szambelanem. Po drodze sprawdził swój strój i poprawił fryzurę. Był bardzo zdenerwowany, ale i zaciekawiony.


Ostatnio zmieniony przez kornel dnia Sob 9:11, 20 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Sob 10:06, 20 Wrz 2008    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth szybko wstał z podestu i otrzepał spodnie, następnie ruszył za towarzyszami i szambelanem. Idąc odwiązał wstęgę z dłoni i schował do jednej z kieszeni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:05, 20 Wrz 2008    Temat postu:

Aaron Nobalis

Aaron ruszył za kompanami. Wyciągnął ramiona do tyłu złączając łopatki i wypinając pierś do przodu. Podniósł nieco brodę i z dumą malującą się na twarzy szedł.
-Zwarzajcie na słowa i ton. Władcy zwykli nie widywać się z ludźmi z... prowincji. Nie okazujcie negatywnych emocji, w żadnym wypadku. - powiedział, po czym zaczął układać sobie słowa w głowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:06, 20 Wrz 2008    Temat postu:

Szambelan szedł szybko i nie zważał nawet czy zanim idziecie. Po kilku korytarzach zupełnie zgubiliście rachubę czasu, nie wiedzielisćie gdzie jest wyjście. Po pewnym czasie szambelan zatrzymał się przy wielkich drzwiach. Odwrócił się i powiedział
- Jesteśmy na miejscu. Za tymi drzwiami znajduje się sala tronowa. Na samym początku wejde ja. Kiedy usłyszycie swoje imię wejdźcie na środek i padnijcie na kolana. Może to złagodzi nasze spóźnienie. Jescze jedno. Macie może jakieś pytania? Lepiej zadać teraz, bo później może nie być czasu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Sob 13:14, 20 Wrz 2008    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth spojrzał na szambelana a na jego ustach pojawił się lekki grymas.
-Ukłonie się ale nie będę padał na kolana.- powiedział stanowczym głosem.


Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Sob 13:15, 20 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 13:19, 20 Wrz 2008    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Na słowa Aarona, Liv mruknął potwierdzające "mhm" i kiwnął powoli głową. W marszu i tak kiwnięcie było ledwo zauważalne.
Szedł szybko, by nadążać za szambelanem.
Nie miał pytań. Na słowa Freotha zareagował nieznacznym grymasem, jakby chciał wyrazić swoją niechęć do manier towarzysza. Przed monarchą, ba, monarchinią, paść na kolana po prostu wypadało. Nie ze względu na obyczaje, ale żeby okazać szacunek dla postawionego wyżej w hierarchii władzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kornel
Użytkownik


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:22, 20 Wrz 2008    Temat postu:

Celdin Laetri

-Trzeba paść na kolana, dobrze- to królowa. Mam nadzieje, że królowa powie nam czemu nas tu ściągnięto...- powiedział to i po prostu czekał.
Jeszcze raz poprawił swój strój- teraz był gotowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:15, 20 Wrz 2008    Temat postu:

Aaron Nobalis

-Nie miałbym nic przeciwko, żebyś tak zrobił, ale pamiętaj - to co robisz wpływa także na nasz rachunek. Także grzecznie uklęknij, tak jak przystoi, bo nie zamierzam za Ciebie odpowiadać. - odpowiedział Aaron na słowa Freotha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 0:26, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Szambelan nie odpowiedział nic. Kiwnął tylko głową poczym machnął ręką. Niewiadomo skąd pojawił się elf w granatowej zbroi. Bez słów otworzył drzwi i gestem zaprosił szambelana do środka. W środku widać było sześć kolumn o kolorze ciemnego fioletu. Do środka wpadało dużo światła dzięki czemu wszystko było widoczne. W sali, po bokach, stało dość dużo gapiów, składających się głównie z arystokracji. Na środku, po przeciwległym końcu sali stał tron. Z kżdej strony był przesłoniony prześwitującą firaną, dzięki czemu było widać tam trzy osoby, jedna siedząca na tronie, dwie stojące po prawej i lewej stronie. Strażnik stanął na progu i krzyknął na arystokracje
-Królewski Szambelan - po tych słowach zapadła cisza. Widać było lekkie poruszenie i ślad zainteresowania. Elf bez najmniejszego śladu zdenerwowania wszedł do środka, lecz prawie natychmaist się zatrzymał. Rozwinął pergamin który trzymał w ręku, nabrał powietrza po czym zaczął mówić donośnym głosem
- Wybacz nam nasze spóźnienie, o Światła, lecz zatrzymała nas... - zanim szambelan skończył, zza kotary wyszedł wysoki elf w czarnej zbroi i z czarnymi włosami. Był średniego wzrostu jak na elfa, nie był też umięśniony, ani zachwycająco piękny. Wyglądał dosyć przeciętnie.
- Milcz Tyrenaelanie. Już i tak straciliśmy dużo czasu na to abyś nas zaszczycił swoją obecnością. Wiem co chcesz powiedzieć, że jest etykieta którą trzeba spełnić, lecz zwyczajnie nie mam na to ochoty. Każ im wejść do sali. Mają języki, potrafią sami za siebie mówić. - Elf mówił stonowanym głosem, w którym słychać było melodyjność. Skończywszy mówić stanął na ,,baczność" i czekał na reakcje. Szambelan nie był taki spokojny. Po pierwszych słowach elfa zaczął się trząść, teraz kiedy odwrócił się w waszą stronę, widać było na jego twarzy pot. Zaprosił was gestem ręki do środka, poczym oparł się o ścianę. Widząc stojącego w oddali elfa w czarnej zbroi, nie wiedzieć czemu, prawie odrazu weszliście do środka. Rozglądając się na boki, nie zauważyliście śladu śmiechu, lub drwin ze strony tłumu. Wszyscy stali, z poważnymi minami, czekając na rozwój wydażeń. Kiedy staneliście mniej więcej na środku sali, elf w czarnej zbroi zaczął mówić
- A więc to wy jesteście Kiyanes-Ore, mimo, że wyglądacie na zwykłe osoby, tak wiele od was zależy. Dobrze. Przedstawcie się i powiedzcie skąd pochodzicie, czym się paracie. Opowiedzcie nam o sobie. - Elf mówił wszystko bez śladu emocji w głosie, jakby mówił to tysiące razy, za to za firanami widać było wielkie poruszenie. Dwie osoby cały czas rozmawiały ze sobą, patrząc w waszą stronę, ta która siedziała na tronie gestykulowała przy tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Nie 8:51, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth'a zaskoczyło to co stało się w sali tronowej, jednakże mimo to wszedł do niej wyprostowany i z wysoko podniesionym czołem. Przysłuchiwał się słowom elfa z uwagą.
-,,Kiyanes-Ore." - pomyślał elf- ,,Co to takiego?"
Ukłonił się delikatnie a następnie żekł:
-Jestem Freoth Azymut, mnich zakonu Załamanych z Wysokiego Lasu, uczeń mistrza zakonu Zook'a i wierny wyznawca Ilmatera.


Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Nie 8:54, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kornel
Użytkownik


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:54, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Celdin Laetri

Elf wszedł do sali. Gdy stanęli, uklęknął w stronę królowej oddając jej cześć.
-Nazywam się Celdin Laetri. Pochodzę z odległego królestwa Brundonii, jestem żądnym przygód wojakiem- byłym wojskowym.-
Gdy mówił jego twarz była jak z kamienia, nie pokazał żadnych emocji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:03, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Aaron Nobalis

Aaron wszedł szybkim krokiem do środka. Zdjął szybkim ruchem lewej ręki kapelusz i przycisnął go sobie do piersi, klękając na jednym kolanie. Mocno pochylił głowę, tak, że niemal dotykała drugiego kolana. Nie podniósł jej, aż do momentu przyzwolenia ze strony królowej.
-Ja jestem Aaron Nobalis, syn Veita Nobalisa i Kirie, wywodzącej się z elfickiego rodu Ashlen.
Kątem oka spojrzał na Freotha.
"Królowa nie jest w dobrym humorze" - pomyślał.


Ostatnio zmieniony przez Deemer dnia Nie 16:56, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 12:44, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Zanim drzwi się otworzyły, elf przewiesił lutnię przez plecy i poprawił odzienie.
Bard wszedł dość niepewnym krokiem, ukradkiem rozglądając się na boki. Ukląkł na prawym kolanie, obok Aarona, głowę pochylił nisko, jego włosy spłynęły na kolano.
Teraz ja, pomyślał.
- Jam jest Liverrin Claron „Promień Blasku”, syn Austa i Lii Claron, wędrowny trubadur.
Mimo, iż mówił do ziemi, jego głos był donośny i zdawało mu się, dobrze słyszalny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:11, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Elf słuchał wszystkiego bez najmniejszego śladu zainteresowania. Kiedy skończyliście, na chwile zapadła cisza, jednak po chwili elf się odezwał
- Dobrze, a więc pierwszy krok macie za sobą. Jak pewnie powiedział wam już Kaeron, zostaliście tutaj wezwani, aby uratować naszą królową, od klątwy która ciąży na jej rodzie. Nie będe się zagłębiał w szczegóły - na chwile ściszył głos -nie przy wszystkich gapiach będe mówił o tak delikatnym temacie - na chwile się obrócił, spojrzał w strone tronu. Osoba siedząca na nim wydawała się podekscytowana całym tym zajściem.
- Teraz chciałbym się was spytać. Czy jesteście gotowi podjąć takie ryzyko? Co jest wam potrzebne? Może chcecie się czegoś jescze dowiedzieć? - Tym razem elf wykazał ślad emocji w głosie. Stanął tak aby mógł was lepiej widzieć, po czym czekał na reakcje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 16:34, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Liverrin wciąż z pokorą wpatrywał się w podłogę. Bez wyraźniej zgody monarchy lub osoby do tego upoważnionej nie powinien podnosić wzroku. Wiedział, że królowa znajduje się za firaną, jednak z szacunku pozostał w tej pozycji.
Klątwa? O co tu chodzi? Nikt nie wspominał o ściąganiu klątwy. Trubadur nie znał się na tym.
Elf lekko przechylił głowę i ukradkiem spojrzał na Aarona. Szukał jego wzroku. W spojrzeniu barda widać było niepewność. Strach?
Chciał zapytać, po co ta cała maskarada. Żeby powiedzieli mu, po co się tu znalazł. Jednak bał się, że emocje zwyciężą. Nie chciał, by jego pytania zabrzmiały impertynencko. I dlatego milczał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Pon 17:02, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Freoth Azymut

Freoth'a ździwiły słowa elfa.
-,,Klątwa?"- pomyslał- ,,O co może chodzić?"
Spojrzał na swoich towarzyszy. Wszyscy klęczeli, jedynie on stał prawie na baczność. Nie chciał klękać gdyż uważał zę jest to oznaka poddania się władzy, a nie jest on mieszkańcem tego miasta i nie jest poddanym królowej. Wychowywał się w miejscu w którym nie było żadnych władców, a jedynymi osobami przed którymi klękał był jego mistrz i arcykapłani Ilmatera. Następnie spojrzał na elfa z którym aktualnie rozmawiają.
-,,Mój mistrz powiedział że dzięki tej wyprawie odkryję swoją przeszłość." -pomyślał- ,,Mam nadzieję że miał rację." - a następnie pewnym glosem żekł- Zgadzam się.


Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Pon 17:03, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kornel
Użytkownik


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:17, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Celdin Laetri

Klątwa spoczywająca na królewskim rodzie? Czemu akurat my... czemu my?- pomyslał
Nie mam żadnych pytań i zgadzam się na ryzyko, choć nie wiem jakie.- mówił stanowczym, donośnym głosem. Trochę skłamał- miał pytanie... nie tylko jedno.
Co mamy robić? Mogę zobaczyć królową? Ile ta przygoda będzie trwać?- takie myśly biegały mu po głowie. Jednakże pytania odłożył na później.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:19, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Aaron Nobalis

Aaron podniósł lekko głowę. Nie wstawał. Zdał sobie sprawę, że królowa nie powie ani jednego słowa, przez co nie może oczekiwać od niej przyzwolenia na cokolwiek.
-Będzie dla mnie zaszczytem pomóc najjaśniejszej Pani pozbyć się plugastwa na niej ciążącego. Wskaż drogę i cel, a bez wachania podążę za swoim przeznaczeniem ratując Wielką Królową z opresji. - Mówił melodyjnym coraz mocniej zaciskając swoją lewą rękę na piersi. Wszystko jest tak, jak miało być. Nie musi nawet szukać, wystarczy, że da się pociagnąć za rękę. Przynajmniej narazie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 19:16, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Trubadur lekko uniósł głowę. Spojrzał po towarzyszach, wyżej wzroku wciąż nie podnosił. Wszyscy się zgodzili. Poza nim. Nie był przekonany. Ha-Sal, wierzę, że mi pomożesz. Chcę wierzyć, że to słuszna droga.
- Zatem i ja wyrażam chęć pomocy – urwał, jakby silny głos mu się załamał.
Pierwszy raz od dłuższego czasu poczuł się zagubiony...


Ostatnio zmieniony przez Liverrin dnia Pon 21:31, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:26, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Elf w zbroi skinął głową.
- Możecie wstać. - mówiąc patrzył na Freotha. - Dobrze, a może macie jakieś pytania? Wszyscy wyjść. - Po chwili krzyknął. Wszyscy natychmiast wyszli. Za firanami widać było poruszenie. Dwie osoby cały czas rozmawiały, przy czym ta na tronie prawie wstawała. Można było zaobserwować, że jest bardzo energiczna.
- Dobrze, w takim razie posuńmy się dalej. Moje imię jest niewymawialne w waszym dialekcie elfickim, więc je troche uproszcze. Po przeróbce będzie brzmiało Naeorytinan. Nazwisko brzmi rodowe Hel’Seder. Teraz dokładnie powiedzcie czego chcecie się dowiedzieć, a co wam powiedział mój brat Kaeron. Znam go trochę i jak znam życie był bardzo oszczędny w słowach.


Ostatnio zmieniony przez Bel-ort dnia Śro 21:36, 24 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 21:35, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Liverrin Claron „Promień Blasku”

Elf wstał powoli. Na słowa Naeorytinana uśmiechnął się lekko.
- Tak, to prawda – zaczął, jakby nabrał nagle odwagi. – Nie powiedział nam właściwie nic o tym zadaniu.
Nie zadawał pytań. Na razie.


Ostatnio zmieniony przez Liverrin dnia Śro 21:35, 24 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:42, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Aaron Nobalis

-Właściwie wiemy niewiele, milord. Dobrze by było wiedzieć z czym mamy się zmierzyć. Czy wiecie coś o klątwie, jej przyczynach i jak ją zdjąć? Na pewno czegoś próbowaliście przed naszym przybyciem. - powiedział zamyślając się głęboko półelf.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin