Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Polowanie na Lazurowego Smoka" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:43, 04 Mar 2007    Temat postu:

Oteron
Czarodziej uśmiechnął się do Ciebie. Zamknął oczy, po czym wskazał w jednym z kątów sali beczkę. Zapewne była w niej woda...
-Czy to wszystko? - rzekł mag uśmiechając się nadal.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:03, 04 Mar 2007    Temat postu:

Oteron

- To już wszystko. Dziękuje. - powiedział mnich po czym ukłonił się nisko.
Następnie zostawił plecak i drąg w sali którą udostępnił mu mag i udał się na dół do pomieszczenia z jedzeniem, w którym jego towarzysze spożywali posiłek. Dosiadł się spoglądając na pozostałe na stole jedzenie. Wziął kawałek chleba i kiełbasy, której od razu skosztował.
- Jak pewnie się domyślacie przed wyruszeniem na smoka chciałbym załatwić pewną sprawę z Krionem. Jednakże nie chciałbym opóźniać naszej wyprawy do smoka. I dlatego mam do was pytanie. Kiedy chcecie wyruszyć? - rzekł po czym wziął następny kęs chleba i kiełbasy w oczekiwaniu na odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alder
Użytkownik


Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pon 7:27, 05 Mar 2007    Temat postu:

Alder
Również poczęstował się tym, co było na stole. Na pytanie Oterona odpowiedział - "Ja, jeślibyś zechciał, mógłbym pójść z tobą." - powiedział po czym znów zaczął jeść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Śro 19:26, 07 Mar 2007    Temat postu:

Sinater
-Podzielam jego zdanie - skinął na Aldera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alder
Użytkownik


Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Czw 7:36, 08 Mar 2007    Temat postu:

Alder
- "A wy idziecie z nami? - Powiedział do wszystkich z wyjątkiem Sinatera i Oterona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:08, 08 Mar 2007    Temat postu:

-Hmm, nic mnie nie interesuje jakiś mnich z gór. Muszę pełnić swoje obowiązku, tak więc ruszę w dalszą podróż już z samego rana. - powiedział kapłan Kossacha, którego niedawno poznaliście.
-Ja wybiorę się z Tobą, przyjacielu. Smok jest wiele bardziej interesujący od tego co jest w górach... - dodał drugi kapłan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Czw 17:12, 08 Mar 2007    Temat postu:

Sinater
-A ty przyjacielu? - spojrzał na elfiego barda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 18:14, 08 Mar 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

- Jeśli chcecie wyruszyć z rana, oczywiście udam się z wami - Liverrin rzekł śmiało, a na jego twarzy pojawił sie uśmiech.
Elf skończył jeść, teraz siedział i wpatrywał się w towarzyszy. Zastanawiał się, jak cel mają w odnalezieniu smoka. Miał nadzieję, że nie po to, by go zabić i wzbogacić się...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eTo
Zbrojny


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:08, 09 Mar 2007    Temat postu:

Oteron

Oteron nie do końca domyślił się czy Liverrin idzie z nim, czy z Rittenem i Oengusem.
- W takim razie jeśli chcecie możecie ze mną iść, lecz od razu mówię, że chciałbym sam walczyć z Krionem, jeśli dojdzie do walki. - mnich nie do końca wiedział czy dobrze robi. Jak się domyślał Krion był doświadczony, lecz chciał samemu zmierzyć się z nim. W końcu to on miał do niego zprawę. Zastanawiał się tylko jak dogoni Liverrina jeśli Sinater i Alder pójdą z nim. Wiedział, że samemu dogoni resztę bez trudu nadrabiając stracony dystans w nocy. ~ Co będzie to będzie. ~ pomyślał kończąc jeść swoją porcję jedzenia.
- Do zobaczenia rano. - powiedział wstając. Mnich poszedł do komnaty, którą udostępnił mu mag. Wziął swoje rzeczy i położył koło beczki z wodą. Zdjął górną część swej szaty i napełnił sobie bukłak a potem napił się prosto z beczki.
Oteron wziął drąg i wyszedł na środek sali zamknął oczy i zaczął głęboko oddychać. Przez tą chwilę mnich ustalał sobie kolejność treningu. Kiedy już to zrobił zaczął. Najpierw ćwiczył spokojnie trenując powoli i mocno z drągiem. Po rozgrzaniu się zaczął przyspieszać i wykonywać techniki najszybciej i jednocześnie najmocniej jak potrafił. Tej nocy chciał dać z siebie prawie wszystko, żeby móc swobodnie przechodzić między różnymi technikami. ~ Treningu nigdy nie za wiele. ~ pomyślał kiedy zaczął się męczyć. Po drągu zaczął trenować nunczakiem. Także zaczął spokojnie i precyzyjnie lecz wkładając w uderzenia sporo siły. Później znowu przyspieszył. Podczas treningu wykorzystywał sporą część sali poruszając się przy wykonywaniu technik. Kiedy skończył ćwiczyć z nunczakiem napił się wody i zaczął trenować bez broni. Był już rozgrzany więc od razu zaczął szybko a zarazem silnie ćwiczyć. Skupił się na unikach, zwodach i uderzeniach wymierzonych w czułe miejsca człowieka. Miał nadzieję, że podczas walki z Krionem uda mu się wyprowadzić go z równowagi, oszukać zwodem i wykorzystać wszelkie odsłonięcia się przeciwnika. Jednocześnie chciał nie dać się trafić.
Kiedy Oteron stwierdził, że do świtu zostało odpowiednio dużo czasu aby odpocząć, usiadł na środku sali zaplatając lewą stopę na prawe udo a prawą na lewe. Postanowił jak najszybciej odpocząć to też w medytacji skupił się tylko na odpoczynku. Medytował tak do rana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 19:28, 13 Mar 2007    Temat postu:

Liverrin Claron "Promień Blasku"

- Dobrze więc... - rzekł Liverrin wstając. - Pozwólcie, że zwiedzę zamek, a potem udam się na spoczynek. Dobranoc.
Liv znalazł pokoje udostępnione przez maga na nocleg. Odłożył swoje rzeczy, po czym spacerował po zamku, oglądał wszystkie interesujace dziła sztuki. Nie musiał się spieszyć... miał dużo czasu, gdyż był elfem. One nie potrzebują tyle snu co słaby, prawdę mówiąc, niedoskonały człowiek...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Śro 13:03, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Sinater
-Pójdę spać. Dobranoc - powiedział przeciągając się i wyszedł. Dość szybko znalazł swój pokój. Rzucił ekwipunek na podłogę i runął na łóżko. Zasnął bardzo szybko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:02, 01 Maj 2007    Temat postu:

Liverrin
Po wyjściu z komnaty ujżałeś schody. Zarówno w góre jak i w dół. Ponieważ z dołu przyszliście, zdecydowałeś wyruszyć w przeciwnym kierunku. Co jakiś czas napotykałeś drzwi, jednak wszystkie były zamknięte. W końcu trafiłeś na jedne otwarte, a Twoja ciekawość nie pozwoliła Ci tam nie zajżeć. W środku nie było żadnego światła, po za tym odbitym przez księżyc, które wchodziło przez okno. Dzięki swojego elfiemu zmysłowi wzroku widziałeś całkiem wyraźnie.
Pokój był prostokątny i niewielki. Przy każdej ze ścian stał regał z książkami, a na środku spory stół z krzesłem. Na owym stole było sporo książek. Podszedłeś do niego i spojrzałeś na najbardziej wyróżniającą się rękopis. Jego kolor był dziwnym odcieniem niebieskiego, który bardzo Ci się podobał. Tytuł tego utworu to "O wodospadzie w Lathar". Z czystej ciekawości otworzyłeś ją, ale jej stronnice były puste. W tym momencie drzwi przez które wszedłeś uchyliły się, a w nich stanął czarodziej, którego spotkaliście w tej wierzy. Poczułeś zakłopotanie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 14:30, 01 Maj 2007    Temat postu:

Liverrin

Liverrin odwrócił się i szybko odłożył książkę. Podrapał się po głowie w geście zakłopotania i zaczął nieśmiało:
- Przepraszam... nie powinienem był tu zaglądać, jednak moja ciekawość była nie do pokonania. Jednak skoro już tu jestem... - Liv spojrzał na maga, miał nadzieję, że ten zrozumie.

[Liv jeszcze nie skończył, tyle że jakbyś chciał coś dodać na temat tego, co robi mag, to proszę teraz :)]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:54, 01 Maj 2007    Temat postu:

-Ech, nic nie szkodzi, elfie. Następnym razem jednak postaraj się tak nie robić. Ach, coś zacząłeś mówić. Więc dokończ...
Mag wyraźnie starał się nie wyrażać żadnych emocji. Udawało mu się, ale pod koniec pokazał odrobinę ciekawości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 11:50, 02 Maj 2007    Temat postu:

Liverrin

- Ja... ja znalazłem tutaj rękopis. Jednak jego stronice są puste. Czy to magiczna księga, czy z jakichś powodów nie została zapisana?
Liverrinowi przyszło na myśl pytanie o obraz z wodospadem... tak, musi zapytać. "Bez pośpiechu" skarcił się jednak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:16, 03 Maj 2007    Temat postu:

-Coś w tej księdze było... Nie zdążyłem jednak tego odkryć.
Powiedział czarodziej po czym zapatrzył się na coś za oknem.
-Była to zwykła księga opowiadająca o jakimś przepięknym miejscu. Zupełnie nieznanego autora, a jednak czytało się ją miło. Pewnego dnia ktoś chciał kupić ode mnie tę księgę, ale nie miał za dużo złota ani nic wartościowego, więc nie sprzedałem. Gdy następny raz do niej zajrzałem jej stronnice były puste. Tak, jakby ten człowiek nie chciał, bym dowiedział się co tam jest napisane. Trudno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 10:35, 04 Maj 2007    Temat postu:

Liverrin

Liv bez wahania wypalił:
- Ja ją mogę kupić... tyle, że nie wiem czy mam wystarczające środki.
Spojrzał przekonująco na maga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:42, 04 Maj 2007    Temat postu:

Mag spojrzał na Liverrina uśmiechając się.
-Teraz jest już bez wartości. Chciałem przywrócić jej treść czarami, ale nic nie pomogło. Oddam Ci ją, jak odpowiesz mi na pytanie: po co Ci ona? Czy wiesz coś o niej więcej?
Ostatnie zdania wypowiedział z wyraźnym zaciekawieniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 19:50, 04 Maj 2007    Temat postu:

Liverrin zrobił niewinną minę i stwierdził, że teraz jest dobry moment na zadanie nurtującego go pytania:
- Ma bogini... Ha-Sal... objawiona przez sen... znajdowała się na wodospadzie, takim jaki widziałem na obrazie piętro niżej. Miałem nadzieję, że pan lub ta księga mogą mi pomóc w rozszyfrowaniu zagadki. Ona mnie sprawdza. Sprawdza moją wytrzymałość, moją wolę... mam czekać na znak.
Liv od dawna musiał się komuś zwierzyć, aż lżej mu się zrobiło na sercu. Mag, którego elf w ogóle nie znał, był odpowiednią osobą, a to był również odpowiedni moment.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:12, 06 Maj 2007    Temat postu:

Mag spojrzał na Liverrina specyficznym wzrokiem. Troche w nim było zaskoczenia, a troche zaniepokojenia.
-Chodź, pokażesz mi ten obraz.
Powiedział mag po czym wyruszył w stronę wyżej wspomnianego pokoju. Liverrin pokazał mu tam obraz, który miał na myśli.
-Ach, ten... Jego tytuł to "Raj". Jego autor tak sobie wyobrażał świat, do którego pójdzie po śmierci. Nie wiele więcej wiem. Ha-Sal... Nigdy o niej nie słyszałem. Czego jest patronką? Czy tak właśnie ona wygląda? - zapytał czarodziej pokazując na obraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 13:22, 08 Maj 2007    Temat postu:

Gdy mag zadał ostatnie pytanie wskazując na obraz, Liverrin zrobił zaskoczoną minę.
- Jej właśnie tutaj brakuje... czego jest patronką? Zdaje mi się, że tylko ja mam o niej jakiekolwiek pojęcie. Wybrała mnie spośród milionów... czemu akurat mnie...
Elf popadł w lekkie zamyślenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:34, 08 Maj 2007    Temat postu:

Mag spojrzał na elfa dziwnym wzrokiem. Troche w nim było zaciekawienia, jednak więcej zaniepokojenia.
-Hmm... Idź już się przespać. Nawet elfy potrzebują trochę odpoczynku. Wiele się dziś zdarzyło, jutro pogadamy, gdy będziesz wypoczęty.
Powiedział po czym nie odwaracając się wyszedł z pokoju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 19:59, 08 Maj 2007    Temat postu:

Liverrin wzruszył ramionami po wyjściu maga. Wcale nie był zmęczony, widocznie poglądy elfa nieco zmieszały czarodzieja. Liv spokojnym krokiem udał się do pokoju, położył się na swej pryczy (czy też łóżku) i wpatrzył się w sufit. Rozmyślał bardzo długo, nim wpadł w trans. Myślał o Ha-Sal, zastanawiał się jaką misję mu powierzyła i dlaczego akurat jemu. W jego głowie kłębiło się mnóstwo pytań. Pragnął kolejnej wskazówki. Wreszcie elf wyciągnął z kieszeni talizman swojej bogini.
- Strzeż mnie o pani... - szepnął i ucałował przedmiot. Po chwili pogrążył sie w elfim transie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Deemer
Przewodnik w Zaświaty


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:06, 10 Maj 2007    Temat postu:

Pierwsze promyki światła przeszły przez okna. Nastał nowy dzień.
Po obudzeniu się zauważyliście brak dwóch z Waszych kompanów, Rittena i Oengusa. Zapewne wyruszyli już na dalesze poszukiwania smoka bez uprzedniego pożegnania Was.
Dzień zapowiadał sie całkiem słonecznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liverrin
Arcymag


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 16:58, 11 Maj 2007    Temat postu:

Liverrin wstał, zabrał swoje rzeczy i ruszył do sali głównej (? czy innego miejsca -> tam gdzie jedli).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 20 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin