Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Runiczny Krąg" - Sesja
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onna-Tarashi
Nowicjusz


Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:11, 31 Mar 2009    Temat postu: "Runiczny Krąg" - Sesja

"Runiczny krąg"

"Na dworze zapadł zmrok... Wydawało się, że słońce zapada się pod ziemię krwawiąc na czerwono, był to zły znak... Padał deszcz. W mieście robiło się coraz tłoczniej od szukających schronienia podróżników. Każdy zastanawiał się jak to możliwe aby w mieście położonym na skraju kontynentu mogło być tyle ludu. Przed karczmą spotkało się czworo ludzi. Kiedy podnieśli wzrok aby zobaczyć całe sylwetki coś innego przykuło ich uwagę... Były to światła, które pochodziły z ich kieszeni, plecaków itp. . Stojąc przed sobą w ciszy patrzyli na siebie. Nagle ciszę przerwał grzmot..."

----------------------------------------------

No to zaczynamy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:29, 31 Mar 2009    Temat postu: Sesja Runiczny krąg

Przed karczmą stanęła delikatna kobieta. Kiedy nadeszła, w uszach było słychać delikatną, uspokajającą muzykę. Jej skóra była niesamowicie blada, jednak nie widać było po niej osłabienia. Albinoska. Jej włosy były luźno rozpuszczone, a na głowie miała diamentowy naszyjnik (nie wiem jak to opisać, nosi go jak diadem, jak niektóre kobiety w Indiach) Miała około 160 cm, i była ubrana na biało, w skórzane spodnie i buty, i w srebrną tunikę. Była tajemniczo piękna, niepodobna i obca ludziom. Nie przypominała też żadnej innej rasy. Jej oczy beznamiętnie badały każdego osobnika po kolei. Nie obdarzyła nikogo uśmiechem czy grymasem. Po prostu patrzyła. W pewnym momencie przechyliła swoją torbę podróżną i zaczęła w niej grzebać. Odsłoniła się przed wami straszliwa broń, która była przyczepiona grubym rzemieniem do jej pleców. Była to przerażająca długa szabla, zakrzywiona w dziwną stronę.

Kobieta wyjęła z torby nieduży zielony kamień pulsujący takowym światłem. Szybko go schowała i badawczym wzrokiem rozejrzała się po was. Stanęła prosto i czekała na wasze reakcje. Na jej twarzy malował się spokój i opanowanie. Ze skupieniem poprawiała rękawiczki o kolorze czystego śniegu...


Ostatnio zmieniony przez Bel-ort dnia Śro 10:35, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Wto 22:02, 31 Mar 2009    Temat postu:

Wsród tej czwórki stał średniej budowy półelfem o czarnych włosach, zielonych oczach i małym zadartym nosem, odziany w elegancki pancerz skórzany w kolorach czerwieni i błękitu, u pasa długi miecz a na plecach długi łuk i kołczan ze strzałami:

Mężczyna niósł na lewym ramieniu średniej wielkości jastrzębia a drugą ręką go głaskał. Gdy spostrzegł że ta stara runa w jego kieszeni znowu się zaświeciła wyciągnął ją na chwile i w tym momencie dostrzegł 3 osoby z których kieszeni itp. również biło podobne światło. Gdy zagrzmiał grzmot półelf wzdrygnął się, a ptak na jego ramieniu uniusł skrzydła jakby chciał odlecieć, nastroszył pióra i wydał z siebie dość wysoki odgłos przypominający trochę pisk połączony ze skrzeczeniem, jednak po chwili sie uspokoił.


Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Śro 19:49, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 16:25, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Wśród 4 postaci była jedna... inna, mroczna...
Skrywała się pod czarnym płaszczem, sylwetka nasuwała na myśl kobietę, jednak nie było pewności. Człowiek spojrzał do kieszeni, zabandażowaną ręką wyjął z niej kamienną runę. Podniósł wzrok na resztę. Twarz też miał zabandażowaną, tak, że widać było tylko oczy, nosa między nimi.
Te oczy były dziwne... złe.
Ruch bandaży wskazał, że człowiek podniósł lewą brew
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azgoth
Generał Podziemi
Generał Podziemi


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 17:30, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Enith

Ostatnim z postaci był pół-elf o jasnych włosach, ubrany w prostą i wygodną skórzaną kurtkę, spodnie i buty z wysokimi cholewami w których ukryte były dwa długie noże. W ręku trzymał kamień wielkości pięści, ozdobiony niebieskawą runą, który teraz pulsował jasnym światłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 19:42, 01 Kwi 2009    Temat postu:

- Azali będziemy stać na zewnątrz, czyż nie lepiej do środka wejśc by w zaciszu kominka się ogrzać? - Powiedziała kobieta dźwięcznym głosem. Nie miała żadnego akcentu który mógł wskazywać na jej pochodzenie. Odruchowo poprawiła włosy i dodała. - Zowie się Silosien E'Ninares. Spostrzegłam, że cel nas jeden łączy, który kamieni ma postać. Tak jak wy i ja zastanawiał co one mogą oznaczać. - Zwracała się do każdego z was, badając przy tym swoimi przenikliwymi, białymi oczami. Nadal w uszach słyszeliście muzykę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 19:52, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Postać skinęła głową i nie czekając na resztę weszła do środka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azgoth
Generał Podziemi
Generał Podziemi


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 20:02, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Enith

Enith schował runę do kieszeni i ruszył w stronę drzwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Śro 20:07, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Półelf uśmiechnął się delikatnie i skinął głową w stronę nieznajomych.
-Jam jest Dylan Aketon, a to mój najlepszy przyjaciel przyjaciel Galanodel.- po tych słowach otworzył drzwi jednak nie wszedł do środka tylko od progu uśmiechając się delikatnie, zwrócił się do karczmarza -Przepraszam czy mój towarzysz...[i/] -tu wskazał na jastrzębia -[i]...mógłby wejść razem ze mną czy ma zaczekać na zewnątrz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 20:19, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Mroczna postać zatrzymała się i nie odwracając się spojrzała na łowcę
-Nie żartuj sobie tropicielu, to nie jest pies co naszcza i nasra pod stół
Głos był szorstki, choć bez emocji, może odrobiną zirytowania i wyraźnie kobiecy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Śro 20:27, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Dylan Aketon

Dylan spojrzał na mężczyznę i wciąż z usmiechem na twarzy:
-Masz rację, jednakże nie każdemu może się podobać obecność jastrzębia w takim miejscu. - i dalej czekał na odpowiedź karczmarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:51, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Silosien E'Ninares

Silosien widząc reakcje nieznajomych, zdziwiła się. Weszła szybko do środka i rozejrzała się za wolnym stołem przy oknie. Było jej zimno i chciała się ogrzać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onna-Tarashi
Nowicjusz


Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 23:10, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Karczmarz odpowiedział:
-Jeżeli jesteś pewien, że mi nie na bałagani to owszem... Pozwalam...
Wszyscy weszliście do środka. Cała karczma była pełna ludu. Ledwo można było dostrzec końca pomieszczenia wśród tłumu. Rozglądając się za miejscem dostrzegliście wolny stolik przy kominku. Stał tam jak by czekał właśnie na was. znajdowały się przy nim 4 wolne krzesła oraz na 5 siedział jakiś osobnik. Był on uśmiechnięty i powoli sącząc piwo rozglądał się po karczmie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 7:30, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Silosien E'Ninares

Silosien zignorowała piątego osobnika i podeszła do stolika. Usiadła najbliżej kominka i w całości oddała się ogrzewaniu swojego ciała. Torbę przewiesiła przez krzesło. Nie przerywając ogrzewania badała nowego osobnika, przy okazji spojrzała, czy nie poszli za nią nieznajomi sprzed karczmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 8:52, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Mroczna postać

Podeszła i usiadła obok kobiety, nie czekając na innych zagadnęła
-Ten śpiew który słyszy się przy tobie... jesteś psioniczką, tak?
Głos już nie był tak szorski, ale wciąż zachował nie przyjemną nutę, a twarz była skryta w kapturze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Czw 10:52, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Dylan Aketon

Mężczyzna skinął delikatnie głową na słowa karczmarza.
-Nie masz się czego obawiać.
Ruszył w stronę stolika przy którym zasiadła reszta nieznajomych i po drodze zamówił 4 piwa. Następenie usiadł i czekając na trunek wyciągnął z torby jakiś kawałek mięsa, zaczął go rozrywać na drobne kawałeczki i karmić nimi swojego towarzysza. Siedział cicho, wciąż z uśmiechem na twarzy.


Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Czw 10:53, 02 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azgoth
Generał Podziemi
Generał Podziemi


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 17:10, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Enith

Usiadł na krześle uważnie obserwując resztę. Po chwili wyciągnął runę i położył ją na stole.
- Ktoś wie do czego to służy? - spytał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 17:14, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Mroczna postac
-Wiem tyle, że na pewno nie do mielenia mięsa na kotlety
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azgoth
Generał Podziemi
Generał Podziemi


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 17:34, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Enith

Tropiciel uśmiechnął się z litością.
- Widzę ze coś co noszę od dwóch tygodni w kieszeni nie odgryzło mi ręki. Jakieś jeszcze pomysły?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel-ort
Widmowy Wędrowiec


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19:38, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Silosien E'Ninares

Silosien spojrzała z dziwnym wyrazem twarzy na mrocznego towarzysza.
- Dlaczego tak uważasz? Nie, nie jestem psionem, powiem zaś więcej, nie darze ich symaptią ani zaufaniem. Pieśń moja pochodzi ze starożytnego zaklęcia do dzis działającego, co jest moim błogosławieństwem jak i klątwą. Na zawsze zamknęło mnie w materialnej postaci, abym poznawała świat poprzez zmysły, zaś słuch jest najdoskonalszy. - Odparła kobieta. Cały czas skupiała się na ogrzaniu swego ciała. Na pytanie Tropiciela opowiedziała - Kamienie te nasączone starożytną magią w runach wyzwolona. Ty masz ten kamień od tygodni paru, ja zaś od 200 lat staram sie rozszyfrować co on oznacza. Widać runy te są jeszcze starsze, niż mędrcy teraźniejsi, bo od żadnego pomocy w tej materii nie otrzymałam. - To mówiąc patrzyła się na zabandażowaną postać. Widać jak starała się przeniknąć wzrokiem te bariere aby rozszyfrować tajemnice towarzysza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Czw 20:00, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Dylan Aketon

Mężczyna odwrócil się do towarzyszy i wyciągnął swoją runę.
-Ja swoją mam od około 16 lat, a dostałem ja od matki, gdy ta leżała na łożu śmierci. -mówiąc te słowa z jego twarzy znikł uśmiech- Niestety nie zdążyła mi powiedzieć co to dokładnie jest, więc postanowiłem że znajdę odpowiedź na to pytanie. Tak więc do dziś szukam jej, jednak bez skutku. Poszukiwania zaprowadziły mnie aż do tego miejsca i mam nadzieje że w końcu je zakończe, zwlaszcza że dziś dokonałem ciekawego odkrycia- tych run jest więcej niż myślałem. -na jego twarzy znów pojawił się usmiech, jednak zaczynał się trochę niecierpliwić- Karczmarzu, co z tym piwem?


Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Czw 20:03, 02 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onna-Tarashi
Nowicjusz


Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:58, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Karczmarz biegnąc w pospiechu podał podróżnikom piwo i zadyszanym głosem powiedział:
-Zapłacicie później.
Przełknął ślinę i pobiegł dalej obsługiwać klientów. W tym momencie tajemniczy osobnik z karczmy, który siedział przy Waszym stoliku wyją taki sam kamień lecz z inną runą i powiedział bardzo spokojnym głosem:
-Wyjmijcie swoje a ja Wam opowiem legendę o "Runicznym Kręgu".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lasard
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kędzierzyn-Koźle

PostWysłany: Pią 12:53, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Dylan Aketon

Dylan przestraszył się się gdy mężczyzna znienacka się odezwał, a ptak na jego ramieniu zatrzepotał skrzydłami i o mało nie spadł. Gdy półelf się trochę uspokoił żekł:
-A kim ty wogóle jesteś?


Ostatnio zmieniony przez Lasard dnia Pią 14:10, 03 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arvelus
Arcymag


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 1590
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 15:11, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Mroczna postac

Wysłuchała odpowiedzi elfki mówiącej pseudo-wierszem po czym zamknęła oczy i przez kilka sekund się zamysliła
-Spotkałam paru psioników i efekty były podobne. Przy jednym słyszałam szepty, przy innej czułam zapach palonej stali, inna zdawała się wciąż parowac jak po wejściu z deszczu do gorącego wnętrza karczmy.
Przed spojrzeniem nie uciekała, spojrzała swymi złymi oczami prosto w oczy przeklętej kobiety i groźnie je zmrużyła jakby mówiła "Nie wnikaj, bo przesiąkniesz..."

Reakcja Dylana sprawiła, że przerwała kontakt i spojrzała o co mu chodzi.
-Kimś takim samym jak my, tylko z większą wiedzą


Ostatnio zmieniony przez Arvelus dnia Pią 19:51, 03 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azgoth
Generał Podziemi
Generał Podziemi


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 18:14, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Enith

-Więc mów nieznajomy.
- powiedział tropiciel do gościa z karczmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin