Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Polowanie na Lazurowego Smoka" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Czw 20:40, 04 Sty 2007    Temat postu:

Sinater
-A co takiego jest za te trzy sztuki miedzi? - spytał gospodarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 14:26, 05 Sty 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Elf przywitał się z dwoma kamratami. Liverrin wpatrywał się w towarzyszy z podróży do tej mieściny i wsłuchiwał się w ich rozmowę. Wreszcie się wtrącił:
- Widaje mi się, drogi przyjacielu - zaczął, gdyż nie znał imienia człowieka (chodzi o Sinatera). - że Coiran wspomniał o trzech sztukach srebra. Zastanawiam się tylko... czy można dostać w okolicy świeże owoce? - zwrócił się do przyjaciela Skiena, obecnego szynkarza. Nie czekając na odpowiedź kontynuował swą wypowiedź by dojść do tego, do czego dążył - Otóż, gdyby była taka możliwość, i znaleźli by się chętni, by posłuchać muzyki, mógłbym zagrać w tej gospodzie - elf wskazał na swoją piękną lutnię. - W zamian moglibyśmy dostać od ciebie, drogi Coiranie, troche prowiantu i nieco informacji. Wydaje mi się, że to dobry układ - gdy dużo ludzi zejdzie się do gospody, dużo zarobisz, a i my na tym skorzystamy.
Starał się mówić najbardziej przekonująco, jak tylko mógł. Bardzo zależało mu na tym, by karczmarz wyraził zgodę. Od dawna marzył o zagraniu zupełnie w innym zakątku świata przy dużej publiczności. A skoro dwaj kamraci spali u burmistrza, i on mówgłby się zjawić. Liv pogrążył się w myślach, jednak wciąż czekał na odpowiedź. Wiedział, że raczej nie będzie to spontaniczna decyzja ze strony Coirana - nie do niego bowiem należała gospoda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alder
Użytkownik


Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pią 16:32, 05 Sty 2007    Temat postu:

Alder
Po przemyśleniu propozycji Liverrina, Alder zastanowił się, czy pomóc mu w Wyperswadowaniu występu. Nie wiedział. Jakie zamiary ma elf, jednak był po jego stronie. Nagle odezwał się - "Można byłoby postawić coś, do czego odwiedzający gospodę, mogli by wrzucać swoje datki. Oczywiście pan na tym także zarobi, podobno wieści o osobach tego pokroju, co mój przyjaciel, który wspaniale gra na tym instrumencie szybko się roznoszą, co ściągnie do tego lokalu tłumy ludzi. A co do pudełka na datki, to oczywiście możemy to podzielić między pana a Liverrina. Ale to wszystko zależy od Pana i mojego przyjaciela." - Po tej wypowiedzi i wysoce uradowanej a zarazem przekupnej minie Alder postanowił odczekać w spokoju na odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:47, 05 Sty 2007    Temat postu:

Oteron

Mnich cały czas przyglądał się próbom targowania się Sinatera i przekonania nowego karczmarza, że będzie mu się opłacać przyjąć zapłatę za posiłek w formie występu. Znowu rozejrzał się po karczmie przy okazji spoglądając na Coriana. Kiedy Alder dorzucił swoje zdanie na twarzy mnicha pojawił się słabo widoczny uśmiech. Sam nic nie mówił bo niemiał nic do zaoferowania, poza swoim wzrokiem, którego mógłby użyć jeśli negocjacje z gospodarzem poszłyby źle. Po tym zaplótł ręce za sobą i podniósł je do góry, co spowodowało dobrze słyszalne chrupnięcia w barkach i łokciach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:13, 05 Sty 2007    Temat postu:

- Hmm, myślę, że propozycja nie jest zła. Mógłbym postawić te cztery... dobrze mówię? Więc te kilka posiłków w zamian za szansę zysków. Zgoda. Co przynieść? - powiedział w zamyśleniu Coiran.
- Za trzy sztuki miedzi, drogi panie - zaczął teraz wyraźnie do Sinatera - to możesz dostać szklankę wody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 18:16, 05 Sty 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Po propozycji Aldera, Liverrin odrzekł stanowczo:
- Ja nic nie wezmę... nie wezmę pieniędzy. Już nie... - na jego twarzy malował się dziwny wyraz, jakby zakłopotania i... ulgi.
Bardzo zaskoczyła Liva postawa Aldera. Nie wiedział, dlaczego tak postąpił - przecież nie słyszał jak gra, nawet się nie znali!
po odpowiedzi gospodarza elf odparł:
- Ja poproszę jakieś mięsiwo i kawałek chleba. I kieliszek wina. I koniecznie jakiś słodki, soczysty owoc! - Liverrin uśmiechnął się, gdyż ta wyliczanka zabrzmiała śmiesznie w jego ustach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alder
Użytkownik


Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pią 19:34, 05 Sty 2007    Temat postu:

Alder
"Ja poprosiłbym coś, co ugasiło by moje pragnienie. Do tego coś bezmięsnego. I najlepiej jakieś Jabłko!" - Po tej odpowiedzi Alder spojrzał na Liverrina i odczuł, że źle postąpił wtrącając się do rozmowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:30, 05 Sty 2007    Temat postu:

Oteron

- Ja poproszę jakieś dobre mięso z ryżem jeśli jest. Jak niema to trudno. Do tego nie pogardzę jakimś owocem i wodą - Powiedział do karczmarza patrząc mu przez chwilę w oczy przyjaznym wzrokiem po czym wrócił do swoich rozmyślań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pią 20:58, 05 Sty 2007    Temat postu:

Sinater
-Tak jak przyjaciel - skinął na Oterona.
Był ceikaw jak ten elf brzdęka na lutni. Choć po jego pewności siebie chyba dobrze. W każdym razie był mu wdzięczny za darmową strawę. Rozejrzał się po karczmie, znów było nudno. Kiedy i czy w ogóle zobaczym tego smoka. A jeśli to tylko bajka. Tyle trudu na nic. Nie, lepiej tak nie myśleć. Westchnął myślami był w dalekim mieście przy pewnej dziewczynie. Przypomniał sobie chwilę spędzone z nią. Nagle jej rodzice, związek polityczny... Nie, to już przeszłość rozdział zamknięty - pomyślał. Powrócił myślami do teraźniejszości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:16, 05 Sty 2007    Temat postu:

- Dobrze, zaraz przynoszę. - powiedział obecny szynkarz i wyszedł na zaplecze.
Po chwili oczekiwania krasnoludy wróciły. Był wśród nich ktoś, kogo poprzednio nie było. Wyglądał zupełnie inaczej. Ten był łysy, a na głowie miał malunek czerwonego smoka. Na twarzy miał sporą bliznę.
Usiedli przy stole i zaczęli pić piwo. Bardzo szybko pić piwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pią 21:54, 05 Sty 2007    Temat postu:

Sinater
Spojrzał błyskawicznie na krasnoludy. Co one tu robią? Zadawał sobie to pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alder
Użytkownik


Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pią 22:24, 05 Sty 2007    Temat postu:

Alder
Po chwili tępego patrzenia się na grupę krasnoludów i dziwnego osobnika ze smokiem na głowie Alder powiedział do towarzyszy, tak aby tylko oni mogli to dosłyszeć. - "Jak myślicie. Kim może być ten krasnolud z malunkiem smoka na głowie? Może to jakiś łowca smoków?" - Przeleciał wzrokiem całą salę, potem towarzyszy, następnie grupę krasnoludów a na końcu drzwi do zaplecza. I tam utkwił spojrzenie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Pią 22:36, 05 Sty 2007    Temat postu:

Oengus Cadarn
- Barman tęgiej beczki piwa dla tej kompaniji, bo w gardle nam zaschło. A rychło panie, rychło!!! - zawołałem do gosodarza. Następnie zacząłem drapać się i wytrzęsując spore ilości wszy z brody i pcheł z ubrania. Na moją dłoń wskoczył szczur dośc dużych rozmiarów, a ja pogłaskałem go po kręgosłupie.
Zwróciłem się do jednego z krasnoludów: - No Ursis to dawaj to na co się umawialiśmy. Ja już swoją częśc umowy wypełniłem! - odrzekłem poczym patrzyłem na Ursisa. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 16:44, 06 Sty 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Gdy szynkarz wyszedł, Liverrin usiadł ponownie. Zastanawiał się nad tym, co sprowadziło jeszcze jednego krasnoluda w te strony. To zapewne smok, jeżeli o to chodzi reszcie. Elf patrzył się na nowo przybyłego długo, zastanawiając się nad słowami: "No Ursis to dawaj to na co się umawialiśmy. Ja już swoją częśc umowy wypełniłem!"
Liv owrócił wzrok od malunku na głowie krasnoluda, by obejrzeć jego ekwipunek [w twoim następnym poście, czera, proszę o krótki opis ubrania, sakiewek czy broni którą nosi przy sobie Oengus - jakieś charakterystyczne przedmioty, które rzucają się w oczy].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alder
Użytkownik


Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Sob 23:51, 06 Sty 2007    Temat postu:

Alder
"Hmm..? Ciekawe o jakiej umowie on mówi. Hmm..?" - Zwrócił się cicho do reszty towarzystwa siedzącego przy stole!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Nie 9:30, 07 Sty 2007    Temat postu:

Sinater
-Bądź cicho to się dowiemy - odpowiedział chłodno Alderowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Nie 10:08, 07 Sty 2007    Temat postu:

Oengus Cadarn
-Słyszysz!!! Daj mi tą mapę owcojebco ! - zawołał Oengus, poczym wyrwał pergamin Ursisowi. Następnie wyszedł z karczmyy owijając się w swój brunatny płaszcz. W dłoni trzymał tarczę okrągłą z podobizną smoka, a na łysą głowę nałożył normandzki hełm. Po jego barkach biegał brunatny szczur. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:39, 07 Sty 2007    Temat postu:

Po paru minutach szynkarz przyszedł z zamówionymi przez Was posiłkami i z talerzem, na którym leżało kilka jabłek.
Odszedł bez słowa za ladę, gdzie usiadł jakby czekając na dalsze zamówienia.
Zignorował prośbę krasnoludów. Zamawiający wyszedł z karczmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:47, 07 Sty 2007    Temat postu:

Oteron

Dopiero po chwili zainteresował się krasnoludami. Na pytanie Aldera nic nie odpowiedział, za to przyglądał się temu krasnoludowi ze smokiem na głowie, który zaczął krzyczeć, wziął jakąś mapę i wyszedł. Spojrzał po towarzyszach, czekając na to co zrobią, ale kiedy karczmarz przyniósł posiłek, mnich wziął się do jedzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Nie 11:53, 07 Sty 2007    Temat postu:

Oengus Cadarn
Wychodząc krasnolud otworzył ćwiekowanym butem drzwi do karczmy, które z impetem poleciały w strone ściany. Wszyscy usłyszeli przerażający huk. Szczór tym razem suadowił się wygodnie na hełmie krasnoluda. Następnie drzwi wróciły do framug. Oengus poszedł przed siebie, drepcząc po wyschniętej ziemi. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 16:43, 07 Sty 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Liverrin podziękował Coiranowi za podanie mu posiłku i zabrał się do jedzenia. Jadł powoli, zachowując wszelkie maniery dobrego zachowania się przy stole. Włosy mu się zjeżyły na karku, kiedy krasnolud trzasnął drzwiami i elf nieomal wylał wino. Spojrzał w tamtą stronę, lecz przybysza już nie dostrzegł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorik
Adept


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Highmoon w Głębokiej Dolinie (Brzeg)

PostWysłany: Nie 18:48, 07 Sty 2007    Temat postu:

Za drzwiami było słychać postać w zbroi. Metalowej zbroi. Regularny odgłos marszu opancerzonej osoby stawał się coraz głośniejszy. W końcu drzwi otworzyły się, a zgromadzeni zobaczyli w nich człowieka ubranego w napierśnik i zbroje łuskową, pokrytą symbolami płonącej wagi. Na jego plecach spoczywał potężny miecz dwuręczny i plecak, a u boku kusza. Na jego czerwonych szarfach widniały symbole takie jak na zbroi - płonąca złota waga. Spoglądał na wszystkich spod hełmu:
- Witajcie mieszkańcy tej zacnej osady, o wdzięcznej nazwie Jamart! Jam jest Ritten Hiereus, Czerwony Wędrowiec Kossacha, pana praw, ładu i ognia! Każdy kto niegodzien niech opuści to miejsce albo zasmakuje oczyszczającego ognia stosu! Jako kapłan bóstwa prawa przybywam spisać wszelkich śmiałków chcących zapolować na Lazurowego Smoka! Ci którzy się o to nie zatroszczą, nie będą mieli prawa brać udziału w "polowaniu"!"
Zatrzasnął za sobą drzwi i usiadł przy najbliższym stole. Zdjął plecak, a broń zawiesił na oparciu krzesła. Wyjął listę, pióro oraz kałamarz i popatrzył w stronę awanturników. "Tylko mi coś przeskrobcie, to zaraz poznacie moc Rytuału Oczyszczenia, koguciki" pomyślał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Nie 20:30, 07 Sty 2007    Temat postu:

Wziął się do jedzenia. Gdy krasnolud trzasnął drzwiami nawet nie zwrócił na to uwagi. Potem wszedł ten świętoszek. Obejżał się w jego stronę. Mruknął coś, wstał, a potem podszedł do nowo przybyłego.
-O co chodzi z tym spisem? - mruknął opierając się o stół.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:15, 07 Sty 2007    Temat postu:

Oteron

Po wejściu rycerza Oteron przyglądał się mu podczas gdy ten przemawiał. Kiedy skończył mnich uśmiechnął się lekko.
- Wpisowe sto sztuk złota, bo zbieram na czyszczenie zbroi - szepnął do towarzyszy pozostałych przy stole tak, aby tylko oni mogli usłyszeć po czym powrócił do jedzenia obserwując poczynania Sinatera, który podszedł do rycerza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czera
Kontemplujący


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Się biorą ci kretyni

PostWysłany: Nie 21:21, 07 Sty 2007    Temat postu:

Krasnolud słysząc tyrade kapłana postanowił zawrócić do karczmy. Ponownie wszedł do karczmy w swym nonszalancko-brutalnym stylu, trzaskając drzwiami i powiedział do odwróconego tyłem kapłana - - Słuchaj no człowieczku. Jakim prawem rościsz sobie rpawo do wpisywania kto będzie polował, a kto nie ? To po primo. Secundo: jaka prawda i czyja prawda?? Może jesteś kolejnym bałochwalcom. Ja nie służe nikomu innemu niż bogu tajemnic, wiedzy i skarbów Fistandilusowi . Tak więc odpowiadaj mi. Bo to, że ejstem niższy nei znaczy, ze możesz sobie pozwalać. Więc odpowiadaj !!! - Oengus zakończył przemowę poczym popatrzył srodze w stronę kapłana. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 6 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin