Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Opowieści z Santonu" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RyldArgith
Użytkownik


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:28, 31 Gru 2006    Temat postu:

Le'lorinel

Oparł się o drzewo. Strasznie się spocił, więc przetarł ręką czoło. Spojrzał na towarzyszy, brakowało tylko Thorina.
Gdzie jest ten krasnal?-pomyślał.- Teraz będzie trzeba go szukać. Przepadł jak kamień rzucony w wodę. Ehh. Że też to się musiało przydarzyć właśnie jemu. I jeszcze te niesamowite potwory.
Podniósł się z ziemi, poprawił ekwipunek by zwrócić się do towarzyszy z drużyny:
- Nie wiem jak wy, ale radzę poszukać naszej zguby. I spływać z tego miejsca, póki nam życie miłe. Przydałoby się poszukać naszego znajomego, Thorina.-kiedy wymawiam imię krasnoluda czuć było w tym niechęć i pogardliwy stosunek. Nie wiadomo tylko czy do samego krasnoluda, czy też do całej jego rasy.
Sam do siebie dodał szeptem:
-Jak żyje nie spotkało mnie coś takiego.
Odwrócił się od niziołka i druida, po czym nie czekając na nich, zagłębił się w las. Ale nie odszedł daleko, miał ich w zasięgu wzroku. Zaczął badać podłoże.
[Przydałby się opis co znalazłem].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:10, 01 Sty 2007    Temat postu:

Yestra

Druid przed dłuższą chwilę opierał się o drzewo i ciężko oddychał. W ogóle nie dochodziły do niego słowa Le'lorinela.
Wreszcie jednak wrócił do kontaktu z rzeczywistością.
-W tym lesie powinien być mój przyjaciel, Cień... - oznajmił krótko. - Jeśli dostrzegasz wilcze ślady, elfie, to ruszę ich tropem...
Nie czekając na odpowiedzieć ruszył za Le'lorinelem i przykucną przy nim, by pomóc mu badać ściółkę. W swym ojczystym lesie nauczył się tropić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pon 16:55, 01 Sty 2007    Temat postu:

Le'lorinel, Yestra
Ściółka była dość naruszona. Na ziemi widniały ślady gadzich nóg. Trochę pachniało stęchlizną. Ślady były świeże, może nawet sprzed kilku godzin. Prowadziły w głąb lasu lecz po wydepnanej ścieżce. Jeśli by spojrzeć dalej da się zauważyć takie same starsze ślady.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:04, 01 Sty 2007    Temat postu:

Yestra

Druid wstał i jął się rozglądać. Żadnych wilczych śladów. Cień może być w tarapatach.
- Proponuję się rozdzielić. - oznajmił stanowczym głosem. - Ktoś z nas musi poszukać Thorina, ktoś inny ruszyć na zwiad za tymi śladami... Co sądzisz Le'lorinelu? - zapytał, choć w rzeczywistości nie spodziewał się sprzeciwu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RyldArgith
Użytkownik


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:35, 01 Sty 2007    Temat postu:

Le'lorinel

-Masz racje.-spojrzał na Mionka, by znów zwrócić się do Yestry.-Ja idę za śladami, ty weź naszego małego przyjaciela i ruszajcie szukać Thorina. Poszukaj też swego wilczego towarzysza, jeśli chcesz. Gdzie się spotykamy?
Przyjrzał się jeszcze raz śladom.
- Co to za potwory?- pomyślał- Czyżby sobowtórniaki? Nie, to raczej niemożliwe. Więc co to takiego było w karczmie?
Zamyślił się. W myślach przywoływał nauki jakie pobierał kiedy mieszkał jeszcze u swoich ziomków, a także u pewnego człowieka. Przypominał sobie czego uczyli go o potworach zamieszkujących powierzchnie kontynentu. Niestety, żaden nie pasował do tego, którego spotkali. Potrząsnął głową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Wto 13:14, 02 Sty 2007    Temat postu:

Yestra, Mionek Mały, Le'lorinel
Wszyscy usłyszeliście nagle jakiś szmer w krzakach, a potem warczenie. Na początku przestraszyło to was, lecz gdy zza krzaków wyskoczył na Yestre Cień, strach przeszedł w mgnieniu oka. Podbiegł do swojego pana i spojrzał mu w oczy oczekując na komendy.

[Apsik i sobol jeżeli nie napiszecie czegoś do czwartku będę musiał was wykluczyć. Sesja musi nabrać tempa.]


Ostatnio zmieniony przez konrip dnia Wto 20:51, 02 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sobol
Użytkownik


Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 17:41, 02 Sty 2007    Temat postu:

Thorin
Po kilku minutach biegu wśród płomieni Thorin zauważył polane za wioską. Po dotarciu na miejsce zatrzymał się. Miał jeszcze problemy z oddychaniem z powodu dymu którego nawdychał się podczas ucieczki. Postanowił chwile odpocząć nim zacznie poszukiwania reszty członków drużyny. Przed wyruszeniem w drogę rozejrzał się dokładnie szukająć jakiś zabudowań, drogi lub lasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apsik
Zbrojny


Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 19:01, 03 Sty 2007    Temat postu:

Mionek Mały

Mionek jako ostatni dobiegł do lasu. Mimo, że był świetnym biegaczem jak na niziołka to mimo to, nie miał żadnych szans z ludźmi czy elfami w tej dyscyplinie. Gdy druid i łowca zaczęli rozmawiać i oglądać ślady, niziołek cały czas się nie odzywał... potwornie tylko zipiał, po potwornym biegu. W końcu odetchnął... zmęczenie przeszło, a Mionek przestał się już dusić. Cały czas słuchając rozmowy towarzyszy, w końcu rzekł lekko drżącym głosem:
- Zaraz, zaraz... nie powinniśmy się rozdzielać - Mionek nabrał powietrza i kontynuował - te potwory mogą być wszędzie. Wiesz Le'lorinelu... myślę, że samotne podróżowanie w takiej sytuacji to czyste szaleństwo. Najpierw poszukajmy Thorina!
Mionek bał się zostać sam w takiej sytuacji. Co prawda ustalono, że niziołek ma iść z Yestrą, ale mimo to był głęboko przekonany, że jedynie wszyscy razem mamy jakąkolwiek szansę na przetrwanie...

[Przepraszam, za opóźnienie... przez chwilę nawet zdawało mi się, że sesja usycha... ale to nie oznacza, że trzeba mnie wykluczyć. Tak, więc deklaruję mój powrót do gry.]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Śro 21:30, 03 Sty 2007    Temat postu:

Mionek Mały, Yestra, Le'lorinel
Nagle Cień zawarczał i obrócił się w stronę krzaków. Podkulił ogon i zjeżył się na plecach. Coś w krzakach się poruszyło. Wilk był przygotowany do skoku. Odruchowo cofneliście się o krok czy dwa.
Thorin
W oddali zobaczyłeś jadącą w twoją stronę istotę na koniu. Najprawdopodobniej jeszcze cię nie zauważyła.

[Nie uschnie jak wszyscy będą regularnie pisać...]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sobol
Użytkownik


Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 21:18, 05 Sty 2007    Temat postu:

Thorin
Thorin dostrzegł jak ktoś jedzie w jego kierunku. Postanowił ukryć się i przyjrzeć się jemu bliżej. Wtedy dopiero oceni czy ujawni się, nie wie bowiem czy jest to człowiek czy jaszczur.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 12:01, 06 Sty 2007    Temat postu:

Thorin
[Ukryć się, czyli?]
Postać wciąż się zbliżała po dłuższej obserwacji dostrzegłeś, że to człowiek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RyldArgith
Użytkownik


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:08, 06 Sty 2007    Temat postu:

Le'lorinel

Nie namyślając się długo zdjął z pleców łuk i wyciągnął dwie strzały. Jedną włożył między zęby, gotową do natychmiastowego użycia, a drugą położył na stylisku łuku i naciągnął cięciwę. Wycelował w stronę z której słychać było tajemnicze odgłosy. Wodził wzrokiem po krzakach w nadziei że ujrzy coś, najmniejszy nawet ruch, który do mu jako takie pojęcie gdzie istota się znajduje. Ruszył też powoli, starając się być cicho, w stronę krzaków. Ale nie po prostej, lecz dość sporym łukiem, tak by nie wejść istocie między oczy, lecz wyjść z boku i przyjrzeć się uważniej.

[Wykonuje test cichego poruszania i zauważania]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:26, 06 Sty 2007    Temat postu:

Yestra

Oblicze druida nieznacznie się rozpromieniło, gdy spostrzegł wilka jednak natychmiast gotów był do walki. W ręku trzymał dębową pałkę - swoja ulubioną broń.
Widząc, że Le'lorinel flankuje potencjalnego wroga skinął na Mionka by zrobił to samo z drugiej strony. Sam zaś stał w miejscu by wraz z warczącym Cieniem skupić na sobie uwagę napastnika... lub cokolwiek to było...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 21:52, 06 Sty 2007    Temat postu:

Yestra, Le'lorinel, Mionek Mały
Le'lorinel cicho podszedł z jednej strony. I zauważył błysk stali. To mało, lecz elfowi wystarczy tylko chwila na wystrzelenie strzały.
Le'lorinel
Ciche poruszanie się = 17
Zauważanie = 13

Thorin
Człowieka było widać już bardzo wyraźnie. W każdej chwili mógł cię zauważyć. Człowiek miał krótkie czarne włosy "popruszone" siwizną. Wyglądał na wyraźnie czymś zainteresowanego. Ciągle patrzył na spaloną wioskę.

[Proszę o częstsze pisanie na sesji!]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sobol
Użytkownik


Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 23:13, 06 Sty 2007    Temat postu:

Thorin
Thorin wyszedł na wprost nadjeżdżającemu nieznajomemu. Miał nadzieje , iż nie zamieni się nagle w gada. Gdy był on wystarczająco blisko powiedział:
-Dzięki bogu udało mi się z stamtąd uciec w ostatniej chwili.-Mówiąc to Thorin wskazał na dopalające się ruiny wioski.
-Pewnie ogień widziałeś z daleka. Mam nadzieje, że nie miałeś tam bliskich.-Powiedział krasnolud.
-Widziałeś smoki?Jeszcze nigdy w życiu nie widziałem takich bestii. To one odpowiadają za zniszczenie wsi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Nie 9:33, 07 Sty 2007    Temat postu:

Thorin
-Nie, nie miałem tam bliskich - odpowiedział zatrzymując się przy krasnoludzie.
Szybko pociągnął po tobie wzrokiem.
-Ty jesteś Thorin, tak? - spytał ze zdziwieniem na twarzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RyldArgith
Użytkownik


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:40, 07 Sty 2007    Temat postu:

Le'lorinel

- No pięknie-pomyślał elf.- Jakby mało było kłopotów.
Skinął w stronę towarzyszy, po czym ruszył ponownie, zamierzając bardziej okrążyć nieznanego wroga, a jednocześnie by mieć lepsze pole ostrzału. Jednocześnie zaczął wsłuchiwać się w odgłosy otoczenia, może gdzieś blisko czai się więcej nieoczekiwanych oponentów, a on wolałby wiedzieć o nich wcześniej. Ale najbardziej koncentrował się na tym tutaj.
[Wykonuje test cichego poruszania, zauważania i nasłuchiwania]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Nie 20:35, 07 Sty 2007    Temat postu:

Le'lorinel
Ni nie udało ci się usłszeć oprócz szelestu. Zauważyłeś jednak głowę wroga. Był to człowiek, jasnowłsy. W ręku trzymał rapier. Teraz albo nigdy - pomyślałeś.
Le'lorinel
Ciche poruszanie się = 16
Zauważanie = 19
Nasłuchiwanie = 11


[Apsik, proszę coś napisać!]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RyldArgith
Użytkownik


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:15, 07 Sty 2007    Temat postu:

Le'lorinel

Ponownie kiwnął głową do towarzyszy. W jego oczach kryło się zdecydowanie. Powoli wycelował, jednak nie w głowę, lecz w rękę. Chciał by przeciwnik wypuścił broń. Na pytanie przyjdzie pora później.
[Atakuje]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pon 18:09, 08 Sty 2007    Temat postu:

Le'lorinel
Strzała wystrzeliła ze świstem i trafiła w cel. Człowiek wypóścił broń. Spojrzał na ciebie, a potem wyskoczył zza krzaków.
-Nie róbcie mi nic złego - krzyknął padając na kolana.
Le'lorinel
Test ataku = 17
Test na obrażenia = 2
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sobol
Użytkownik


Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 20:55, 09 Sty 2007    Temat postu:

Thorin
-Tak, mówią na mnie Thorin. Czego ode mnie chcesz? Czy ma to coś wspólnego z wydarzeniami z tamtej wioski.-Powiedział Thorin po czym sprawdził czy gdyby potrzebował mógłby szybko wyciągnąć topór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:26, 10 Sty 2007    Temat postu:

Yestra

Yestra opuścił orez i gestem nakazał Cieniowi milczenie.
Był cały czas w gotowości, jednak odsunął się i czekał aż ktoś zabierze głos. Nie lubił zbyt dużo mówić. Bo i też nikt go nie prosił...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RyldArgith
Użytkownik


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:58, 10 Sty 2007    Temat postu:

Le'lorinel

Czym prędzej wyjął strzałę z ust i naciągnął cięciwę. Wycelował, tym razem celując w korpus. Ale nie strzelał. Uśmiechnął się tylko.
-Wstań. Powoli-Skinął w stronę druida.-Idź w jego stronę. Miecz zostaw, nie będzie ci potrzebny. Ja go chętnie wezmę.
W oczach elfa kryła się nienawiść. Czysta, niczym nie skrywana nienawiść. A także i obrzydzenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Śro 20:51, 10 Sty 2007    Temat postu:

Thorin
-Tak poniekąd ma to związek z tym spaleniem wioski. Wsiadaj musimy jechać - to mówiąc wyciągnął rękę w kierunku krasnoluda.
Yestra, Le'lorinel, Mionek Mały
Człowiek dokładnie wysłuchał poleceń po czym powiedział.
-Zrobię co chcecię byle nie róbcie mi krzywdy.

[Apsik jeżeli nie napiszesz do soboty to będę musiał cię wykluczyć!]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:09, 11 Sty 2007    Temat postu:

Yestra

Druid uniósł brew spodziewając się komentarza Mionka w stylu "A więc stań na głowie i wyrecytuj Balladę o Trzech Bohaterach od tyłu po krasnoludzu!".
Cien usiadł u jego stóp i spoglądał na człowieka. Yestra skłamałby gdyby orzekł, że nie sprawia mu pewnej satysfakcji widok uległej człeczyny...
- A teraz spokojnie, powoli powiesz nam co tu robisz... - wycedził spokojnie choć już wiedział co powie ten przerażony chłopek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 4 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin