Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons
Dungeons & Dragons: Forum Abasz'Har o D&D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Opowieści z Santonu" - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:52, 27 Lut 2007    Temat postu:

Yestra

Druid spojrzał z ukosa na mnicha "Tak, powiedz mu jeszcze o naszych preferencjach kulinarnych..." . Yestra przywykł mało o sobie mówić, toteż nie lubił gdy ktoś inny, obcy notabene, wyjawia jego zamierzenia na głos. I to jakimś zadufanym we własne umysły magikom.
- Skąd pewność, że reszta drużyny chce mieć go za towarzysza? Tak czy owak, ruszamy dalej... Cieniu! - wilk wyskoczył z krzewów i w mgnieniu oka znalazł się tuż obok nogi Yestry. Druid miał nadzieje, że nagłe pojawienie się czarnego drapieżnika wywrze odpowiednio duże wrażenie...
Z Cieniem u nogi ruszył dalej, ku Illiacie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apsik
Zbrojny


Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 20:05, 27 Lut 2007    Temat postu:

Mionek Mały

Mionek tupnął nogą. "Co jak co, ale racja jest po stronie druida - nie możemy opowiadać o swoich planach każdemu napotkanemu człowieczkowi!" Niziołek odgarnął włosy sprzed oczu.
- No właśnie "Panie Mnich", może my nie chcemy tego człowieka w naszym towarzystwie! To trochę dziwne, że mówisz nasze palny pierwszej napotkanej osobie! O ile ja, Thorik, Le'lorinel i Yestra znamy się już "trochę" to ciebie poznaliśmy dopiero dziś... a ty zapraszasz kolejnego człowieka, aby nam towarzyszył! A może on jest ludożercą i w nocy gdy będziemy spali pożre nas żywcem! Skąd możesz wiedzieć, nie znasz go przecież... - Mionek wytrzeszczył oczy i odruchowo wyjął miecz z pochwy - ... a może i go znasz, może to jakiś podstęp, zasadzka! Może jest was tu więcej i może macie zamiar "spuścić nam bęcki", a potem zabrać nam cały "brzdęk" jaki posiadamy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:19, 27 Lut 2007    Temat postu:

Yestra

Druid był zadowolony, że stoi tyłem do reszty. Bo nie widzieli jego z trudem tłumionego uśmiechu. Bawiło go to towarzystwo. W sumie miła odmiana. Przez ostatnie godziny tylko irytowali...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RyldArgith
Użytkownik


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:47, 27 Lut 2007    Temat postu:

Le'lorinel

-Tak, Mionek ma racje. Skąd mamy wiedzieć coś ty tak naprawdę, za jeden? Może wy trzymacie razem?
Poczuł lekkie zimno. Na jego palcach zdało się wyczuwać oszronienie. Zaś jego oczy przybrały poprzedni, złowrogi wygląd.
-Kim są ci ludzie?-spytał sam siebie.- Czego oni chcą. Co to za całe przedstawienie. Ja...Ja zwariuje. To jakieś szaleństwo, to...
ZASADZKA!
Nie czekając co się stanie natarł całym swym ciężarem na człowieka w czerwonych szatach, przewrócił go i uderzył pięścią.
-Zdrada!
Po czym wyciągnął nóż i uniósł go do zadania śmiertelnego ciosu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sobol
Użytkownik


Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 21:45, 27 Lut 2007    Temat postu:

Thorin
Thorin przez chwile przysłuchiwał się toczącej się rozmowie, gdy Le'lorinel przewrócił przybysza i wyciągniętym nożem próbował go zadźgać krasnolud postanowił mu przeszkodzić. W tym celu schował topór i rzucił się na niego przewracając go na plecy. Po czym założył mu tak zwane krasnoludzkie znieczulenie czyli silnym ciosem w głowę pozbawił elfa przytomności. Zrobił tak ponieważ uznał, iż elf nie wytrzymał dzisiejszej stresującej sytuacji i przypuszczalnie oszalał. Później podszedł do leżącego obok nieprzytomnego elfa noża aby go podnieść. Gdy tego dokonał schował go.
-Czy wcześniej zdarzały mu się takie napady szaleństwa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apsik
Zbrojny


Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 21:58, 27 Lut 2007    Temat postu:

Mionek Mały

Mionek stracił kontrolę nad sytuacją. Wszystko działo się zbyt szybko. Niziołek zerknął na krasnoluda.
- Nie rozumiesz... to JEST zasadzka! Musimy współpracować inaczej nas wykończą! - Mionek podszedł do nieprzytomnego elfa, nadal nie chowając miecza i będąc czujnym na ewentualne ataki ze strony mnicha bądź przed chwilą spotkanego człowieka. Jak najszybciej starał się rozpaczliwie ocknąć elfa - Zresztą zastanów się Thorinie - komu wierzysz... nam, których znasz już jakiś czas, czy im, których poznałeś dziś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WiedzminGarcia
Początkujący


Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:22, 27 Lut 2007    Temat postu:

Xander

-Najlepiej samemu sobie mały.-rzekł mężczyzna powoli wstając z ziemi. Nieźle mu przyłożył ten elf, nie ma co. Pomasował obolałą szczękę, a następnie podniósł z ziemi opuszczony drąg. Mała strużka krwi poczęła wyciekać z nosa. Uśmiechnął się i zachwiał. Zdołał jeszcze utrzymać równowagę używając do tego swojej laski. Ale krew płynęła nadal. Z nosa, z ust. Wytarł ją pośpiesznie chusteczką.
-Tak.
Podszedł do elfa i uklęknął przy nim.
-Czy wcześniej zdarzały się takie napady?-spytał niziołka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sobol
Użytkownik


Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 11:56, 28 Lut 2007    Temat postu:

Thorin
-Czy ja powiedziałem, że mu ufam.-Powiedział Thorin wskazując na ubranego na czerwono człowieka.
-Po prostu nie pozwoliłem aby zabił go ten durny elf. Nie ufam przybyszowi tak samo jak i ty ale martwy nam sie nie przyda. Uważam, że powinniśmy go przesłuchać nim zdecydujemy co z nim zrobić.
-Powiedz jak sie nazywasz i czego od nas chcesz? Jak nas oszukasz obiecuje, że zapamiętasz to do końca życia czyli niezbyt długo.-Spytał nieznajomego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Śro 14:31, 28 Lut 2007    Temat postu:

Le'lorinel, Thorin, Mionek Mały, Yestra, Xander
-Uspokójcie się wreszcie! Nie sądziłem, że krasnolud będzie mądrzejszy od elfa! A jaednak jest! - wykrzyczał - Ja mu nic nie powiedziałem! Nic nie może wykorzystać! Zrozumcie to wreszcie, głupcy! A teraz opowiedz nam sobie. Zastosuj zasadę tego krasnoluda. - skinął na Thorina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:53, 28 Lut 2007    Temat postu:

Yestra

Druid stał oszołomiony. Słysząc krzyki odwrócił się. Miał najwyższą ochotę skorzystać z sytuacji i uratować świat o Le'lorinela.
- Panowie, mam propozycje. Zakneblujmy elfa i zostawmy w lesie. Obawiam się, ze w towarzystwie tego furiata nigdy nie dojdziemy żywi do Illiaty... - zachowanie Le'lorinela było dla spokojnego, opanowanego Yestry zupełnie niezrozumiałe...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WiedzminGarcia
Początkujący


Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:04, 28 Lut 2007    Temat postu:

Xander

-W każdych warunkach i okolicznościach przyznałbym wam racje, a zwłaszcza tobie.-tu skinął w stronę druida, by oznajmić że mówił o nim.
Podszedł do elfa. Obejrzał go, sprawdził czy ma gorączkę, a potem puls. Zadowolony zaczął przyglądać się ziemi na której leżał elf.
-W każdych okolicznościach, ale nie tych. Co z nim zrobicie to już nie moja sprawa, nie chcę wam się w to mieszać.
Sprawdziwszy dokładnie ziemie zwrócił się do zebranych.
-Kto ma nóż?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Śro 16:27, 28 Lut 2007    Temat postu:

Le'lorinel, Thorin, Mionek Mały, Yestra, Xander
-Opowiedz nam o sobie - rzekł spokojnie i stanowczo mnich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apsik
Zbrojny


Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 17:09, 28 Lut 2007    Temat postu:

Mionek Mały

Mionek zerknął na mnicha, schował miecz, po czym rzekł ze zdenerwowaniem:
- Jedyne co mnie przekonuje, że nie chcecie nas zabić to, to, że jeszcze nie przystąpiliście do ataku - choć może tak naprawdę czekacie na posiłki. I nie zdziwię się jeśli spotkamy znowu jakiegoś człowieka, który jakby nigdy nic będzie chciał się do nas dołączyć, a potem jeszcze jeden i jeszcze i jeszcze, aż w końcu pewnego ranka obudzimy się bez złota i wszystkiego co mamy przy sobie!
Niziołek odruchowo sprawdził czy ma przy sobie sakiewkę. "Ufff... jeszcze jest." Następnie zerknął na człowieka w czerwonych szatach, który widocznie bardzo zainteresował się teraz stanem zdrowia elfa. "Hmmm... a może jestem zbyt przewrażliwiony - może nie mają złych intencji?"
- Ehhh, no dobrze - może i nie mam racji... - Mionek wyjął nóż z pochwy u pasa i podarował go spokojnie mężczyźnie w czerwonym odzieniu - chciałeś nóż, prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WiedzminGarcia
Początkujący


Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:38, 28 Lut 2007    Temat postu:

Xander

-Istotnie. Ale nie twojego. Chodziło mi o jego.- tu skinął na leżącego na ziemi elfa.-Kto wziął ten nóż?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sobol
Użytkownik


Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 9:11, 01 Mar 2007    Temat postu:

Thorin
-Ja go wziąłem i nie myśl, że oddam ci go. -W tym momencie oczy Thorina zmieniły kolor na krwistą czerwień.
-Nie oddam ci go, to jest mój własny sskarb. -Powiedziawszy to krasnolud wyjął topór i rzucił się z nim na człowieka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Czw 16:26, 01 Mar 2007    Temat postu:

Le'lorinel, Thorin, Mionek Mały, Yestra, Xander
Co za wariactwo? - pomyślał mnich. Wziął w ręce kij i z impetem przyłożył krasnoludowi.
-Macie się zaraz uspokoić! - wrzasnął mnich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WiedzminGarcia
Początkujący


Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:36, 01 Mar 2007    Temat postu:

Xander

Podszedł do leżącego krasnoluda. Wziął czym prędzej nóż z torby Thorina, przyjrzał mu się i usmiechnął się zadowolony. Następnie przejechał po powierzchni noża dłonią i wymamrotał jakieś słowa.
-Tsaran Korilath Ith Hakon.
[rzucam wykrycie magii]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:25, 01 Mar 2007    Temat postu:

Yestra

-Nie ważne, nie obchodzi mnie co się tu z wami stanie. - druid jasno wyraził pogląd na to co się dzieje - Bywajcie... przkeażcie tym dwóm moje pozdrowienia... - druid już się nie obejrzał. Ruszył szybkim krokiem do Iliaty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pią 8:25, 02 Mar 2007    Temat postu:

Xander
Nóż nie ma właściwości magicznych.
Le'lorinel, Thorin, Mionek Mały, Yestra, Xander
-No to świetnie... - mruknął mnich. Obrócił się w stronę odchodzącego druida. Wyjął prędko hubkę oraz krzesiwo. Zapalił pochodnie.
-Ej ty! - krzyknął do druida - Jeśli zaraz tutaj nie wrócisz to puszczę ten las z dymem. A wiesz, że jest susza. Ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujek czikit
Adept


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:42, 02 Mar 2007    Temat postu:

Yestra

Druid zatrzymał się.
- Więc musze to potraktowac jako akt sprzeniewieżenia się Naturze i wyzwania Jej Sługi... - oznajmił z cicha. - Cieniu! - druid odwrócił głowę. Jego oczy płonęły gniewem. Krzaczaste nastroszone brwi, splatane kosmyki długich srebrnych włosów i utrzymana w nieładzie broda połączona z grymasem wściekłości czyniła twarz Yestry przerażającą i... zwierzęcą.
Druid wycelował procę w głowę mnicha: - Albo natychmiast zgasisz pochodnię i okażesz skruchę, albo zginiesz. Jeśli nie z mojej ręki to pamiętaj, że drzewa potrafią szeptać... - Yestra zastygł w oczekiwaniu. Czarny jak śmierć wilk wyszczerzył kły, nastroszył sierść i zaczął głośno warczec. Z jego pyska kapała ślina. Druid przymróżył oczy, by w razie potrzeby nie spudłować. nie może okazac słabości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Pią 15:05, 02 Mar 2007    Temat postu:

Le'lorinel, Thorin, Mionek Mały, Yestra, Xander
-Zgaszę jeśli tu wrócisz - powiedział.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WiedzminGarcia
Początkujący


Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:38, 02 Mar 2007    Temat postu:

Xander

-Przestańcie już. Zachowujecie się jak mój brat.
Przyjrzał się dokładniej trzymanemu w ręku nożowi. Otworzył małą torbę podrózną, jednak źle stanął i upadł zaś cała zawartość torby wysypała się na ziemie. Maści, jakieś eliksiry i zioła. Wśród przedmiotów znajdował się nóż. Taki sam jak ten który odebrał krasnoludowi.


Ostatnio zmieniony przez WiedzminGarcia dnia Sob 10:09, 03 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apsik
Zbrojny


Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 22:13, 02 Mar 2007    Temat postu:

Mionek Mały

Mionek schował swój nóż na pierwotne miejsce.
- Myślałem, że potrzebujesz nóż, aby uciąć jakieś roślinki do tego swojego napoju na kaszel... - niziołek gwałtownie przerwał mówić, gdy krasnolud zaczął szaleć, ale odezwał się znowu, kiedy mnich groził spaleniem lasu - nie rób tego, jak zapalisz las wszyscy spłoniemy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrip
Badacz Podziemi


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Newbury

PostWysłany: Sob 8:04, 03 Mar 2007    Temat postu:

Le'lorinel, Thorin, Mionek Mały, Yestra, Xander
-Spokojnie, my zdążymy uciec - powiedział.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sobol
Użytkownik


Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 17:08, 03 Mar 2007    Temat postu:

Thorin
Po pewnym czasie Thorin odzyskał przytomność. Z trudem wstał. Ostatnie co pamiętał była chwila kiedy podszedł do ciała nieprzytomnego elfa.
-Który z was i dlaczego mnie zaatakował ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Abasz'Har: Forum o Dungeons & Dragons Strona Główna -> Zakończone pojedynki, sesje i turnieje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 10 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin