Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Polowanie na Lazurowego Smoka" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Czw 16:44, 28 Gru 2006    Temat postu:

Sinater
-Chodź, musimy się gdzieś przespać - powiedział do Oterona i ruszył w stronę domu. Zapukał do drzwi po czym skinął na przyjaciela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:19, 28 Gru 2006    Temat postu:

Na otwarcie drzwi czekaliście dobrych pare minut. Po tym otworzył Wam gruby i niski człowiek, z łysiną na czubku głowy. Coś mocno trzymał w lewej ręce, nie widzieliście co, bo miał ją za plecami.
-Czego chcecie?- spytał dość niemiłym tonem.
Wywołał w Was dość niemiłe uczucia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:15, 28 Gru 2006    Temat postu:

Oteron

Mnich był zaskoczony pomysłem towarzysza na zdobycie informacji i przy okazji noclegu. Na skinięcie Sinatera odpowiedział tym samym. Lekko się zgarbił, przymknął oczy i podparł się lekko na drągu udając zmęczonego. Nie chciał, żeby gospodarz tego domu zauważył na wstępie jego oczy.
Kiedy właściciel domu otworzył spojrzał na niego i zobaczył, że coś trzyma za plecami. ~ Nie radzę ci tego użyć. ~ mnich pomyślał, domyślając się, że człowiek może trzymać broń. Po niemiłym przywitaniu, Oteron wolał nic nie mówić zostawiając inicjatywę kompanowi, bo mógł powiedzieć za dużo, co w połączeniu z jego wzrokiem mogło dać niechciane skutki.


Ostatnio zmieniony przez eTo dnia Czw 20:11, 28 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Czw 20:00, 28 Gru 2006    Temat postu:

Sinater
Sint zmierzył szybko wzrokiem niskiego człowieka.
-Nie zrobimy ci krzywdy, spokojnie. Jesteśmy tu tylko na te pogłoski o smoku. Zmęczyliśmy się i przemarzliśmy. Czy moglibyśmy zadać parę pytań na temat smoka, a potem prosić o nocleg? - powiedział spokojnym i wcale nie spiętym tonem - Kim pan jest?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:38, 28 Gru 2006    Temat postu:

Mężczyzna wydał się lekko zaskoczony. Powoli przejechał po Was wzrokiem. Po chwili przybrał tę samą postawę co przy poprzednim mówieniu.
-Wydaje mi się, że karczma jest jeszcze otwarta. To odpowiedniejsze miejsce do pytań i noclegu. - powiedział tym samym tonem co poprzednio. -Jeżeli ma to jakieś znaczenie, jestem burmistrzem tego miasteczka. - dodał.
Dalej nie pokazywał tego, co trzymał za plecami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pią 9:29, 29 Gru 2006    Temat postu:

Sinater
-Karczmarz za dużo rząda za nocleg. Nie jesteśmy zbyt zamożni. - powiedział - Możemy skorzystać z łóżka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:52, 29 Gru 2006    Temat postu:

Oteron

Oteron przysłuchiwał się rozmowie i dalej stał spokojnie uważając na rękę Burmistrza schowaną za plecami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:03, 29 Gru 2006    Temat postu:

-Ech, niechże Wam będzie. - powiedział burmistrz powoli wycofując się, tak, żeby nie pokazać Wam co ma w ręce. Tym sposobem zaprowadził Was do pomieszczenia, na środku którego stał spory stół z ośmioma krzesłami. Dał Wam znak, byście usiedli.
-Pójdę przynieść coś do picia. - powiedział i wyszedł innymi drzwiami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:24, 29 Gru 2006    Temat postu:

Oteron

Oteron wchodząc do domu burmistrza skłonił się lekko do niego w podziękowaniu za gościnę. Usiadł przy stole.
- Niezły sposób na załatwienie sobie darmowego noclegu. - szepnął do towarzysza, tak by tylko on mógł dosłyszeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pią 18:19, 29 Gru 2006    Temat postu:

Sinater
-Nic prostszego - szepnął z uśmiechem.
W oczekiwaniu na burmistrza Sint zaczął rozglądać się po pokoju.
[Poproszę o dokładniejszy opis.]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:34, 29 Gru 2006    Temat postu:

Jak już pisałem na środku tego pokoju stał stół. BYł on kwadratowy, a wokół niego stało osiem krzeseł. Trochę z boku stały dwa, najwyraźniej wygodne fotele, a przed nimi kominek, w którym obecnie nie palił się ogień. Pomiędzy fotelami stał niewielki stolik, na którym była paląca się świeczka. Poza nią źródłami światła była pochodnia przy wejściu i lampa na środku stołu przy którym siedzieliście. Z pokoju były dwa wyjścia, to którym przyszliście i inne, prowadzące do jakiegoś innego pokoju, na pewno nie na zewnątrz. Po chwili wszedł burmistrz z trzema kubkami. Nie jesteście pewni co jest w środku, ale ma zapach mięty.
-A więc czego konkretnie mości panowie chcieli się dowiedzieć?


Ostatnio zmieniony przez Deemer dnia Pią 22:27, 29 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pią 20:01, 29 Gru 2006    Temat postu:

Sinater
-Po pierwsze, czy możemy zanocować? Po drugie czy widziałeś tego smoka na własne oczy? A jeśli nie to czy widziałeś podobnego osobnika? - zapytał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:26, 29 Gru 2006    Temat postu:

-W życiu smoka żem nie widział. I nie chcę. Nie będę nadstawiał karku, skoro można równie piękne malowidła kupić. Co do pokoju... Jeżeli macie posłanie to mogę Wam dać zanocować. Łóżka wolnego nie mam niestety. - powiedział burmistrz siadając na jednym z krzeseł przy stole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:05, 29 Gru 2006    Temat postu:

Oteron

-Ja mam jeszcze dwie sprawy co do smoka, jeśli można. Czy widział ktoś tego smoka i czy wiadomo gdzie bestia może mieć leże? - powiedział rzucając okiem na burmistrza, po czym kontynuował - A co do noclegu mi wystarczy kawałek podłogi nawet bez posłania. - Po tych słowach uśmiechnął się lekko i spojrzał na swój kubek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 9:58, 30 Gru 2006    Temat postu:

Sinater
-Mam posłanie, ale tak jak mojemu przyjacielowi może mi wystarczyć jedynie kawałek podłogi. - rzekł.
Przysunął sobie kubek, lecz nie pił, czekał aż ktoś zrobi to pierwszy. Nie ufał ludziom poznanym przed chwilą. Oczekiwał na odpowiedź burmistrza na pytanie zadane przez Oterona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:05, 30 Gru 2006    Temat postu:

-Było tu kilku takich, co mówili o wielkim błękitnym smoku. Każdy z nich wymieniał miejsce, ale za każdym razem było inne. Nie mam pojęcia, ale z tego co mówili można wnioskować, jakby nie miał stałego miejsca zamieszkania... - powiedział burmistrz po czym wziął spory łyk napoju. Jego twarz była dość obojętna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 19:01, 30 Gru 2006    Temat postu:

Sinater
-To źle. Jego wytropienie będzie trudniejsze niż myślałem - szepnął.
Wziął łyk napoju.
-Czy był w tej wiosce ktoś kto chciał, tak jak ja i mój towarzysz go odnależć? - spytał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:11, 30 Gru 2006    Temat postu:

-Hahaha. Poczekajcie trzy dni, a nie będziecie w stanie policzyć na palcach grup które tędy przeszły w poszukiwaniu smoka! - powiedział śmiejąc się burmistrz. Gdy już się uspokoił wziął łyk napoju. - Ach... Późno się roooooooooobi - dodał ziewając. - Chyba czas już spać... Jutro jeszcze porozmawiamy. Macie ten pokój do swojej dyspozycji. Tymczasem przepraszam - powiedział i wstał. Ruszył się w stronę drzwi które do tej pory nie były oderwane. Otworzył je i odwrócił się.
-Dobranoooooc. - dodał znów ziewając, po czym wyszedł z pokoju zamykając za sobą drzwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 20:01, 30 Gru 2006    Temat postu:

-Jeśli ten człowiek jest taki na jakiego wygląda to chba jest dość życzliwy. - powiedział przygotowując posłanie w kącie.

[Post zedytowałem. Wydawało mi się że o tym spaniu wspomniał, dziękuje za sprostowanie.]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:38, 30 Gru 2006    Temat postu:

Oteron

Mnich opróżnił kubek bardziej z uprzejmości niż z chęci napicia się. Słysząc pytanie Sinatera zastanowił się chwilę.
- Gdyby taki nie był zapewne nie tak łatwo dostalibyśmy nocleg, niemówiąc i rozmowie o smoku. - Po odpowiedzi położył plecak i drąg przy ścianie parę stóp od posłania towarzysza. Usiadł obok plecaka mając drąg w zasięgu ręki. Zdjął buty i prawą nogę położył sobie, pomagając rękami, na lewym udzie przy biodrze, a lewą nogę na prawym udzie. Wyprostował się i ułożył ręce na kolanach. Dłonie miał ułożone do góry a palce połączył w dziwny znak. Zaczął spokojnie oddychać przygotowując się do czegoś lub czekając na odpowiedź towarzysza, zanim coś zacznie.
- Dobranoc - powiedział po czym mnich zamknął oczy i zaczął swoją medytację pozostając czujnym jak zwykle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Nie 9:14, 31 Gru 2006    Temat postu:

Sinater
-Dobranoc - odpowiedział.
Zdjął plecak i postawił go obok. Miecze położył po obu stronach posłania. Były w zasięgu ręki. Co z tego że burmistrz wydawał się mił, pozory mylą. Położył się na plecach. Był za bardzo zmęczony na leżenie na łóżku. Od razu zasnął.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:12, 31 Gru 2006    Temat postu:

Wszyscy poza Liverrinem
Noc minęła spokojnie. Być może mieliście jakieś sny, ale jak to zazwyczaj bywa, po obudzeniu już ich nie pamiętaliście. Obudziliście się, gdy słońce właśnie wschodziło.
Liverrin
Stałeś w przepięknej puszczy, którą gdzieś już widziałeś. Cudowne kwiaty i ptaki, które gdzieś już widziałeś, ale tylko raz w życiu. Nie byłeś pewien kiedy i gdzie. Nagle spojrzałeś w dal przed siebie. Ujrzałeś cudowny widok i wszystko stało się jasne. Piękna elficka kobieta, która przeistaczała się w wodospad. Poznałeś ją natychmiast, to Bogini Ha-Sal. Zacząłeś iść w jej stronę, zbliżać się i zbliżać.
-Jesteś coraz bliżej, Liverrinie Claron. - przemówiła uśmiechając się.
Jej słowa przyniosły Ci dziwne ukojenie. Nie widziałeś potrzeby by się spieszyć. Zwolniłeś, by dłużej delektować się chwilą.
-Ale to jeszcze nie dziś, Liv. - dodała po chwili Bogini.
Gdy sens słów dotarł do Ciebie, wszystko zniknęło. Nie było kwiatów, nie było drzew, ale co najważniejsze, nie było wodospadu trzymającego Ha-Sal. Otworzyłeś oczy i spostrzegłeś, że już dzień. Widziałeś wstającego obok Aldera.
Teraz wiesz, że idziesz w dobrym kierunku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 13:41, 31 Gru 2006    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Liverrin uśmiechnął się. Wyciągnął z kieszeni metalowy medalion o kształcie koła [ten z historii postaci]. Nie miał żadnych zdobień. Elf ucałował go i szepnął:
- Dziękuję, Ha-Sal...
Wtedy zorientował się, że jego towarzysz już nie śpi.
- Witaj, kamracie... - zaczął, gdyż nie znał imienia człowieka. Liv wstał i podał mu rękę. - Jestem Liverrin, przyjaciele mówią mi Liv.
Elf jednocześnie przyjrzał się człowiekowi [proszę Aldera o krótki opis wyglądu jego postaci, gdyż chyba nie zrobił tego wcześniej].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alder
Użytkownik


Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Nie 14:10, 31 Gru 2006    Temat postu:

[Alder - Wygląd = Średniego wzrostu mężczyzna o Ciemnych bląd włosach do ramion. Ubrany w strój ze skóry niedźwiedzia... Jak chcecie szczegóły, to tez mogę napisać)

Alder
"Witaj! Nazywają mnie Alder. Miło mi Cię poooooznaaaaać " - Ziewnął z powodu, że jeszcze się do końca nie obudził. Po chwili zapytał. - "Co to za Medalion? - Spojrzał na Elfa i oczekiwał odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 14:48, 31 Gru 2006    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

Liverrin wyraźnie był zakłopotany. Wiedział, że wielu ludzi nie chce mu uwierzyć, więc otwarcie nie przyznawał się do sekretu. Chowając medalion do kieszeni spodni próbował wybrnąć jakoś z tej sytuacji:
- To... eee... taka pamiątka. Zresztą to nie jest ważne - elf uśmiechnął się niewyraźnie. Szybko zmienił temat. - Zjadłbym coś, ty pewnie też... chodźmy więc na dół i uregulujmy dług u gospodarza. Może mają jakieś przysmaki, które byłyby godne naszej uwagi.
Liv poweselał. Zabrał swoje rzeczy i zaczekał na reakcję Aldera. "Może nie jest głodny lub ma inne plany?" Elf w głębi duszy modlił się o to, by człowiek nie drążył tematu medalionu. "Jeśli będzie godny zaufania, wyjawię mu sekret. Jak nadejdzie odpowiedni moment..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 4 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin